

Suunto Blog

10 wskazówek, jak robić niesamowite zdjęcia podwodne
Rekin olbrzymi, Wielka Brytania. © Alex Mustard
Alex Mustard zajmuje się fotografią podwodną odkąd skończył 9 lat, a nurkować zaczął mając 13 lat. Jest autorem kursu Underwater Photography Masterclass , w którym dzieli się swoją wiedzą na temat tej wymagającej formy fotografii.
„To różnorodność nurkowania, którą kocham” – mówi Alex. „W jednym tygodniu mogę kierować obiektyw na białego rekina, a w następnym tygodniu jestem tak samo podekscytowany, że będę kadrował ślimaki morskie w domu. Potem czas na zdjęcia w jaskiniach, gdzie wiązki światła przypominające katedry wlewają się przez szczeliny w suficie. A potem nurkowanie głęboko w środku wraku, poszukiwanie sekretów, których nikt wcześniej nie zauważył. To wszystkie te rzeczy, które kocham”. Wrak statku Kittiwake, Wyspy Kajmańskie. © Alex Mustard
Najważniejsze na początek
Najważniejszym pierwszym krokiem jest upewnienie się, że czujesz się jak najbardziej komfortowo i jak najlepiej radzisz sobie w wodzie, zanim zaczniesz nurkować z aparatem. Aparaty fotograficzne pochłaniają dużo uwagi pod wodą i możesz nie zwracać wystarczającej uwagi na swojego partnera, komputer nurkowy i pozostałe ciśnienie powietrza. Jeśli jesteś doświadczonym nurkiem, przyzwyczaisz się do zwracania uwagi na wszystkie te rzeczy. Będąc lepszym nurkiem, robisz lepsze zdjęcia.
Zdobądź wyczucie
Wyporność i zwrotność to dwa największe wyzwania nurkowania. Zabranie aparatu całkowicie zmienia te dwie rzeczy. Dobrze jest wiedzieć wcześniej, jak się to będzie czuć. Zawsze sugeruję ludziom, aby zabrali pustą obudowę aparatu, aby się do niej przyzwyczaić. Owiń ciężarek do nurkowania folią bąbelkową lub materiałem i włóż go do podwodnej obudowy, aby zatonął. Następnie poeksperymentuj z nim na płyciźnie lub w basenie. Lasy Kelp, USA. © Alex Mustard
Aparat nie jest taki ważny
Aparat jest jedną z najmniej ważnych części zestawu do fotografii podwodnej. Tak naprawdę to obiektywy i lampy błyskowe podwodne robią o wiele większą różnicę w Twoich zdjęciach niż aparat. Drogi aparat, który nie jest odpowiednio przystosowany do fotografii podwodnej, zawsze będzie robił gorsze zdjęcia niż bardzo prosty aparat z odpowiednimi akcesoriami. Inwestuj w akcesoria, a nie w aparat.
Soczewki, które się liczą
Używamy dwóch typów obiektywów niemal cały czas. Jeden to obiektyw makro z bliskim ogniskowaniem do robienia zdjęć z bliska z odległości dotyku, a drugi to obiektyw ultraszerokokątny, który ogniskuje bardzo blisko. Zazwyczaj używamy obiektywów typu rybie oko, ponieważ dają nam najszerszy możliwy widok z jak najbliższej odległości. Jezioro Meduz, Palau. © Alex Mustard
Światła, kamera…
Prawie każde zdjęcie podwodne jest robione z lampą błyskową. Używamy lamp błyskowych na krótkich, regulowanych ramionach po obu stronach aparatu, aby oświetlić obiekt. Woda, gdy zanurzasz się głębiej, pochłania cały kolor, więc jeśli nie użyjesz lampy błyskowej, skończysz z niebieskimi lub zielonymi zdjęciami. Przyzwyczajenie się do lamp błyskowych wymaga czasu i umiejętności. W tym właśnie tkwi sztuka fotografii podwodnej.
