

Suunto Blog

Testowanie fizjologii człowieka podczas triatlonu Norseman Xtreme
© Kyle Meyr/ nxtri.com
Zapytaj Jonny'ego Hisdala o 226-kilometrowy Isklar Norseman Xtreme Triathlon, a usłyszysz szczerą prawdę. Powinien wiedzieć – nie dość, że ukończył trasę wyścigu 12 razy, to jako fizjolog bada również, co robi ona z ludzkim ciałem.
„Większość twoich biomarkerów (substancji chemicznych, cząsteczek i hormonów obecnych we krwi, wskazujących na różne rodzaje chorób) jest bardzo wysoka, gdy dotrzesz do mety” – mówi. „Gdyby lekarz zbadał twoją krew zaraz potem, wyglądałoby to tak, jakbyś był naprawdę chory lub miał niewydolność serca i nerek”.
© Kyle Meyr/ nxtri.com
Dobra wiadomość jest taka, że ten alarmujący profil biomarkerów trwa tylko krótko. Dzień po wyścigu biomarkery już spadają. Natomiast gdybyś był naprawdę chory, biomarkery pozostałyby na tym samym poziomie.
Hisdal przygotowuje się obecnie do pobrania próbek krwi od ponad 40 uczestników tuż po zakończeniu wyścigu, który rozpoczyna się 4 sierpnia. Celem jest zrozumienie, jaki jest normalny poziom krwi po tak ekstremalnym wyścigu. Uczestniczył również w badaniu dotyczącym możliwości i ograniczeń pływania w zimnej wodzie – wyścig obejmuje 3,8 km pływania w fiordzie o temperaturze wody wynoszącej od 13 do 15,5 °C.
Aby dotrzeć do mety Norseman, potrzeba czegoś więcej niż tylko wytrzymałościowej sprawności fizycznej. „Tak, potrzeba naprawdę dobrej podstawowej sprawności fizycznej i wysokiego poziomu wytrzymałości” — mówi Hisdal — „ale także dużej siły psychicznej, aby rywalizować przez tak wiele godzin. Przeciętny sportowiec potrzebuje około czternastu piętnastu godzin”.
© Kyle Meyr/ nxtri.com
Hisdal jest również w zespole bezpieczeństwa wyścigu i niedawno ukończył trasę wraz z resztą załogi, co czyni go jego 12. startem. Pierwszy raz wziął udział w wyścigu jako sportowiec w 2005 r. i robił to przez kolejne pięć lat. Od tego czasu jest w zespole organizującym wyścig.
„Pływanie jest najłatwiejszą częścią, czymś, co każdy powinien umieć robić” – mówi. „Przeciętni sportowcy są w wodzie przez półtorej godziny – to długo, jeśli nie jesteś do tego przyzwyczajony”.
„Następnie wskakujesz na rower i jedziesz 180 km, wliczając 3000 m przewyższenia. Jeśli nie jesteś przyzwyczajony do jazdy pod górę, to niemożliwe. Następnie biegniesz 25 km po płaskim terenie, a pozostałe 20 km pod górę, aby pokonać 2000 m przewyższenia. To brutalne”.
© Kyle Meyr/ nxtri.com
Niektórzy, jak mówi, rezygnują jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu. Inni wycofują się na 1000 m do pływania, a niektórzy na rowerze podczas wspinaczki. Ale większość dociera do mety, po oddaniu ziemi krwi, potu i łez. „Największym problemem jest to, że ludzie trenują za dużo, więc doznają kontuzji” – mówi. „Prawie każdy się przetrenowuje”.
Kliknij tutaj, aby zobaczyć ofertę zegarków triathlonowych Suunto!
Wyścig odegrał kluczową rolę w popularyzacji triathlonu w Norwegii. Przed jego rozpoczęciem w 2003 r. trudno było znaleźć triathlonistów w kraju, natomiast od czasu inauguracyjnego wyścigu liczba członków klubów triathlonowych rosła. Tylko około 20 sportowców zapisało się na pierwszy wyścig w 2003 r. Obecnie zgłasza się 4000 osób z całego świata, rywalizujących o zaledwie 280 miejsc startowych.
