Suunto Blog
Samouczek wtorkowy: szybsze wyszukiwanie sygnału GPS
Aby odebrać sygnał GPS, zegarek Suunto musi zlokalizować satelity krążące wokół Ziemi. Im lepiej zegarek wie, gdzie znajdują się satelity, tym szybciej odbierze sygnał.
Ponieważ satelity poruszają się nieustannie, nowe lokalizacje satelitów muszą być synchronizowane z zegarkiem. Mówiąc prościej, aby szybciej znaleźć satelity, regularnie synchronizuj zegarek z aplikacją Suunto .
Aplikacja Suunto synchronizuje najnowszą, siedmiodniową prognozę orbity satelitarnej z zegarkiem, aby wiedział, gdzie szukać. Jeśli chcesz zoptymalizować i szybko znaleźć sygnał, zsynchronizuj zegarek tak blisko swojej aktywności, jak to możliwe.
Dane synchronizowane z zegarkiem są globalne. Więc nawet jeśli zsynchronizujesz zegarek w Nowym Jorku i zaczniesz biegać 12 godzin później w Chamonix, nie ma potrzeby ponownej synchronizacji.
Zdjęcie: © Bruno Long Uzyskaj pomoc dotyczącą swojego produktu Suunto pod adresem support
Ulubiony przepis Emelie na ciasteczka
Jeśli chodzi o najlepsze jedzenie dla biegaczy, nic nie przebije domowych smakołyków, mówi Emelie Forsberg. „Uwielbiam piec”, mówi szwedzka gwiazda biegania po szlakach. Oto jej ulubiony przepis na ciasteczka. Jeśli są wystarczająco dobre dla niej...
100 gramów masła (wolę masło, kiedy jestem na północy, po prostu dlatego, że uwielbiam uczucie, jakie towarzyszy próbowaniu zjedzenia tego, co możemy tu znaleźć)
0,25 litra mąki (jakąkolwiek wolisz, ja używam kokosowej i pszennej)
0,2 litra owsa
2 łyżki surowego cukru (możesz dodać trochę więcej lub mniej, w zależności od tego, jak smakuje Twój organizm!)
100 gramów gorzkiej czekolady
0,5 dl orzechów laskowych
1 łyżka sody oczyszczonej
Podgrzej masło trochę, aż zmięknie, ale nie rozpuści się całkowicie.
Posiekaj czekoladę i orzechy laskowe, wymieszaj wszystko razem.
Wstaw je do piekarnika nagrzanego do 175°C i piecz przez 15–17 minut.
Kolejny rekord należy do króla szybkości
Nadążanie za Kilianem Jornetem to praca na pełen etat dla jego fanów tego lata. Niecały miesiąc po zdobyciu najwyższej góry Ameryki Północnej Denali w rekordowym czasie legenda biegów górskich i wspinaczek pobił kolejny rekord – tym razem ultramaraton Hardrock 100. To jeden z najtrudniejszych ultramaratonów na świecie i najsłynniejszy w Ameryce. Ale pomoc jest na wyciągnięcie ręki. Dzięki nowym możliwościom Ambit3 można przeżyć i podzielić się epickim wyczynem Kiliana, w którym poprawił poprzedni rekord o 42 minuty i ukończył bieg w czasie 22h 41m. Poniższy film pokazuje, jak szybko biegł.
Hardrock, bieg na dystansie 160 km z łączną przewyższeniem 20 722 m, ma legendarny status wśród biegaczy ultra na całym świecie i znajdował się na liście marzeń Kiliana odkąd był nastolatkiem. „Jestem podekscytowany tym wynikiem, to był ostatni wyścig, który został z listy, którą stworzyłem mając 16 lat. Jestem bardzo zadowolony zarówno ze zwycięstwa, jak i rekordu, ale także dlatego, że od początku czułem się bardzo dobrze. To był niemal idealny wyścig” – powiedział Kilian po wyścigu. „Trasa jest bardzo piękna, zarówno pod względem toru, jak i krajobrazu” – dodał. To jeden z tych wyścigów, w których nie pozwoliłbym, aby jakikolwiek fragment został pominięty, świetnie się tu biegło. Najniższy punkt wyścigu znajduje się na wysokości 3000 m, więc jest to bardzo techniczny wyścig na dużej wysokości, co czyni go wyjątkowym. Bez wahania mogę powiedzieć, że to jeden z najfajniejszych wyścigów, w jakich kiedykolwiek brałem udział”.
Uważałeś, że to epickie? Przygotuj się na zdumienie rekordowym wejściem Kiliana na Denali.