Z bliska i osobiście
Prawie każde zdjęcie podwodne jest robione z odległości dotyku od obiektu. Oznacza to, że musisz być w stanie manewrować wokół obiektu i w sposób, który go nie odstraszy. Jeśli się miotasz lub pędzisz, zobaczysz tylko ogony życia morskiego. Jeśli zachowasz spokój i zjednoczysz się ze środowiskiem, będziesz mieć wszystkie wspaniałe spotkania i to właśnie daje ci dobre zdjęcia. Rozbity motocykl z II wojny światowej, Egipt. © Alex Mustard
Zaplanuj nurkowanie z wyprzedzeniem
Jeśli pójdziesz i porozmawiasz z kimś, kto organizuje nurkowanie, wcześniej, powie ci, co zobaczysz i gdzie. Możesz skorzystać z ogromnej ilości lokalnej wiedzy, zadając ludziom kilka pytań. Czasami reklama mówi, że to świetne nurkowanie z rekinami, ale w rzeczywistości nie podpływają na pięć metrów. Ale rafa koralowa może być ładna, więc przygotuj się na to.
Jedno nurkowanie, jeden obiektyw
Jedynym sposobem na zmianę obiektywu aparatu jest wypłynięcie na powierzchnię, zmiana go, a następnie powrót na dół, co nie jest zbyt wygodne. Zazwyczaj jest to jeden obiektyw na jedno nurkowanie. Jednym z dużych kroków, jakie podejmujesz jako fotograf podwodny, jest uświadomienie sobie, że najlepsze zdjęcia powstają, gdy uświadomisz sobie mocne i słabe strony konkretnego obiektywu, z którym nurkujesz, i skupisz uwagę na obiektach, które do niego pasują. Nurkowanie między kontynentami, Islandia. © Alex Mustard
Nie bądź niegrzeczny
Pod wodą większość życia morskiego nie boi się człowieka. Jednak musisz zbliżyć się do niego na odległość dotyku. Większość dzikich zwierząt nie lubi intensywnego kontaktu wzrokowego, więc staraj się nie gapić. Większość dzikich zwierząt nie lubi, gdy szybko się zbliżasz, więc poświęć trochę czasu na podejście do obiektu. Nie rzucaj się do przodu tak szybko, jak to możliwe, ponieważ to na pewno odstraszy zwierzęta. Jeśli widzisz obiekt powoli płynący, płyń równolegle do niego i powoli zmniejszaj dystans.
Nurkuj z fotografem
Nurkowanie z innym fotografem to naprawdę dobry sposób na nurkowanie. Masz dwa razy więcej oczu. Jeśli fotografujesz krajobrazy, możecie pozować dla siebie nawzajem. Po nurkowaniu masz przyjaciela, który będzie zainteresowany oglądaniem twoich zdjęć i rozmową o fotografii.
Aby zobaczyć więcej niesamowitych zdjęć Alexa Mustarda, polub jego stronę na Facebooku .
Zdjęcie główne: © Alex Mustard

Najbardziej przyjazne rowerzystom kraje na świecie to…
W trzeciej części naszego cyklu* o nich, wędrowni rowerzyści Pierre Bouchard i Janick Lemieux opowiadają nam, które kraje są najbardziej przyjazne rowerzystom! © nomadesxnomades.com
Po przejechaniu na rowerze dystansu odpowiadającego czterokrotnemu okrążeniu globu Kanadyjczycy Pierre Bouchard i Janick Lemieux są w wyjątkowej sytuacji, aby stwierdzić, które kraje są najbardziej przyjazne rowerzystom.
Przejechali rowerami przez Azję, wzdłuż Pacyficznej Krainy Ognia, przez Europę, przez Afrykę, dookoła Ameryki Północnej, a nawet przez maleńkie wyspy Pacyfiku – w sumie przemierzyli około 60 krajów.
Kliknij, aby zobaczyć część pierwszą i część drugą serii!
© nomadesxnomades.com
Przeważnie ich koczownicze podróże były przyjemne, z niewielką liczbą negatywnych doświadczeń. Jednak zostali zatrzymani pod groźbą broni przez bandytę w Meksyku. Podczas przeprawy z Tybetu do Nepalu zostali zablokowani w wąskim wąwozie przez 15-kilometrową lawinę. Pieczenie w 45° C w Sudanie również okazało się groźne!
