Co robi mistrz świata Ultra Trail w tym roku? Więcej biegania

Jeśli potrzebujesz dokumentu poświadczonego notarialnie w Wilnie na Litwie, możesz zapytać Gediminasa Griniusa – pod warunkiem, że pracujesz również dla NATO. To codzienne zajęcie mistrza świata w ultramaratonach, sprytnie wciśnięte między jego treningi na 20 i 40 km. Jak ten ojciec dwójki dzieci znalazł czas na treningi i udział w najlepszych ultramaratonach świata, zdobywając tytuł mistrza świata w 2016 roku? Nie było łatwo – ale dał radę. Przeczytaj poniżej, aby dowiedzieć się więcej.
SuuntoRunJanuary 02 2017
Jeśli potrzebujesz dokumentu poświadczonego notarialnie w Wilnie na Litwie, możesz zapytać Gediminasa Griniusa – pod warunkiem, że pracujesz również dla NATO. To codzienne zajęcie mistrza świata w ultramaratonach, sprytnie wciśnięte między jego treningi na 20 i 40 km. Jak ten ojciec dwójki dzieci znalazł czas na treningi i udział w najlepszych ultramaratonach świata, zdobywając tytuł mistrza świata w 2016 roku? Nie było łatwo – ale dał radę. Przeczytaj poniżej, aby dowiedzieć się więcej.

Zacznijmy od czegoś prostego, Gediminasie – dlaczego wygrałeś?

Łatwo – nie znoszę porażek. Nie byłem zadowolony z drugiego miejsca w 2015 r. – byłem tak blisko pierwszego, ale popełniłem błąd w Grand Raid Reunion. Chciałem wrócić i zrobić to lepiej. Dostałem też małego kopniaka od Red Bulla – ale nie w normalny sposób. Poszedłem z nimi na mały trening, ale ostatecznie nie byli chętni, żeby przyjąć mnie jako sportowca. Te dwie rzeczy dały mi coś do udowodnienia.

Od jak dawna biegasz?

Zacząłem w 2005 roku po misji w Iraku. Jednak swój pierwszy Ultra zrobiłem dopiero w 2009 roku. Przez lata postęp był bardzo umiarkowany, ale przegrana w zeszłym roku naprawdę zmotywowała mnie do lepszego i mądrzejszego treningu.

Gediminas Grinius został mistrzem Ultra Trail World Tour w 2016 roku

Opowiedz nam o roku 2016:

Zacząłem od 3. miejsca w Hong Kongu, a potem szybko zająłem 2. miejsce na Gran Canarii, 2. miejsce w Lavaredo i 2. miejsce w UTMB. W trasie było dziesięć wyścigów, ale tylko Sange Sherpa przebiegł 6 (i nigdy nie znalazł się w pierwszej 10), a dwóch innych biegaczy przebiegło 5. Cztery wyścigi z miejscem na podium wystarczyły, aby zapewnić sobie tytuł!

Jaka była Twoja strategia treningowa?

Jakość ponad ilość. Próbowałem biegać od 100 do 150 km tygodniowo, w zależności od bloku treningowego i periodyzacji. Generalnie staram się biegać 5–6 razy w tygodniu, między 20–40 km tygodniowo, wliczając HIIT, interwały, biegi jeden po drugim, takie rzeczy. Próbuję rozwijać różne umiejętności. Potrzebowałem większej prędkości w UTMB, więc dodaję więcej pracy nad szybkością, na przykład. Ale gdy zbliżam się do wyścigu, robię więcej długich biegów i biegów jeden po drugim.

Co to jest back-to-back?

Biegam długo późnym wieczorem, potem mam krótki czas na regenerację – zasadniczo kładę się spać na pusty żołądek, a potem budzę się i biegnę ponownie. Zazwyczaj staram się zrobić od 25 do 30 km w oba dni i mam ujemny podział – szybciej drugiego dnia.

Kogo najchętniej byś widział obok siebie na linii startu?

Lubię zawodników na boisku i lubię wyzwania. Żadnych biegaczy, których nienawidzę.

Szkolenie Gediminasa w Kapadocji, Turcja, grudzień 2016 r.

Gdzie lubisz ustawiać się w kolejce?

Dobrze radzę sobie w dłuższych biegach. Myślę, że moja siła tkwi w umyśle – do 100 km stan fizyczny jest ważnym czynnikiem, potem wiele rzeczy wchodzi do gry. Nawet w naszym zwykłym życiu mamy wiele czynników stresowych. Potrafimy sobie z nimi radzić w naszym zwykłym życiu, a kiedy biegniesz jeden po drugim, dajesz swojemu umysłowi zrozumienie, jak radzić sobie ze stresem podczas biegania – tak wygląda trening umysłu.

Jakie są plany na 2017 rok?

Szczerze? Miałem bardzo intensywne ostatnie trzy lata i teraz czuję się trochę wyczerpany. Plan na 2017 rok to przebiec kilka biegów, w których wcześniej nie brałem udziału z powodu systemu punktowego – spędzić więcej czasu z rodziną i przebiec biegi. Pierwszym będzie Tarawera Ultramarathon w Nowej Zelandii, Madeira Island Ultra Trail w Portugalii, a następnie chcę wziąć udział w Cappadocia Ultra Trail w Turcji.

A co dalej?

Mam na oku FKT – bieg wokół jeziora Tahoe w północnej Kalifornii w 2018 roku. Następnie w 2019 roku zamierzam pobić łączny rekord czasu w Ultra Trail Grand Slam.

Wielkie cele. Jakieś zmiany w planie treningowym?

Tak. Chyba wynajmę sobie trenera.

Zdjęcia autorstwa Salomon Cappadocia Ultra-Trail

CZYTAJ WIĘCEJ

Cztery mity na temat biegania ultra, które musisz znać

Jak przejść z jazdy po płaskim terenie do jazdy w terenie

Jak przebiec maraton w czasie poniżej 3 godzin

Rekomendowane produkty Suunto