Suunto Blog

See what a diving expert wants you to know about SCUBA

Zobacz, co ekspert nurkowania chce, abyś wiedział o nurkowaniu

Nie powinno to boleć twoich uszu Kiedy byłem dzieckiem, marzyłem o nurkowaniu, ale moje uszy i zatoki krzyczały z bólu – ale kiedy bierzesz udział w kursie nurkowania, uczysz się wyrównywać ciśnienie naturalnie. Nurkowanie nigdy nie powinno być bolesne. Twoje uszy bolą z powodu skutków ciśnienia – objętość przestrzeni powietrznych w twoim ciele jest ściskana przez ciśnienie wody nad twoją głową. Musisz dostosować tę zmianę za pomocą wyrównywania ciśnienia. Nie oddychasz tym, czym oddychasz na lądzie Większość ludzi błędnie zakłada, że ​​masz na plecach zbiornik z tlenem. Nie oddychasz tlenem, oddychasz tym, czym oddychałbyś na lądzie, a to jest 21% tlenu, 79% azotu i kilka gazów śladowych – ale jest to wysuszone, przefiltrowane i sprężone. Nurkowie techniczni mogą używać egzotycznych gazów, takich jak hel, do nurkowania na znacznie głębszych głębokościach, ale nurkowie rekreacyjni po prostu oddychają, cóż, normalnym powietrzem. Jak długo naprawdę mogę przebywać pod wodą? To trudne pytanie! Jest wiele czynników, które ograniczają twoje nurkowanie. Najważniejsze z nich to ilość powietrza w butli i głębokość nurkowania. Nurkowie rekreacyjni zazwyczaj mogą wynurzyć się na powierzchnię w dowolnym momencie nurkowania bez konieczności przystanków dekompresyjnych po drodze. Uhhh, co to są przystanki dekompresyjne? Nurkowie techniczni mają sztuczny „sufit” nad głowami (lub czasami prawdziwy). Sztuczne sufity powstają, gdy zanurzasz się głęboko lub bardzo długo, a twoje ciało potrzebuje czasu na dostosowanie się do klimatu i uwolnienie gazów, które nagromadziły się w ciele. Jeśli zanurzysz się wyżej, szybciej, możesz doznać urazu – nazywa się to chorobą dekompresyjną (potocznie zwaną „chorobą dekompresyjną”) i uwierz mi, nie chcesz się z nią zmagać – objawy obejmują bóle stawów, bóle głowy, uszkodzenia neurologiczne, a nawet paraliż. Ale pozwól, że powiem jasno: jest to całkowicie, w 100% możliwe do uniknięcia. Jak bezpieczne jest nurkowanie? Statystycznie nurkowanie jest niesamowicie bezpieczne, jeśli przestrzegasz zasad i wiesz, co się dzieje. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że doznasz śmiertelnego urazu podczas gry w kręgle! Ale musisz przestrzegać warunków morskich i pogody oraz podstawowych zasad bezpieczeństwa, których nauczyłeś się na kursie nurkowania. Czy moje całe ciało pomarszczy się jak moje palce, jeśli spędzę zbyt dużo czasu w basenie? Ha! To świetnie, ale nie. Nie wyjdziesz wyglądając jak śliwka. Czym jest algorytm nurkowania? Algorytm nurkowania to złożony wzór matematyczny, który próbuje symulować sposób, w jaki ludzkie ciało radzi sobie z gazem obojętnym podczas nurkowania z akwalungiem podczas zanurzania i w trakcie nurkowania. Przewiduje, w jaki sposób ciało wydali ten sam gaz obojętny, aby umożliwić nam znalezienie właściwego harmonogramu bezpiecznego powrotu na powierzchnię. Zobacz powyższe oświadczenie na temat „przystanków dekompresyjnych”. Podaj nam przykładowy profil nurkowania. „Profil nurkowania” to w zasadzie mapa pokazująca, jak głęboko nurkujesz, kiedy (i jak długo) podczas nurkowania. Nurek rekreacyjny, który schodzi na głębokość 30 m, ma tylko 20 minut czasu dennego, zanim wynurzy się z powrotem na powierzchnię bez żadnych przystanków bezpieczeństwa. Alternatywnie, nurkowie techniczni spędzają godziny na głębokości 30 m, używając rebreatherów i różnych gazów, aby ukończyć nurkowanie, i będą mieli wiele przystanków dekompresyjnych, aby powrócić na powierzchnię. Czy są jakieś długoterminowe skutki? Obecne algorytmy utrzymują nas w bezpiecznej kopercie ekspozycji. Mam 7000 nurkowań i czasami pracuję nad projektami, które trwają miesiącami, nurkując każdego dnia. Naukowcy wciąż się nam przyglądają (mam na myśli ludzi takich jak ja!), aby sprawdzić, czy występują jakieś długoterminowe skutki. Stres dekompresyjny – to samo, z czym zmagają się astronauci, tylko na niższym poziomie – jest bardzo interesujący dla fizjologów – jest wiele pytań o to, jak ten stres objawia się na kościach lub tkankach przez bardzo długie okresy czasu. Ale mam 52 lata i nadal mogę pływać wokół większości 20-latków, więc nie martwię się zbytnio o dłuższą metę! Zapraszamy do zapoznania się z kolejnymi artykułami na temat nauki nurkowania. CZYTAJ WIĘCEJ Odkryj zamrożony świat z Jill Heinerth Jak głęboko możemy zejść?
SuuntoDiveFebruary 23 2017
Going back for a beating: Gary Robbins on his second attempt at the world’s toughest footrace

