

Suunto Blog

Nowe życie przez bieganie
Nie trzeba dodawać, że Liz nie jest obca ciężkiej pracy i poświęceniu. Po tym, jak poprowadziła przyjaciela w ultramaratonie, zdecydowała, że chciałaby tego spróbować. Od tamtej pory pokochała ultramaraton i od 2015 r. pokonała trzy 100-milowe ultramaratony. Jej krótki czas w ultramaratonie już zmienił jej życie i nauczył jej życiowych lekcji.
„Zdaję sobie sprawę, że najwięcej, czego uczę się po każdym wyścigu długodystansowym, to jak być milszą i bardziej elastyczną osobą. Wnoszę na te wydarzenia zbyt wiele z mojej osobowości typu A i muszę ciągle udoskonalać swoją umiejętność kompromisu, wyznaczania celów w locie i przede wszystkim uśmiechania się” – mówi Liz.
Obejrzyj poniższy film, aby zobaczyć, jak bieganie zmieniło życie Liz.

Zmiana świata zza kamery
Steve Woods zgromadził mnóstwo treści ilustrujących jego doświadczenia pod wodą, w tym tysiące zdjęć przedstawiających prawdziwe spustoszenie spowodowane wpływem człowieka na nasz naturalny świat. Dzięki swojej fotograficznej sztuce z powodzeniem wykorzystał swój talent, aby opowiedzieć światu tę smutną historię, że nie wszystko jest w porządku i musimy zainicjować zmiany.
Siła napędowa
Oddani rodzice Steve'a przemierzali Wielką Brytanię godzinami, aby móc spełnić marzenia swojego syna, zabierali go na każdą wystawę rekinów, jaką udało im się znaleźć, aż pewnego dnia miał być tam prawdziwy rekin. Siedział na skraju siedzenia, pełen obaw i podekscytowania tym, co zobaczy. Po przybyciu Steve pobiegł, aby znaleźć rekina, ale zamiast tego zobaczył model z papier-mache.
Niezrażony gorzkim rozczarowaniem młody miłośnik dzikiej przyrody nie zrezygnował z dążenia do zobaczenia prawdziwego rekina.
© Fotografia Steve'a Woodsa
Steve zaczął nurkować w wieku dziewięciu lat wraz z rodziną, a kwalifikacje zdobył w Turcji, mając dwanaście lat, razem z rodzicami i dwiema siostrami.
„Kiedy byłem dzieckiem, oglądałem stare dokumenty na kasetach VHS, miałem ich trzy lub cztery, które zbierałem przez lata, pamiątki z minionych urodzin i świąt Bożego Narodzenia. Oglądałem je w kółko, aż kasety stały się zbyt cienkie, by je odtwarzać. Przy każdej okazji prosiłem rodziców, żeby zabrali mnie do lokalnego centrum ogrodniczego, w którym było akwarium, żebym mógł zobaczyć rekiny z poszarpanym zębem i szare rekiny pielęgniarki. Siedziałem tam godzinami, po prostu patrząc, jak powoli krążą wokół zbiornika”, wspomina Steve.
Piętnaście lat później zobaczył rekina, o którym śnił.
Podróż
Steve spędził wczesną karierę pracując w dziennikarstwie w Wielkiej Brytanii, kierując się głęboko zakorzenionym pragnieniem zmiany świata i uczynienia go lepszym miejscem. Steve rozumie, jak ważne jest ilustrowanie problemów, z którymi mierzymy się jako społeczność, i chce dotrzeć do osób, które być może mają mniejsze zrozumienie wpływu swoich codziennych działań. Podczas lat dziennikarskich poświęcił wiele czasu na odkrywanie szkodliwych aspektów hodowli ryb i rybołówstwa oraz spędzał czas pod wodą, aby zobaczyć, jak można zarządzać problemami i je minimalizować.
Przygoda ze spotkaniem z rekinem w Indonezji w 2008 r. pozostała w pamięci Steve'a i wkrótce musiał wydać wszystkie oszczędności na nowy sprzęt fotograficzny, kupić bilet w jedną stronę do Indonezji i zostawić brytyjski świat dziennikarstwa daleko za sobą, aby rozpocząć życie pełne przygód i wykorzystać swoje umiejętności fotograficzne, pomagając chronić oceany.
Po przybyciu na Lombok zaczął pracować w lokalnych centrach nurkowych i fotografował gości podczas ich przygód nurkowych, aby mogli zabrać do domu fajne wspomnienia ze swoich wypraw nurkowych. To doświadczenie było cenne, ponieważ pozwoliło mu lepiej zrozumieć, jak uchwycić światło w wodzie i techniczne aspekty robienia zdjęć pod wodą, aby uchwycić potężne i wyraźne obrazy, które robi dzisiaj.
Wkrótce zaangażował się w tworzenie fundacji zajmującej się ochroną rekinów, wspólnie z grupą lokalnych grup i projektów ochrony przyrody, pod nazwą Gili Shark Foundation.