Pierre mówi, że ważne jest, aby przed podróżą i w jej trakcie zwracać uwagę na potencjalne kwestie bezpieczeństwa. Którzy ludzie na świecie okazali się najbardziej przyjaźni i pomocni?
Przez długi czas Rosjanie byli na szczycie naszej listy najbardziej gościnnych ludzi, dopóki nie postawiliśmy kół na archipelagu Vanuatu. Niedawno Jordańczycy regularnie wychodzili nam naprzeciw, aby nas wspierać, zaspokajać nasze potrzeby i gościć nas.
© nomadesxnomades.com
Które miejsca były najbardziej przyjazne rowerzystom?
Japonia: to będzie najlepiej strzeżony sekret międzynarodowych wycieczek rowerowych! Pacific Coast Highway w zachodniej części USA: niesamowita infrastruktura rowerowa, od ekskluzywnych i tanich kempingów po prosty i pomysłowy system bezpieczeństwa z migającymi światłami, ostrzegający kierowców przy wjeździe do tunelu, że w środku znajduje się rowerzysta – to powinno być standardem wszędzie! Rwanda: drogi o małym natężeniu ruchu, poprzecinane szerokimi poboczami, na których jeżdżą rzesze rowerzystów, z których większość wiezie ogromne ładunki! Norwegia: za znakomitą sieć dróg i bardzo przyjazne prawo „Allemansrett”, które pozwala podróżnym na darmowe biwakowanie praktycznie wszędzie. Oprócz poszanowania własności prywatnej i przestrzegania kodeksu etyki „nie pozostawiaj śladów”, ustawa ta stanowi, że pola kempingowe muszą znajdować się co najmniej 150 m od zamieszkanych budynków, a maksymalny dozwolony czas to dwie kolejne noce. Otwiera to całkiem sporo możliwości! Ta mapa przedstawia rowerową odyseję NOMADS². © nomadesxnomades.com
Które miejsca były trudne do pokonania?
Na podstawie pierwszych 20 miesięcy naszej ostatniej wyprawy, rowerowej odysei NOMADS²: Strefa Schengen w Europie: tylko 90 dni w ciągu sześciu miesięcy, aby ją eksplorować? No dalej! Egipt: ochrona i eskorta policyjna. Sudan: W lipcu – baaardzo gorąco! 45°C, a w cieniu czasami nawet cieplej! Etiopia: wrogość wobec turystów podróżujących wolniej niż 10 km/h. Za każdym razem, gdy się wspinaliśmy – a są tam jedne z najpiękniejszych pasm górskich na świecie – miejscowi, zwłaszcza dzieci, podążali za nami przez kilka kilometrów, nieustannie błagając i rzucając w nas kamieniami za to, że nie dawaliśmy. Kilka razy nawet zostaliśmy zaatakowani z zasadzki. O tym również szeroko informowali inni „powolni podróżnicy” – nadal jesteśmy zdezorientowani! © nomadesxnomades.com
Opowiedz nam o wycieczkach rowerowych po Afryce.
Jazda na rowerze po Afryce była wspaniałą przygodą, dokładnie taką, jakiej można się spodziewać po tym kontynencie. Drogi są lepsze niż oczekiwano, ponieważ chińskie firmy drogowe gorączkowo utwardzają drogi w Afryce od ponad 10 lat. Oczywiście, jeśli ktoś chce odejść od asfaltu, kontynent oferuje duże i małe ścieżki. Z dala od Kairu i Nairobi większość dróg jest zaskakująco cicha, a większość użytkowników porusza się pieszo lub na rowerze. Oprócz zapierających dech w piersiach krajobrazów, ruchliwego życia wiejskiego, wiekowych tradycji i surrealistycznych zwierząt, Afryka jest czysta i spokojna, uśmiechy i pozdrowienia nigdy nie są powstrzymywane.
*To kończy nasz trzyczęściowy cykl o Pierre i Janick. W części pierwszej i drugiej wyjaśniają swoje wysiłki, aby dowiedzieć się więcej o ludach koczowniczych i co jest potrzebne, aby przejechać rowerem cały świat!

