Suunto Blog

Where the wild places are

Gdzie są dzikie miejsca

Ambasadorzy marki Suunto, Kilian Jornet i Emelie Forsberg, przeprowadzili się do Norwegii z jednego powodu – dzikich miejsc. Kilian i Emelie mieszkają niedaleko Romsdal w Norwegii. © Kilian Jornet Kilian Jornet i Emelie Forsberg, para sportowców górskich, po wielu latach mieszkania u podnóża masywu Mont Blanc przeprowadzili się do Norwegii. Chamonix było ich bazą treningową przez pięć lat. Od tego czasu Kilian przygotowywał się i realizował niektóre ze swoich najszybszych znanych projektów. Dla Emelie Chamonix stanowiło idealną bazę do zbierania doświadczenia w treningu i zawodach. Miało jedną wadę – jest zbyt zatłoczone dla pary kochającej samotność. © Kilian Jornet „Tutaj naprawdę jest raj” – mówi Kilian o Norwegii. „Jest dość dziko i nie ma tu wielu ludzi. Mamy dostęp do gór i fiordów prosto z domu. „Góry są bardzo strome, z bardzo technicznym terenem. To dobre miejsce do jazdy na nartach, wspinaczki i biegania latem.” Kliknij, aby zobaczyć ulubione trasy treningowe Kiliana! © Kilian Jornet Pochodząca ze Szwecji Emelie zawsze chciała wrócić na północ. Podobnie jak Kilian, lubi uczucie bycia samej na otwartych przestrzeniach. „Od czasu do czasu, gdy mieszkaliśmy w Chamonix, naprawdę tęskniłam za dziką przyrodą i trudniejszymi warunkami, jakie tu mamy” – mówi. „Postanowiliśmy się tu przeprowadzić, ponieważ znaleźliśmy naprawdę dobry dom do życia, który jest wygodny do podróżowania i blisko gór. „Tutaj może padać przez tygodnie i panują naprawdę trudne warunki, co utrudnia znalezienie motywacji do wyjścia i treningu, ale naprawdę lubię te warunki. Tak właśnie stałem się sportowcem, którym jestem. Naprawdę dobrze jest być z powrotem na północy”. Kliknij, aby zobaczyć ulubione trasy biegowe Emelie! © Kilian Jornet Po najlepszym sezonie skialpinizmu Kilian cieszy się wspinaczką i jazdą na nartach w lokalnych górach. Planuje wziąć udział w dwóch biegach terenowych latem, maratonie Zegama w Hiszpanii w nadchodzący weekend i Hardrock 100 Mile Endurance Run w USA w lipcu. Jego głównym celem jest jednak wyjazd w Himalaje, aby przygotować się do najszybszej znanej próby zdobycia Everestu. Emelie wraca do zdrowia po poważnej kontuzji kolana i ma nadzieję, że wkrótce znów będzie mogła rywalizować. Zdjęcie główne: © Kilian Jornet
SuuntoRunMay 17 2016
Swimming the wild open waters