© Fotografia Steve'a Woodsa
Fundacja Gili Shark
„Zaczęliśmy fotografować rekiny, myśleliśmy, że wszystkie są takie same, tak jak społeczność. Kiedy zaczęliśmy je identyfikować, zauważyliśmy, że jest ich znacznie więcej, niż początkowo sądziliśmy. Gili Shark Foundation było świetnym sposobem na zjednoczenie całej wyspy. Wszyscy byli zaangażowani w liczenie rekinów, wydarzenia i zbieranie danych”. Steve osiągnął to, co zamierzał, wykorzystując swoją pasję do podkreślania natury i wpływu człowieka.
Po udanym czasie na wyspach Gili przeniósł się do Raja Ampat, aby kontynuować pracę w ochronie przyrody. Plastik jest powszechny w odległych obszarach, jak również w większości innych środowisk, a Raja doświadcza tych samych problemów. Steve współpracował z lokalnymi społecznościami, aby pokazać im, jak rozpocząć i utrzymać skuteczne działania na rzecz ochrony przyrody na obszarach, które mają potencjał. Kluczem do udanych projektów ochrony przyrody jest długowieczność z jasnym planem na przyszłość.
„Jedynym sposobem na zmianę ludzkich nawyków jest edukacja i zaangażowanie lokalnych społeczności. Jeśli wejdziesz i będziesz rządził populacją, to jest to akt imperialistyczny. Kiedy przyjechaliśmy do Raja, miejscowi doskonale zdawali sobie sprawę, że ilość odpadów z tworzyw sztucznych wzrasta, a zasoby ryb maleją. Współpracowaliśmy, aby opracować plan, który ulepszy ich życie i przyniesie im więcej pieniędzy” – mówi Steve.
Rozmyślając o swojej dotychczasowej karierze, wspomina wiele niezapomnianych chwil spędzonych podczas pracy pod wodą, w tym spotkania z humbakami, rekinami i mantami, ale uważa, że to mniejsze przeżycia najbardziej zapadają w pamięć fotografowi i człowiekowi.
„Początkowo, kiedy zakładaliśmy fundację rekinów, ratowaliśmy rekiny przed rybakami na Bali, a potem dostaliśmy pozwolenie od rządu na wypuszczenie ich na projektowany obszar połowowy na wyspie Lombok. Pierwszy raz robiłem coś takiego. Przeprowadziliśmy badania, rozmawialiśmy z ludźmi i opracowaliśmy plany. Zebraliśmy zwierzęta i wysłaliśmy je szybką łodzią, aby wypuścić je do wody. Kto wie, czy przeżyją, ale daliśmy im szansę” – mówi Steve.
Trzy miesiące później zidentyfikowali tego samego rekina po kropkowanym wzorze na skórze. Steve przyznaje, że to małe osiągnięcie, podczas gdy co roku zabija się 200–400 milionów rekinów, ale ta chwila poruszyła strunę i uczucie pozostało w nim.
Coraz częściej korzysta ze swojej fotografii, współpracując z obrońcami środowiska morskiego, aby wspierać ich działania i ma nadzieję, że uda mu się zwiększyć zasięg i oddziaływanie tego przedsięwzięcia.
© Fotografia Steve'a Woodsa
Przyszłość
„Język wizualny jest obecnie tak ważny, jeśli ludzie wiedzą, że mogą zmienić swoje zdanie”. Zapytaj Steve’a, jak zmieni świat w przyszłości, a odpowie „krok po kroku”.
© Fotografia Steve'a Woodsa
Suunto zabrało pięciu szczęśliwych zwycięzców konkursu na wyprawę do Raja Ampat na sesję zdjęciową Suunto D5 . Byli to instruktor nurkowania Rosie Sheb'a z Australii, student Niko Lekhraj z Singapuru, przewodnik outdoorowy Anders Vestergård z Danii, projektant Xiaomo „Momo” Wang z Chin i aktywista przyrodniczy Lilian Ellevog z Norwegii. Zobacz, jak nurkują na zdjęciach i filmach Suunto D5.

Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Gregiem Hillem
Rekordzista w narciarstwie alpejskim, podróżnik i ambasador Suunto, Greg Hill, zawsze był smakoszem. Dobre jedzenie to przyjemność, która zaspokaja również jego potrzeby żywieniowe. On podchodzi do tego w takiej kolejności, a nie odwrotnie.
„Odżywianie zawsze było ważne, ale jeszcze ważniejsze, ponieważ naprawdę lubię jeść dobre jedzenie” – wyjaśnia. „Jednak rozumiem również, że paliwo, które dostarczamy do naszych ciał, decyduje o tym, jak dobrze one działają. Podobnie jak silnik, jeśli wlejesz do niego złe paliwo, będzie działał słabo”.
