Suunto Blog

One triathlete’s journey through hell and back to the Kona start line

Podróż triathlonisty przez piekło i powrót na linię startu w Kona

W 2014 roku ciężarówka uderzyła w amerykańską triathlonistkę Kelsey Withrow, co spowodowało, że straciła życie i wpadła w korkociąg. Wytrzymała dzielnie i w tym roku stanie na starcie w Kona. Lekarze powiedzieli jej, że nigdy więcej nie będzie biegać ani ścigać się. Kelsey, wówczas 31-letnia, leżała w szpitalnym łóżku, jej ciało było poobijane i posiniaczone po tym, jak uderzyła w nią ciężarówka, a jej wizja życia legła w gruzach. Postanowiła udowodnić lekarzom, że się mylą. Po wyzdrowieniu po wypadku Kelsey ciężko pracowała. Nie poddała się. Choć jej determinacja była godna podziwu, teraz przyznaje, że graniczyła z lekkomyślnością. „Następny rok spędziłam, próbując wrócić, ale męczyły mnie kolejne kontuzje i frustracja” – wyjaśnia Kelsey. „Przytyłam bardzo i wpadłam w depresję, z którą radziłam sobie, wychodząc wieczorami, pijąc o wiele za dużo i po prostu nie żyjąc życiem zawodowego sportowca”. Kelsey zaczęła pływać wyczynowo, gdy miała sześć lat. Później, na studiach, startowała w Dywizji 1, zanim przeniosła się do Olympic Training Center w Colorado Springs jako członkini drużyny narodowej USA Triathlon. Swój pierwszy triathlon ukończyła jako uczennica ostatniej klasy liceum w 2001 roku i od razu się wciągnęła. Po wypadku, w którym jej życie legło w gruzach, Kelsey była bliska porzucenia triathlonu. Ale wtedy poznała Mike’a, swojego obecnego trenera i chłopaka, który pomógł jej wszystko odmienić. „Nowa ścieżka, którą wybrałam, zmieniła moje życie, ale nie była łatwa” – mówi. „Mike po raz pierwszy wyzdrowiał mnie kilka lat temu. Ale kiedy zdecydowałam się znowu ścigać, czekało mnie przykre przebudzenie. Przeszłam z ITU (wyścigów Międzynarodowej Unii Triathlonu) na dystans 70,3 i w większości tych wyścigów kończyłam na ostatnim miejscu”. Szła we właściwym kierunku. Ale powstrzymywały ją stare złe nawyki. W końcu Mike postawił jej ultimatum: znajdź pracę i zrób z triathlonu hobby albo zaangażuj się w 100% i zrób z triathlonu swoją pracę. „Zajęło mi dobry tydzień, zanim zdecydowałam się pójść na całość, ale kiedy to zrobiłam, wszystko się dla mnie zmieniło” – mówi. Ta decyzja dodała jej sił; w 2017 r. wygrała swój pierwszy Ironman 70.3 w Victorii, a następnie potwierdziła to zwycięstwem w Ironman 70.3 Manta w następny weekend. Od tamtej pory stawała na podium w niemal każdym wyścigu, zapewniając sobie pierwsze miejsce w Kona w tym roku w wieku 36 lat. „To pokazuje, że jeśli ciężko pracujesz i się nie poddajesz, możesz zdziałać cuda!” – mówi. Kelsey przejmuje nasze Instagram stories w ten weekend. Śledź, jak przygotowuje się do Kona! CZYTAJ TAKŻE Jak (nie) zakwalifikować się do Kona Droga do Kona: jasna strategia wyścigu Cody’ego Bealsa Droga do Kona: 5 wskazówek, jak skutecznie trenować w parze
SuuntoRide,SuuntoRun,SuuntoSwim,SuuntoTriOctober 04 2019
Road to Kona: Cody Beals' clear race strategy