„Powodem, dla którego to robię, jest to, że jest to niesamowite doświadczenie, które motywuje mnie do trenowania i utrzymywania formy” – mówi Hisdal. „To nie jest tak naprawdę normalne zawody; to bardziej przygoda lub podróżowanie. To podróżowanie przez zapierającą dech w piersiach geografię, a także mentalnie; podróżujesz przez naprawdę głębokie upadki i do naprawdę wielkich wzlotów”.
© Kyle Meyr/ nxtri.com
Oto pięć wskazówek Hisdala na temat triathlonu Isklar Norseman Xtreme:
1. Trenuj pod górę
„Ważne jest, aby trenować pod górę, zarówno na rowerze, jak i biegając, ponieważ wyścig obejmuje dystans 5000 m.”
2. Przyzwyczaj się do zimnej wody
„Konieczne jest trenowanie pływania w zimnej wodzie. Nie powinno to być pierwszy raz, kiedy startujesz w wyścigu, ponieważ może to sprawić ci problemy”.
3. Trenuj dłużej
„Ważne jest, aby odbyć kilka długich sesji treningowych, trwających co najmniej sześć lub siedem godzin, aby wiedzieć, czego możesz doświadczyć podczas wyścigu”.
4. Znaj swoje paliwo
„Musisz być w stanie jeść i pić przez cały wyścig. Co powinieneś jeść, kiedy i ile, to coś, co musisz ćwiczyć z dużym wyprzedzeniem. To bardzo indywidualne. Musisz dowiedzieć się, co twoje ciało może tolerować”.
5. Ścigaj się mądrze dzięki zegarkowi sportowemu
„Naucz się kontrolować swoją intensywność dzięki zegarkowi sportowemu, takiemu jak nowy Suunto 9. Najważniejsze, żeby nie zaczynać zbyt ostro. Jeśli w pierwszych kilku godzinach będziesz zbyt intensywny, będziesz cierpieć przez resztę wyścigu.
„Używałem zegarków sportowych i pulsometru, aby mieć pewność, że nie jestem zbyt intensywny. Mam maksymalne tętno, które mogę znieść, a jeśli je osiągnę, trochę zwalniam. Bardzo łatwo jest być zbyt entuzjastycznym na początku, gdy ludzie cię wyprzedzają. Na początku jesteś oślepiony adrenaliną i nie możesz ufać swoim uczuciom. Będziesz czuć się bardzo silny, ale nagle młot opada i jesteś skończony. Zegarki sportowe pomagają sobie z tym poradzić – po prostu upewnij się, że twój ma wystarczająco dużo baterii”.

Jak żyje, trenuje i biega zwycięzca UTMB
Francois D'Haene jest po prostu jednym z najlepszych biegaczy długodystansowych. Brał udział w niemal każdym większym ultramaratonie na świecie i w wielu z nich zajął pierwsze miejsce – w tym trzy zwycięstwa i rekord trasy na UTMB, FKT na GR20, a ostatnio FKT na ultra-trudnym John Muir Trail w zachodnich Stanach Zjednoczonych. Jego ostatni bieg był niesamowitym osiągnięciem – a historia jest bardzo dobrze opowiedziana w poniższym mini-dokumencie. Obejrzyj – a następnie czytaj dalej, aby uzyskać wskazówki Francois D'Haene dotyczące naprawdę, naprawdę długich biegów.
Zrób to dla przygody
Dla mnie ultra trail to przygoda i doświadczenie. Chcę odkryć siebie, nowe góry, nowe miejsce i nowy krajobraz. Rywalizacja między biegaczami jest dla mnie ważna i dużo się z nią bawię podczas wyścigu, ale nie jest to mój priorytet przy wyborze biegu. Kiedy wybieram ultra trail, wybieram go ze względu na wyzwanie, jakim jest dla mnie. Musi to być coś naprawdę trudnego, co mnie ekscytuje i motywuje przez wiele miesięcy i wiele dni treningowych.
Dla mnie to jest główna różnica między ultra trailem a klasycznym biegiem trailowym na dystansie 50-60 km. Na ultra trailu, jeśli skupiasz się na rywalizacji, a nie na sobie i przygodzie, trudno będzie ukończyć wyścig. Myślę, że na biegu na 60 km motywacja może opierać się bardziej na aspekcie rywalizacji, a mniej na wyzwaniu wyścigu.