Zdjęcie autorstwa Angeli Percival/Arcteryx
Świeże kolory
Greg stara się jeść świeże warzywa o różnych kolorach, co, jak mówi, wskazuje na bogactwo składników odżywczych. Zawsze, gdy jest to możliwe, gotuje również z żywności pochodzącej z lokalnych źródeł. „Co roku uprawiam mały ogródek z pomidorami, ziemniakami, czosnkiem, marchewką, brokułami, burakami, po prostu podstawowymi produktami” — mówi. „To takie miłe, że mogę iść i zbierać je bezpośrednio z mojego ogrodu”.
Dieta na dni powszednie
Greg i jego rodzina stosują „dietę wegetariańską w dni powszednie”, co oznacza, że jedzą mięso tylko w weekendy. To przyczynia się do zdrowia osobistego i zmniejsza ich wpływ na planetę. „Strona zdrowia osobistego jest dość jasna, jest tak wiele artykułów na temat ograniczenia spożycia czerwonego mięsa w diecie i korzyści z tego płynących, od zmniejszonego ryzyka zachorowania na raka po niższy poziom cholesterolu, po dłuższe życie” – mówi.
„Jednym z najprostszych sposobów na zmniejszenie śladu węglowego mojej rodziny było zmniejszenie spożycia mięsa; hodowla zwierząt gospodarskich odpowiada za 20–50 procent gazów cieplarnianych, więc był to łatwy sposób na to, by stać się lepszymi mieszkańcami Ziemi. Jeśli kiedykolwiek przyjrzysz się hodowli zwierząt gospodarskich, zdumiewające jest to, jak bardzo jest ona wylesiana, jak bardzo zużywa wodę i jak bardzo jest niezrównoważona.
Zdjęcie autorstwa Angeli Percival/Arcteryx
Zdrowa równowaga
Choć Hillowie lubią świeżość, pozwalają sobie również na posiłek typu fast food raz w tygodniu, np. zamawianie pizzy w piątkowy wieczór filmowy. Perfekcja nie jest celem, mówi Greg, pod warunkiem, że większość ich diety składa się ze świeżego, zdrowego jedzenia.
„Jak każda rodzina, mamy pewne podstawowe dania: enchiladas, lasagne, roladki sałatkowe, pad thai, pizzę w piątkowe wieczory i moją ulubioną potrawę – glory bowl” – mówi.
Miska chwały tofu
W misce
2 szklanki ugotowanego brązowego ryżu 1/2 szklanki startych buraków 1/2 szklanki startej marchwi 1/2 szklanki migdałów, uprażonych 1/2 szklanki liści szpinaku 1 szklanka tofu pokrojonego w kostkę
Opatrunek
1/4 szklanki tahini 1/4 szklanki octu jabłkowego 1/2 szklanki płatków drożdżowych odżywczych 2 rękawice czosnkowe 3 łyżki tamari 1 łyżka syropu klonowego 1/4 szklanki oliwy z oliwek 1/4 szklanki wody
Instrukcje
Przygotuj brązowy ryż i odstaw. Podsmaż kostki tofu na patelni. Dodaj składniki dressingu do blendera, aby przygotować dressing. Dodawaj oliwę w stałym strumieniu. Spróbuj i rozcieńcz wodą, jeśli to konieczne. Złóż miski, wkładając ugotowany brązowy ryż do dwóch misek, na wierzchu połóż buraki, marchewki, liście szpinaku, migdały i kostki smażonego tofu. Skropić miski sosem.
Zdjęcie główne: Zdjęcie autorstwa Fancycrave na Unsplash .
Kliknij poniżej, aby przeczytać artykuły z naszej serii „Fueling the Engine”:
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Lucy Bartholomew
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Emelie Forsberg
Tankowanie silnika: zdroworozsądkowe podejście do żywienia
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Ryanem Sandesem
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Ultracycling Manem
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Melem Hauschildtem
DIETA (katastrofa zawsze nieunikniona) i trzy niezmienne zasady odżywiania dla sportowców

Max Ammer, Raja Ampat i najbogatsze rafy koralowe na świecie
Janne Kasperi Suhonen ©
W zeszłym roku Suunto zabrało grupę zwycięzców konkursu do Indonezji na sesję zdjęciową Suunto D5, aby wyprodukować inspirujące treści. Nigdy wcześniej nie eksplorowaliśmy tych wód i wkrótce zobaczyliśmy owoce ciężkiej pracy. Można powiedzieć, że nic mniej niż inspirujące, a historia stojąca za tym wyjątkowym miejscem jest równie cudowna.
Steve Woods Fotografia ©
Najlepsze nurkowanie na świecie?
Młody rybak stał na brzegu wody na Zachodniej Papui obok swojej łodzi. W środku łodzi znajdowały się dwa żółwie, które złowił podczas porannej wycieczki. Max Ammer przeszedł obok rybaka przy łodzi i natychmiast wzbudził jego zainteresowanie. Po krótkiej pogawędce i niewielkich negocjacjach para uzgodniła uczciwą cenę za sprzedaż żółwi.
