

Suunto Blog
Finaliści konkursu wideo Dream Traverse: Kingdom Traverse i Patagonia Dreaming
Poznaj pierwszych dwóch finalistów Dream Traverse Video Contest i zagłosuj na swojego faworyta, aby spełnić marzenie jego twórcy! Obejrzyj wszystkie sześć filmów i wybierz zwycięzcę na traversecollection
Wśród wszystkich głosujących zostaną rozlosowane trzy zegarki outdoorowe Suunto Traverse.
PRZEJŚCIE KRÓLESTWA
Pierwszy kandydat, Grobler Basson , pochodzi z Kapsztadu w Południowej Afryce. Grobler i niektórzy z jego przyjaciół mieli swoje marzenie o przygodzie na długo przed konkursem.
„Planowaliśmy naszą przygodę przez większą część tego roku, nazwaliśmy ją nawet Kingdom Traverse na długo zanim dowiedzieliśmy się o planach Suunto i premierze nowego zegarka Traverse” — mówi Grobler.
„Przemierzymy Lesotho z jednej strony na drugą. Zrobimy to w jedyny znany nam sposób – bieganie po szlakach wysokogórskich, trochę jazdy na rowerze górskim poza siecią, pływanie w zimnej wodzie i zapierające dech w piersiach kajakarstwo w połączeniu z kilkoma nietypowymi miejscami kempingowymi i trudną nawigacją!”
Królestwo Lesotho to śródlądowe górskie królestwo położone w Republice Południowej Afryki. Jest to kraj z najwyższym najniższym punktem na Ziemi, 1400 m (4600 stóp).
„Kingdom Traverse ma służyć dwóm celom; po pierwsze, stymulować i tymczasowo zaspokajać naszą potrzebę przygody i eksploracji, po drugie, postrzegamy Lesotho jako niesamowity klejnot, który dopiero ma zostać odkryty przez międzynarodową turystykę przygodową. Wierzymy, że Kingdom Traverse przyniesie niesamowitą ekspozycję na to, co Lesotho ma do zaoferowania, i być może zwiększy ich turystykę!”
MARZENIA O PATAGONII
Kandydatem numer dwa jest Kellen Witschen z północnej Minnesoty w Stanach Zjednoczonych.
„Na świeżym powietrzu mogę się udać i poczuć się wolnym od harmonogramu i obowiązków, nawet jeśli to tylko krótka przejażdżka rowerem pod koniec dnia. To miejsce, w którym można sprawdzić swoją wiedzę i umiejętności, gdzie konsekwencje porażki są bardzo realne i bardzo widoczne” – mówi Kellen.
Wyprawa Kellena Dream Traverse daleka jest od wieczornej przejażdżki: chce przejechać Carretera Austral, 770-milową drogę gruntową biegnącą od Puerto Montt do początku patagońskiej czapy lodowej.
„Odkąd odwiedziłem Patagonię w 2012 r., marzyłem o powrocie. Podczas badań tam udało mi się zobaczyć tylko mały fragment tego obszaru, a grupa podróżowała wyłącznie pojazdami mechanicznymi. Chcę wrócić i przejechać rowerem całe 770 mil Carretera Austral.”
„Droga przebiega przez wiele różnych typów krajobrazu i roślinności, od gęsto splecionych kanałów przybrzeżnych i patagońskich stepów po wysokie szczyty górskie”.
Przejdź do traversecollection , obejrzyj sześć filmów i zagłosuj na swojego faworyta. Trzy zegarki Suunto Traverse Outdoor zostaną rozlosowane wśród wszystkich głosujących.

10 wskazówek, jak zwiększyć motywację do biegania
Kluczem do utrzymania motywacji jest nauczenie się elastyczności i umiejętności zmiany rzeczy.
Pracuj nad techniką
„Często, gdy trenujesz do wyścigu, nie ma zbyt wiele czasu, aby się wycofać i popracować nad techniką”, mówi trener biegania Nick White z trainright.com . „Poza sezonem to świetny czas, aby zatrudnić trenera lub zapisać się na weekendowe szkolenie, w którym dowiesz się, jak poprawić technikę biegania, aby zwiększyć swoją wydajność. Prawie każdy ma kilka małych zmian, które mógłby wprowadzić do swojej formy, a które przyniosą duże ulepszenia w szybkości”.
