

Suunto Blog

7 zasad, które pomogą Ci znaleźć przepływ
Jeśli istnieje sposób, aby zachęcić sportowców do rozmowy, to jest nim pytanie ich o doświadczenia przepływu. Siadają, uśmiechają się i przypominają sobie niezwykle żywe doświadczenia, które będą pielęgnować do końca życia. Pod wieloma względami stany przepływu są wielką nagrodą, która pozwala nam iść dalej. Trochę jak panoramiczny widok ze szczytu góry, który sprawia, że żmudna wspinaczka jest warta zachodu.
Stany przepływu są podstawowym potencjałem człowieka. Są dostępne dla nas wszystkich, nie tylko dla elitarnych sportowców, muzyków i artystów. Przy odrobinie wiedzy, poświęcenia i praktyki możemy zwiększyć prawdopodobieństwo doświadczenia stanu przepływu.
Według trenera mentalnego Markusa Arvaji stany przepływu to całkowicie wciągające doświadczenia. W swojej pracy z najlepszymi hokeistami, piłkarzami i tenisistami stara się stworzyć warunki, które sprawiają, że stany przepływu, gdy wydajność staje się niemal bezwysiłkowa, są bardziej prawdopodobne. Markus jest certyfikowanym konsultantem psychologii sportu i starszym wykładowcą coachingu na fińskim Uniwersytecie Nauk Stosowanych Haaga-Helia.
Kliknij tutaj, aby przeczytać nasz artykuł wyjaśniający stany przepływu nauki!
Żadnego wyzwania, żadnego przepływu
„Po pierwsze”, mówi Markus, „musisz mieć poczucie, że jesteś wyzwany, ale że masz kompetencje i pewność siebie, aby sobie z tym poradzić”. To delikatna równowaga. Jeśli wyzwanie jest zbyt duże, a ty czujesz się niepewnie, nie masz umiejętności do danej czynności, to mało prawdopodobne, że doświadczysz stanu przepływu. Po prostu dzieje się zbyt dużo aktywności umysłowej.
Z drugiej strony, jeśli zadanie jest zbyt łatwe, a wyzwanie zbyt niskie, to prawdopodobnie będziesz się nudzić, co również czyni stan przepływu mało prawdopodobnym. Najlepszy punkt znajduje się gdzieś pośrodku. Więc rozważ, co może być rozsądnym wyzwaniem dla ciebie, takim, co do którego czujesz się pewnie w swoich umiejętnościach i zdolnościach, aby je podjąć.
Czuj się pozytywnie
Kolejnym niezbędnym warunkiem doświadczenia stanu przepływu jest motywacja. „Pomaga, jeśli możesz osiągnąć optymalne pobudzenie” — wyjaśnia Markus. „Musisz czuć, że naprawdę angażujesz się w daną aktywność”. Jest tu jeszcze jedna równowaga. Jedną skrajnością jest nuda, drugą bycie zbyt podekscytowanym, niemal nerwowym z powodu oczekiwania. Pośrodku jest zrelaksowany entuzjazm. Jednym ze sposobów na osiągnięcie tego jest przypomnienie sobie powodów, dla których kochasz swój sport, co ci daje, na kilka minut przed występem. Albo może słuchanie muzyki cię motywuje.
Zautomatyzuj zestaw umiejętności
Najlepsi sportowcy i muzycy doświadczają przepływu, ponieważ poświęcili niezliczone godziny niezbędne do opanowania wybranych przez siebie aktywności. Niezależnie od tego, jaki sport uprawiasz, musisz zautomatyzować umiejętności wymagane do doświadczenia przepływu. Działanie powinno przychodzić naturalnie z ciała, bez potrzeby myślenia lub oceny. „Jeśli nie ufasz swojej technice, trudno jest osiągnąć przepływ” — mówi Markus. „Ważne jest, aby trenować tak dużo, aby być dobrze przygotowanym i móc się puścić i pozwolić, aby to się wydarzyło. W chwili, gdy zaczynasz za dużo myśleć, trudno jest być w przepływie”.
