

Suunto Blog

Aby zaimportować dane treningowe z innych serwisów sportowych do serwisu Suunto Movescount
Czy masz dane treningowe z innych serwisów sportowych, które chcesz zaimportować do Suunto Movescount? Dzięki tym trzem serwisom zewnętrznym możesz to zrobić.
Synchronizacja sprawności fizycznej
FitnessSyncer synchronizuje dane dotyczące zdrowia i sprawności fizycznej z ponad 40 różnymi urządzeniami do noszenia i aplikacjami. Oznacza to, że możesz bezproblemowo przesyłać dane dotyczące zdrowia i sprawności fizycznej z innych aplikacji, trackerów i urządzeń do Suunto Movescount.
Aby użyć FitnessSyncer po raz pierwszy, załóż konto na fitnessyncer.com. Na stronie konta określ źródło danych i dodaj Suunto Movescount jako miejsce docelowe w ustawieniach konta.
Dowiedz się więcej o FitnessSyncer
UruchomGap
RunGap to menedżer danych treningowych dla systemu iOS. Pobiera całą historię treningów z popularnych usług, takich jak Suunto Movescount, Garmin Connect, Endomondo, RunKeeper, Strava, Runtastic, Polar, Adidas, Magellan, Nike+ i wielu innych na Twoim iPhonie lub iPadzie, dzięki czemu możesz uzyskać do niego dostęp w dowolnym momencie.
Największą zaletą RunGap jest to, że może on również synchronizować wszystkie te dane z Suunto Movescount. Szczegółowe instrukcje dotyczące korzystania z Movescount z RunGap można znaleźć tutaj
Dowiedz się więcej o RunGap
MX Aktywność Mover
Za pomocą MX Activity Mover możesz przesyłać dzienniki treningowe z Garmin Connect lub Polar Personaltrainer bezpośrednio do Suunto Movescount. Dane można przesyłać bezpośrednio jako pojedyncze aktywności według identyfikatora (Garmin i Polar) lub przesyłać jako plik (Garmin). Jeśli kupisz pełną wersję MX Activity Mover, możesz przesyłać wiele aktywności jednocześnie. Możesz wybrać zakres czasowy dla przesyłania (z/do) aktywności.
Kolejną przydatną funkcją aplikacji MX Activity Mover jest możliwość umieszczenia w polu opisu przenoszonej aktywności odnośnika do oryginalnej aktywności w serwisie Garmin Connect lub Polar Personal Trainer.
Dowiedz się więcej o MX Activity Mover

Trzy sposoby nawigacji za pomocą zegarka GPS Suunto Spartan
Jeff Pelletier , biegacz terenowy i filmowiec z Vancouver, BC, Kanada, stworzył ten świetny film z kilkoma wskazówkami dotyczącymi nawigacji z Suunto Spartan. Pokazuje, jak można nawigować w nowym otoczeniu lub trudnym terenie, korzystając z tych trzech różnych funkcji Spartan.
1. Trasy
2. Kompas
3. Ścieżka nawigacyjna
Obejrzyj wideo teraz!
Nie jesteś ograniczony do tych trzech sposobów nawigacji. Możesz również użyć nawigacji POI (przeczytaj, jak to zrobić tutaj). Ponadto, od aktualizacji Spartan w czerwcu (1.9.36) możesz teraz również użyć nawigacji find back, która wyznacza najszybszą trasę powrotną do punktu początkowego, wykorzystując kompas, aby Cię poprowadzić.
Główny obraz autorstwa @jpelletier
Dowiedz się więcej o zegarkach GPS Suunto Spartan

Poznaj młodego triathlonistę z najwyżej położonego dużego miasta na świecie
Zacząłem uprawiać triathlon w wieku 10 lat
Teraz mam 21 lat. Tutaj w Meksyku mamy wiele wyścigów dla młodych dzieciaków – to naprawdę dobrze! Jednak niewiele z nich jest bardzo konkurencyjnych – ale ja byłem poważny od samego początku! Dla mnie nie dzieje się nic zabawnego w wyścigach. W pierwszym wyścigu brałem udział, żeby go wygrać. Ale mamy bardzo dużą społeczność – i przez ostatnie pięć lat rozwijała się ona w całym kraju.
Kocham rower
To moja ulubiona dyscyplina do trenowania. Ale najlepiej mi idzie bieganie.