Zdjęcie: ©Jordi Saragossa
Szwedzka korona dla królowej biegów górskich
Jeśli ktoś miał nadzieję, że Emelie Forsberg odpuści po tym, jak została mistrzynią świata Skyrunning ultra w 2014 r., to się rozczaruje. Świeżo po zwycięstwie w biegu Mt Blanc na dystansie 80 km Emelie wróciła do domu, aby spotkać się z przyjaciółmi. Ale potem pomyślała, że bieganie na Kebnekaise, najwyższą górę Szwecji, będzie fajnym dodatkiem do planu.
Nikogo nie zdziwi fakt, że powróciła ze szczytu pobijając rekord świata mężczyzn.
„Nie miałam zamiaru bić rekordu, kiedy postanowiłam odwiedzić przyjaciół” – mówi nam. „Ale pomysł przyszedł i ruszyłam. To super fajna trasa z odrobiną wspinaczki i wspinania się, a poranek był tak piękny. To było tak wspaniale dzielić start i metę z moimi przyjaciółmi!”
„To naprawdę fajne uczucie pobić rekord czasu – i to na najwyższej górze Szwecji!” – dodaje.
Trasa liczyła 14 km i 1400 m przewyższenia. Poprzedni rekord wynosił 2h 17m.
Na górnym zdjęciu widać dolinę Laddtjovagge, z Sinngitjokka, Tuolpagorni, Vierramvare i podnóżem Kebnekaise. © AlexandreBuisse
Uruchamianie obrazu z pliku: ©JordoCanameras
Dlaczego Emelie Forsberg kocha biegać
Emelie Forsberg właśnie odniosła oszałamiające zwycięstwo w maratonie Mont Blanc na dystansie 80 km. Ale nie mówi o swoim epickim zwycięstwie – ani o tym, że oznacza to, że jest teraz mistrzynią Skyrunning Ultra 2014.
Zajrzyj na jej stronę na Facebooku, a zobaczysz, że widać w niej miłość do biegania i pasję do gór. „Z całego serca mogę powiedzieć, że cieszyłam się każdą sekundą” – pisze. „Czysty skyrunning. Uwielbiam! Uwielbiam!” Przed wyścigiem zapytaliśmy ją, dlaczego dokładnie kocha biegać. Jej odpowiedź jest zarówno orzeźwiająca, jak i inspirująca: „Trudno opisać, że to takie dobre” – mówi. „Czujesz się naprawdę dobrze w nogach. Czujesz się tak lekko – po prostu płyniesz po ziemi. Każde podejście jest superłatwe. Może docierasz na szczyt i chcesz iść dalej. Wszystko jest połączone. Czujesz się naprawdę wow, mogłabym tak wymieniać w nieskończoność, albo wow, jakie wspaniałe uczucie, to takie piękne”. „Można nadal świetnie pobiegać, nawet gdy jest deszczowy dzień i trzeba się naprawdę zmusić, żeby wyjść za drzwi” – dodaje. „Zawsze jesteś superszczęśliwa, że się tam udało”. Dla Emelie bieganie to sama przyjemność. „Nigdy nie jest trudne ani ciężkie!”, mówi, choć przyznaje, że w wyścigu może być ciężko. Jeśli chodzi o to, o czym myśli podczas wszystkich tych godzin na szlaku, mówi, że stara się kultywować stan „uważności”. „Jeśli mam coś, o czym myślę, robię listę, ale kiedy to zrobię, jestem mniej zajęty. Dzięki uważności nie myślisz o niczym. Po prostu jesteś tam – i nic więcej.” Zdjęcie ©DROZ PHOTO
Ilustrowane cele Emelie Forsberg na 2014 rok!
Są sportowcy, którzy mają wydrukowane arkusze kalkulacyjne i szczegółowe plany treningowe rozpisane na miesiące do przodu. Są też sportowcy tacy jak Emelie Forsberg, która jest raczej dziewczyną „na odwrocie koperty”. Trenuje na podstawie odczuć i startuje w zawodach dla doświadczenia tak samo jak dla rywalizacji.
Ambicje Emelie na 2014 rok są zaskakująco skromne: „Chcę po prostu utrzymać wszystko w ryzach – to ważny cel” – mówi.
„Uświadomić sobie swoje ograniczenia i to, co możesz zrobić, i nie forsować się za bardzo – to zawsze będzie mój największy cel. To wielki cel, może nie aż tak interesujący, ale taki właśnie jestem”.
Nie znaczy to, że nie ma wielkich planów na ten rok. Ale pozwólmy jej sztuce mówić za siebie...