Jedna myśl na raz
Czy wspomnieliśmy, że zbytnie myślenie może blokować stan przepływu? W ruchu uważności nauczyciele mówią o „małpim umyśle”. Podobnie jak my często przeskakujemy z jednej myśli do drugiej, małpa nieustannie przeskakuje z gałęzi na gałąź. Ciągłe myślenie jest męczące i rozpraszające. „Jedną z dobrych rzeczy jest przeniesienie uwagi na daną czynność” — mówi Markus. „Na przykład, jeśli jesteś tenisistą, możesz całkowicie skoncentrować się na poruszaniu stopami. Pomaga skupienie się tylko na jednej lub dwóch rzeczach. Jeśli potrafisz to zrobić, możesz zacząć zauważać przepływ. Po prostu graj i baw się dobrze!”
Miej plan
Posiadanie planu jest bardzo pomocne, mówi Markus. Na przykład, jeśli zamierzasz pobiec w biegu terenowym, plan może obejmować własne wytyczne dotyczące tempa, tankowania i tętna. Na długo przed wyścigiem możesz przestudiować trasę, a nawet poćwiczyć na niej, aby się z nią zapoznać, więc w dniu wyścigu będziesz wiedział, kiedy naciskać, a kiedy odpuścić. „Stwórz plan w domu”, mówi Markus. „To właśnie robimy w sportach zespołowych. Im mniej myślisz w dniu wyścigu, tym lepiej ci idzie”.
Praktykuj uważność
„Uważność z pewnością pomaga” – mówi Markus. „Jeśli twój umysł jest wolny od zmartwień i niepotrzebnych myśli, możesz pozostać w chwili obecnej. Dobrze jest nauczyć się wyciszać umysł, wyłączać wewnętrznego krytyka. Naucz się upraszczać i skupiać się na jednej rzeczy”.
Grać!
Tak, ważne jest, aby mieć cele, mieć plan, automatyzować umiejętności i być zmotywowanym. Ale jeśli będziemy zbyt poważni, ryzykujemy, że będziemy zbyt surowi dla siebie, a wtedy sport, który kiedyś kochaliśmy, może wydawać się obciążeniem. „Po prostu graj!” Markus zawsze mówi swoim klientom. „Pomaga, gdy jesteś pozytywny i dobrze się bawisz. Nie możesz wymusić przepływu!”

Znalezienie przepływu
Zdjęcie autorstwa Alex Gorham na Unsplash
Badania nad stanami przepływu pokazują, że gdy sportowcy ich doświadczają, myśląca część ich mózgu jest wyłączona. „Im mniej myślisz, tym lepiej ci idzie” – żartuje Markus Arvaja, certyfikowany konsultant psychologii sportu i starszy wykładowca w dziedzinie coachingu na fińskim Uniwersytecie Nauk Stosowanych Haaga-Helia. „Badaliśmy sportowców, najlepszych z najlepszych, badaliśmy ich mózgi podczas występów i zauważyliśmy, że mają oni mniejszą aktywność mózgu w korze przedczołowej. Oznacza to, że zautomatyzowali swoje umiejętności, aby móc po prostu cieszyć się swoim sportem”.
Kiedy nie wykłada na uniwersytecie, Markus, sam grający w hokeja na lodzie, piłkę nożną i tenis, pracuje jako trener mentalny w żeńskiej reprezentacji Finlandii w hokeju na lodzie i młodzieżowej reprezentacji tenisowej. Jest członkiem zarządu Fińskiego Towarzystwa Psychologii Sportu. Pasjonuje go, aby ludzie dawali z siebie wszystko.
„Badania pokazują, że stany szczytowego przepływu są wewnętrznie motywującymi doświadczeniami” – mówi. „Ludzie angażują się w jakąś aktywność tak bardzo, że są na autopilocie, całkowicie pochłonięci tym doświadczeniem. To połączenie działania i świadomości. Rzecz w tym, że nie możesz zmusić się do wejścia w stan przepływu. Ale są elementy, które pomagają ci wejść w przestrzeń przepływu”.