Powrót po lanie: Gary Robbins o swojej drugiej próbie w najtrudniejszym biegu świata

Jest około 67 000 stóp (ponad 20 000 m) przewyższenia Które pokonujesz w ciągu dwóch i pół dnia – jeśli oczywiście możesz tak długo wytrzymać. I na dobre lub na złe, trasa nie jest trasą A-do-B – to pętla, którą pokonujesz 5 razy. Stąd „Barkley Marathons”. Gary przy żółtej bramie, która oznacza początek i metę trasy Barkley Marathons. Wyścig ma długość stu trzydziestu kilku mil Nikt nie wie tego na pewno – trasa zmienia się co roku według kaprysu organizatora wyścigu. Jeśli nie ma finiszerów, trasa pozostaje ta sama, jeśli jest finiszer, trasa jest trudniejsza poprzez dodanie kolejnego punktu kontrolnego, który obejmuje dodatkowe podejście i zjazd. Większość uważa, że ​​pętla, pokonywana 5 razy, jest trochę dłuższa niż prawdziwy maraton, a nie ma wątpliwości, że teren jest absolutnie brutalny. Tylko 14 osób ukończyło wyścig w ciągu prawie trzydziestu lat I co gorsza – za każdym razem, gdy jest finiszer, utrudniają trasę, ale niekoniecznie i wydłużają ją. Och, nie ma żadnych znaków szlaku Ogromną częścią wyzwania jest poruszanie się po trasie wyścigu. Aby udowodnić, że ukończyłeś cały wyścig, wyrywasz stronę z książek, które znajdziesz ukryte w różnych punktach trasy wyścigu. Po każdym okrążeniu organizator policzy Twoje strony. Nie masz pojęcia, kiedy rozpocznie się wyścig W dowolnym momencie między północą w piątek a południem w sobotę! Więc trudno zaplanować odpoczynek przed wyścigiem. Wyścig trwa dwa i pół dnia. Jak trenujesz? Idziesz w górę Mieszkam w Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej i mamy trzy szczyty w mieście, każdy z nich ma około 3000 stóp wybitności. Robię kilka okrążeń na raz na 20k vert training session mniej więcej raz na siedem dni – zajmuje to około dwunastu godzin. W pozostałe dni tygodnia wychodzę na kilka tysięcy dziennie. W ostatnich trzech tygodniach treningu prawdopodobnie zrobię trening 15 000 stóp, a może 2x 20 000 stóp. 20k trening może zająć do 12 godzin. Poza tym robię co najmniej jedno prawie codzienne okrążenie i próbuję zwiększyć mój tygodniowy pionowy wzrost do co najmniej 30k stóp. Co znajdziesz w pakiecie na wspinaczkę na 20 km? Sposób organizacji wyścigu pozwala zawodnikom wrócić na pole namiotowe (gdzie parkowane są ich samochody) na linii startu na mecie każdej pętli. Tak więc ja trenuję – mogę dostać się do swojego pojazdu dwa razy podczas długiej sesji treningowej dziennie. Zabieram ze sobą wodę na trzy godziny, jedzenie na 12 godzin i sprzęt, taki jak wodoodporny, oddychający zestaw, koszulkę, rękawiczki, mikrokolce na śnieg. Potrzebuję 250 kalorii na godzinę Bieganie to sport z niedoborem kalorii, a podczas ruchu można strawić tylko określoną liczbę kalorii. 250 na godzinę to przepis na sukces. Dzięki temu powinieneś móc iść do przodu, więc to właśnie będę robić podczas wyścigu. Po każdym okrążeniu (około 8-10 godzin) szybko zjem około 500 kalorii, zjem pełny posiłek, a potem się zregeneruję i znowu ruszę. Spożycie płynów zależy całkowicie od pogody – jeśli jest gorąco, więcej wody. Zimno, mniej. Potrzebujesz dwóch par butów Większość biegów na dystansie stu mil pokonuję w jednej parze butów, ale zarośla i jeżyny na Barkley są tak niebezpieczne, że buty mogą się w nich rozpadać. Umiejętności nawigacyjne są kluczowe dla osiągnięcia sukcesu w The Barkley. I koniecznie potrzebujesz kompasu Posiadanie mapy, kompasu i umiejętności ich używania jest absolutną koniecznością. Pomaga również, jeśli masz weterana kursu, od którego możesz czerpać wiedzę. Zgubienie się może oznaczać różnicę między ukończeniem a nieukończeniem. Masz 60 godzin, a zegar się nie zatrzyma, jeśli się zgubisz. Uwielbiam tygodniowe sumy przewyższeń na moim Suunto Moim celem jest osiągnięcie jak największej wysokości. To jedyny sposób, aby przygotować się do tego wydarzenia. Zegarek pokazuje dzienne i tygodniowe sumy wysokości. Mój trening KOŃCZY się, gdy osiągnę tyle wysokości, ile potrzebuję – więc mój zegarek ułatwia mi to. Tygodniowy wykres jest świetnym punktem odniesienia, od którego nie mogę się uwolnić. To codzienne przypomnienie, że jeśli nie wyjdę za drzwi, nie osiągnę wysokości i nie będę trenować wystarczająco ciężko! Bądźcie na bieżąco z wydarzeniem Suunto Vertical Week 2017 , w którym Gary planuje przewyższyć przewyższenie o ponad 60 tys. w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Koniecznie obejrzyjcie też film dokumentalny o maratonach Barkley, który jest teraz dostępny na Netfliksie. Wszystkie zdjęcia: © Matt Trappe / Trappephoto.com
SuuntoRunFebruary 17 2017
The annual World Vertical Week 2017 is coming!