W tym roku mam dwa duże wyścigi
Mistrzostwa świata 70.3 we wrześniu i oczywiście Mistrzostwa świata XTERRA w październiku. Jest kilka osób, które mieszają to między zwykłym triathlonem a XTERRA, ale o ile wiem, nikt tak naprawdę nie poświęcił się obu, jak ja. Powiedziałbym, że odniosłem większy sukces w wyścigach XTERRA, ponieważ w triathlonie długodystansowym potrzebuję więcej czasu na dojrzewanie mięśni. To wszystko jest procesem. Wierzę, że dzięki naprawdę ciężkiej pracy mogę odnieść sukces w obu, tak jak udało mi się to w XTERRA – a to oznacza zostanie mistrzem świata.
Jestem typem człowieka, który działa na podstawie wyczucia
Ale zdecydowanie korzystam ze wszystkich technologii – zwracam mnóstwo uwagi na tętno i moc na rowerze. Używam Spartana i uwielbiałem mojego Ambita – zawsze uwielbiałem markę Suunto i sposób, w jaki motywuje cię do robienia różnych rzeczy i eksplorowania, i jestem z tego powodu naprawdę szczęśliwy. To dobre narzędzie, aby wyjść i znaleźć przygody.
Trenuję 30 godzin tygodniowo
Pojadę w góry w Mexico City – około pięciu sesji pływania. Jazda na rowerze jest dość trudna – więc dużo jeżdżę na rowerze stacjonarnym i górskim, około 15 godzin, i około dziewięciu lub dziesięciu godzin biegania, około pięciu godzin pływania, a potem oczywiście trochę ćwiczeń na siłowni funkcjonalnej.
Życie w mieście Meksyk ma swoje plusy i minusy
To jest na wysokości 2000 m, więc czasami myślę, że wysokość daje mi przewagę treningową. Ale muszę wykonywać treningi mieszane, ponieważ w ten sposób mogę wykonywać znacznie większą objętość. Często jadę na poziom morza do San Diego lub do Cozumel na więcej treningów.
Zawsze rozmawiam z tatą przed wyścigiem
Rozmawiamy o strategii i tworzymy plan. Jestem zdenerwowany, ale to dobre uczucie. Jestem przeważnie zrelaksowanym facetem – poza torem wyścigowym.
I mój wiek też
W tej chwili mój wiek jest czasami zaletą – zawsze jestem jednym z najmłodszych zawodowców – i mam dużo energii. Ale to również oznacza brak dojrzałości mięśniowej. Kiedy jesteś całkowicie dojrzały ze swoimi mięśniami, będziesz silniejszy – tak po prostu. Mam jeszcze sześć lub siedem lat do dojrzałości mięśniowej, więc mam nadzieję, że wtedy będę w najlepszej formie. Myślę, że jazda na rowerze zajmuje najwięcej czasu, aby stać się lepszym. Ale wszystko idzie dobrze.

Poznaj 21-letnią kobietę, która od sześciu lat jest w szczytowej formie
Przebiegłem swoje pierwsze 100 km, gdy miałem 16 lat, zaledwie rok po tym, jak zacząłem biegać
Tak, przeszedłem od 0 do 100 w ciągu roku w wieku 16 lat. To wina mojego taty. Nazywa się Ashley. To był jego drugi bieg na 100 km. Biegał maratony i gdy zdał sobie sprawę, że nie będzie szybszy, postanowił przebiec dłuższy dystans. Wyścig nazywał się Surf Coast Century.
Od tego czasu przebiegłem sześć setek kilometrów.
I więcej 50 km, niż mogę sobie przypomnieć. Robię je na treningu – po prostu wybiorę się na popołudniowe 50. Trzy weekendy z rzędu biegałem tylko na 50 km.
Na początku nie lubiłam biegać.
Myślałem, że to trudne! A potem biegłem 50 km, jeden po drugim, co weekend. To niesamowite, co można zrobić.
Ale teraz biegam bez przerwy już od sześciu lat.
Zacząłem biegać i po prostu zrobiłem wiele łatwych kilometrów z moim tatą. Zbudowałem tę bazę bardzo naturalnie, nie wymuszony. Teraz, gdy mam bazę, mogę wykonywać trudniejsze sesje treningowe. Mam za sobą sześć lat nieprzerwanego biegania. To duża baza, bez względu na to, ile masz lat.