10 WSKAZÓWEK MISTRZÓW ŚWIATA DOTYCZĄCYCH BIEGU NA ORIENTACJĘ
Przekształć swoje podstawowe umiejętności nawigacyjne w szybkie, konkurencyjne biegi na orientację lub zmień biegi szlakowe na mniej uczęszczane dzięki tym 10 podstawowym wskazówkom mistrza świata w biegu na orientację Mårtena Boströma. Nie potrzebujesz wiele, aby zacząć, więc dołącz do lokalnego wydarzenia na orientację, wybierz kurs, który odpowiada Twojemu poziomowi umiejętności i zacznij odkrywać!
Jaki sprzęt jest potrzebny, żeby zacząć biegać na orientację?
Podstawowymi wymaganiami są mapa, kompas i solidne buty.
Jaka jest zazwyczaj skala mapy do biegów na orientację?
Mapy są w skali 1:10000 lub 1:15000, większe skale w wydarzeniach miejskich. Oznacza to, że na zwykłej mapie 1:10000 1 cm na mapie przedstawia 100 m w terenie.
Jakich rad możesz udzielić odnośnie symboli na mapie?
Mapy są rysowane na całym świecie tymi samymi symbolami, a kolory na mapie mniej więcej przypominają te, które widzisz w prawdziwym życiu przed sobą. Niebieski oznacza wodę, biały normalny las, zielony gęsty las, czarny głównie obiekty zabudowane, a żółty przedstawia otwarte obszary. Jednak brązowy reprezentujący kontury wysokości jest najważniejszym kolorem do nawigacji.
Jak przedstawić trasę biegu na orientację na mapie?
Zacznij od fioletowego trójkąta i podążaj za liniami łączącymi do ponumerowanych okręgów kontrolnych. Gdy dotrzesz do podwójnego okręgu, możesz przestać biec – dotarłeś do mety!
Jak trzymać mapę?
Złóż mapę tak, aby móc wskazać kciukiem ostatnią znaną pozycję. Upewnij się, że widzisz całą odległość do następnego punktu kontrolnego.
Jak zorientować mapę?
Zawsze trzymaj mapę zorientowaną zgodnie z kierunkiem podróży. W ten sposób zobaczysz zbliżające się obiekty w terenie, przesuwając kciuk po mapie.
Jak wybrać najlepszą trasę do kolejnego punktu kontrolnego?
Wybierz trasę, na której napotkasz wyraźne obiekty aż do następnego punktu kontrolnego. Zazwyczaj opłaca się mieć dobry plan i wybrać trasę dostosowaną do umiejętności nawigacyjnych. Najkrótsza droga nie zawsze jest najbezpieczniejsza, aby szybko znaleźć punkt kontrolny...
Jak wskazać drogę do następnego punktu kontrolnego za pomocą mapy i kompasu?
Umieść linię kierunku podróży kompasu równolegle do linii łączącej punkty kontrolne na swojej mapie. Na powyższym obrazku linia łączy początek (oznaczony trójkątem) z pierwszym punktem kontrolnym (oznaczonym okręgiem).
Obróć kapsułę kompasu tak, aby czerwone linie orientacyjne pokrywały się z południkami mapy i wskazywały północ.
Trzymaj mapę poziomo, obracając się tak, aby północna strzałka kompasu i południki mapy wskazujące północ ustawiły się w jednej linii. Teraz linia podróży wskazuje na następny punkt kontrolny!
Jak utrzymać obrany kierunek?
Po uzyskaniu prawidłowego kierunku za pomocą kompasu należy spojrzeć w górę na teren i wybrać wyróżniający się element daleko przed sobą, do którego należy dążyć. Często spoglądaj na kompas, aby upewnić się, że południki mapy i północna strzałka kompasu są ustawione w jednej linii – i wybierz nowe elementy terenu, do których należy dążyć.
Skąd wiesz, że masz właściwą kontrolę?
Opis kontroli określa dokładną lokalizację kontroli (np. po północno-wschodniej stronie najbardziej wysuniętego na południe głazu w okręgu kontrolnym). Numery kodowe znajdujące się w opisach kontroli zapewniają, że jesteś w odpowiedniej kontroli.
Bonus: Jak szybko biegać w lesie?