Zbliża się coroczny World Vertical Week 2017!

Teraz jest czas, aby udowodnić, że Twój kraj lub sport jest królem wzgórza. Włóż buty do biegania, wskocz na rower lub uwolnij pięty i zacznij wspinać się pod górę. Śledź swoje przygody za pomocą zegarka Suunto, a do końca #VerticalWeek otrzymamy wyniki. Każdy ruch się liczy. World Vertical Week odbędzie się na całym świecie w dniach 27 lutego – 5 marca . Możesz wspinać się gdziekolwiek chcesz i wybrać dowolny sport wykorzystujący siłę ludzkich mięśni . W zeszłym roku największe średnie wejścia na Move miały miejsce w Szwajcarii, Austrii i Francji. Skitouring i alpinizm prowadziły pod względem najwyższych średnich wejść w sportach indywidualnych. Które kraje i sporty będą przewodzić w tym roku? Jedyne, co musisz zrobić, aby wziąć udział, to upewnić się, że informacje o kraju w ustawieniach aplikacji Suunto są poprawne . Następnie Twoje podejście zostanie automatycznie obliczone na podstawie całkowitej liczby dla Twojego kraju ojczystego. Do końca tygodnia dowiemy się, gdzie na świecie mieszkają prawdziwi wspinacze. Bawcie się dobrze! KONKURS FOTOGRAFICZNY #VERTICALWEEK Podziel się swoimi doświadczeniami z Vertical Week na Instagramie lub Facebooku, używając #VerticalWeek , aby mieć szansę na wygranie zegarka Suunto Spartan Ultra GPS. (Obowiązują warunki. Przeczytaj je tutaj.) Przeczytaj więcej Jak cieszyć się spędzaniem czasu na świeżym powietrzu z partnerem: rozmowa z Emelie Forsberg i Kilianem Jornetem Górskie zasady Grega Hilla 7 wskazówek, jak zwiększyć prędkość podjazdu
SuuntoClimb,SuuntoRide,SuuntoRun,SuuntoSkiFebruary 15 2017
How to enjoy the outdoors with your partner: a chat with Emelie and Kilian