Pływanie po dzikich wodach otwartych

W drugiej części naszego cyklu „Społeczność ” udajemy się do Barcelony w Hiszpanii, aby spotkać się z wyjątkową grupą pływaków uprawiających pływanie na otwartych wodach, którzy eksplorują tajemnice morza. Popularność pływania na otwartych wodach znacznie wzrosła w ciągu ostatniej dekady. Prawdziwym katalizatorem wzrostu tego sportu jest jego zżyta społeczność pływaków i więź, którą dzielą, aby eksplorować dzikie otwarte wody. Morze jest nieprzewidywalnym i czasami burzliwym środowiskiem do żeglugi, twierdzi David Camp à. Jest dyrektorem technicznym Marnaton , organizacji, która koordynuje pływanie na wodach otwartych i wyścigi w wielu oszałamiających lokalizacjach wzdłuż malowniczego wybrzeża Hiszpanii. Jej misją jest budowanie świadomości na temat tego sportu i zachęcanie miłośników wody w każdym wieku i o różnych umiejętnościach do dołączenia do rozwijającej się społeczności pływania na wodach otwartych. W zeszłym roku ponad 4000 uczestników wzięło udział w czterech wyścigach na wodach otwartych, które Marnaton organizował wiosną i latem. Wyścigi mają długość od 2 km do 7 km i zawsze obejmują wyzwanie dla dzieci. Chociaż pływanie na otwartej wodzie wydaje się sportem indywidualnym, w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Jak opisuje Campà, „w przeciwieństwie do innych sportów, pływanie na otwartej wodzie nigdy nie jest takie samo. Mgła, fale, wiatr, prądy i życie morskie wchodzą do gry, aby za każdym razem wyznaczyć nową trasę”. Morze to nieprzewidywalna domena, a towarzysze pływania są niezbędni. Każdy pływak ma wrodzoną podatność na zranienie, która wymaga partnerstwa i zawsze będzie, niezależnie od doświadczenia. To przejawy natury tworzą najbardziej bezpośrednie więzi między pływakami. W każdej chwili są oni zdani na kaprys morza i żywiołów. Morze nie przejmuje się tym, czy to wyścig, czy pierwsze pływanie w roku. Otwarte wody to dzicz, królestwo, które wymaga rozważenia i przygotowania, i które wewnętrznie zależy od koleżeństwa. Rzadko kiedy wyzwania i lęki są pokonywane, osiągane są rekordy osobiste lub bezprecedensowe doświadczenia bez społeczności. Często jej wpływ jest niematerialny i emocjonalny, a prawie bez wyjątku jej wpływ jest transformacyjny. Przeczytaj także BIEGANIE Z WSPÓLNYM CELEM SZEŚĆ PRZYDATNYCH WSKAZÓWEK DOTYCZĄCYCH PŁYWANIA I BIEGU 8 WSKAZÓWEK DOTYCZĄCYCH PŁYWANIA NA OTWARTYCH WODACH
SuuntoSwimMay 12 2016
7 spring training camp tips for triathletes