Stany przepływu, szczytowe osiągnięcia, bycie w strefie, euforia biegacza; to wszystko są zamienne terminy opisujące transcendentne doświadczenia, których doświadczają sportowcy, artyści, muzycy i kreatywni ludzie. Być może sam doświadczyłeś jednego z nich. Czas zwalnia, całkowicie zanurzasz się w zadaniu, wydaje się ono bezwysiłkowe, być może świat wydaje się bardziej żywy, a ty czujesz mistrzostwo. To właśnie wtedy sportowcy osiągają najlepsze wyniki, a według Mihaly'ego Csikszentmihalyi, który napisał przełomową książkę na ten temat, są one kluczowym aspektem ludzkiego szczęścia. To coś, czego wszyscy możemy doświadczyć, nie tylko wybitni sportowcy i artyści.
Neurobiologia ujawniła wiele na temat tego, co dzieje się w mózgu podczas stanu przepływu. Fale mózgowe zmieniają się z fal beta, szybszych fal leżących u podstaw świadomości w stanie czuwania, do fal gdzieś pomiędzy falami alfa i theta, w których śnimy na jawie i po raz pierwszy zapadamy w sen. To właśnie wtedy wiele osób ma najlepsze pomysły. Neurochemikalia związane z przyjemnością i wydajnością – endorfiny, serotoniny, dopaminy, noradrenaliny i anandamidu – są surowymi składnikami przepływu. Być może najciekawszym faktem jest to, jak różne obszary mózgu reagują podczas przepływu; na przykład badania wykazały, że kora przedczołowa, obszar mózgu związany z samokontrolą – a także samokrytyką – przechodzi w tryb offline podczas przepływu. Zamiast stale analizować i oceniać, robimy rzeczy spontanicznie.
„Czasami trenerzy mogą zakłócić przepływ informacji u sportowców, podając zbyt wiele informacji do ich umysłów” — mówi Markus. „Lepiej powiedzieć tylko jedną lub dwie rzeczy.
„Aby osiągnąć flow, twój umysł powinien być wolny od zmartwień i niepotrzebnych myśli. Pozostań w chwili obecnej, wyciszając umysł i wyłączając wewnętrznego krytyka. Uważność z pewnością w tym pomaga”.
Zapraszamy do lektury kolejnego artykułu z serii o przepływie: składnikach przepływu.

Sztuka walki: 6 taktyk, dzięki którym pokonasz swoich konkurentów
Niech twoje plany będą ciemne i nieprzeniknione jak noc, a gdy się ruszysz, spadnij jak piorun. — Sun Tzu, Sztuka wojny
Profesjonalny triathlonista Cody Beals uwielbia dobrą walkę wyścigową. Toczy ją od czasów szkolnych biegów przełajowych. Niedawno walczył z dwoma sportowcami podczas inauguracyjnego triatlonu Challenge Cancun, ostatecznie zajmując drugie miejsce. Cody uwielbia rywalizację i nie boi się stosować oszustw, aby pokonać rywali.
Najbardziej dramatyczne bitwy, jak mówi, toczą się, gdy jesteś łeb w łeb z innym sportowcem. Wiedza, jak walczyć, jest ważną częścią triathlonu. To coś, co można wytrenować i co wymaga pewnego stopnia przebiegłości. Cody dzieli się swoimi taktykami.
6 taktyk, dzięki którym pokonasz rywali
1. Pozwól im wykonać pracę
Najwyższą sztuką wojny jest pokonanie wroga bez walki. — Sun Tzu, Sztuka wojny
Cody radzi, aby usiąść i pozwolić rywalowi pracować dla ciebie. Nauczył się tego w trudny sposób po wielu latach prób bycia na czele stawki, szczególnie w biegach. Wydał na to tyle energii, że dostał kopa w tyłek, kończąc sprinty raz po raz. W końcu nauczył się, że lepiej jest usiąść, odczekać swój czas, pozwalając rywalom wykonać pracę.