Słuchaj swojego ciała
Spróbuj dowiedzieć się, jak działa twoje ciało. Dowiedz się, co ci mówi. Jakie są oznaki, że jesteś zmęczony, głodny? Poznaj je.
Dbaj o zdrowie i dobre samopoczucie swoich stóp
Mam swoje ulubione buty i naprawdę w nich wierzę – czuję się naprawdę komfortowo i jestem w nich chroniony. Potem mam skarpetki. Zawsze używam ich wiele razy przed dniem wyścigu, więc dokładnie wiem, jak działają. I oczywiście krem przeciw otarciom!
Jedz ciągle to samo
Podczas treningu staram się używać dokładnie tego samego jedzenia, co podczas wyścigu. Musisz tego doświadczyć i przygotować swoje ciało do jego użycia. W moim przypadku jest to napój energetyczny Nutrisens – około 800 ml na godzinę. A potem co godzinę jem mały batonik energetyczny. To nie jest duża różnorodność, ale działa w moim przypadku i muszę być tego pewien przed długim wyścigiem, więc jestem z tego zadowolony. Podczas wyścigu na punkcie pomocy czasami piję gorący bulion lub zupę.
Zawsze miej cel… albo trzy, albo cztery
Dla mnie to ważne. Zmniejsza presję na starcie. Zawsze możesz sobie powiedzieć: „Postaram się zrobić, co w mojej mocy, ale bez względu na to, co się stanie, później mam kilka niesamowitych projektów. Więc wszystko jest możliwe dzisiaj i cieszę się ze wszystkich możliwości”. Jeśli masz tylko jeden cel... wywierasz dużą presję na osiągnięcie tego jednego celu.
Idź powoli
Jeśli jesteś nowy w trailu lub na ultra dystansach, nie spiesz się. To dwa różne światy. Twoje ciało musi się przystosować. To musi zająć trochę czasu. Musisz zrozumieć, jak to możliwe dla twojego ciała.
Uczyń z tego sport zespołowy
Gdy jako kierowca wyścigowy masz to szczęście, że wokół ciebie znajduje się tak zabawna ekipa, naprawdę czujesz, że biegniesz dla drużyny.
A przygotowanie do ultramaratonu zajmuje dużo czasu – naprawdę dużo czasu. Musisz to zaprogramować w swoim życiu towarzyskim i znaleźć równowagę między treningiem, pracą, rodziną, przyjaciółmi. Jeśli dobrze to zaplanujesz, ludzie wokół ciebie mogą – i będą – bardzo pomóc. Więc kiedy będziesz biec swoją przygodę, pomyślisz o wszystkich tych momentach, o wszystkich ludziach za tobą i wokół ciebie, i będziesz miał wrażenie, że przebiegłeś to wszystko razem.
Znaj swoje liczby
Mam swój osobisty ekran, który zawsze zawiera pięć danych: czas/wysokość/wzniesienie/odległość/czas trwania. Podczas wyścigu umieszczam GPX na mapie, aby mieć pewność, że znajdę drogę, gdy nie czuję się pewnie.
Oszczędzaj baterię
Na John Muir Trail ustawiam zegarek na tryb ultra: mniejsza precyzja GPS, brak automatycznego okrążenia, brak tętna. Patrzę na zegarek co około 15 minut, żeby sprawdzić godzinę i zobaczyć, jak się czuję.
Później odzyskasz siły, najpierw ciesz się chwilą
Regeneracja zależy od Twoich osobistych nawyków. Po wyścigu dla mnie ważniejsze jest spędzenie chwili z rodziną, przyjaciółmi i cieszenie się imprezą. Dlatego nie poświęcam czasu na masaż, relaks i różne tego typu rzeczy...
Jeśli masz małe dzieci, rozumiesz, że ważne jest, aby się nimi opiekować i dać trochę wolnego czasu swojemu partnerowi. Ponieważ dla nich również był to trudny czas podczas waszego wyścigu!!
Ponownie, idź powoli
Znajdź czas na zaplanowanie wyścigu i ciesz się tym. Przy odpowiedniej równowadze wszystko będzie łatwiejsze. Będziesz trenować i ścigać się z przyjemnością, dobrą motywacją i dobrym zdrowiem.