7 wskazówek dotyczących obozu treningowego dla triathlonistów

Najlepsza triathlonistkaÅsa Lundström dzieli się 7 wskazówkami, które pomogą Ci w pełni wykorzystać potencjał obozu treningowego przed wiosennymi przygotowaniami. © Orca Zawodniczka Suunto Åsa Lundström trenuje przez 35 godzin tygodniowo na obozie treningowym wiosennym w Playitas Resort na Wyspach Kanaryjskich. Zajęła czwarte miejsce w niedawnym Ironmanie w RPA, kwalifikując się do Mistrzostw Świata w Kona na Hawajach w październiku tego roku – jej główny cel w tym roku. Åsa mówi, że wyjazd na obóz treningowy w cieplejsze miejsce pozwala osobom pochodzącym z chłodniejszych klimatów zwiększyć intensywność treningów i przygotować się do nadchodzącego sezonu. „Większość długodystansowych triathlonistów ma za główny cel Kona Ironman, a żeby podnieść nasz poziom podstawowy, musimy mieć duży blok treningowy, a obóz wiosenny jest naprawdę dobrym sposobem na osiągnięcie tego” — mówi Åsa. „Większość triathlonistów chce poprawić swoje kolarstwo na obozach wiosennych, ponieważ jest to najtrudniejsza dyscyplina do trenowania w domu w miesiącach zimowych”. © Orca Nie przesadzaj Kiedy jesteś na obozie, jest tak wiele zmotywowanych osób i grup, że łatwo się dać ponieść. Jeśli planujesz zacząć od trzygodzinnej jazdy i idziesz z kimś, kto chce przejechać cztery lub pięć godzin, bardzo łatwo dać się wciągnąć w to samo. Nic dziwnego, że ludzie często trenują zbyt ciężko i niszczą swój układ odpornościowy, a potem wracają do domu, przeziębiają się i nie mogą trenować przez dwa tygodnie. Bycie cierpliwym i nie dawanie się ponieść jest prawdopodobnie najtrudniejszą częścią bycia na obozie. © Orca Trzymaj się swojego planu Stwórz plan treningowy na obóz ze swoim trenerem przed wyjazdem, aby mieć jasny obraz tego, co zamierzasz zrobić. To pomoże Ci uniknąć przesady. Oczywiście, jeśli czujesz się świeżo i silny, ważne jest, aby trochę bardziej się postarać. Potrzebujesz tego, aby pozostać zmotywowanym i uzyskać endorfiny. Ale nadal nie daj się ponieść i nie przesadź. Istnieje ryzyko, że uderzysz w ścianę. Odpocznij i dobrze jedz Większość ludzi trenuje o wiele więcej na obozie niż w domu. Jadą, aby wzmocnić swój trening. Ważne jest, aby pamiętać, że potrzebujesz więcej snu i zadbać o odpowiednią podaż składników odżywczych, jedząc dobrej jakości jedzenie. Na początku obozu jesteś tak pełen endorfin i energii i jesteś w ciepłym słońcu, że łatwo poczuć, że nie potrzebujesz tak dużo snu. Nawet jeśli jesteś na tygodniowym obozie treningowym, ważne jest, aby spać osiem lub dziewięć godzin każdej nocy, nawet jeśli czujesz, że tego nie potrzebujesz. © Åsa Lundström Zabierz swoje odżywianie Jeśli wybierasz się na obóz treningowy, w którym jeszcze nie byłeś, znalezienie odżywki sportowej, której używasz do treningu, może być trudne. Więc jeśli nie wiesz, co możesz tam dostać, upewnij się, że zabierzesz ze sobą wystarczająco dużo własnego. Znajdź kumpla Trening z kumplem, a nawet po prostu z innymi triathlonistami, oznacza, że ​​możesz pchnąć się na wyższy poziom. Jeśli trenujesz przez wiele godzin, zawsze dobrze jest mieć partnera. Jeśli masz kogoś, kto jest na twoim poziomie, jest to stałe źródło motywacji, ponieważ będziesz ścigać się z tymi ludźmi. © Åsa Lundström Wałkowanie piankowe i rozciąganie Chodzę na siłownię, żeby ćwiczyć, porządnie się rozciągać i robić wałek piankowy. Robię to profilaktycznie. Lekki masaż w połowie obozu to dobra rzecz. Unikaj głębokiego masażu, ponieważ może on sprawić, że mięśnie będą bardziej obolałe i mogą potrzebować odpoczynku. Skup się na głośności Większość ludzi wybiera się na obóz treningowy przed sezonem, ponieważ nie mogą osiągnąć objętości w domu, ponieważ jest zbyt zimno. Dlatego naturalną rzeczą jest wykonywanie treningu objętościowego, czyli jazdy na rowerze i biegania. Skorzystaj z okazji, aby wykonywać dłuższe sesje. To również dobry czas na ćwiczenie pływania na otwartej wodzie, jeśli jesteś w miejscu, w którym temperatura wody jest przyjemna. Nie skupiaj się na technice, ale buduj siłę i ćwicz nawigację. Zdjęcie główne: © Orca/Gines Diaz
SuuntoRide,SuuntoRun,SuuntoSwimMay 10 2016
This guy broke two diving world records and he only has one leg