Dołącz do klubu biegowego
Nie ma nic lepszego niż siła presji rówieśników, która pozwala przetrwać zimowe miesiące. To bardziej towarzyskie, zabawne i świetny sposób na monitorowanie postępów i ocenę swoich wyników w porównaniu z innymi biegaczami. „Dołączenie do ustrukturyzowanej rutyny pozwala uniknąć konieczności podążania własnym programem” — mówi White.
Kliknij tutaj, aby zapoznać się z 8 podstawowymi ćwiczeniami poprawiającymi technikę biegu!
Podejmij szalone wyzwanie
„Muszę mieć coś w dzienniku, co mnie napędza” — mówi trener triathlonu i były zawodowiec Richard Hobson . „Ustal głupie wyzwanie. W zeszłym roku zrobiłem „30:30”. Musisz biegać 30 minut każdego dnia przez 30 dni. To nie jest długo, ale niesamowite, jak się męczysz, gdy jest ciemno i zimno, a zrobienie czegoś takiego pozwala ci wyjść za drzwi”.
Patrick Sweeney w drodze przez Amerykę. © Patrick Sweeney
Nie biegnij, żeby biegać
„Podczas biegania zajmij się innymi czynnościami” – mówi Patrick Sweeney , który prawdopodobnie wie całkiem sporo o motywacji po niedawnym przebiegnięciu 5000 km przez Amerykę. „Mieszkam na plaży i lubię liczyć różne gatunki ptaków, które widzę, przeszukiwać ocean w poszukiwaniu wielorybów i delfinów oraz zbierać po drodze porzucone zabawki plażowe.
Bieganie daje tak wiele okazji do odnalezienia prostych radości w życiu. Nie myśl o tym jak o biegu, myśl o tym jak o przygodzie.”
Dodaj trochę treningu krzyżowego
„Bieganie to świetny sposób na ćwiczenia, ale samo w sobie nie jest idealnie wszechstronnym programem ćwiczeń. Wykorzystanie okresu poza sezonem do dodania innych form ćwiczeń to świetny sposób, aby przypomnieć ciału, że może robić więcej niż tylko biegać” – mówi White.
Sugeruje uprawianie innych sportów z piłką, rakietą lub na świeżym powietrzu, takich jak wspinaczka skałkowa, aby zachować aktywność i kondycję, a jednocześnie odpocząć od biegania. „Ćwiczenia na mięśnie korpusu i treningi siłowe to również dobre rzeczy do zrobienia” – dodaje.
Gediminas Grinius jest także zwolennikiem biegania nocą. © Gediminus Grinius
Zadaj sobie to pytanie:
„Czy chcesz stracić kondycję, nad którą pracowałeś przez ostatnie sześć miesięcy” – radzi ambasador Suunto Gediminas Grinius zadać sobie pytanie. „Czy chcesz, żeby twój sąsiad był szybszy? Czy chcesz przytyć? Jeśli odpowiesz nie, jedyną opcją jest kontynuowanie biegania”.
Przeczytaj 4 mity na temat biegów ultra, które musisz znać
Biegnij wcześnie (jeśli mieszkasz w mieście)
„Weekendowe poranne bieganie jest świetne dla aromatów” – mówi Sweeney. „Jestem weganinem, ale lubię biegać po mieście, wdychając wszystkie zapachy bekonu i smażonych jajek. Każdy blok jest pełen nowych aromatów do delektowania się”. A jaki jest lepszy sposób na zakończenie biegu niż w piekarni?
Wybierz się na bieg terenowy
„Większość biegaczy trenuje na bieżniach, drogach, chodnikach i ścieżkach rowerowych” – mówi White. „Bieganie po szlakach ma wiele zalet; lepszy rozwój równowagi, mięśnie stabilizujące są trenowane w sposób, jakiego nie mają na płaskiej nawierzchni, często jest więcej wzniesień, na których można rozwijać siłę, miękkie nawierzchnie są zazwyczaj łagodniejsze dla mięśni i stawów. A nie wspominając już o tym, że szlaki często oferują o wiele lepsze widoki!”