Wszystkie zdjęcia © Damien Rosso / DROZ Fot
Chcesz lepiej poznać życie Francoisa, bieganie, robienie wina i jeszcze więcej biegania? Obserwuj go na Instagram-y .
Suunto 3 Fitness monitoruje jakość snu — co mogę zrobić, aby ją poprawić?
Dzięki Suunto 3 możesz zobaczyć, kiedy sprawy zmierzają we właściwym kierunku, wiedzieć, kiedy nadszedł czas, aby utrzymać kurs, a kiedy nadszedł czas, aby wprowadzić zmiany. Możesz również śledzić, aby dowiedzieć się, które strategie i rozwiązania są dla Ciebie najskuteczniejsze.
Oto 5 wskazówek, jak poprawić jakość snu
Unikaj forsownego wysiłku fizycznego późnym wieczorem.
Regularna aktywność fizyczna jest ważną częścią zdrowego stylu życia, ale twoje ciało nie przestaje pracować, gdy ty to robisz. Twoje ciało może pozostać w podwyższonym stanie długo po zakończeniu treningu. W rezultacie twoje nocne poziomy regeneracji mogą być opóźnione i zmniejszone.
Ustal regularną rutynę przed pójściem spać.
Wszyscy jesteśmy istotami przyzwyczajenia i w większości przypadków mamy dobre instynkty co do tego, co stanowi dobrą wieczorną rutynę. Dobra, stabilna rutyna sygnalizuje twojemu ciału, że nadszedł czas, aby zacząć wyciszać się i pozwala twojemu ciału rozpocząć pracę nad regeneracją.
Uregulować spożycie alkoholu.
Lampka wina wieczorem to popularny sposób na relaks wieczorem, a kilka drinków może pomóc się odprężyć po stresującym dniu. Jednak więcej niż kilka drinków prawie na pewno opóźni początek powrotu do zdrowia w nocy i doprowadzi do słabego powrotu do zdrowia.
Popraw swoją wydolność krążeniowo-oddechową (VO2max) dzięki regularnej aktywności fizycznej.
Jakby nie było wystarczająco powodów, aby poprawić swój poziom sprawności, oto jeszcze jeden. Im jesteś sprawniejszy, tym mniej stres oddziałuje na twoje ciało. Stajesz się również bardziej odporny, więc gdy już doświadczysz stresu, twoje ciało regeneruje się wydajniej. Dotyczy to zarówno dnia, jak i nocy.
Śpij więcej.
To prawie okrutne, ale czasami przyczyną złego snu jest… czekaj… zły sen. Przewlekły zły sen zmniejsza zdolność organizmu do samonaprawy. Osłabia również zdolność interpretowania sytuacji. Obejmuje to zdolność do oceny własnych poziomów wydajności, utratę kontaktu z samym sobą i wpływ złego snu na skuteczność.
Gdy myślisz o stresie, regeneracji i śnie w kontekście swoich codziennych czynności i decyzji dotyczących stylu życia, warto pamiętać, że stres zwiększa zapotrzebowanie organizmu na sen dobrej jakości. Jest to ważne, ponieważ napięte, gorączkowe harmonogramy, które często powodują dużo stresu, również mają tendencję do dewaluacji snu i regeneracji na rzecz robienia czegoś więcej. Jednak w dłuższej perspektywie korzyści zdrowotne i produktywności wynikające ze zrównoważonego podejścia do stresu i regeneracji są tego warte.
Wpis na blogu autorstwa Hermana Bonnera / Firstbeat
DOWIEDZ SIĘ, JAK KORZYSTAĆ Z MONITOROWANIA SNU NA SUUNTO 3 FITNESS

Dotarcie do linii startu marzeń
Co się dzieje?
Ostatnie cztery tygodnie spędziłem w Auburn w Kalifornii, przygotowując się do 100-milowego biegu Western States Endurance Run (WS). Przyjechałem wcześniej, żeby zobaczyć, co oferuje szlak, i przyzwyczaić się do temperatury i wysokości. Dobrze się przystosowałem. Naprawdę się przyzwyczaiłem, a potem zacząłem biegać w najgorętszej części dnia. Jest około 35 stopni Celsjusza, a w kanionach jest jeszcze cieplej. Miałem szczęście, że przez ostatnie kilka lat goniłem za słońcem i nie miałem zimy. Czuję się dobrze!