Ten facet pobił dwa rekordy świata w nurkowaniu, a ma tylko jedną nogę

„Nurkowanie uratowało mi życie” – mówi Leo Morales, który przeżył raka. Jest żywym dowodem na to, że nurkowanie jest dla każdego. Latanie pod wodą – szczęśliwe miejsce Leo. Na brzegu meksykańskiej Playa del Carmen 43-letni Leo Morales robi to, dla czego żyje: dzieli się radością nurkowania. Ale jego szkoła nurkowania ma szczególny cel. „Udostępniamy nurkowanie każdemu” – mówi. „Skupiamy się na nauczaniu osób niepełnosprawnych, osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, a także osób niedowidzących. Chcemy złamać starą koncepcję, że trzeba być twardym do nurkowania, że ​​jest to lepsze dla mężczyzn. „Najbardziej niesamowitą nagrodą jest spojrzenie w ich oczach, gdy odkrywają, że są wolni od wózka inwalidzkiego, od kul, od konieczności ciągnięcia swojego ciężaru. Pokazujesz ludziom, że potrafią latać. Zawsze są tak wdzięczni”. Leo chce pokazać, że osoby niepełnosprawne potrafią zdziałać cuda. Pasja Leo do nurkowania zaczęła się po tym, jak omal nie zachorował na raka. Miał 28 lat i odnosił sukcesy jako menedżer banku. Pewnego dnia w biurze poczuł dziwny ból w plecach i poszedł do lekarza. Diagnoza nim wstrząsnęła: miał guz nowotworowy rosnący po wewnętrznej stronie prawej nogi i pośladka – ważył 3 kg i miał dwa lata. Amputacja nogi była jego jedyną szansą na przeżycie. I nawet wtedy lekarze powiedzieli, że przeżyje tylko kolejne pięć lat. Po 12 godzinach operacji Leo obudził się, spojrzał w dół i zobaczył płaskie prześcieradła w miejscu, gdzie kiedyś była jego prawa noga. Po wyjściu ze szpitala musiał nauczyć się chodzić, korzystać z toalety, kłaść się i wstawać z łóżka – wszystko było ciężką pracą. Po utracie pracy z powodu niepełnosprawności Leo popadł w depresję. Czuł, że jego życie się skończyło. Ale potem przyjaciel zaprosił Leo, aby dołączył do niego na nurkowanie. Pierwsze nurkowanie było „koszmarem”. Leo opadł na dno i walczył z wodą. Podczas drugiego nurkowania jego przyjaciel złapał go pod wodą i płynął razem z Leo, aż ten nauczył się, jak się poruszać. „Ten moment zmienił moje życie” — mówi Leo. „Po tym doświadczeniu uzależniłem się od oceanu”. Teraz Leo jest dive masterem, instruktorem nurkowania i nurkiem technicznym. Jest również posiadaczem dwóch rekordów świata: najgłębszego nurkowania (125 m) przez osobę niepełnosprawną i najdłuższego nurkowania (16 km w 8h16m) przez osobę niepełnosprawną. Jego kolejnym celem jest ustanowienie rekordu świata w najgłębszym nurkowaniu jaskiniowym przez osobę niepełnosprawną. „Głównym celem jest wysłanie silnego komunikatu, że osoby niepełnosprawne niczym nie różnią się od osób, które są fizycznie normalne” – mówi Leo. „Możemy osiągnąć niesamowite rzeczy dzięki odpowiedniemu szkoleniu i sprzętowi”.
SuuntoDiveMay 06 2016
How to use the power of commitment