Gdy pieniądze zostały wymienione, Max rzucił się do akcji i nagle wyrzucił pierwszego żółwia za burtę łodzi, po czym rybak natychmiast wskoczył za nim do płytkiej wody. W plusku i zamieszaniu Max wykorzystał swoją szansę, wyrzucił drugiego żółwia z drugiej strony łodzi z powrotem do oceanu i obserwował, jak szczęśliwie odpływa. Podczas gdy rybak wpatrywał się z podziwem w to, co jego zdaniem było absurdalnym zdarzeniem, Max po prostu powiedział rybakowi: „Lubię żółwie”.
Ten sam rybak wkrótce został pierwszym przewodnikiem nurkowym w pięciogwiazdkowym ośrodku ekologicznym prowadzonym przez Maxa Ammera na wyspie Kri, w wyjątkowym miejscu, gdzie rafy koralowe stają się coraz bogatsze.
Steve Woods Fotografia ©
Koncepcja
Max Ammer pojechał na Papuę po długim życiu wypełnionym naturą, dorastając w Nigerii w obozie dla uchodźców dla zwierząt prowadzonym przez jego rodziców. Pielęgnowali ptaki, krokodyle, szympansy, żeby wymienić tylko kilka gatunków, i wypuszczali je na wolność, jeśli mogli. Te lata kształtowania z pewnością wpłynęły na Maxa i poprowadziły go w jego dążeniu do ochrony przyrody.
Max nauczył się nurkować w 1982 roku, gdy służył w siłach specjalnych, ale nie było to dla niego przyjemne doświadczenie.
„Nauczyłem się nie tego, jak się poddawać, ale jak się nie poddawać”. Max opowiada o najważniejszej wiadomości, jaką wyniósł ze swojego kursu nurkowania.
Trzydzieści lat później Max przybył do dziewiczego raju na wyspie Raja Ampat, u wybrzeży Papui Zachodniej w 1989 r. w poszukiwaniu wraków i niczego więcej. Podczas pobytu w Holandii dostał cynk, który skłonił go do spakowania walizek i wyruszenia w podróż dookoła świata w poszukiwaniu zatopionych skarbów. Sygnał pochodził od gospodarza Maxa, który pod koniec wojny mieszkał na Pacyfiku i według opowieści był świadkiem, jak siły alianckie spychały samoloty i jeepy do wody.
W tym czasie jego praca polegała na budowaniu i odnawianiu Harleyów Davidsonów i klasycznych motocykli z czasów wojny, więc z pewnością był nimi zainteresowany. Po przybyciu na odległą wyspę bez problemu znalazł jeepy i zaczął zdejmować tabliczki znamionowe, aby sprzedać je członkom grupy kolekcjonerów klasycznych samochodów Keep Them Rolling za około 250 dolarów za sztukę.
„Znalazłem je. Nadal mam tam schowek na rękawiczki z jeepa z II wojny światowej”. Max rozmyśla, siedząc przy plaży nad oceanem w ośrodku Eco Resort w Papui.
Odkrył, że wraki samolotów są nieco trudniejsze do znalezienia. Po wstępnym zbadaniu okolicy uznał, że najlepiej będzie wrócić z pontonem, kompresorem Bauera i sprzętem, aby zanurkować i je znaleźć. Wyspa Morotai była miejscem strategicznej bazy sił alianckich, gdzie służyło 50 000 żołnierzy pod dowództwem Naczelnego Dowódcy Zachodniego Pacyfiku, generała Douglasa Macarthura. Z bazy codziennie startowało około 500 samolotów, ponieważ wyspa była główną bazą, a znajdowała się zaledwie o krok od Filipin i Borneo.
Podczas poszukiwań wraków wokół wyspy Morotai Max nawiązał przyjaźnie z miejscowymi. Rozpoczął szczerą komunikację i zakochał się w ich cieple. Opisuje ich naturę jako przyjazną i w pewnym momencie pomyślał, że chce z nimi pracować, chciał zbudować coś wielkiego i chciał zobaczyć zmiany w przyszłości.
Steve Woods Fotografia ©
Pokaz nurkowania
Pomysł na ekologiczny ośrodek pojawił się, ponieważ stanowił idealną równowagę między pracą z lokalnymi mieszkańcami a pracą z ludźmi, przy jednoczesnej ochronie przyrody. Max zabrał swoje pomysły na pokaz nurkowania z zamiarem. Zaprojektował kultowe stoisko, którego nigdy wcześniej nie widziano na pokazie nurkowania, i wypełnił je roślinami i lokalnymi artefaktami, aby zachęcić ludzi do jeszcze nieukończonego ośrodka. Postanowił, że jeśli uda mu się pozyskać trzy grupy gości, będą kontynuować plan projektu; sprzedał gości na dwa lata.
„Pobiegłem z powrotem na wyspę i powiedziałem chłopakom, że musimy to zbudować, bo goście już nadchodzą!
Jakiś czas później, zagubiony w czasie, był gotowy. Właściwie wychodziłem tylnymi drzwiami z ekipą budowlaną, gdy goście wchodzili frontem!” Max wspomina z rozrzewnieniem.