„To daje silną przewagę fizjologiczną podczas pływania i jazdy na rowerze, jeśli ścigasz się z innymi sportowcami, zgodnie z zasadami wyścigu” – mówi. „Podczas biegu to niewielka przewaga fizyczna, ale bardziej psychologiczna.
„To dobra taktyka, jeśli znajdziesz się w sytuacji, w której jesteś łeb w łeb z kimś innym. To jest taktyka Muhammeda Aliego, rope-a-dope; udawanie, że jesteś słaby i trochę owijanie w piasek”.
2. Podkreśl rzekomą słabość lub udawaj silnego
Udawaj słabego, gdy jesteś silny, i silnego, gdy jesteś słaby. — Sun Tzu, Sztuka wojny
Jak sam mówi, Cody „nie jest najładniejszym biegaczem”. To prawda, gdy jest świeży, a jeszcze bardziej na tylnych odcinkach tras Ironman. W pewnych sytuacjach, gdy chce, aby jego rywale uwierzyli, że jest w gorszej formie, niż jest w rzeczywistości, Cody podkreśla swój styl biegania.
„Pozwalam mojej głowie kołysać się tam i z powrotem, rozrzucam ramiona jeszcze szerzej, wyglądając gorzej niż w rzeczywistości, gdy w rzeczywistości po prostu tak biegam” – mówi. „To może uderzyć do głowy innego sportowca”.
Alternatywnie, w pewnych sytuacjach wskazane jest również zastosowanie odwrotnego fortelu – udawanie silniejszego, niż się jest w rzeczywistości.
„To coś, co często robisz na tylnych odcinkach trasy biegu” – mówi Cody. „Większość triatlonów obejmuje odcinki takie jak ten, na których możesz wypatrzyć konkurencję. Lubię się uśmiechać do moich rywali, może dać im kciuk w górę. Albo, aby naprawdę wniknąć w ich umysły, mogę powiedzieć im słowo zachęty, na przykład „dobra robota”.
3. Pamiętaj, że oni też mają problemy
Pośród chaosu jest też szansa — Sun-Tzu, Sztuka wojny
W ferworze wyścigu, gdy naprawdę cierpi, Cody lubi przypominać sobie, że jego rywale również cierpią.
„Lubię mówić sobie, że cierpią tak samo lub bardziej niż ja” – mówi. „Często czujesz się, jakbyś był uwięziony w tej tytanicznej walce, zupełnie sam. Ale warto pamiętać, że wszyscy inni też przez to przechodzą. Pamiętanie o tym daje mi siłę”.
4. Zablokuj je
Gdy perspektywy są dobre, przedstaw im to, ale nie mów im nic, gdy sytuacja jest ponura. — Sun Tzu, Sztuka wojny
W ostateczności, gdy sytuacja staje się naprawdę trudna, Cody radzi skupić się na sobie.
„Inną rzeczą, którą możesz zrobić, jest całkowite zignorowanie ich, udawanie, że inni sportowcy na trasie w ogóle nie istnieją” – mówi. „To ostateczność. Myślę, że najbardziej użyteczną strategią jest zaangażowanie się w rywalizację, zaangażowanie się w ból, bycie bardzo obecnym i uważnym na to, co się dzieje. Jednak w ostateczności możesz odciąć się od wszystkiego, co się dzieje, w tym od rywalizacji, i skupić się na sobie”.
5. Przygotuj się dobrze do bitwy
Planuj to, co trudne, póki jest łatwe i rób to, co wielkie, póki jest małe. — Sun Tzu, Sztuka wojny
Intensywna rywalizacja może wstrząsnąć nawet doświadczonymi sportowcami zawodowymi, takimi jak Cody. Dlatego poświęca znaczną ilość czasu na przygotowanie się do niej.