Jak cieszyć się świeżym powietrzem ze swoim partnerem: rozmowa z Emelie i Kilianem

Kto by pomyślał: wywiad o związku z Kilianem? W Walentynki dzieją się dziwne rzeczy! Ale nie martwcie się, zarówno Emelie, jak i Kilian byli gotowi porozmawiać na ten temat bez wahania. Spotkaliśmy się z nimi w Andorze, po pierwszych zawodach Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w tym sezonie, w których oboje stanęli na podium. Emelie i Kilian, czy dużo razem trenujecie? Kilian: Może raz w tygodniu robimy razem pełną sesję treningową. Pozostałe dni często zaczynamy i kończymy w tym samym miejscu i robimy pętle. Emelie: Tak, często zaczynamy razem, ale on zrobi więcej. Czasami, jeśli chcę zrobić interwały, proszę go, żeby poszedł wcześniej, żeby mógł zrobić tory. Ale często go łapię, więc interwały często nie są super dobre. Jeśli idzie ze mną, idzie spokojnie. Kilian: A jeśli zdarzy się jakiś fajny, bardziej techniczny szczyt, to jedziemy tam razem i wybieramy się na fajną wycieczkę. Jak zmieniły się wspólne treningi na przestrzeni pięciu lat waszej współpracy? K: Nie sądzę, żeby to się aż tak bardzo zmieniło. Znamy się teraz trochę lepiej. Czujemy się bardziej komfortowo, jeśli widzimy, że druga osoba chce iść szybciej lub wolniej i nie zawsze musimy rozmawiać lub coś mówić. A kiedy przechodzimy do bardziej technicznych miejsc, wiemy, jak druga osoba sobie radzi i reaguje. Myślę, że to jest to, co się zmieniło. E: Może teraz poproszę cię, żebyś zrobił ze mną więcej interwałów? Kilian może mi pomóc dobrze wykonać interwały. „Kilian może mi pomóc dobrze radzić sobie w przerwach”. Czy jazda na nartach i bieganie jednocześnie to różne rzeczy? K: Jazda na nartach zawsze jest trochę trudniejsza. E: Kiedy biegasz, nie musisz martwić się lawinami. K: Jeśli idziemy na szczyt z wspinaczką lub stromymi zboczami z Emelie, mój mózg pracuje o wiele więcej. To nie jest to samo uczucie, gdy jestem z przyjaciółmi. Z nią myślę więcej. Mam na myśli, że gdy jestem z przyjaciółmi, dbam o siebie, ale jestem mniej zestresowana. E: Ja nie! Wiem, że będzie dobrze! K: To nie tak, że mi nie zależy [na wyjściach ze znajomymi], ale presja nie jest taka sama! E: Ale nie musisz tego czuć! K: Myślę, że to naturalne. Jaka jest różnica między wyjściem ze swoim partnerem a wyjściem ze znajomymi? E: Kiedy wychodzę z Kilianem, zawsze jest bardzo komfortowo. Bierze linę i wszystko. Ale kiedy wychodzę z przyjaciółmi, często jest odwrotnie: to ja czuję się bardziej komfortowo. Skoro mowa o pewności siebie, czy są jakieś aktywności, które wykonujecie razem i w których Emelie czuje się bardziej komfortowo? K: Tak, kiedyś pływaliśmy w jeziorze i prawie umarłem. Wtedy ona zdecydowanie poczuła się bardziej komfortowo! E: Chcieliśmy pójść w góry, ale nie było szlaku, więc postanowiliśmy popływać. K: I to było duże, duże jezioro. Nie wiem, jak długie, może cztery kilometry? Emelie musiała założyć niektóre z naszych rzeczy, jak telefon, na głowę, jak turban, żeby ich nie zamoczyć. Ja po prostu szukałem drewna albo czegoś, co mógłbym złapać! E: A może, gdy pojedziemy na narty biegowe, będę się też czuł bardziej komfortowo. Ale nigdy nie chcesz tego robić! Nie chcesz czuć się niekomfortowo! K: Och, lubię czuć się niekomfortowo – jeśli jestem w górach. Jeśli uprawiam narciarstwo