Miejscowi prowadzili życie w odosobnieniu, a wielu członków jego zespołu pracowało wcześniej jako drwale, rybacy, łowcy płetw rekina i kłusownicy, mając ograniczony dostęp do edukacji lub wręcz jej brak.
Teraz, jako część załogi, wszyscy zaprzestali tego, co robili i poważnie podchodzą do ochrony rafy. Zarabiają więcej pieniędzy, mają zapewnione bezpieczeństwo dla swoich rodzin i dostęp do edukacji, pracując nad tym wyjątkowym systemem raf, który staje się coraz bogatszy w gatunki ryb i koralowców.
Od samego początku Max i zespół stawiali ochronę rozwijającego się ekosystemu na pierwszym miejscu wśród swoich priorytetów. Okazało się to mądrym posunięciem, ponieważ owoce pracy można zobaczyć w rozkwitających liczbach ryb.
Steve Woods Fotografia ©
Ochrona na Raja Ampat
Grupa naukowców z Conservation International odwiedziła ekologiczne ośrodki wypoczynkowe na Raja i przeprowadziła badania i obliczenia dokumentujące liczbę gatunków ryb i koralowców wzdłuż raf koralowych. Policzyli największą liczbę gatunków ryb na świecie, co doprowadziło do publikacji National Geographic na temat ośrodka, co oczywiście było fantastyczną ekspozycją.
Dwanaście lat później naukowiec Gerry Allan powrócił, aby przeprowadzić kolejne liczenie i odkrył, że populacja ryb na tym samym obszarze wzrosła o 91 gatunków, co dało łącznie 374 gatunki podczas jednego nurkowania. Dzięki temu stał się on najbogatszym w ryby obszarem na świecie.
Max przypisuje to rozpoczęciu ochrony przed zniszczeniem rafy, w przeciwieństwie do wielu innych morskich stref chronionych. Nie marnują energii, próbując ożywić ekosystem, który już został zniszczony, budują na szczycie kwitnącej bazy, a te wytrzymałe polipy koralowe wydają się być w stanie wytrzymać większe wahania temperatur morza niż inne gatunki, więc są transportowane na całym świecie, aby zostać wszczepionymi i pomyślnie wyhodowanymi w innych systemach.
„Naukowcy próbują sprawdzić, czy będzie możliwe przeszczepienie naszych koralowców z naszego domu do innych obszarów, w których nie przeżywają. Nie jesteśmy pewni, ale ludzie badają tę możliwość. Być może nasze koralowce są bardziej rozwinięte, silniejsze, ale na razie nie mogę na to odpowiedzieć”. Mówi Max.
Różnorodność naturalnych schematów w Raja wokół dwóch kurortów obejmuje obszary zatok i bagna wśród bujnych rojów roślinności. Woda jest ciepła, a położenie równikowe zapewnia stały dostęp do bogatych w składniki odżywcze wód, które zapewniają zdrowe dostawy pożywienia, aby wesprzeć wielkie bogactwo natury, które polega na tej orkiestrze występowania.
Oczywiście istnieją obciążenia dla środowiska, m.in. te spowodowane prowadzeniem dwóch ośrodków wypoczynkowych na dzikiej i odległej wyspie, ale Max uważa, że w tej sytuacji najważniejsza jest równowaga.
„Środowisko jest zawsze narażone na stres. W ośrodku staraliśmy się zaplanować, jak możemy pomóc ludziom w edukacji na przyszłość.
Współpracujemy także z rządem, ale oni nie robią wystarczająco dużo. Powinni bardziej angażować się w nasze zdanie, a my staramy się z nimi współpracować i ich edukować, co — mamy nadzieję — zachęci ich do bardziej proaktywnego działania i inicjowania zmian”.
W obecnej sytuacji Raja jest w stanie obsłużyć większą liczbę turystów, ale ekspansja musi przebiegać na odpowiednich warunkach i powodować jak najmniejsze szkody.
Kluczem do udanego wzrostu będzie uporządkowane planowanie i organizacja, w tym procesy takie jak rygorystyczne schematy gospodarowania odpadami, wytwarzanie zielonej energii i ochrona przyrody w tym obszarze będą miały pozytywny wpływ. Edukowanie gości na temat ich własnego wpływu na środowisko jako odwiedzających jest ważną częścią doświadczenia ekologicznego. Zaczynając od stosowania przyjaznego dla środowiska kremu przeciwsłonecznego, który zachęci ich do lepszych zachowań, które mogą zabrać do domu i rozpowszechnić wśród rówieśników. Ośrodkom w ich trudnej sytuacji ochrony pomaga stały strumień badaczy, w tym studentów z zagranicy, którzy przyjeżdżają, aby badać ten obszar i współpracować z zespołem naziemnym.
Zagrożenia środowiskowe zmieniają się w całej Papui, w tym zwiększone zanieczyszczenie plastikiem, które stanowi poważne zagrożenie dla środowiska naturalnego. Zespół naziemny jest bardziej niż świadomy, że powinien być rozważny i ostrożny oraz zachęcać gości i odwiedzających do przyjęcia takich samych postaw, dzieląc się wiedzą i pomysłami oraz współpracując, aby mogli się rozwijać i koncentrować na tworzeniu wspaniałej przyszłości dla lokalnej społeczności, jej mieszkańców i nie tylko.