Najbardziej lubię miejsca, które odwiedzam i ludzi, których spotykam.
Gdyby nie było w tym sporcie ludzi tak surowych i organicznych, byłby to zupełnie inny sport. Miejsca, do których się udajesz, są naprawdę ekscytujące, ale ludzie, których spotykasz, sprawiają, że rywalizujesz.
Chcę wziąć udział w Hard Rock 100
Po prostu dlatego, że tak trudno się tam dostać. Transwulkanizacja. A niektóre z nich są zupełnie poza siecią – takie, o których nawet nie wiem, w naprawdę fajnych lokalizacjach.
Zawsze mam jakiś plan, ale nigdy go nie realizuję.
Jestem dość reaktywny i dość dobrze dostrojony do swojego ciała. Nie mam nic przeciwko opuszczeniu sesji treningowej lub ćwiczeniu dzień po dniu. Zawsze mam plan, ale bardzo rzadko go realizuję. Mój styl wyścigów nie jest agresywny – powiedziałbym, że jestem osobą, która wchodzi w to powoli. Zaczynam powoli i kończę mocno.
Mój najtrudniejszy wyścig? World Sky Running Champs 2016
To był maraton w Katalonii. Nigdy nie widziałem takiego terenu. Dużo rumowiska skalnego i zjazdów na nartach po rumowiskach skalnych. Naprawdę się z tym męczyłem. Ale ukończyłem wyścig.
Jestem taka szczęśliwa, że mam 21 lat...
Udało mi się więc przebiec moje ostatnie duże wydarzenie: Maraton Mont Blanc, 80 km szlaku w Chamonix. To był pierwszy raz, kiedy mogłem przebiec ten wyścig – bo w końcu mam 21 lat. Ale największym celem na ten rok jest TDS jako część weekendu UTMB.
…ale trochę się bałem startu w moim ostatnim wyścigu!
Jestem dużą rybą w małym stawie w Australii. Teraz czuję, że wkraczam do wielkiej ligi. To bardzo wyrównane i jestem małą rybą w dużym stawie – talent i poziom są niesamowite. A co ważniejsze, po prostu nie mamy takiego terenu w Australii. Byłem trochę przerażony przed moim ostatnim wyścigiem! Nie miałem wystarczająco dużo czasu, aby przebiec każdy odcinek – tylko pierwszy i ostatni podjazd oraz kilka odcinków pomiędzy.
To było 80 km, potem 85 km, potem 92 km
Wyścig nazywa się Marathon du Mont Blanc 80km. Powiedzieli nam, że rzeczywista trasa wynosi 85km. Następnie zmodyfikowali ją, aby zapewnić nam więcej wody – ale wiązało się to z dodatkowym 500m podjazdu i siedmioma kilometrami.
Miałem świetny start, trudny środkowy odcinek i mocne zakończenie
Przyjeżdżając do Chamonix, byłem dość zmęczony i prawie nie wystartowałem w wyścigu. Pierwsze trzy godziny były świetne, kolejne cztery były okropne, potem dotarłem do połowy i zacząłem odliczać K i wyprzedzać panie, gdy przesuwałem się do przodu. Ukończyłem w czasie 13h23m, dwadzieścia minut za 1. miejscem, w zaciętej walce o 2. miejsce – byłem tylko minutę przed 3.!
To zaszczyt być młodym pistoletem
Wiem, że wiele osób mnie obserwuje i mówi: „może to dobry moment, żeby zacząć tak wcześnie”. To naprawdę ekscytujące, że mogę inspirować innych młodych biegaczy.
Zdjęcia: Damien Rosso / Droz Fot

Chcesz zrobić świetne zdjęcie? Wstrzymaj oddech
Nurkowanie było czymś, co robiłam zawsze.
Jako dziecko, podczas pływania, spędzałem więcej czasu pod powierzchnią niż nad nią. Ale moja obsesja na punkcie nurkowania swobodnego zaczęła się od wyprawy nurkowej z akwalungiem w Egipcie. Podczas tej wyprawy nurkowałem z przyjacielem i próbowaliśmy zanurzyć nasz wskaźnik głębokości tak głęboko, jak to możliwe. Co jest, nawiasem mówiąc, głupią rzeczą. Ale bawiłem się tak dobrze, że zapisałem się na kurs nurkowania swobodnego... i od tamtej pory nie byłem suchy.