biegowe, patrzę tylko na góry, ale nie na szczyty. E: Ale ty jedziesz o wiele szybciej, po prostu ciesz się prędkością i otoczeniem! "Po prostu ciesz się prędkością i otoczeniem!" Emelie, czy nosisz przy sobie Clifbar, żeby móc go dać Kilianowi, gdy zacznie się wściekać? E: Nie lubi jeść, kiedy wychodzi! Zabieram ze sobą trochę jedzenia, kiedy wychodzę dłużej, np. osiem godzin. A czasami życzę sobie, żeby Kilian miał trochę. Mówiłam mu, dlaczego nie może mieć w plecaku trochę czekolady dla mnie. Na wszelki wypadek. Ale do tej pory tak się nie stało. Więc często biorę swoje. K: Ale czasami w góry zabieram ze sobą jedzenie i wodę. Czy trudno jest znaleźć harmonogram, który będzie odpowiadał wam obojgu? E: Myślę, że spędzamy ze sobą znacznie więcej czasu niż wiele innych par, ponieważ nie chodzimy do pracy codziennie od dziewiątej do piątej. K: Może być miesiąc, kiedy ja jadę na wyprawę albo ty jedziesz na wyścig w USA, ale… Byłoby ciężko, gdyby druga osoba tego nie zrobiła. Nie siedzimy w domu tak długo. Ale oboje podróżujemy – i robimy to razem. Czy są rzeczy, których nie robicie razem? K: Ona naprawdę chce spróbować skoków spadochronowych, ale powiedziałem jej, że nie powinna tego robić. E: Nie! Nienawidzę base jumpingu. To igranie z twoim cennym życiem. K: (Serio). Myślę, że oboje mamy pewność siebie, by powiedzieć, kiedy czujemy się niekomfortowo. Ona jest w tym bardzo dobra, ja jestem gorszy. Jeśli widzę, że szczyt jest blisko, ale warunki są takie sobie, mogę naciskać bardziej, ale Emelie nadal może powiedzieć, nie, to ma znaczenie, schodzimy. E: A Kilian jest bardzo dobry, kiedy trzeba mu pomóc z liną. (ogólny śmiech) Nie, to nie był żart! K: Robisz jogę w domu, a ja jestem w tym naprawdę kiepska. Mogę robić to przez pięć minut, ale potem zaczynam robić coś innego. E: Ale naprawdę powinieneś spróbować. K: Myślę, że to bardzo ważne dla ciała, ale jest mi ciężko, kiedy jestem w domu. E: Tak, ale nie pójdziesz ze mną na siłownię, gdzie jest naprawdę fajne studio jogi. Nawet cię poprosiłam, bo potrzebuję praktyki. (Uwaga red.: Emelie jest certyfikowaną nauczycielką jogi.) Powinnam była dać ci dziesięć lekcji jogi jako prezent świąteczny! „Powinienem dać ci dziesięć lekcji jogi w prezencie świątecznym!” Czy masz jakieś wskazówki lub porady, którymi chciałbyś się podzielić z innymi parami spędzającymi czas na świeżym powietrzu? E: Słyszałem, że wiele par nie lubi wychodzić ze sobą, ponieważ się wściekają. Myślę, że w takim przypadku popychają się tam, gdzie nie chcą być. Ale jeśli naprawdę znasz granice drugiej osoby i swoje własne granice – i potrafisz o nich rozmawiać – wtedy będzie lepiej. K: Może zaplanujesz sobie jeden dzień, w którym nie będziesz mieć żadnych oczekiwań. Po prostu wyjdziecie razem i będziecie się cieszyć towarzystwem. Nie tak, że „chcę przebiec 10 km albo zrobić to czy tamto”. E: Ważne jest, aby było miło, kiedy wychodzicie razem. To taki miły sposób na spędzenie czasu. Postaraj się, aby było miło i komfortowo. Może być dobrze dla twojego partnera, jeśli będzie wiedział, dlaczego wychodzicie razem. CZYTAJ WIĘCEJ Poznaj superparę wytrzymałościową, która ma zamiar ukończyć 100 triathlonów w 100 dni Marzenie Kiliana o Evereście trwa
SuuntoRun,SuuntoSkiFebruary 14 2017
Meet the man you’ll want to train like for XTERRA 2017