„Mamy nadzieję, że we wrześniu powitamy pięciu studentów, którzy przeprowadzą własne badania i przyjrzą się różnym aspektom problemów, z którymi się tutaj mierzymy, aby pomóc w ulepszaniu rzeczy w przyszłości”. Max kontynuuje z podekscytowaniem: „Uwielbiamy współpracę z Conservation International i jesteśmy błogosławieni, że mamy okazję pracować z nimi”.
Steve Woods Fotografia ©
Latać wysoko ku przyszłości
Jest jeden zaskakujący element tego projektu ochrony, który jest nieco nieoczekiwany, ich kolekcja śmigłowców Bell 47 ukryta w ogromnym hangarze tuż za plażą, w którym mieści się wystarczająco dużo części zamiennych, aby zbudować kolejne trzy śmigłowce. Max zbudował maszyny sam, a ich zaletą jest łatwość konserwacji. Są to najlepsze śmigłowce z automatycznym obrotem, które utrzymują ciężar na końcach łopat, umożliwiając im lądowanie i start, jeśli niestety ulegną awarii. Max Ammer interesuje się lotnictwem, a śmigłowce te stanowią przydatne narzędzie do ochrony lokalnego obszaru. Nielegalni drwale, rybacy i ogólnie nieuczciwe zachowania są łatwo dostrzegalne z góry.
Pasażerowie i kapitan mogą nawet zobaczyć miejsca nurkowe z powietrza, latając nad wodą, mogą oglądać koralowce, skupiska ryb i miejsca, w których gromadzą się na miejscu nurkowania. A co najlepsze, mogą zobaczyć duże zwierzęta. Max opowiada o swoich rekordowych obserwacjach, 132 manty podczas jednego lotu i 33 diugonie podczas innego.
„Jesteś sobie winien bycie pozytywnym. Negatywne nastawienie nie jest dobre, bądź pozytywny i spójrz na wszystkie rzeczy, wiele rzeczy, które możesz zrobić, przynajmniej zrobiłeś właściwą rzecz. Jeśli będziesz negatywny, nie przyniesie ci to żadnych korzyści”. Max Ammer, Raja Ampat Eco Resort i Papua Diving.
Filmowiec: Janne Kasperi Suhonen www.jannesuhonen.net/
Fotograf: Steve Woods stevewoodsphotography.com
Szczęśliwymi zwycięzcami wycieczki do Raja Ampat zostali: instruktorka nurkowania Rosie Sheb'a z Australii, student Niko Lekhraj z Singapuru, przewodnik turystyczny Anders Vestergård z Danii, projektant Xiaomo „Momo” Wang z Chin i aktywistka na rzecz przyrody Lilian Ellevog z Norwegii. Możecie zobaczyć, jak nurkują na naszych zdjęciach i filmach z D5, a w ciągu najbliższych kilku tygodni poznacie także ich komentarze z wyprawy, więc bądźcie na bieżąco.

Podsumowanie: CMAS 4. Mistrzostwa Świata w Nurkowaniu Zewnętrznym 2019
Na zalanych białym słońcem brzegach wyspy Roatan delikatny szum krystalicznie czystej wody Morza Karaibskiego, ostrożnie badającej piasek, ginie w tłumie odgłosów nurkowania dochodzących z platformy do nurkowania położonej niedaleko plaży.
Nurkowie schodzą, protokoły bezpieczeństwa są dopracowywane, Alex St-Jean, oficjalny fotograf wydarzenia, testuje swój sprzęt do podwodnych aparatów, podczas gdy trwają ostatnie próby treningowe w ramach przygotowań do Mistrzostw Świata CMAS, które rozpoczną się od potężnego nurkowania z kaczką 6 sierpnia 2019 r. i potrwają pięć dni. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Estebana Darhanpé w Roatan Freediving School and Training Centre.
Wyspa Roatan, skąpana w ciepłych wodach Morza Karaibskiego, położona jest wzdłuż części 1000 km Mezoamerykańskiej Rafy Koralowej, drugiego co do wielkości systemu raf koralowych na świecie.
Najlepsi z najlepszych z całego świata zbierają się, aby rywalizować na tym wydarzeniu. Rywalizują nie tylko o zwycięstwo, ale także o to, aby stać się częścią społeczności freedivingu.
Częstym błędnym przekonaniem na temat nurkowania swobodnego jest to, że chodzi w nim o zdobywanie głębokości, a w zawodach może tak być. Nurkowanie zawodnicze i jego liczne dyscypliny to tylko jeden aspekt tego sportu. Dla większości nurków swobodnych ten sport polega po prostu na spędzaniu czasu z przyjaciółmi i eksplorowaniu podwodnego świata.