Co tam u Ciebie nowego?
Trasa WS jest super wyjątkowa ze względu na swój zjazdowy charakter. Nigdy nie biegłem trasą z tak dużą ilością grindowania w dół. Brzmi dobrze, ale po chwili szukasz wzniesienia. Czworonogi to czują!
Western States jest dla Ciebie czymś wyjątkowym, prawda?
Zdecydowanie, ponieważ chciałam w nim wziąć udział odkąd miałam 15 lat. To był pierwszy wyścig, o jakim słyszałam, i od trzech lat próbuję dotrzeć na linię startu. Moim celem w tym wyścigu jest dać z siebie wszystko; samo posiadanie numeru startowego to zaszczyt. Ukończenie pierwszych 100 mil to wielka sprawa – to naprawdę długa droga. Ludzie, z którymi mogę stanąć na linii startu, są niesamowici. Byłam ich fanką, gdy byłam nastolatką. Teraz dają mi rady, co wiele mówi o koleżeństwie w naszym sporcie.
Co planujesz w tym lecie i na czym się najbardziej skupiasz?
WS jest głównym celem. Pozostawiłem sobie drugą połowę roku otwartą. WS to mój pierwszy 100-milowy wyścig i nie jestem pewien, jak będę się czuł fizycznie, psychicznie, emocjonalnie po nim. Będę grał na słuch. Mam szacunek dla tego, co WS ode mnie zabierze. Jadę na Ultra Trail Mont Blanc we Francji, żeby tam być. Spędzę trochę czasu, podróżując po Europie.
Czego najbardziej się ekscytujesz?
Nie mogę się doczekać, żeby pojechać na Mistrzostwa Świata w Bieganiu w Sky Runningu do Szkocji na początku września. Będę tam jako kibic lub zawodnik – zobaczymy. To moja pierwsza wizyta w Szkocji. Byłoby wspaniale, gdyby w dniu wyścigu świeciło słońce! Ale chyba śnię.
Jaki jest Twój ulubiony posiłek po treningu?
Jestem roślinożercą, weganinem. Wykorzystuję to na swoją korzyść – mogę jeść dużo! Wybieram produkty roślinne i owocowe, więc ilość, którą muszę zjeść, jest dość duża i to mi odpowiada. Uwielbiam robić zielone koktajle, powszechnie znane jako „Shrek Poo” – dużo zielonych warzyw zmiksowanych z mrożonymi bananami i wegańskim proszkiem proteinowym Amazonia. Ma gęstą konsystencję. Posypuję go orzechami i owocami. Pyszne!
Czy coś jeszcze Cię w tej chwili inspiruje?
Praktykuję jogę, bardziej dla korzyści psychicznych niż fizycznych. Kiedy biegam, ponieważ jestem tak wydajna, odpływam i myślę o innych rzeczach. Dzięki jodze w pełni się koncentruję i słucham swojego ciała. To naprawdę intuicyjne. Żyję prostym życiem: biegam, jem, śpię, joga, powtarzam. Szczerze mówiąc, jestem z tego całkiem zadowolona.
WIDEO: Zobacz, jak Lucy przygotowuje się do biegu wytrzymałościowego Western States Endurance Run!

Podstawowe wskazówki Mårtena Boströma dotyczące terenu Jukola
Jukola Relay, największa impreza na orientację na świecie, jest tuż za rogiem. W połowie czerwca blisko 20 tysięcy sportowców zmierzy się z wyjątkowym, wymagającym terenem w południowej Finlandii. Zwróciliśmy się do byłego mistrza świata w sprincie Mårtena Boströma o poradę. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej.
70-ty edycja Jukola Relay i 41. Venla Relay zabiorą biegaczy na orientację do Lahti i Hollola w regionie Päijät-Häme około godziny na północ od Helsinek w Finlandii. Teren zawodów jest dość osobliwy, ponieważ dominują w nim zagłębienia terenu utworzone przez epokę lodowcową. Te zagłębienia utrudniają nawigację; zagłębienia nie są tak łatwe do zobaczenia w terenie jak wzgórza i wzniesienia. Trzeba też uważnie czytać mapę; czy linie konturowe są skierowane w górę czy w dół?