Pracuj nad słabością
Jeśli jesteś maratończykiem i większość czasu spędzasz na dłuższych biegach o niższej intensywności, okres poza sezonem to świetny czas na pracę nad szybkością, siłą i mocą. „Powtórki pod górę i interwały na bieżni mogą być świetnym sposobem na zrobienie czegoś innego, a jednocześnie na poprawę biegania” — mówi Nick White z Trainright . „Albo jeśli jesteś biegaczem na 5 km i dużo pracowałeś nad szybkością, ale nie na dużą objętość, okres poza sezonem może być dobrym czasem na odrobinę wytchnienia i zrobienie większego dystansu, aby poprawić bazę tlenową”.
Nie myśl: po prostu naciśnij „play”
Nie spędzaj wieków na rozważaniu, czy iść na bieg, czy nie, bo jest szansa, że tylko sam się od tego odwiedziesz. Po prostu chwyć swój odtwarzacz mp3 lub telefon i włącz motywujący utwór, który działa na Ciebie. Działa za każdym razem.
Jakie masz wskazówki dotyczące biegania, gdy nie masz na to ochoty? Daj nam znać za pośrednictwem naszych kanałów społecznościowych z hashtagiem #suuntorun

Droga do Kona Ironman: Krok trzeci: Regeneracja przed dniem wyścigu
Legendarny Ironman Kona tuż za rogiem, a triathlonistka Suunto Åsa Lundström jest podekscytowana. Kontynuujemy śledzenie jej kroków w kierunku dnia wyścigu w naszej czteroczęściowej serii. Krok pierwszy to planowanie, krok drugi to postęp, a w tej części przyjrzymy się jej czasowi regeneracji lub zmniejszania intensywności przed wielkim dniem. Kona Ironman jest bezlitosny. Jeśli zawodnik dotrze na linię startu nie w 100 procentach, trasa o długości 226,27 km może być bardzo wymagająca. Mistrzyni szwedzkiego triathlonu Åsa Lundström mieszka na Wyspach Kanaryjskich od ponad miesiąca, przygotowując się do wyścigu, który będzie największym sprawdzianem jej umysłu, ciała i ducha. Upał, wilgotność i teren wulkaniczny są podobne do warunków w Kona na Hawajach, co sprawia, że wyspa jest lepszym miejscem do treningu niż jej dom w Skandynawii.
Kliknij tutaj, aby przeczytać o tym, jak Åsa została elitarną triathlonistką
Po intensywnym cyklu treningowym w ciągu ostatnich miesięcy, przez ostatnie dwa tygodnie Åsa dopracowywała swoje ciało i umysł do wyścigu. Podczas pierwszego tygodnia swojego dwutygodniowego okresu taperingowego, zmniejszyła objętość treningu z 35 do 20 godzin. W tygodniu bezpośrednio poprzedzającym wyścig, zmniejszyła ją z 20 do 8-10 godzin. „Ten etap obejmuje zmniejszenie objętości treningu, spanie i odpowiednie odżywianie, a także zapewnienie odpoczynku między sesjami, aby zapewnić trening wysokiej jakości, który będzie naprawdę przyjemny” — mówi Åsa. „To zazwyczaj pierwszy raz, kiedy mogę zacząć wyczuwać, czy jestem w dobrej formie”. Największym niebezpieczeństwem jest dotarcie do linii startu przetrenowanym. Unikanie tego jest kluczowe.
Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się, jak korzystać z funkcji odzyskiwania Ambit3
„Ważne jest, aby zwracać szczególną uwagę na sygnały ciała” – mówi Åsa. „Sprowadza się to do doświadczenia znajomości różnych oznak zmęczenia po ciężkim treningu i nagromadzonego zmęczenia prowadzącego do przetrenowania. „Wystarczająca ilość snu i jedzenia – oraz wystarczająca częstość – są ważne dla powrotu do zdrowia”.
Åsa pisze również szczegółowy dziennik treningowy dla swojego trenera Cliffa Englisha, aby mógł go przeczytać, aby uzyskać obiektywną perspektywę. Cliff wypatruje negatywnych znaków i wzorców, które czasami trudno jej dostrzec. „Trzy tygodnie ciężkiej pracy, dobrej zabawy i miłego towarzystwa w tym uroczym miejscu dobiegły końca” – mówi Åsa. „Podróż trwa, a odliczanie rozpoczęte! Dawaj!”