Droga do Kona: jasna strategia wyścigu Cody’ego Bealsa

„Wielu sportowców podejmuje impulsywne decyzje, czasami rezygnując ze starannie opracowanych planów wyścigów” – mówi zawodowy triathlonista Cody Beals, przygotowując się do Mistrzostw Świata IRONMAN w Kona. Cody Beals nie poświęcił się w pełni triatlonowi, dopóki nie ukończył studiów z fizyki, ale sporty wytrzymałościowe nigdy nie były mu obce. „Moi rodzice zapoznali mnie ze sportami wytrzymałościowymi niemal natychmiast po tym, jak nauczyłem się chodzić. Pierwszy raz spróbowałem swoich sił w zawodach jako pływak, a później, jako nastolatek, zacząłem jeździć na rowerze i biegać”. „Sporty wytrzymałościowe, podobnie jak moje studia, nagradzają systematyczną, świadomą praktykę nawet bardziej niż naturalne zdolności”. Trzy pełnowymiarowe zawody Ironman dla profesjonalistów i trzy zwycięstwa! (Zdjęcie ©Kevin Mackinnon) Od swojego pierwszego lokalnego „Try-a-Tri” w 2006 r. Cody Beals stale osiągał obiecujące wyniki. W pełni poświęcił się temu sportowi w 2012 r., a w 2014 r. otrzymał kartę elitarną, co czyni go jego szóstym sezonem jako profesjonalnego triathlonisty. Obecnie Cody wygrał trzy z trzech swoich wyścigów IRONMAN na pełnym dystansie, niedawno wygrywając IRONMAN Mont Tremblant w sierpniu po raz drugi. Przed swoim pierwszym występem na Mistrzostwach Świata IRONMAN w Kona Cody jest pewny swojego przygotowania. Po obronie tytułu w IRONMAN Mont Tremblant planuje kontynuować te same przygotowania, priorytetowo traktując sen, biorąc dni na regenerację i trenując efektywnie, kładąc nacisk na jakość, a nie na ilość. Jednak nie podchodzi do wyścigu naiwnie wierząc, że będzie on taki sam jak każdy inny wyścig. „Jedną rzeczą, której nie rozumiem, jest dynamika wyścigu o mistrzostwo świata. Sportowcy światowej klasy, którzy są zdyscyplinowani i racjonalni, będą zachowywać się nieprzewidywalnie na Queen K. Wielu sportowców wydaje się podejmować impulsywne decyzje, czasami porzucając starannie opracowane plany wyścigu na rzecz hazardu o podium. Wyścig rozgrywa się w sposób inny niż wszystkie inne. To dynamika wyścigu, a nie miejsce, najbardziej mnie intryguje i zadziwia”. Chociaż jest świadomy sportowców, którzy również będą ścigać się w Kona, Cody stara się nie podążać za swoją konkurencją. Pozwala mu to skupić się na własnym procesie i nie kwestionować swoich decyzji. Cody w drodze do zwycięstwa w zawodach Ironman Mont Tremblant w sierpniu. (Zdjęcie © Talbot Cox) Średni dzień treningowy Cody'ego może trwać cały dzień. Od porannego pływania, po popołudniowy bieg, kończąc dzień wieczorną jazdą na rowerze. Gdy dodasz czas na regenerację i trochę pracy przy biurku, to jest cały dzień! Ale wyjaśnia, że ​​jego program treningowy nie powinien być standardem dla tych, którzy chcą spróbować triatlonu. Osoby, które po raz pierwszy chcą spróbować triatlonu, nie powinny czuć się zastraszone ani przytłoczone przez bardziej doświadczonych sportowców. Społeczność triathlonowa jest otwarta i gościnna. Podsumowując, Cody mówi, że „doświadczenia absolutnego nowicjusza i doświadczonego profesjonalisty na trasie wyścigu mają o wiele więcej wspólnego niż różnic”. Na koniec, ale nie mniej ważne, wygląda na to, że tajną bronią Cody'ego jest jego szylkretowy kot . Mówi, że adopcja go z Humane Society była niczym innym, jak zmianą życia i żałuje, że nie zrobił tego wcześniej. „Ona nie przejmuje się tym, jak poszedł mój ostatni wyścig lub sesja treningowa. Ona jest po prostu po to, by dawać mi bezwarunkowe uczucie i rozśmieszać mnie każdego dnia. Jestem przekonany, że przytulanie kotów to moja nie do końca tajna broń na powrót do zdrowia!” CZYTAJ TAKŻE: Droga do Kona: 5 wskazówek, jak skutecznie trenować w parze
SuuntoTriSeptember 13 2019
Suunto Multisport Team season kick-off in St George

Rozpoczęcie sezonu Suunto Multisport Team w St George

Sprowadziliśmy triathlonistów, ultramaratończyków, triathlonistów terenowych i maratończyków do południowego Utah, aby stworzyć nasz północnoamerykański zespół multisportowy. W zeszły weekend 50 sportowców z Suunto Multisport Team zjechało na szlaki St. George w stanie Utah, aby rozpocząć inauguracyjny sezon 2019 zespołu. Obóz Suunto Multisport Camp trwał trzy dni, oferując profesjonalnym i amatorskim triathlonistom oraz biegaczom możliwość spotkania się, wzięcia udziału w warsztatach i zapoznania się z produktami zespołu podczas grupowych biegów, przejażdżek i pływania. „Suunto Multisport Camp było dla nas idealnym miejscem do spotkania się z kolegami z drużyny, kierownictwem drużyny i sponsorami, aby uczcić początek tego, co mamy nadzieję, będzie niezwykle udanym sezonem 2019. Podczas gdy każdy członek tej drużyny skupia się na wynikach i rywalizacji, ta lista sportowców obejmuje wyjątkową kolekcję sportowców elitarnych i amatorów, którzy mają fascynujące historie do opowiedzenia” — mówi Caleb Whittle , szef marketingu marki Suunto w Ameryce. Jedna z takich historii pochodzi od Briana Boyle'a . Po przeżyciu wypadku samochodowego, który zmiażdżył jego kości i organy, pozbawił go ponad 60 procent krwi, zatrzymał jego serce osiem razy i pozostawił go w śpiączce na dwa miesiące, Boyle przetrwał lata rehabilitacji i ukończył siedem zawodów IRONMAN 70.3, siedemnaście maratonów i dwa 100-milowe ultramaratony, a wszystko to podczas wspierania Amerykańskiego Czerwonego Krzyża. „Możliwość poznania tylu niesamowitych sportowców na obozie, którzy podzielają ten sam entuzjazm dla sportu, była niesamowita. Było bardzo satysfakcjonujące dowiedzieć się więcej o ich przeszłości i doświadczeniach, trenować z nimi i móc uczyć się z ich rekomendacji dotyczących treningu i wyścigów. Po powrocie z obozu jestem bardzo zmotywowany, aby wziąć udział w kolejnym wyścigu, reprezentować drużynę i śledzić moich kolegów z drużyny przez cały rok, gdy będą uczestniczyć w swoich wydarzeniach” – mówi Brian. Obejrzyj poniższy film, aby przekonać się, jak wyglądało życie w St. George! Każdy członek zespołu Suunto Multisport Team będzie korzystał z Suunto 9 — naszego najnowszego multisportowego zegarka GPS wyposażonego w baterię o żywotności 120 godzin, nadgarstkowy pomiar tętna i 80 trybów sportowych. Inni sponsorzy, którzy wyposażyli zespół, to Enve Composites, Jaybird, Castelli, Blueseventy, BOCO Gear, Kanberra Sport, Petzl, Nuun i Hyperice. Skład drużyny Suunto Multisport 2019 Barbara Peterson Brandi Swicegood Karolina Coble Chris Johnson Dave Orlowski Deanna Newman Derk de Korver DJ Snyder Eliot Scymański Ellen Hart Eliza Gallegos Emily Rollins Felicity Joyce Jacqui Giuliano James Burke James Hotson Jeff Mutchie Josiah Middaugh Karsten Madsen Katie Schick Katie Thomas Morales Kelly Lambert Kelsey Withrow Kinsey Laine Lisa Roberts Matt Davidson Molly Smith Pielęgniarka Ralph Roger Thompson Ryan Giuliano Sam Long Samantha Mazer Samantha Snukis Sara Barber Shannon Coates Susanne Davis Tim Hola Timothy Winslow Trista Francis Adam Olson Alex Borsuk Allan Spangler Beth Risdon Brian Boyle Dawid Fuentes Denise Sauriol Jonnah Perkins Jordania Grande Justin Cogley Kelly Młoda Liz Canty Ptak Nory Robert Steffens Ryan Montgomery Sawna Guadarrama Tara Warren
SuuntoRun,SuuntoTriMarch 21 2019
The data rules! A pro triathlete’s data driven training approach

Dane rządzą! Profesjonalny triathlonista, którego podejście treningowe opiera się na danych