„Podczas niemal wszystkich moich trudnych sesji treningowych poświęcam trochę czasu na wizualizację, szczególnie w obecności innych sportowców” – wyjaśnia. „Jeśli wiem, z kim będę się ścigał, to oni pojawią się w mojej wizualizacji. Ćwiczę kluczowy moment z udziałem tego sportowca i powtarzam go w myślach. Na przykład mogę przejechać przez pewien przejazd, gdzie ich zrzucę, lub jesteśmy zamknięci w sprincie na mecie. To bardzo powtarzalne, więc jeśli chodzi o sam moment w wyścigu, to jest to niemal jak sen, ponieważ ćwiczyłem to już wiele razy wcześniej”.
6. Zawrzyj sojusz
Jeśli nie poszukasz sojuszników i pomocników, będziesz odizolowany i słaby. — Sun Tzu, Sztuka wojny
Cody mówi, że od czasu do czasu, gdy wyścig nie idzie mu najlepiej, a już na pewno na etapie kolarskim, pomocne może okazać się nawiązanie współpracy z innym sportowcem.
„Zawsze jest to sportowiec, którego uważam za lepszego od siebie, ale który jeździ podobnie do mnie” – mówi. „Jeśli uważam, że mogę to wykorzystać i zyskać coś, współpracując na rowerze zgodnie z prawem, zachowując odstęp 12 m, to warto. Rzadko się to sprawdza w praktyce, ale czasami można znaleźć się z jednym lub dwoma innymi sportowcami i opłaca się współpracować”.

Już niedługo Big Data na Vertical Week 2019: sprawdź, kto okazał się najlepszy!
Jak co roku po World Vertical Week, nasi analitycy danych przeanalizowali statystyki zebrane w aplikacji Suunto i przedstawili nam kraje i dyscypliny sportowe, w których wspinaczka była największa.
Kiedy przeanalizowaliśmy statystyki ze wszystkich treningów na świecie podczas Suunto World Vertical Week 2019, poczuliśmy, że nasza ciężka praca się opłaciła. Dało wam wszystkim powód do gonienia metrów na zewnątrz, czy to w imieniu waszego kraju, wybranego sportu, czy też dla własnego wyzwania – dokładnie tak, jak zamierzaliśmy.
Jest coś w widoku wzgórza lub góry przed nami, co wzywa nas do wysiłku. Wyzwanie wspinaczki jest równie satysfakcjonujące, jak widok ze szczytu. Dlatego to robimy! Gratulacje dla wszystkich, którzy wzięli udział.
Najważniejsze kraje
W tym roku po raz pierwszy informujemy o dużym zaskoczeniu. W poprzednich dwóch latach Austria była na szczycie jako kraj, który osiągnął największy wzrost wysokości według średniej. Nie w tym roku – alpejski kraj został strącony ze swojego miejsca. W tym roku Włochy, Słowacja i Słowenia, wszystkie górzyste kraje, wspięły się bardziej niż Austria. Ale co bardziej zaskakujące, Portugalia również wyprzedziła Austrię.
W ciągu ostatnich dwóch lat Szwajcarzy również byli blisko czołówki, ale w tym roku spadli na ósmą pozycję. Co się stało w Austrii i Szwajcarii? Ktoś nam powie!
Wyróżnienie honorowe
W tym roku Hiszpania zasługuje na wyróżnienie. Hiszpania zajęła pierwsze miejsce w trzech kategoriach: sumy na kraj, alpinizm i trekking. Była również w pierwszej piątce w czterech różnych aktywnościach: alpinizm, trekking, kolarstwo górskie i kolarstwo. Ogółem Hiszpania znajduje się na sześciu z dziewięciu poniższych list związanych z krajami, jako jedyny kraj, który to zrobił. Dobra robota Espana!