Ciągłe trzymanie wzroku około 20 m przed sobą i dokonywanie mikrowyborów w terenie pomoże ci płynnie ślizgać się po polach głazów i bagnach. Biegacze na orientację rozwijają siódmy zmysł, aby biegać szybko w różnych środowiskach, czytając mapę tylko dzięki intensywnemu treningowi, więc ruszaj!
Dowiedz się więcej o kompasach Suunto
Poznaj biegacza na orientację, który pokonuje maraton w czasie 2 godzin i 18 minut
Znajdź lokalną organizację zajmującą się biegami na orientację poprzez Międzynarodową Federację Biegów na Orientację

George Karbus przejmuje Instagram @SuuntoDive
Fotograf podwodny George Karbus przejmuje @suuntodive od jutra, 26 maja. Bądźcie czujni!
Kim jest George Karbus?
Jestem fotografem dzikiej, wolnej duszy oceanu mieszkającym na zachodnim wybrzeżu Irlandii. Uwielbiam nurkować w Irlandii z naszym przyjaznym delfinem butlonosym.
Gdzie jeszcze nurkujesz oprócz Irlandii?
Podążam za moimi ulubionymi ssakami morskimi na całym świecie i nurkowałem na Bahamach, Hawajach, Galapagos, w Arktyce, na Malediwach, Azorach i wielu innych. Inspirują mnie ruchy delfinów, ich energia, inteligencja i struktura społeczna. Inspiruje mnie również cisza wielkiego błękitu.
Jak opisałbyś swój styl fotografii?
Zawsze chcę uchwycić nieograniczoną, surową energię Matki Natury i jej doskonałość w pięknym świetle lub dramatycznych chmurach.
Próbuję uchwycić piękno naszego kruchego świata i pokazać wszystkim prawdziwe skarby życia. Może to zainspirować ludzi do życia w harmonii z naturą.
Obserwuj @SuuntoDive i @georgekarbus , aby zobaczyć więcej prac George'a. Sprawdź także georgekarbusphotography.com i George Karbus Photography na Facebooku .
Zdjęcie główne: George Karbus uchwycił na zdjęciu Fernando Stallę nurkującego w falach na Malediwach.

Sztuka jazdy na rowerze dookoła świata
Nomadzi Pierre Bouchard i Janick Lemieux przejechali rowerami cały świat, pokonując dystans równy czterem pętlom planety. W tej drugiej odsłonie naszego trzyczęściowego cyklu* zapytaliśmy ich o codzienne życie w trasie. © nomadesxnomades.com Jazda rowerem z Quebecu do Miami latem 1989 r. była pierwszą długodystansową wyprawą Kanadyjczyka Pierre’a Boucharda. Nazywa on tę 4000-kilometrową podróż swoją „L’initiation” w turystykę rowerową. „Wróciłem uzależniony i przekonany, że rower jest najlepszym środkiem transportu w podróżach lądowych” – mówi. „Powodów jest wiele: autonomia i wolność, jaką zapewnia, fakt, że jest przyjaznym dla środowiska środkiem transportu, utrzymuje nas w dobrej formie i zapewnia bardzo intymną więź z naszym otoczeniem, czy to krajobrazami, florą, fauną czy ludźmi!” Od czasu swojego „L'initation” Pierre i jego partner Janick przejechali rowerami ponad 60 krajów w obu Amerykach, Europie, Azji i Oceanii oraz Afryce. Opanowali sztukę kontynentalnej turystyki rowerowej. Zapytaliśmy ich o ich codzienne życie na drodze.
Kliknij, aby zobaczyć pierwszą część serii!
© nomadesxnomades.com
Jak zmieniła się turystyka rowerowa od 1989 roku? Zaszło wiele zmian, zwłaszcza w zakresie ulepszania sprzętu do podróżowania na rowerach. Od innowacji w zakresie outdooru i kempingu po rowery specjalnie zaprojektowane i wykonane, aby przewozić wszystkie niezbędne rzeczy do przemierzania kontynentów. Ostatnio, wraz z pojawieniem się fatbike'ów, cały obszar dzikiego i odległego terenu stał się dostępny. © nomadesxnomades.com Jak wygląda Twój przeciętny dzień w trasie? Chyba że jesteśmy na gorących pustyniach, wstajemy powoli. Zazwyczaj wstaję pierwszy i rozpalam piecyk, aby przygotować gorące napoje i owsiankę. Następnie zaczynamy się pakować, proces ten zajmuje kilka godzin, zanim ruszamy w drogę. W zależności od warunków i tego, jak malowniczy jest krajobraz, pokonujemy od 40 do 120 km dziennie, średnio około 80 km. Podczas wyprawy, poświęcając czas na wędrówki piesze-trekking-wspinaczkę, pisanie i zanurzanie się, pokonujemy około 1000 km miesięcznie.