Jak wykorzystać siłę zaangażowania

Elitarna biegaczka górska z RPA i sportsmenka Suunto Meg MacKenzie pracuje również jako trenerka, pomagając biegaczom rozwijać umiejętności mentalne niezbędne do osiągnięcia ich marzeń. Poniżej pisze o czerpaniu z siły zaangażowania. © Sven Musica Gdy zbliża się sezon biegów terenowych, biegacze czasami zbyt mocno angażują się w zbyt wiele wydarzeń lub nie angażują się w pełni w żadne. Oba te elementy skutkują nieśmiałymi celami, które mogą lub nie zostać osiągnięte. Moja rada jest taka, aby dokładnie przemyśleć i zaangażować się w jeden lub dwa naprawdę ważne biegi docelowe z 100% pełnym zaangażowaniem. Oto jak! IMT (inspirujące, wzruszające i wzruszające) Wybierz wydarzenie, które jest inspirujące, wzruszające i wzruszające. Wybór wydarzenia, w które chcesz się zaangażować w 100%, wymaga, aby było ono dla Ciebie ekscytujące. W przeciwnym razie Twoja dyscyplina z pewnością się zachwieje; zaczniesz szukać innych wyścigów. Wybieraj mądrze i marz na wielką skalę! Upewnij się, że jest to około 20% poza Twoją strefą komfortu. Więcej niż to i możesz poczuć się przytłoczony. Mniej niż to i będzie zbyt łatwo. Kliknij, aby przeczytać porady Meg dotyczące wprowadzenia uważności na szlak! © Sven Musica Wykorzystaj moc mowy W naszych słowach tkwi prawdziwa moc, gdy rozmawiamy z innymi. Mamy zdolność tworzenia tego, czego pragniemy, poprzez nasze słowa, używając ich jako działania. Akt mowy to ustna deklaracja tego, do czego się zobowiązujemy i kiedy. Aby był skuteczny, powinien być jasnym, silnym i konkretnym zobowiązaniem: „Obiecuję…” „Zobowiązuję się do…” „Powinienem…” Unikaj zdań słabych: „Postaram się…” „Chcę…” „Chciałbym…” Cokolwiek werbalnie zobowiążesz się, musi być poprzedzone jasnym celem, kiedy stanie się to rzeczywistością. Na przykład: „Zobowiązuję się przebiec maraton poniżej 3h30m 12 października 2016 r.” To jest o wiele jaśniejsze i bardziej konkretne niż: „Postaram się zrobić, co w mojej mocy w maratonie.” Innym dobrym przykładem może być: „Schudnę 3 kg do 30 maja tego roku” w przeciwieństwie do: „Postaram się schudnąć.” Bądź konkretny! © Sven Musica Weź odpowiedzialność Jako ludzie, ciągle próbujemy znaleźć powody, dla których rzeczy nam się przytrafiają. Być może ciągle się kontuzjujemy i szukamy kogoś, na kogo można zwalić winę. Albo nasz kumpel do biegania ciągle się wycofuje, a my czujemy, że nasz brak formy to jego wina. Im więcej osobowości typu A, tym wygodniejszy powód, aby usprawiedliwić, dlaczego nie trzymali się dnia odpoczynku. Lista jest nieskończona! Ważne jest, aby po prostu zaakceptować i wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, jakiekolwiek by one nie były. Kiedy będziesz w stanie zrobić to w pełni, wyobraź sobie, jaką moc mają twoje zobowiązania! © Sven Musica Zwróć uwagę na małe rzeczy Twoja podświadomość to superpotężne urządzenie rejestrujące, które pamięta wszystkie chwile, kiedy zrobiłeś lub nie zrobiłeś tego, co powiedziałeś, że zrobisz. Nie rejestruje wymówek ani tego, czy są one uzasadnione, czy nie. Jeśli obiecałeś pójść na siłownię o 6 rano, ale wciśniesz drzemkę i pójdziesz o 6.30, zostanie to zarejestrowane, a Twoja integralność zostanie naruszona. Podobnie, jeśli obiecujesz spotkać się z przyjacielem na kawę o 11 rano i przyjdziesz o 11:05, zostanie to zarejestrowane jako czas, w którym złamałeś słowo. Te rzeczy się sumują i wpływają na Twoją ogólną integralność lub charakter. Sedno sprawy jest takie, jak możesz oczekiwać, że osiągniesz swoje WIELKIE cele, jeśli nie możesz zaufać sobie w kwestii małych dzieci? Są one bezpośrednio powiązane, więc sprawdzaj swoją integralność. To paliwo stojące za mocą Twojego słowa.
SuuntoRunMay 03 2016
Say namaste to the freediving island yogi