Oto wyniki według kraju
Choć liczby te mogą nie wydawać się aż tak imponujące, należy pamiętać, że są to średnie, a wysoka średnia wskazuje na wiele intensywnych dni spędzonych w górach.
Włochy 385 m
Słowacja 360 m
Słowenia 346 m
Portugalia 342 m
Austria 337 m
Hiszpania 308 m
Szwajcaria 288 m
Francja 283 m
Kanada 276 m
Norwegia 261 m
Łącznie dla każdego kraju
W tym roku postanowiliśmy również przyjrzeć się łącznym wynikom dla każdego kraju. W tych krajach uczestnicy World Vertical Week byli naprawdę aktywni i wyszli, aby się wspinać, nawet trochę, aby zwiększyć łączną liczbę w swoim kraju. Te małe wysiłki się zsumowały.
Hiszpania 645.000 m
Francja 546.000 m
Włochy 379.000 m
Stany Zjednoczone 377.000 m
Chiny 250.000 m
Austria 216.000 m
Wielka Brytania 183.000 m
Japonia 150.000 m
Norwegia 142.000 m
Szwajcaria 140.000 m
Średnie wzniesienie według aktywności
Co najmniej tak samo interesujące jak liczby krajowe są statystyki dotyczące konkretnych aktywności. Z nich możemy wywnioskować, że narciarze wyraźnie zaliczają się do największych średnich dni. Bieganie po szlakach i kolarstwo górskie są prawdopodobnie niedoreprezentowane, ponieważ w gęsto zaludnionej półkuli północnej jest zima.
Podobnie jak Vertical Week 2018, skitouring, alpinizm i biegi górskie znalazły się w tym roku na szczycie. Pytanie brzmi, które narody zrobiły najwięcej z każdego z nich?
Narciarstwo turystyczne 830 m
Wspinaczka górska 594 m
Bieganie po szlaku 474 m
Kolarstwo górskie 355 m
Trekking 311 m
Wędrówka 213 m
Narciarstwo biegowe 199 m
Jazda na rowerze 193 m
Bieganie 100 m
Aktywność według kraju
Narciarstwo turystyczne
Francja 1127m
Włochy 1085m
Austria 864m
Szwajcaria 828m
Niemcy 776m
Dwa kraje przekroczyły średnio 1000 m przewyższenia!
Alpinizm
Hiszpania 1071m
Wielka Brytania 947m
Polska 798m
Stany Zjednoczone 716m
Niemcy 651m
Bieganie po szlakach
Hongkong 1176m
Japonia 901m
Malezja 813m
Chiny 765m
Portugalia 713m
Dominacja Azji pokazuje rosnącą popularność tego sportu w regionie!
Kolarstwo górskie
Włochy 476m
Słowacja 474m
Wielka Brytania 437m
Hiszpania 422m
Austria 394m
Kolarstwo
Kolumbia 499m
Republika Południowej Afryki 485m
Izrael 446m
Hiszpania 438m
Włochy 363m
W tych krajach pogoda w marcu sprzyja uprawianiu kolarstwa!
Narciarstwo biegowe
Francja 379m
Kanada 321m
Stany Zjednoczone 285m
Norwegia 243m
Austria 212m
Trekking
Hiszpania 566m
Włochy 527m
Malezja 363m
Włochy 362m
Polska 304m
Najlepsze występy indywidualne
Chociaż nie możemy tutaj zdradzić zbyt wielu informacji, takich jak kto i gdzie, możemy podzielić się pewnymi spostrzeżeniami na temat najlepszych wyników indywidualnych w ciągu tygodnia: Aby znaleźć się na szczycie rankingu, trzeba było wspiąć się ponad 10000 metrów podczas World Vertical Week. A aby wyróżnić się jedną aktywnością, trzeba było wspiąć się ponad 4000 metrów na raz!
Dziękuję wszystkim za udział!
Przeczytaj trzy inspirujące historie ze Światowego Tygodnia Pionowego!