© nomadesxnomades.com Ile ważą Twoje rowery i sprzęt? Janick dźwiga około 25 do 30 kg, a ja noszę między 40 a 45 kg. To się zmienia w zależności od ilości wody i towarów, które musimy nieść. Nie jesteśmy minimalistami. Ponieważ jest to forma nomadyzmu, nasz styl życia, wolimy czuć się komfortowo i być gotowi na każdą ewentualność.
© nomadesxnomades.com Jak sobie radzisz i monitorujesz swoje codzienne działania? W trasie nasze Suunto Ambit 3 Peaks pełnią rolę pulpitów i paneli sterowania. Rejestrują nasze codzienne ruchy pedałów i mnóstwo przydatnych danych, takich jak profile wysokości, temperatura otoczenia. W przypadku ryzykownych przejść, takich jak przejazd do Etiopii z Kenii przez dolinę rzeki Omo i jezioro Turkana po zmieniających się pustynnych szlakach, używaliśmy naszych Ambits do nawigacji, po załadowaniu ich trasą .gpx, którą wcześniej nagrał i przesłał nam e-mailem inny podróżnik rowerowy. Dzięki imponującej żywotności baterii, wraz z naszą ładowarką słoneczną Goal Zero, udało nam się utrzymać je w ruchu przez ostatnie 600 dni spędzonych w trasie, od początku naszej rowerowej odysei NOMADS².
© nomadesxnomades.com Czy miałeś kiedyś problem z rowerami na odludziu? Oczywiście! Zawsze mamy przy sobie wszystkie narzędzia potrzebne do otwarcia i regulacji każdego z elementów oraz kluczowe części zamienne: opony, dętki, szprychy, kable, części układu napędowego (łańcuch, kaseta i tarcze), klocki hamulcowe. Zerwanie obręczy to jedyna awaria mechaniczna, która może zatrzymać naszą przyczepę; musimy albo iść pieszo, albo czekać na pomoc, aby móc ruszyć dalej!
© nomadesxnomades.com Czy znalezienie pożywienia i wody jest czasami trudne? Tak, rzeczywiście! Myśląc o naszych sakwach jak o spiżarniach, zawsze przechowujemy i nosimy dodatkowe jedzenie. Poświęcamy dużo czasu i wysiłku na zdobywanie informacji o odcinkach drogi przed nami, szczególnie w odniesieniu do dostępności jedzenia i wody. Jeśli możemy zebrać wodę po drodze, zazwyczaj możemy wytrzymać około siedmiu do ośmiu dni bez uzupełniania zapasów. Jeśli musimy nieść wodę, do 30 litrów na dwoje, możemy wytrzymać tam około trzech do czterech dni – chyba że jesteśmy w Sudanie w lipcu i oboje musimy wypijać 10-12 litrów dziennie!
© nomadesxnomades.com Czy masz jakieś rady dla kogoś, kto wybiera się na swoją pierwszą wycieczkę rowerową? Upewnij się, że rower jest dobrze dopasowany do Twojego ciała (siedzisko, kierownica i sztyca). Postaw na prostotę, solidność i trwałość. Nie wahaj się zainwestować w wysokiej jakości bagażniki, zazwyczaj wykonane ze stali (chromoly). A co najważniejsze, planowanie jest świetne, ale ustal datę wyjazdu i bądź gotowy lub nie, jedź – wszystko się ułoży! Zaufaj drodze! *Bądźcie czujni – oto trzecia część artykułu o Nomadach, w której dowiecie się, które kraje na świecie są najbardziej przyjazne rowerzystom!

PIĘCIODNIOWA WYCIECZKA ROWEROWA W JEDNYM SZEREGU – BEZ ