Zabijanie swoich demonów: podróż profesjonalnego triathlonisty do odnalezienia równowagi

Kanadyjski triathlonista Cody Beals niedawno wygrał dwa wyścigi Ironman na pełnym dystansie, pierwszy i drugi w swojej karierze. Czy zamierza powalczyć o więcej? Oczywiście. Ale tylko w swoim własnym tempie.
SuuntoTriOctober 25 2018
Kanadyjski triathlonista Cody Beals niedawno wygrał dwa wyścigi Ironman na pełnym dystansie, pierwszy i drugi w swojej karierze. Czy zamierza powalczyć o więcej? Oczywiście. Ale tylko w swoim własnym tempie.

W tej chwili 28-letni Cody Beals robi to, co uważa za najtrudniejsze na świecie: nic. Kanadyjski triathlonista z Guelph w Ontario wypoczywa nad morzem na wakacjach, dochodząc do siebie po najlepszym sezonie w karierze zawodowej.

W sierpniu stanął na starcie Ironman Mont Tremblant, swojego pierwszego wyścigu na pełnym dystansie. Wygrał go w wielkim stylu, ustanawiając rekordy trasy i całego wyścigu. Następnie sześć tygodni później wziął udział w Ironman Chattanooga i również go wygrał. W tym roku wygrał trzy wyścigi Ironman 70.3.

Fani i zwolennicy naciskali na Bealsa, aby uderzył, póki żelazo jest gorące i rozbił kolejnego Ironmana na pełnym dystansie tej jesieni. Kiedyś mógłby spróbować właśnie tego. Ale teraz wie lepiej i mówi, że się nie spieszy.

„Nie będę pazerny” – mówi. „To był świetny sezon, wygrałem pięć wyścigów. Teraz czas na dobrą przerwę. Prawda jest taka, że ​​wciąż śpię ledwie pięć godzin na dobę, wciąż jestem roztrzęsiony i wyczerpany, więc czas zakończyć sezon. Te dwa wyścigi w ciągu sześciu tygodni naprawdę dają w kość”.


© Bliiq

Beals jest wielkim zwolennikiem równowagi i życzliwości wobec siebie, obu rzeczy musiał nauczyć się w trudny sposób. W czasach studenckich nie miał ani jednego, ani drugiego.

Kiedy ukończył liceum w 2008 r., był najlepszym uczniem w swojej klasie i gwiazdą okręgu w biegach przełajowych. Zaczął studia z wielkimi aspiracjami. I, co problematyczne, z niemożliwie wysokimi standardami perfekcjonisty.

Był najlepszym uczniem roku z fizyki na Queen's University, jednak nie jest dumny ze swoich wyników w nauce, bo to dla niego drogo.

„Uczyłem się z całkowicie kompulsywnym nastawieniem” – mówi Beals. „To nie był godny kompromis, ponieważ nie miałem równowagi. Byłem pustelnikiem, który trenował i studiował. Biłem się sam ze sobą”.

Przestał również umawiać się na randki, nie był już w stanie udawać zainteresowania kobietami, ale nie był jeszcze gotowy zaakceptować swojej orientacji seksualnej jako geja. Jego życie towarzyskie zniknęło, a on szukał zimnego pocieszenia w izolacji. Niepokój zaczął wkradać się do jego ciała i umysłu, a następnie pojawiły się zaburzenia odżywiania, niski poziom testosteronu i bezsenność. Jego reakcja na to? Uczyć się i trenować jeszcze ciężej.

„Nadużywałem treningu jako sposobu na samoleczenie” – mówi. „I to doprowadziło do przetrenowania, ponieważ, jak każdy lek, istnieje efekt dawka-odpowiedź; odrobina treningu relaksuje, ale zbyt dużo jest toksyczne”.


© Cody Beals

Walczył tak przez cztery lata na uniwersytecie. Po ukończeniu studiów, całkowicie wyczerpany i słaby, zdał sobie sprawę, że coś musi się zmienić.

Będąc jeszcze na uniwersytecie, Beals postanowił uczynić swoje życie sportowca transparentnym. Udostępniał dane treningowe na swoim blogu, pisał o swoich zmaganiach, porażkach, ambicjach i systemach. Ujawnił swoje życie nago, aby mogła je zobaczyć opinia publiczna. Jego historia przykuła uwagę kogoś, kto okazał się kluczową postacią, która pomogła mu zmienić jego życie.

„Zdając sobie sprawę, że byłem kompletnym idiotą, przestałem sam się uczyć i zatrudniłem trenera światowej klasy” – mówi Beals. To nie była tak naprawdę decyzja, którą podjąłem; David Tilbury-Davis, brytyjski trener, musiał mnie agresywnie zabiegać, aby przekonać mnie, że może mi pomóc. Z pewną obawą oddałem mu stery”.

To była jedna z najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjął. Dzięki radom Tilbury-Davis zaczął odnajdywać równowagę. Pokonał zaburzenia odżywiania, odzyskał dobre nawyki związane ze snem i przestał się przetrenować. Niedawno dokonał coming outu jako gej, co, jak mówi, nie jest łatwe dla wyczynowego sportowca.


© Craig Taylor

Teraz, gdy jego życie jest w równowadze, Beals tyka w inny sposób. Zamiast być opętanym wynikami, gonić za złudnym obrazem perfekcji, rozkoszuje się samym procesem.

„To, co kocham w tym sporcie i stylu życia profesjonalisty, to mój codzienny proces” – mówi. „Jestem zafascynowany znajdowaniem przyjemności każdego dnia, a nie pokładaniem całej nadziei w jakimś hipotetycznym osiągnięciu w przyszłości, takim jak mistrzostwo świata czy coś takiego”.

Dlatego w przyszłości będzie poświęcał swój wolny czas na starty w Ironmanach na pełnym dystansie. Chociaż bardziej podoba mu się trening i taktyczny charakter wyścigów 70.3, Beals mówi, że resztę swojej kariery zbuduje wokół wyścigów na pełnym dystansie. Po prostu z dużym szacunkiem dla tego sportu i zachowując równowagę.

„Zamierzam zrobić wszystkie moje wyścigi Ironman 'A'. Jeśli pojawię się na linii startu Ironman, to dlatego, że chcę wygrać. To będzie tylko kilka wyścigów rocznie i będę brał udział w wielu wyścigach 70.3.”

Zdjęcie główne: © Ventum

Rekomendowane produkty Suunto