Kanadyjski triathlonista Cody Beals wykorzystuje swoje umiejętności analityka danych do zbierania, badania i optymalizacji swojego treningu. Biorąc pod uwagę jego ostatnie wyniki, podejście to się opłaca. Kiedy Cody Beals został triathlonistą, kolarstwo było jego najsłabszą dyscypliną. W liceum był gwiazdą okręgu w biegach przełajowych i dobrym pływakiem. Ale kolarstwo nie było jego mocną stroną. Teraz jest odwrotnie – kolarstwo jest jego najmocniejszą dyscypliną. I to podejście do treningu oparte na danych zrobiło różnicę. Jako dowód, 28-latek z Guelph w Ontario wygrał dwa pełne Ironmany, pierwszy i drugi w swojej karierze. Podczas pierwszego Ironman Mont Tremblant ustanowił rekord trasy rowerowej i ogólnej. „Podjąłem świadomy proces odkrywania, jak podnieść moją jazdę na poziom światowej klasy” – mówi Beals. „Najważniejszą rzeczą było zdobycie miernika mocy – to było ogromne odkrycie! Marnowałem mnóstwo czasu na rowerze, po prostu delikatnie pedałując. Dzięki miernikowi mocy nauczyłem się, jak sprawić, by każda minuta mojej jazdy się liczyła”. © Welle Media Beals zawsze był maniakiem danych. Był najlepszy w swojej klasie w liceum i najlepszy na prestiżowym kierunku fizyki na uniwersytecie. Wtedy zaczął niemal obsesyjnie gromadzić i analizować dane. „Stworzyłem własną, gigantyczną tabelę kalkulacyjną, aby śledzić każdy aspekt mojego życia” – mówi. „Mój sen, mój nastrój, mój trening – wszystko. To było, gdy byłem sportowcem trenującym samodzielnie. Mimo że popełniałem błędy, podejście oparte na danych zawsze było czymś, w co wierzyłem”. Po studiach Beals pracował w statystyce i analizie danych, wykorzystując swoje opanowanie tych umiejętności do optymalizacji treningu. Jego trener, David Tilbury-Davis , podziela filozofię treningu opartą na danych, a obaj pracują razem na tej podstawie. Wszystkie treningi pływania, jazdy na rowerze i biegania Bealsa są mierzone i monitorowane. „Dane opowiadają najbardziej przekonującą historię” – mówi. Analiza danych pomogła Bealsowi również na inne sposoby. Posiadanie Suunto 9 do rejestrowania jego treningów pokazuje Bealsowi, co naprawdę dzieje się podczas tych biegów, a nie tylko to, co myśli – dwie bardzo różne rzeczy. Postrzegany wysiłek niekoniecznie oznacza dobrą wydajność. „Dzięki danym dowiedziałem się, że to, jak się czujesz w związku z czymś, czasami nie ma nic wspólnego z tym, jak naprawdę sobie radzisz” — wyjaśnia Beals. „To, jak się czuję, to kolejny punkt danych, ale nie jest najważniejszy. W przypadku braku danych o mocy, tempie lub tętnie pozostajesz w niepewności. Trener może zapewnić część weryfikacji rzeczywistości, reszta weryfikacji rzeczywistości pochodzi z tych urządzeń i zbieranych przez nie danych”. © Welle Media Choć to, jak czuje się podczas treningu, nie jest najważniejszym czynnikiem, to z drugiej strony jest to potencjalnie znaczący punkt danych. Bycie wniebowziętym niekoniecznie jest dobrym znakiem, podczas gdy przeciętne samopoczucie nie zawsze jest złym znakiem. „Podoba mi się, że Suunto 9 podpowiada, jak się czujesz po każdym treningu” – mówi. „To coś, co zacząłem uważniej monitorować. Dowiedziałem się, że w wielu moich najlepszych blokach treningowych, przy prawie każdym treningu, czuję się bardzo średnio. „Ludzie zakładają, że jeśli dajesz z siebie wszystko przed Ironmanem, to czujesz się świetnie po każdym treningu, a niektórzy mogą nawet zakładać, że jesteś tak zmęczony i wyczerpany, że każdy trening jest brutalnie trudny. „Prawda jest taka, że ​​kiedy wstawiam najlepsze bloki treningowe, jestem po prostu bardzo stabilny. Każdy dzień jest raczej zwyczajny. Nie robię epickich sesji treningowych. Mój nastrój nie zmienia się gwałtownie. To po prostu codzienna stałość”. Te i inne spostrzeżenia pomagają Bealsowi i jego trenerowi uniknąć syndromu przetrenowania, który według Bealsa zbyt często jest oznaką honoru w świecie triathlonu. „To jest w pewnym sensie święto, gdy sportowcy mogą się przemęczyć na treningu, ale powiem ci, że każdy idiota może się przetrenować” — mówi Beals. „Najtrudniejszą częścią jest celowe, metodyczne stosowanie obciążenia treningowego i z drugiej strony regeneracja, aby osiągnąć swój prawdziwy potencjał”. Zdjęcie główne: © Ventum CZYTAJ WIĘCEJ: ZNISZCZENIE SWOICH DEMONÓW: PODRÓŻ PROFESJONALNEGO TRIATLELTY W CELU ZNALEZIENIA RÓWNOWAGI
SuuntoRide,SuuntoRun,SuuntoSwim,SuuntoTriNovember 29 2018
Fuelling the engine: a commonsense approach to nutrition