Powiedz namaste joginowi z wyspy freedivingu

Kate Middleton mieszka na maleńkiej wyspie w indonezyjskim archipelagu i spędza dni na eksplorowaniu oceanu i uprawianiu jogi. Te dwie „świadome praktyki” całkowicie zmieniły jej życie i relację z samą sobą. Teraz nie musi już niczego udowadniać. Kate uczy jogi i freedivingu na Gili Trawangan. © Kate Middleton Zanim odwiedziła rozpieszczane słońcem wybrzeża Indonezji, Kate Middleton była ambitną i ambitną osobą. Ale tam została nauczycielką jogi i freediverką, co zmieniło wszystko. „Wcześniej miałam tę potrzebę udowodnienia, że ​​jestem wystarczająco wartościowa, osiągając różne rzeczy” — mówi 27-latka. „To było bardzo wyczerpujące i błędne koło, ponieważ nawet gdy coś osiągniesz, zawsze czujesz, że to nie wystarczy i musisz zrobić więcej. „Teraz nie robię niczego z przymusu czy z chęci”. Większość dni Kate spędza na treningach i zabawie w oceanie. © Kate Middleton Mając rodziców z Kanady i Nowej Zelandii, Kate dorastała pomiędzy dziką przyrodą Victorii w Kolumbii Brytyjskiej a spokojnym wschodnim wybrzeżem Auckland. Jako nastolatka zmagała się z zaburzeniami odżywiania i niską samooceną, co zaprowadziło ją do jogi jako formy autoterapii. „To była moja własna tajna praktyka”, mówi, „i pozwoliła mi odzyskać kontakt z samą sobą”. Po ukończeniu liceum Kate wyjechała w podróż, a na Bali przeszła szkolenie na nauczyciela jogi. Przeszła również szkolenie na instruktora nurkowania, ale wkrótce odkryła, że ​​nurkowanie nie zaspokaja jej tęsknoty za bliskim kontaktem z oceanem. Naciśnij przycisk „Odtwórz”, aby posłuchać wiersza Kate wyjaśniającego, dlaczego uprawia nurkowanie swobodne! Będąc na Bali, odwiedziła Gili Trawangan, maleńką wyspę o wymiarach dwa na trzy kilometry, położoną 35 km na wschód. Tam odkryła freediving – i miłość. Poznała swojego partnera biznesowego i chłopaka, kolegę freedivingu i 13-krotnego brytyjskiego rekordzistę Mike’a Boarda. Kate spodziewała się zostać kilka tygodni, ale osiem lat później nadal tam są, prowadząc ośrodek wypoczynkowy, kawiarnię organiczną oraz szkołę jogi i freedivingu. Partner Mike Board jest również zawodowym nurkiem swobodnym. © Kate Middleton Kate lubi myśleć o jodze i nurkowaniu swobodnym jako o dwóch spośród wielu „świadomych praktyk”, które zyskują na popularności, wraz ze wzrastającym zainteresowaniem holistycznym, zdrowym stylem życia. Dla niej nauczanie obu jest przywilejem. „Podczas nauczania pojawia się wiele myśli, przekonań i emocji u uczniów, jest to bardzo psychologiczne, więc tworzy intymną więź między nauczycielem a uczniem” – mówi. „Pomaganie komuś w nauczeniu się ufania swojemu ciału jest czymś wyjątkowym”. © Kate Middleton Kate jest obecnie na Bahamach, gdzie bierze udział w Suunto Vertical Blue 2016 , prawdopodobnie najbardziej prestiżowych zawodach nurkowania głębinowego na świecie. W tym tygodniu ustanowiła nowy rekord Nowej Zelandii w konkurencji stałego ciężaru, nurkując na głębokość 85 m, bijąc swój poprzedni rekord o 10 m. W 2015 r. zdobyła srebro na Mistrzostwach Świata AIDA Individual Depth. Naciśnij przycisk odtwarzania, aby dowiedzieć się więcej o Suunto Vertical Blue! Może się wydawać, że nadal jest ambitna, ale teraz jej motywacja pochodzi z innego źródła. „Wciąż lubię się rozwijać i stawiać sobie wyzwania, ale jestem też zadowolona z tego, gdzie jestem teraz” – mówi. „Diving swobodny i joga są transformacyjne. Oba są narzędziami, które uczą nas obserwować i powracać do prostoty tu i teraz, do faktu, że w tej chwili jest tylko jeden oddech i zawsze można do niego wrócić, gdy jest się zestresowanym. „Niesamowite jest obserwować, jak oba te zjawiska całkowicie zmieniają życie ludzi”.
SuuntoDiveApril 27 2016