„Dla obserwatora, freediving to spokój i cisza – spokojna interakcja ze światem podwodnym. To właśnie wszystkie te rzeczy, dlatego freediving w zawodach to tak wyjątkowe wyzwanie” – mówi Will Trubridge , ambasador Suunto i mistrz świata.
„Warunki zawodów są nieco inne niż próba bicia rekordu świata. W zawodach masz oficjalny, ustalony czas i jest dużo więcej ludzi wokół – widzów i mediów. Nie jest to tak kontrolowane jak w przypadku próby bicia rekordu świata” – mówi Will.
William Trubridge uchwycony przez fotografa i nurka swobodnego Alexa St-Jeana ©
Organizacje
CMAS - Światowa Federacja Podwodna/Confédération Mondiale des Activités Subaquatiques założona w 1959 r., międzynarodowa federacja, która organizuje podwodne aktywności i wydarzenia, a także jest jednym z liderów w dziedzinie badań naukowych i technicznych oraz rozwoju. Działa również jako agencja standardów szkoleniowych w zakresie nurkowania z rurką i akwalungiem.
AIDA - Międzynarodowe Stowarzyszenie Rozwoju Bezdechu powstało w 1992 roku po premierze filmu Big Blue. Wzrost liczby osób szkolących nurków swobodnych i bijących rekordy rozwijał się w ogromnym tempie, a AIDA została założona, aby śledzić rosnące zainteresowanie. Największa na świecie organizacja organizatorów wydarzeń związanych z nurkowaniem swobodnym, aktywnie uczestniczy również w badaniach naukowych i technicznych oraz rozwoju, aby pomóc światu postrzegać nurkowanie swobodne nie jako sport dla poszukiwaczy dreszczyku emocji. AIDA chce uznania, że „nurkowanie swobodne jest bezpieczne, przyjemne, wymagające i stanowi fantastyczne połączenie wewnętrznego spokoju, koncentracji, techniki, treningu, przyjaciół i pracy zespołowej”.
Dyscypliny
CNF – stały ciężar bez płetw – jest często uważany za najczystszą formę nurkowania swobodnego bez pomocy
CWT - dyscyplina Constant Weight with Fins oznacza, że nurek może nosić płetwy, jednak może dotykać liny tylko w celu zatrzymania zanurzenia i rozpoczęcia wynurzania. Ta dyscyplina daje zwykle najgłębsze osiągi.
CWB- Stała waga z Bi Fins. Więcej monofinów niż para bi finów, którymi można potrząsnąć.
FIM (Free Immersion) to nurkowanie w bardziej relaksującej formie, podczas którego nurek może używać liny, aby podciągać się do wody. Podczas nurkowania nie wolno mu mieć na sobie płetw.
Warunki konkursu
Zespoły bezpieczeństwa/nurek bezpieczeństwa - Zespołem bezpieczeństwa nurkowania kieruje włoski freediver Marco Cosentino, który obecnie pełni funkcję szefa komitetu bezpieczeństwa AIDA. Ma on dwunastoosobowy zespół nurków bezpieczeństwa, który zapewnia wsparcie, w tym trenera ambasadorki Suunto Sofii Gomez, freedivera Johnathana Sunnexa, znanego jako Johnny Deep.
Zapowiedziany czas nurkowania – oficjalny czas docelowy, jaki nurek będzie potrzebował na ukończenie nurkowania, musi zostać ogłoszony przed nurkowaniem. „Zapowiadasz nurkowanie tego dnia. Jeśli coś pójdzie nie tak, nie masz drugiej szansy. To stwarza więcej elementu przypadku. Jest też dużo dociekań i szpiegowania, aby dowiedzieć się, co inni freediverzy zrobili w swoim szkoleniu, aby ocenić, jak sobie radzą, i wykorzystać te informacje do wydawania oświadczeń”. Mówi William Trubridge.
Oficjalny TOP - czas wykonania, ponieważ podczas zawodów organizatorzy będą trzymać się ścisłego harmonogramu, a nurkom przydzielany jest czas rozpoczęcia nurkowania, więc wszelkie przygotowania przed nurkowaniem muszą zostać zakończone przez oficjalnego TOP.
Duck Dive - sposób, w jaki nurek swobodny „wchodzi” do wody, polegający na tym, że nurek przyjmuje dobrą pozycję do zanurzania i bardzo szybko osiąga głębokość kilku metrów.
Swobodny spadek - gdy nurek osiąga punkt ujemnej pływalności podczas zanurzania i zaczyna zanurzać się w stanie całkowitego relaksu bez zanurzania się w płetwach. W tym roku widzieliśmy sportowców z linkami przywiązanymi do ud, Will Trubridge używa swoich, aby wsunąć kciuki na miejsce, tak aby jego ramiona pozostały w odpowiedniej pozycji podczas swobodnego spadku, oszczędzając każdą cząstkę energii. To ta część nurkowania może wywołać najprzyjemniejsze uczucia. Wielu freediverów czuje euforię, wchodząc w stan przypominający niemal trans.
Tag – znacznik, który nurek musi złapać i wynieść na powierzchnię podczas zawodów głębinowych.