Zapraszamy na ostatnią część czteroczęściowego serialu o Åsie – jej idealnym dniu wyścigowym na Mistrzostwach Świata Ironman w Kona.

6 niesamowitych tras treningowych od Ryana Sandesa
Ultramaratończyk Ryan Sandes przemierzył świat, aby przebiec niektóre z jego najsłodszych singli. Uważaj go zatem za swojego miłośnika szlaków! Sprawdź poniżej sześć tras do biegania po szlakach, które wybrał jako najlepsze! Pochodzący z Kapsztadu w Republice Południowej Afryki ultramaratończyk i ambasador marki Suunto Ryan Sandes czuje się jak w domu, biegając po nadmorskich szlakach wzdłuż oceanu. Ale chociaż jego korzenie tkwią w plażach surfingowych Kapsztadu i szlakach górskich, z czasem coraz więcej inspiracji znajduje w środowiskach alpejskich. W tym roku na przykład trenował w górach Kalifornii i francuskich Alpach.
Poniżej dzieli się sześcioma swoimi ulubionymi trasami biegowymi w Republice Południowej Afryki i Stanach Zjednoczonych.
Przeczytaj porady Ryana dotyczące tego, jak pokonać (bardzo) długi dystans!
San Fran 50 mil, San Francisco, USA
Dystans: 78,78 km Czas: 06h45m Podejście: 3125 m Zniżka: 3137 m Najwyższy punkt: 554 m Dlaczego: Marin Headland jest naprawdę spektakularny, a bieganie wzdłuż wybrzeża sprawia, że czuję się jak w domu w RPA. Szlaki są naprawdę szybkie i nadają się do biegania. Headlands zawsze tętnią życiem biegaczy, rowerzystów górskich i osób wyprowadzających psy, co tworzy świetną przyjazną atmosferę. Tuż przy szlaku znajduje się kilka świetnych kawiarni, co jest dodatkowym atutem.
Big Bear Mountain, Kalifornia, USA
Dystans: 52,14 km Czas: 04h35m Podejście: 1104 m Zniżka: 1091 m Najwyższy punkt: 2394 m Dlaczego: Spędziłem sześć tygodni w Big Bear na początku tego roku, trenując do Western States 100 miler. Naprawdę dobrze się tam bawiłem i nawiązałem szczególną więź z górami. Krajobraz jest epicki, a szlaki są bardzo zróżnicowane, od dróg przeciwpożarowych po naprawdę techniczne single tracki. To był jeden z moich ostatnich długich biegów, które odbyłem w ramach przygotowań do Western States.
Kliknij tutaj, aby zapoznać się ze wskazówkami Ryana dotyczącymi regeneracji na poziomie profesjonalisty!
Glacier Point, Park Narodowy Yosemite, USA
Dystans: 17,76 km Czas: 02h09m Podejście: 1008 m Przyzwoita: 1031 m Najwyższy punkt: 2195 m Dlaczego: Park Narodowy Yosemite to jedno z najpiękniejszych miejsc, w jakich byłem. Ha! Za każdym razem, gdy docieram do Parku Narodowego, mam swędzenie stóp i po prostu nie mogę przestać biec. Podejście do Glacier Point to przyjemne, stopniowe podejście, a widoki ze szczytu zapierają dech w piersiach. To idealny bieg regeneracyjny, aby odpocząć i nacieszyć się krajobrazem.