W pogoni za metrami: najważniejsze historie z Vertical Week 2019
Czwarty coroczny Suunto Vertical Week dobiega końca i wybraliśmy trzech zwycięzców konkursu fotograficznego tygodnia na Instagramie. Każdy z nich otrzyma potężny Suunto 9, aby uwiecznić swoje wysiłki! Otrzymaliśmy wiele innych inspirujących zdjęć i historii ( #verticalweek ) – dziękujemy wszystkim za wkład! Wspinaj się dalej!
Niemowlę na holu w Norwegii
Byliśmy pod wielkim wrażeniem Hilde Hoff Nordskar w Norwegii. Wspięła się na 3246 m w tydzień, ciągnąc za sobą swojego siedmiomiesięcznego synka, który przespał to wszystko. Niektórzy mają łatwo! Dobra robota, Hilde!
„Vertical Week był ogólnie bardzo trudny i przyjemny, a także przyniósł mi nową inspirację do mojego urlopu macierzyńskiego” — mówi Hilde. „Mieszkamy blisko lasu, a moim codziennym celem było zdobycie szczytu pobliskiego szczytu o nazwie „Solobservatoriet” (580 m). Z moim siedmiomiesięcznym synem w wozie za sobą, każdego ranka zaczynałam wspinaczkę na nartach pod górę, bez względu na pogodę. Najważniejsze było doświadczenie wspinaczki w tych wszystkich różnych zimowych warunkach i kończenie każdej sesji z wielkim uśmiechem na twarzy i bardzo wypoczętym dzieckiem”.
Zobacz ten post na Instagramie
Punta di Terrarossa 🏔 3246 metrów wspinaczki w tydzień 🎿👶🏻 #VerticalWeek #Suuntoapp @suunto_norge @suunto @thule #thulebringyourkids #dæhlie
Post udostępniony przez hildehoffnordskar (@hildehoffnordskar) na 9 marca 2019 o 8:48 czasu PST
Duży blok szkoleniowy w Kalifornii
Eric Triplett w słonecznej Kalifornii cieszył się wspaniałym tygodniem, wspinając się na 3500 m. To piękne ujęcie wschodu słońca z Mount Wilson ilustruje motywację stojącą za wezwaniem do zdobywania szczytów; ogromne nagrody za naszą ciężką pracę.
„Suunto Vertical Week był idealnym sposobem na zakończenie trzymiesięcznego bloku treningowego przed moim nadchodzącym wyścigiem” — mówi Eric. „Wyścig obejmuje 3000 m wspinaczki na 56 km, więc moimi głównymi celami na Vertical Week było symulowanie ilości wzniesień w stosunku do dystansu mojego wyścigu i zgromadzenie co najmniej 3000 m wzniesień. Z przyjemnością donoszę, że udało mi się ukończyć 3500 m w ciągu tygodnia, w tym 33 km biegu z 2100 m przewyższenia. Dziękuję Suunto za zorganizowanie tego motywującego świętowania przewyższeń!”
Zobacz ten post na Instagramie
Słońce wschodzi ostatniego dnia #VerticalWeek 2019 // Minęło trochę czasu, odkąd osiągnąłem 11 000 stóp przewyższenia w ciągu tygodnia, więc postawiłem sobie to za cel, biorąc pod uwagę Vertical Week i fakt, że 9 Trails odbędzie się za dwa tygodnie. Przyznaję, że przekroczenie 10 000 stóp wydaje się powodować ból kolan i inne przypadkowe bóle nóg, ale to tylko pokazuje, nad czym należy pracować w przyszłości // Jestem bardzo podekscytowany tym, że w moje ręce trafiło „Training for the Uphill Athlete” autorstwa House'a, Johnstona i Jorneta. Myślę, że pomoże mi to przejść na wyższy poziom. // Jestem również bardzo zadowolony z tego, dokąd @Sagerunning zaprowadził mnie w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Nigdy nie myślałem, że uda mi się utrzymać taki tygodniowy przebieg, jaki mam od tak dawna. Zawsze bałem się dodawać interwały do biegów 20-milowych i większych, ale przetrwałem. Nie było łatwo, ale słuchanie swojego ciała i wprowadzanie małych zmian pomogło mi przetrwać. // #utlrarunning #trailrunning #runinrabbit #borntorunfree #rabbitTrail #RADrabbit #gotailwind #timetoplay #salomon #suunto #salomonrunning #9T #NineTrails #sagerunning #SanGabrielSunday #longrun #ANF
Post udostępniony przez Eric Triplett (@fleshymutant) na 10 mar 2019 o 21:08 czasu PDT
Nowy sezon w Finlandii
Janne Korpela w Finlandii rozpoczął nowy blok treningowy, teraz gdy wiosna już prawie nadeszła. Nie był to też spacer po parku, bo w niektóre dni znajdował się po pas w śniegu. Działaj dalej, Janne!