Poznaj mężczyznę, z którym będziesz chciał trenować na XTERRA 2017

Josiah Middaugh to mężczyzna, którym większość z was chciałaby być – lub przynajmniej mężczyzna, którym większość z was chciałaby się ścigać. Profesjonalny triathlonista od 14 lat i Mistrz Świata XTERRA 2015, urodzony w Michigan „biegacz pod górę” jest jednym z najtrudniejszych zawodników na każdej trasie XTERRA. A dobra wiadomość? Nawet jeśli nie potrafisz ścigać się jak Josiah, w tym roku będziesz mógł trenować jak on. Dzięki nowemu partnerstwu Suunto/XTERRA, Middaugh będzie przekazywał Ci swoje wskazówki dotyczące treningu (i trasy treningowe!) za pośrednictwem artykułów na Suunto.com i swojego kącika trenera na XTERRAplanet.com. OK, jesteś gotowy, aby dowiedzieć się więcej o swoim nowym wirtualnym trenerze? Czytaj dalej. Zawsze byłem biegaczem. Tak – byłem biegaczem przełajowym i na bieżni halowej/otwartej w Central Michigan, programie D1, gdzie studiowałem nauki o ćwiczeniach fizycznych, a następnie ukończyłem studia magisterskie z kinezylogii. Po szkole przeprowadziłem się do Kolorado, a to bardzo aktywna społeczność. Wyglądam przez okno i co kilka minut widzę jadącego rowerem. Niemal natychmiast zacząłem interesować się triathlonem. Lubię biegać pod górę. A rower też – jestem wysoki i chudy, ale nadal dobrze radzę sobie na trasach z dużymi podjazdami, niezależnie od tego, czy jadę rowerem, czy pieszo. Myślę, że wiele ma wspólnego z życiem na wysokości. Moje ulubione miejsce wyścigu XTERRA? Najlepiej czuję się na trasach górskich – na każdej trasie, która wymaga dużego silnika – szczególnie na długich podjazdach, tam jestem najlepszy. Pływanie to moja słabość, ale nadrabiam to podjazdami. Dwa moje ulubione wyścigi to Beaver Creek XTERRA, tuż za moim domem, i Mistrzostwa Narodowe w Ogden w stanie Utah. Najtrudniejsze wyścigi odbywają się na Hawajach. Bez dwóch zdań! W zeszłym roku w Kapalua, Maui, mieliśmy tonę błota na trasie. To był pierwszy raz, kiedy spotkaliśmy się z czymś takim na Mistrzostwach Świata. Powodowało to spustoszenie w rowerach i układach napędowych, a wszystko zależało od tego, czyj rower wytrzymał na błocie. W Wailea, również na Maui, miałem przebite opony cztery razy na dziesięć lat ścigania się tam. To sprawiało, że wyścigi były ciekawe! Niosłem rower, koła, dętki owinięte wokół szyi... ale zawsze kończyłem wyścig! Trening krzyżowy jest ważny... Zimą trenuję bardziej regularnie, a zimowe warunki wykorzystuję na rakietach śnieżnych, nartach biegowych i trochę fat-biku. Nie jeżdżę na nartach alpejskich tak dużo, jak bym chciał. ...Ale nie tak ważne jak regularne treningi, przeprowadzane prawidłowo. Używam produktów Suunto od jakiegoś czasu, zaczynając od oryginalnych zegarków multisportowych sprzed prawie dekady. Zawsze podchodziłem do tego bardzo naukowo, co skłoniło mnie do produktów Suunto. Głównie szukam obiektywnych sposobów pomiaru intensywności i obciążenia treningowego. Zależy to od uprawianego sportu – tempa, jeśli biegnę po płaskim terenie, tętna, jeśli wbiegam na górę Vail w rakietach śnieżnych, mocy na rowerze szosowym. Ale to wszystko jest wskazówką – nie jestem ograniczony do żadnego jednego wskaźnika. W 2017 roku udoskonalam swoje podejście – w zeszłym roku wygrałem mistrzostwa i dużo ścigałem się na całym świecie, „mówiąc tak” na wszystko – rozproszyłem się dość cienko. W tym roku rywalizuję mniej, trenuję mądrzej i wydajniej, a także wprowadzę trochę więcej odstępów między moimi kluczowymi zawodami. Jest jeden facet, którego nie mogę pominąć: Braden Currie. XTERRA to wyścig z matką naturą – ale nie mogę się uwolnić od Nowozelandczyka Bradena Currie. Przez lata toczyłem z nim wiele pojedynków jeden na jednego – w tym epicki finisz fotograficzny w zeszłym roku. Ale po prostu mieliśmy fajny wyścig razem w tej samej drużynie na jego imprezie w Nowej Zelandii. Jestem gotowy do walki w 2017 roku. Czuję się silny i zdrowy, gotowy na kolejny rok. Motywacja jest wysoka! Jest jeszcze bardzo wcześnie, ale myślę, że szykuję się na kolejny dobry rok. Pierwszy wyścig w roku odbędzie się w Kostaryce! Gotowy na najlepszy rok wyścigów? Bądź na bieżąco z poradami treningowymi Josiaha na suunto.com – i koniecznie sprawdź Middaugh Training Corner na XTERRAplanet.com.
SuuntoRun,SuuntoTriFebruary 09 2017
What you really need to know about winter cycling adventures