Mój najlepszy wynik wystarczył na pobicie rekordu Holandii.
Z płetwami do 60 m, bez do 55 m, a z wolnym zanurzeniem do 65 m. Ale byłem bardzo przeciętnym freedivingiem w czasie, gdy brałem udział w zawodach. W tamtym czasie, w 2011 r., 55 m było w pierwszej dwudziestce. Teraz jest zupełnie gdzie indziej.
Widziałem jak foki całowały mój aparat
W zeszłym roku, tutaj w Kornwalii, pływaliśmy z fokami. Na początku były bardzo nieśmiałe, ale po pewnym czasie jedna zainteresowała się moimi płetwami. Potem zbliżyła się na tyle do kopuły mojej kamery, że dotknęła jej wąsami. To była interakcja, w której czujesz, że ktoś na ciebie patrzy.
Wchodzę do wody z innym nastawieniem niż nurek.
Oboje nurkujemy, ale oni muszą wejść w siebie – wszystko, co robię, to patrzę na zewnątrz siebie. Patrzę na nich, na otoczenie, na światło. Te same działania z zupełnie przeciwnymi celami.
Nurkowania zabezpieczające pomogły mi w treningu.
Na każdym konkursie nurkowałem asekurując. Jest nurek na głębokości 30 m. A ponieważ dużo tego robiłem, wiedziałem, że mam dużo wytrzymałości, żeby robić powtarzalne nurkowania. Faceci na głębokości schodzą na 100 m, ale robią to raz. Faceci na asekurując – i ja – schodzimy na 30 m, ale robimy to cały dzień.
Zdecydowanie, absolutnie wykonuję więcej pracy niż nurkujący goście
Po prostu nie zanurzam się tak głęboko. Muszę dopłynąć na 15 m, zobaczyć nurka, opłynąć go, stanąć przed nim, wyciągnąć szyję – i to jest zła pozycja. Oni dążą do maksymalnej wydajności głębokości, ja dążę do wybuchów prędkości, aby zrobić zdjęcie. Całkowicie nieefektywne, jeśli chodzi o nurkowanie. Nie staję się lepszym nurkiem swobodnym, będąc fotografem nurkowania swobodnego.
Uwielbiam Willa Trubridge'a
Poznałem go po raz pierwszy w 2007 roku, ale minął mi aż 2012 rok, zanim zacząłem z nim pracować. Teraz jesteśmy przyjaciółmi. Potrafi być trochę nieśmiały. Minęło trochę czasu, zanim odkryłem, że ma paskudne poczucie humoru, zanim zostaliśmy przyjaciółmi. Miło się z nim pracuje – jest dobrym delegatem, który mówi ci, czego chce lub oczekuje, i naprawdę jasno mówi, co potrafi.
W Vertical Blue nurkuję pięćdziesiąt razy dziennie
Przeważnie wiszą na głębokości 10–20 m. To moje biuro, dziesięć do dwudziestu metrów głębokości. To głębokość, na której światło jest nadal dobre, tło jest dobre i jest to łatwo osiągalne – mogę to robić w kółko przez cały dzień.
Moim wymarzonym miejscem do nurkowania jest The Arch w Blue Hole w Dahab
To otwór w naturalnej rafie. Łuk ma 58 m, a potem jest 30-metrowy nawis, a potem trzeba wrócić w górę. Zrobienie łuku z kamerą byłoby spektakularne.
Wszystkie obrazy © Daan Verhoeven / Vertical Blue
Przeczytaj także 7 wskazówek, które pomogą Ci tworzyć niesamowite filmy z nurkowania i 10 wskazówek, które pomogą Ci robić niesamowite zdjęcia podwodne
Dowiedz się więcej o Vertical Blue

Bycie Emelie nie jest łatwe! Wejdź w umysł jednej z połówek pary uprawiającej sporty górskie
OK, pójdziemy dalej i poprawimy się – albo przynajmniej poprawimy. Niezależnie od tego, czy jest to łatwe, czy nie, na pewno jest to jedna rzecz: zabawa. Emelie Forsberg jest szwedzką biegaczką górską i narciarką wysokogórską, a także lepszą połówką hiszpańskiego supermana Kiliana Jorneta. Przez ostatnie dwa lata para biegała dosłownie dookoła świata – a teraz biegną w górę, kierując się w Himalaje na pierwszą wysokogórską wyprawę Emelie – i rekordowe wejście Kiliana. Oto, jak to wszystko się odbyło.