„Vertical Week był zaskakująco dobry, ponieważ był to dopiero trzeci właściwy tydzień treningowy w roku, w którym miałem 19 godzin treningu” – mówi. „Najważniejszym momentem tygodnia był pierwszy dzień, kiedy sześciogodzinna sesja była zaskakująco łatwa. A ostatnia niedziela była pięknym, wiosennym dniem!
„Celem było 8000 m w osiem dni, ale wczoraj trochę się postaraliśmy, żeby wspiąć się na wysokość Everestu (8848 m)! Wspinaczkę zrobiłem na starym stoku narciarskim niedaleko mojego domu. Jedno okrążenie to około 35 metrów wspinaczki!”
Zobacz ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Juosten (@juosten_) na 10 mar 2019 o 6:02 rano czasu PDT
Zdjęcie główne: © Dylan Totaro / Suunto

Tydzień Suunto World Vertical 2019
Dla niektórych z nas wspinaczka jest wyzwaniem, przeszkodą do pokonania. Dzięki treningowi stajemy się silniejsi i możemy łatwiej – lub szybciej – wspiąć się na to samo wzgórze. Ale zazwyczaj nie trwa to długo, zanim zwrócimy uwagę na jeszcze większe, szybsze lub bardziej wymagające wspinaczki.
Dla innych wspinaczka jest przygodą, obietnicą, że gdy tylko dotrzemy na szczyt, przełęcz lub grzbiet, otworzą się przed nami nowe horyzonty, a widoki staną się szersze, a w drodze w dół będziemy mogli pobawić się z grawitacją.
Bez względu na Twoją motywację, coroczny Vertical Week firmy Suunto nadchodzi!
Suunto World Vertical Week 2019 rozpocznie się w niedzielę 3 marca i zakończy w niedzielę 10 marca.
Załóż buty do biegania, wskocz na rower lub zdejmij pięty i zacznij wspinać się pod górę. Śledź swoje przygody za pomocą zegarka Suunto, prześlij swoje aktywności do aplikacji Suunto , a pod koniec tygodnia będziemy wiedzieć, kto wspiął się najwięcej w ciągu tygodnia. I nie chodzi tylko o indywidualne wyniki: chcemy zobaczyć, który kraj ma średnią największą wysokość w ciągu tygodnia i która aktywność zabierze Cię na największe podjazdy.
Aby wziąć udział w wyzwaniu, podejmij wyzwanie w aplikacji Suunto!
PODZIEL SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI I WYGRAJ SUUNTO 9
Podziel się swoimi doświadczeniami z Suunto World Vertical Week na Instagramie, korzystając z funkcji udostępniania zdjęć z nakładkami danych w aplikacji Suunto i użyj tagu #VerticalWeek . Trzy najbardziej inspirujące posty wygrają zegarki Suunto 9 .
Obowiązują warunki i postanowienia. Przeczytaj je tutaj.
Dowiedz się, jak udostępniać swoje aktywności za pomocą aplikacji Suunto
Nie masz jeszcze aplikacji Suunto? Pobierz ją teraz!