Tankowanie silnika: zdroworozsądkowe podejście do żywienia

Przy tak wielu spornych poglądach, to, co powinniśmy, a czego nie powinniśmy jeść, stało się drażliwym i często mylącym tematem. W tej trzeciej odsłonie naszego cyklu o odżywianiu oferujemy proste podejście dla sportowców, które przebija się przez cały ten hałas. Zdrowe odżywianie jest niezbędne dla sportowców. Im większy cel, tym większą rolę odgrywa odżywianie w planie treningowym. Stosuj skróty w sposobie odżywiania, a ostatecznie za to zapłacisz. Ale temat diety, tego, co powinniśmy, a czego nie powinniśmy jeść, stał się drażliwy i mylący. Istnieje wiele różnych diet – paleolityczna, wegańska, bezglutenowa, niskowęglowodanowa, wysokowęglowodanowa – każda z nich ma zwolenników twierdzących, że ich sposób jest jedynym prawdziwym sposobem. Matias Anthoni preferuje zdroworozsądkowe podejście do żywienia. „Obecnie stało się to dużym tematem, każdy ma swoje własne zdanie i trudno jest znaleźć prawdziwą prawdę” — mówi Matias Anthoni , osobisty trener wewnętrzny Suunto. „Stało się modne, aby stosować pewnego rodzaju dietę”. Anthoni, 26 lat, ma licencjat z promocji sportu i zdrowia i udziela porad żywieniowych pracownikom Suunto, a także prowadzi treningi fitness. Stosuje proste, „niesekciarskie” podejście do żywienia, zamiast kupować szum wokół jednej diety kosztem innej. „Dopóki dostarczasz sobie składników odżywczych, nie ma znaczenia, jaką dietę stosujesz” – mówi. „Możesz nauczyć swoje ciało, jak rozkwitać na różnych dietach. Ciało jest dość podatne na adaptację. Ale potrzebujemy pewnych podstawowych rzeczy. Pytanie, które zawsze zadaję, brzmi: czy moja babcia rozpoznałaby to jako jedzenie?” Oto pięć praktycznych wskazówek Anthoniego dotyczących prawidłowego odżywiania: 1. Zacznij od rytmu posiłków To pierwszy temat, który Anthoni porusza ze swoimi klientami podczas konsultacji. Już samo zwiększenie częstotliwości posiłków może poprawić to, co jesz. Wielu jego klientów pomija posiłki lub robi długie przerwy między nimi; skutkuje to spadkiem poziomu cukru we krwi, a następnie zmęczeniem, a następnie zachciankami i impulsami na niezdrowe przekąski. „Dzięki bardziej stałemu rytmowi posiłków unikniesz dużych skoków poziomu cukru we krwi, podejmiesz lepsze decyzje i rzadziej sięgniesz po tabliczkę czekolady” – mówi. Posiłki powinny być spożywane w odstępach około trzech godzin i składać się z dobrego śniadania, obiadu i kolacji, z mniejszymi, zdrowymi przekąskami pomiędzy. „To prowadzi do zdrowszych wyborów i będziesz mieć więcej energii” — mówi Anthoni. 2. Planuj z wyprzedzeniem „Nie możesz być sportowcem wyczynowym, jeśli źle się odżywiasz; nie chodzi tylko o trening, chodzi również o jedzenie” — mówi Anthoni. „Naprawdę pomaga, jeśli planujesz posiłki tak, jak planujesz trening. Wiedz, co zamierzasz kupić i co zamierzasz zrobić. Kiedy wracasz do domu z pracy lub po treningu, wszystko jest gotowe”. 3. Postępuj zgodnie z modelem płyty nordyckiej Anthoni mówi, że w Finlandii istnieje tradycyjny „model talerza” lub sposób dzielenia talerza na trzy części: jedna połowa powinna być sałatką i warzywami, jedna czwarta powinna być węglowodanami, a jedna czwarta białkiem. Ten zrównoważony talerz zapewnia, że ​​otrzymasz wystarczającą ilość wszystkich kluczowych składników odżywczych. 4. Jedz dobrej jakości jedzenie Jakość może wydawać się niejasnym pojęciem, dlatego Anthoni zaleca tutaj również podejście oparte na zdrowym rozsądku. „Spójrz na swój talerz – czy są tam wszystkie kolory – czerwony, zielony, żółty?” – pyta. „Czy jesz to samo każdego dnia?” Anthoni sugeruje znalezienie i przestrzeganie podstawowych wytycznych żywieniowych. „Dają dobry początek, a następnie wprowadzaj małe zmiany, aby dopasować się do tego punktu” – mówi. 5. Nie ma diety, która pasowałaby do wszystkich Decyzja, co jeść, zależy od Twoich celów. „Im więcej się ruszasz, tym więcej potrzebujesz”, mówi Anthoni. „Jeśli Twoim celem jest zbudowanie masy mięśniowej, potrzebujesz więcej białka. Jeśli jesteś sportowcem wytrzymałościowym, jedzenie wystarczającej ilości węglowodanów staje się ważniejsze. Nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich, nie ma jednego planu, który pasowałby do każdego. Musisz mieć swój własny plan”. Zdjęcie główne: Zdjęcie: Roosa Kulju na Unsplash . CZYTAJ WIĘCEJ Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z ultramaratończykiem Lucy Bartholomew Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z triathlonistką Mel Hauschildt
SuuntoClimb,SuuntoDive,SuuntoRide,SuuntoRun,SuuntoSwim,SuuntoTriOctober 31 2018
Slaying his demons: A pro triathlete’s journey to finding balance