Byłem już w Himalajach, ale nie w takich warunkach
Często biegam w Himalajach, ale nigdy nie udało mi się zrobić czegoś takiego: zdobyć Czo Oju, ośmiotysięcznika i szóstej co do wysokości góry świata.
Całą aklimatyzację przeprowadziliśmy w domu
Byłem tam niecałe dwa tygodnie – większość ludzi potrzebuje dwóch miesięcy, żeby się zaaklimatyzować. To bardzo nowatorski, szybki i lekki alpinizm. Całą aklimatyzację przeprowadziliśmy w domu, podłączeni do maszyny, która symulowała przebywanie na wysokości 7500 m.
Ludzie słyszą, że zorganizowaliśmy wyprawę i myślą „Szerpowie”
Ale nie tak to zrobiliśmy. Nie tak chcę iść w góry, i nie tak Kilian chce iść w góry.
Nie było żadnej presji
To była podróż, którą odbyłem dla siebie, z własnej kieszeni – więc nie było żadnej presji, aby „zrobić to dla sponsorów”. Chciałem sam zbadać i zobaczyć, co jest dla mnie możliwe.
Na poziomie morza Kilian jest znacznie szybszy
Ale na wysokości zaczynamy się trochę bardziej wyrównywać – chociaż on zawsze będzie silniejszy i bardziej techniczny. Byliśmy zaskoczeni, jak szybko poruszaliśmy się na wysokości – około 250 m na godzinę na 7500 m. To całkiem szybko.
Docieram na wysokość 7500 m i 7800 m w dwa różne dni
Pierwszy raz była to zaplanowana aklimatyzacja. Drugim razem była próba zdobycia szczytu – to był nasz ostatni dzień i mieliśmy małe okno pogodowe. Ale zrobiło się późno, pogoda zaczęła się pogarszać i po prostu postanowiłem zawrócić. Kilian i ja rozmawialiśmy, że pójdzie dalej. Musiałem poczekać kilka godzin, aż zejdzie – w tym czasie trochę żałowałem decyzji o rozdzieleniu się.
Śmierć Ueliego wywołała u nas wielki strach
Byliśmy w Cho Oyu, dostaliśmy wiadomość o Ueli Stecku. Nie znałem go osobiście, ale przyjaźnił się z Kilianem. Był ekstremalny, ale był bohaterem. Jego życie było potwierdzeniem wszystkiego, co jest możliwe. Kiedy umarł, było ciężko.
Kilian nigdy nie rozważał możliwości niespełnienia obietnic
Jest duża różnica między bardzo techniczną trasą Ueliego a trasą Kiliana na Everest. Wiedziałem, że Kilian jest w naprawdę dobrej formie i dobrze reaguje na wysokość. Wiedziałem, że w odpowiednich warunkach poradzi sobie na Evereście. Kiedy zajęło mu to więcej czasu niż oczekiwano, zacząłem się trochę martwić, ponieważ Kilian zwykle jest niezwykle dobry w przewidywaniu swoich czasów – ale otrzymywałem aktualizacje od Seba Montaza.
Nie chcę robić Everestu
Chcę pojechać w góry wysokogórskie. Naprawdę mi się to podobało. Góry to podstawa, a wyścigi to tylko dodatek. Uwielbiam bieganie i narciarstwo, a alpinizm mnie fascynuje, ale bardziej martwię się o ekspozycję. Nie lubię tego. Jestem wielkim fanem życia. Nie widzę siebie poruszającego się w takim terenie, w jakim poruszał się Ueli, w sposób, w jaki on to robił. Nawet gdybym zdobył umiejętności techniczne, nie sądzę, żebym chciał tu być.
Chciałbym wrócić na Mt Blanc
Wielokrotnie biegałem w górę i w dół, ale chcę ustanowić rekord – nie ma zbyt wielu kobiet, które to robią. Chciałbym wrócić do Cho Oyu na narty, bo zimowa trasa wygląda niesamowicie. Kilka innych większych szczytów również. Ale Cho Oyu na nartach może być moją następną wymarzoną podróżą.
Cieszę się, że Kilian skończył
Chcę zatrzymać jego paszport, żeby przez jakiś czas nie mógł nigdzie wyjeżdżać!