Trasa Skyrun, Drakensberg, Afryka Południowa
Dystans: 96,05 km Czas: 12h36m Podejście: 4760 m Wysokość: 4579 m Najwyższy punkt: 2674 m Dlaczego: Skyrun to 100-kilometrowy bieg samonawigacyjny przez Góry Smocze. Nie ma tu żadnych właściwych szlaków, którymi można podążać, a celem są szczyty i grzbiety przed tobą. To naprawdę odległy obszar, na dużej wysokości i idealne miejsce do trenowania do dużych biegów górskich. Bieganie w Górach Smoczych sprawia, że czuję się naprawdę mały i może być to bardzo upokarzające. © Kolesky/ Nikon/ Red Bull Content Pool
Lion's Head, Góra Stołowa, Afryka Południowa
Dystans: 04,05 km Czas: 0h29m Podejście: 370 m Zniżka: 372 m Najwyższy punkt: 654 m Dlaczego: Lion's Head to kultowa góra tuż obok centrum Kapsztadu, z której szczytu rozciąga się panoramiczny widok na Kapsztad i Górę Stołową. Szlak zaczyna się na otwartej drodze przeciwpożarowej, ale w miarę wspinania się na górę szlak staje się bardziej techniczny z drabinami i łańcuchami na szczycie. To jedna z moich najkrótszych sesji treningowych, ale lubię się na niej wysilać. To prawdziwy rozwalacz płuc! © Nick Muzik/Red Bull Content Pool
Przejście przez Górę Stołową, Republika Południowej Afryki
Dystans: 15,08 km Czas: 02h02m Podejście: 1070 m Przyzwoita: 949 m Najwyższy punkt: 1045 m Dlaczego: Góra Stołowa jest przedłużeniem mojego ogrodu i moją ulubioną górą do trenowania. Uwielbiam widzieć ocean ze szczytu i czuję się naprawdę jak w domu na tej górze. Szlak Table Mountain Crossing jest bardzo techniczny z wieloma wspinaczkami i trzeba uważać na gigantyczne węże latem. Góry inspirują mnie do marzeń, ale ocean jest miejscem, gdzie są moje korzenie. © Craig Kolesky/ Red Bull Content Pool

7 powodów, dla których warto biegać nocą
To prawda, że możesz nie cieszyć się tymi samymi odległymi widokami, ale są dobre powody, aby pokochać bieganie nocą, mówi elitarny biegacz terenowy Gediminas Grinius , który trenuje oprócz swojej pełnoetatowej pracy. Oto jego 7 najważniejszych powodów, dla których warto założyć czołówkę i kamizelkę odblaskową i wyjść na nocny bieg!
Oprócz pracy na pełen etat, Gediminas jest także ojcem dwójki dzieci. © Gediminas Grinius
Odkryj swoją dziką stronę
W nocy twoje zmysły są bardziej wyczulone, mówi Gediminas. „Przy mniejszym nacisku na wzrok stajesz się bardziej czujny na otoczenie, co wydobywa twoją dziką stronę, szczególnie gdy jesteś sam. I to jest najlepsze lekarstwo po długim dniu w biurze”.
Ucieknij przed upałem
Bieganie w ciepłych temperaturach nie zawsze jest świetne, mówi tegoroczny zwycięzca Transgrancanaria. „Bieganie nocą pozwala uniknąć dziennego upału”, mówi, „co jest lepsze do treningu”.
Znajdź nowe piękno
„Bieganie nocą pozwala oderwać się od rutyny i odkryć nowe piękno na tych samych szlakach – zwłaszcza jeśli, tak jak ja, nie masz zbyt wielu wzniesień do trenowania”.
Unikaj ruchu ulicznego
Zmień dojazdy do pracy w trening, mówi Gediminas. „W ten sposób unikniesz korków i pokonasz wymówkę „brak czasu na sport”. Dojazdy do biura w miesiącach zimowych oznaczają, że bieganie po ciemku jest nieuniknione” — dodaje.
Przygotuj się na ultrasów
Wykorzystaj bieganie nocne, aby przygotować się do ultramaratonu. „Prawie wszystkie biegi na 100 mil mają element nocny” – mówi. A dla zwykłych biegaczy terenowych większość biegów na 100 km ma również element nocny!”
Udoskonalaj swoje techniczne zjazdy
„Podczas biegania nocą musisz częściej ufać swojemu szóstemu zmysłowi” – mówi Gediminas. „Czasami twoje stopy są twoimi jedynymi czujnikami na ziemi i musisz wyłączyć mózg i zaufać swoim stopom, że wiedzą, gdzie stąpać. Jest to dokładnie to samo, co bieganie w technicznym terenie, więc bieganie nocą to dobry sposób, aby stać się lepszym na super technicznych zjazdach”.