PB - rekord osobisty to najdłuższy lub najgłębszy skok, jaki osiągnęli sportowcy. Może być również mierzony odległością.
Protokół powierzchniowy - sekwencja, którą musi wykonać freediver po dotarciu na powierzchnię po nurkowaniu w zawodach, aby przekonać sędziów, że nurek jest przytomny i nie jest nieprzytomny. Nurek musi stanąć twarzą do sędziego, zdjąć okulary i klips na nos, dać sygnał OK i powiedzieć po angielsku „I am OK”/I'm OK” z limitem czasowym 15 sekund.
Hipoksja – gdy ciało znajduje się w stanie niedoboru tlenu na poziomie tkanek. Jeśli nurek nie dotrze na powierzchnię z wystarczającą ilością tlenu, aby być wystarczająco przytomnym, aby ukończyć protokół powierzchniowy, zostanie zdyskwalifikowany.
Karty - biała, żółta lub czerwona. Sędziowie pokażą kartę na koniec każdego skoku konkursowego, aby zasygnalizować, czy skoczek wykonał dobry skok bez żadnych kar, żółty oznacza, że skok został ukończony z karami, a czerwony oznacza dyskwalifikację z nurkowania.
Harmonogram Mistrzostw Świata
CEREMONIA OTWARCIA 6 SIERPNIA
Podobnie jak podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich, mamy nadzieję, że zobaczymy sportowców paradujących po Roatan z flagami, prezentujących się silnie i ogólnie podnoszących napięcie, jednak może to być raczej spotkanie techniczne!
7 SIERPNIA DZIEŃ KONKURSÓW CNF
Ambasador Suunto William Trubridge jest rekordzistą świata w tej naturalnej dyscyplinie. Will ustanowił nowy rekord świata w nurkowaniu swobodnym, nurkując na głębokość 101 m bez płetw w Dean's Blue Hole na Bahamach. Nowy rekord świata został ustanowiony zaledwie trzy dni po tym, jak ustanowił zdumiewający nowy rekord świata nurkowania na jeden hektometr. Ustanowienie rekordu i zdumiewające ciągłe nurkowanie Willa na głębokość 101 metrów bez płetw zajęło mu 4 minuty i :08 sekund.
Obejrzyj tutaj:
8 SIERPNIA DZIEŃ KONKURSÓW CWT
Stały ciężar BEZDECH. Ta dyscyplina oznacza, że nurek może nosić płetwy, jednak może dotykać liny tylko w celu zatrzymania zanurzania i rozpoczęcia wynurzania.
9 SIERPNIA DZIEŃ ODPOCZYNKU
Dzień odpoczynku, uzupełnienie tlenu i odpoczynek.
10 SIERPNIA DZIEŃ KONKURSÓW CWB
Więcej monopłetw niż par bipłetw, które można by objąć.
11 SIERPNIA DZIEŃ KONKURSU FIM / CEREMONIA WRĘCZENIA NAGRÓD / IMPREZA ZAMKNIĘCIA
Zwycięzcy zabiorą do domu wspaniały komputer nurkowy Suunto D5, a także odbiorą nagrodę pieniężną.
Sofía Gómez Uribe sfotografowana przez freedivera Johnny'ego Sunnexa @johnnydeep110 ©
Obserwuj @ Suunto Dive na Instagramie, aby być na bieżąco z Sofíą Gomez Uribe, która przejmie obowiązki informatora i będzie Cię informować o najnowszych wiadomościach z platformy dvie.
Kliknij tutaj , aby zobaczyć oficjalną stronę konkursu na Facebooku.

Zostać mamą i pozostać zakochaną w górach
Nowe role dla wszystkich: Podczas gdy Emelie wyrusza na szkolenie, Kilian zostaje w domu z mjr.
Po dziewięciu miesiącach ciąży, odpoczynku i rekonwalescencji po porodzie, ambasadorka marki Suunto, Emelie Forsberg, ponownie trenuje w górach i fiordach Norwegii, gdzie ona i jej partner Kilian Jornet wiodą życie pełne przygód.
Wierna swojemu doświadczeniu w sezonowym rolnictwie, ogrodnictwie i jedzeniu, Emelie doskonale rozumie, że na wszystko przychodzi pora roku, dlatego potrzebuje czasu, aby powrócić do wyczynowej formy w biegach górskich i jeździe na nartach.
„Nie przekraczam swoich granic, ponieważ wolę robić małe kroki i robić to naprawdę zdrowo i powoli” – mówi. „To może oznaczać, że moja droga powrotna będzie dłuższa, ale taka już jestem. Bardzo bym tego żałowała, gdybym zrobiła za duży krok i się zraniła. Chcę robić rzeczy powoli”.
Obejrzyj filmik poniżej i zobacz, jak Emelie łączy radość bycia młodą mamą z odzyskiwaniem sprawności fizycznej jako jedna z najlepszych zawodniczek górskich na świecie.
OBEJRZYJ „BYĆ SPORTOWCEM I MŁODĄ MAMĄ”