Zabijanie swoich demonów: podróż profesjonalnego triathlonisty do odnalezienia równowagi

Kanadyjski triathlonista Cody Beals niedawno wygrał dwa wyścigi Ironman na pełnym dystansie, pierwszy i drugi w swojej karierze. Czy zamierza powalczyć o więcej? Oczywiście. Ale tylko w swoim własnym tempie. W tej chwili 28-letni Cody Beals robi to, co uważa za najtrudniejsze na świecie: nic. Kanadyjski triathlonista z Guelph w Ontario wypoczywa nad morzem na wakacjach, dochodząc do siebie po najlepszym sezonie w karierze zawodowej. W sierpniu stanął na starcie Ironman Mont Tremblant, swojego pierwszego wyścigu na pełnym dystansie. Wygrał go w wielkim stylu, ustanawiając rekordy trasy i całego wyścigu. Następnie sześć tygodni później wziął udział w Ironman Chattanooga i również go wygrał. W tym roku wygrał trzy wyścigi Ironman 70.3. Fani i zwolennicy naciskali na Bealsa, aby uderzył, póki żelazo jest gorące i rozbił kolejnego Ironmana na pełnym dystansie tej jesieni. Kiedyś mógłby spróbować właśnie tego. Ale teraz wie lepiej i mówi, że się nie spieszy. „Nie będę pazerny” – mówi. „To był świetny sezon, wygrałem pięć wyścigów. Teraz czas na dobrą przerwę. Prawda jest taka, że ​​wciąż śpię ledwie pięć godzin na dobę, wciąż jestem roztrzęsiony i wyczerpany, więc czas zakończyć sezon. Te dwa wyścigi w ciągu sześciu tygodni naprawdę dają w kość”. © Bliiq Beals jest wielkim zwolennikiem równowagi i życzliwości wobec siebie, obu rzeczy musiał nauczyć się w trudny sposób. W czasach studenckich nie miał ani jednego, ani drugiego. Kiedy ukończył liceum w 2008 r., był najlepszym uczniem w swojej klasie i gwiazdą okręgu w biegach przełajowych. Zaczął studia z wielkimi aspiracjami. I, co problematyczne, z niemożliwie wysokimi standardami perfekcjonisty. Był najlepszym uczniem roku z fizyki na Queen's University, jednak nie jest dumny ze swoich wyników w nauce, bo to dla niego drogo. „Uczyłem się z całkowicie kompulsywnym nastawieniem” – mówi Beals. „To nie był godny kompromis, ponieważ nie miałem równowagi. Byłem pustelnikiem, który trenował i studiował. Biłem się sam ze sobą”. Przestał również umawiać się na randki, nie był już w stanie udawać zainteresowania kobietami, ale nie był jeszcze gotowy zaakceptować swojej orientacji seksualnej jako geja. Jego życie towarzyskie zniknęło, a on szukał zimnego pocieszenia w izolacji. Niepokój zaczął wkradać się do jego ciała i umysłu, a następnie pojawiły się zaburzenia odżywiania, niski poziom testosteronu i bezsenność. Jego