Spuść psa ze smyczy!
„Zoro jest moim najlepszym towarzyszem do biegania i tak samo jak ja lubi wolność, ale ze względu na wiele rozpraszaczy w ciągu dnia (ludzie, inne psy) najlepszą porą, żeby wypuścić go na wolność, jest noc”.

Droga do Kona Ironman, Krok drugi: szybki postęp
W zeszłym tygodniu rozpoczęliśmy pierwszą odsłonę naszego czteroczęściowego cyklu, w którym śledzimy przygotowania zawodniczki Suunto Åsy Lundström do zbliżających się Mistrzostw Świata Ironman w Kona na Hawajach. Po omówieniu pierwszego kroku z zeszłego tygodnia, czyli planowania, w tym tygodniu Åsa opowiada nam, jak wyglądają postępy, czyli krok drugi, w miarę jak jej treningi stają się intensywniejsze.
Åsa zwraca uwagę na jeden kluczowy znak, który potwierdza, że robi postępy w treningu do zawodów Kona Ironman: poczucie, że jest niepokonana. „Nie zdarzają się zbyt często, ale od czasu do czasu, powinieneś mieć ten moment, choćby na chwilę, że jesteś niepokonany” – mówi. „Jeśli nigdy nie mam tych momentów 'jestem dziś w ogniu!' w moich okresach treningowych, to coś trzeba zmienić. „Nie robię testów ani nic takiego, żeby sprawdzić, czy jestem w dobrej formie. Po prostu szukam znaków, odczuć podczas sesji jakościowych, które wykonuję – chodzi o uczucie bycia nieśmiertelnym, niepokonanym, silnym”.
Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o Åsie Lundström, niezwykłej szwedzkiej triathlonistce
© Orca/Gines Diaz
Po zaplanowaniu treningu z trenerem Cliffem Englishem nadszedł czas na szybkie postępy, dążenie do osiągnięcia własnych najlepszych wyników i zapewnienie sobie wystarczającej ilości czasu na odpoczynek. Trening Åsy przebiega w trzech etapach: pierwszy to wejście w rytm ciężkich treningów, drugi etap obejmuje bloki sesji poprawiających jakość i ilość ćwiczeń, a ostatni to okres zmniejszania intensywności ćwiczeń trwający dwa tygodnie przed dniem wyścigu. Gdy Åsa przechodzi przez trzy etapy, jej trener Cliff English śledzi jej wyniki i w razie potrzeby wprowadza zmiany w treningu. Zrozumienie i zaufanie między sportowcem a trenerem są tutaj kluczowe.
Im dłużej Cliff pracuje ze sportowcem, tym więcej danych gromadzi, co pomaga mu lepiej śledzić wyniki sportowca i rozpoznawać, kiedy należy wprowadzić zmiany. Oznacza to, że zarówno on, jak i Åsa muszą być wyczuleni na sygnały, że naciskają za mocno lub za słabo.
Kliknij tutaj, aby przeczytać 8 wskazówek Åsy dotyczących pływania na otwartych wodach!
„Jeśli zacznę mieć problemy ze snem lub stracę apetyt, może to być znak, że muszę trochę odpuścić” — mówi Åsa. „Z drugiej strony, jeśli nigdy nie czuję się wyczerpana po dobrej sesji, ale mam niezadowalające uczucie, może to być znak, że nie naciskam wystarczająco mocno. „Powinnam czuć się zmęczona mniej więcej cały czas między sesjami”. W miarę jak trening staje się coraz bardziej intensywny, Åsa pracuje również nad jego mentalną stroną, wizualizując sobie wyścig, potencjalne scenariusze, które mogą się wydarzyć, i swoją reakcję na nie. „Im bliżej dnia wyścigu, tym mniej spotykam się z ludźmi, którzy mogą być chorzy lub nawet mieć lekkie przeziębienie” – mówi. „Omijam śmieciowe jedzenie i niepotrzebne smakołyki i upewniam się, że każdej nocy wystarczająco dużo śpię”.
Zapraszamy na trzecią część naszego czteroczęściowego cyklu o postępach Åsy na drodze do Mistrzostw Świata Ironman w Kona.