„Większość funkcji, z których korzystamy w nawigacji, znajduje się poniżej głównego poziomu operacyjnego, a nie powyżej, jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni” – mówi Mårten Boström.
Zagłębienia różnią się wielkością, niektóre są małe, niektóre schodzą nawet na 40 metrów. Większość terenu to las sosnowy z dobrą przebieżnością. Jest też wiele istniejących szlaków.
Aby zobaczyć, jak będą wyglądać mapy, sprawdź to
„Nie powinieneś planować biegu przez wszystkie zagłębienia. Jeśli na dole jest kolor żółty, dobrym pomysłem może być bieganie wzdłuż dna zagłębienia, ale w przeciwnym razie sugerowałbym korzystanie z grzbietów między zagłębieniami. Większość ścieżek dla zwierząt i ścieżek biegaczy również będzie przebiegać wzdłuż grzbietów, gdzie unikniesz nadmiernego wspinania się”.
W tegorocznej Jukoli kluczowe znaczenie ma mądre korzystanie z kompasu .
„Większość funkcji, których będziesz używać do nawigacji, to kontury z miękkimi krawędziami, więc trudno jest uzyskać 100% określoną lokalizację. Przejeżdżając przez zagłębienia (upewnij się, że to zrobisz, bez względu na to, jak dobrze wybierzesz trasę), musisz uważać, aby wyjść pod odpowiednim kątem” — mówi Mårten.
Główne zdjęcie: Kimmo Hirvonen / Lahti-Hollola Jukola, pozostałe zdjęcia: Petri Kovalainen / Suunto
CZYTAJ WIĘCEJ
TRZY POWODY, DLA KTÓRYCH WARTO UŻYWAĆ KOMPASU KCIUKOWEGO
JAK UŻYWAĆ KOMPASU KCIUKOWEGO SUUNTO AIM-6
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O SUUNTO AIM-6

Trzy powody, dla których warto używać kompasu kciukowego
Kluczową zaletę kompasu kciukowego w porównaniu z tradycyjnym kompasem płytkowym można podsumować jednym zdaniem: jest szybszy. Ale co dokładnie sprawia, że orienteer z kompasem kciukowym idzie szybciej?
Możesz biegać szybciej
Używając kompasu kciukowego, trzymasz mapę i kompas w tej samej ręce. Dzięki temu możesz biec, czytając mapę. „Używanie obu rąk do pracy z mapą zamienia bieganie w spacer pingwina” – mówi Mårten.
Nie musisz ciągle ustawiać kompasu na mapie
Nie musisz już trzymać palca na mapie, aby zaznaczyć swoją aktualną lokalizację i nie musisz już umieszczać kompasu z powrotem na mapie. Kompas jest już tam i wskazuje miejsce, do którego chcesz się udać.
„Ludzie często uczą się, aby kłaść kciuk na mapie, gdzie się znajdują. Jednak uważam, że bardziej przydatne jest wiedzieć, dokąd zmierzam, i dlatego chcę wiedzieć, jakie jest następne miejsce, w którym mogę uzyskać solidne potwierdzenie mojej lokalizacji”.
Możesz szybciej obrać nowy kierunek
Nie ma potrzeby obracania kapsuły kompasu na kompasie kciukowym AIM-6. Po prostu sprawdź, który sektor na kapsule kompasu odpowiada Twojemu nowemu kierunkowi i działaj. „Zazwyczaj najpierw zapamiętuję kolor, a potem kształt. Ale możesz stworzyć własny system zapamiętywania właściwego sektora”.
Wszystkie zdjęcia: Petri Kovalainen / Suunto
CZYTAJ WIĘCEJ
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O KOMPASIE KCIUKOWYM SUUNTO AIM-6
JAK UŻYWAĆ KOMPASU KCIUKOWEGO SUUNTO AIM-6
OPRACOWANIE NOWEGO KOMPASU DO BIEGÓW NA ORIENTACJĘ TO PRACA ZESPOŁOWA