reakcja na to? Uczyć się i trenować jeszcze ciężej. „Nadużywałem treningu jako sposobu na samoleczenie” – mówi. „I to doprowadziło do przetrenowania, ponieważ, jak każdy lek, istnieje efekt dawka-odpowiedź; odrobina treningu relaksuje, ale zbyt dużo jest toksyczne”. © Cody Beals Walczył tak przez cztery lata na uniwersytecie. Po ukończeniu studiów, całkowicie wyczerpany i słaby, zdał sobie sprawę, że coś musi się zmienić. Będąc jeszcze na uniwersytecie, Beals postanowił uczynić swoje życie sportowca transparentnym. Udostępniał dane treningowe na swoim blogu, pisał o swoich zmaganiach, porażkach, ambicjach i systemach. Ujawnił swoje życie nago, aby mogła je zobaczyć opinia publiczna. Jego historia przykuła uwagę kogoś, kto okazał się kluczową postacią, która pomogła mu zmienić jego życie. „Zdając sobie sprawę, że byłem kompletnym idiotą, przestałem sam się uczyć i zatrudniłem trenera światowej klasy” – mówi Beals. To nie była tak naprawdę decyzja, którą podjąłem; David Tilbury-Davis, brytyjski trener, musiał mnie agresywnie zabiegać, aby przekonać mnie, że może mi pomóc. Z pewną obawą oddałem mu stery”. To była jedna z najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjął. Dzięki radom Tilbury-Davis zaczął odnajdywać równowagę. Pokonał zaburzenia odżywiania, odzyskał dobre nawyki związane ze snem i przestał się przetrenować. Niedawno dokonał coming outu jako gej, co, jak mówi, nie jest łatwe dla wyczynowego sportowca. © Craig Taylor Teraz, gdy jego życie jest w równowadze, Beals tyka w inny sposób. Zamiast być opętanym wynikami, gonić za złudnym obrazem perfekcji, rozkoszuje się samym procesem. „To, co kocham w tym sporcie i stylu życia profesjonalisty, to mój codzienny proces” – mówi. „Jestem zafascynowany znajdowaniem przyjemności każdego dnia, a nie pokładaniem całej nadziei w jakimś hipotetycznym osiągnięciu w przyszłości, takim jak mistrzostwo świata czy coś takiego”. Dlatego w przyszłości będzie poświęcał swój wolny czas na starty w Ironmanach na pełnym dystansie. Chociaż bardziej podoba mu się trening i taktyczny charakter wyścigów 70.3, Beals mówi, że resztę swojej kariery zbuduje wokół wyścigów na pełnym dystansie. Po prostu z dużym szacunkiem dla tego sportu i zachowując równowagę. „Zamierzam zrobić wszystkie moje wyścigi Ironman 'A'. Jeśli pojawię się na linii startu Ironman, to dlatego, że chcę wygrać. To będzie tylko kilka wyścigów rocznie i będę brał udział w wielu wyścigach 70.3.” Zdjęcie główne: © Ventum
SuuntoTriOctober 25 2018