Co naprawdę musisz wiedzieć o zimowych przygodach rowerowych

Trenuję 5–6 dni w tygodniu, pokonując łącznie 5–600 km tygodniowo . Nie robi to wrażenia, jeśli weźmiemy pod uwagę normalną aktywność zawodowego kolarza, ale to są warunki zimowe, w deszczu lub śniegu, i zwykle obejmuje około 8-10 tys. podjazdów tygodniowo. W zeszłym roku zrobiłem 31 tys. kilometrów, między treningami, wyścigami i samotnymi przygodami. Najzimniejsza temperatura podczas mojej jazdy wynosiła od -20 do -32°C. To był ostatni etap mojej norweskiej przygody w 2016 roku. To była zdecydowanie najzimniejsza jazda, jaką kiedykolwiek odbyłem. Najlepszym rozwiązaniem są kolce i hamulce tarczowe. Potrzebujesz opon z kolcami – i hamulców tarczowych Na zimowe przejażdżki, takie jak ta, którą zrobię w Finlandii, używam Wilier Triestina Cross Disc Carbon, wyposażonego w grupę osprzętu Shimano Ultegra Disc i zestaw kół Mavic Disc . Używam dwóch rodzajów opon: normalnych w przypadku standardowych warunków i opon z kolcami w przypadku bardzo oblodzonych dróg. Na mostku umieszczam zegarek Suunto Spartan Ultra: Uwielbiam nagrywać przejażdżkę, aby analizować osiągi i zobaczyć, co zrobiłem. Ale jedną z najważniejszych rzeczy są hamulce tarczowe – swoją pierwszą arktyczną przygodę odbyłem ze zwykłymi hamulcami i było okropnie. Zawsze słuchaj swojego ciała Podczas moich przygód zazwyczaj mam samochód wsparcia. Filmują moją jazdę i wspierają mnie w nagłych wypadkach. Moja dziewczyna jest ekspertem w pierwszej pomocy. Najważniejsze jest, aby zatrzymać się, gdy „usłyszysz” coś dziwnego ze swojego ciała. Podczas przygody w Norwegii w 2016 r. zatrzymałem się na dwie godziny, ponieważ po prostu straciłem czucie w dwóch palcach. „Słuchaj swojego ciała” – mówi Omar. Standardowy dzień to 10–12 godzin na rowerze Budzę się o 6:00 na dobre śniadanie. O 8:00 jestem w drodze. Gdzieś między 18:00 a 20:00 zatrzymuję się, jem dobrą kolację, a potem sprawdzam rower. Musisz jeść właściwie Potrzebujesz najlepszego możliwego jedzenia, aby mieć wystarczająco dużo energii – a w zimnych warunkach Twoje spożycie będzie wyższe niż kiedykolwiek. To wyzwanie dla mnie – i mojego zespołu wsparcia również! Śledź Omara podczas jego obecnego arktycznego wyzwania – przejechania rowerem przez Finlandię z południa na północ – na jego stronie na Facebooku ! Do tej pory pokonał 826 km po skomplikowanych, oblodzonych nawierzchniach dróg w ciągu czterech dni. CZYTAJ WIĘCEJ Zawodnik kolarstwa ulicznego Omar Di Felice zmierza prosto na północ Sztuka jazdy na rowerze dookoła świata
SuuntoRideFebruary 03 2017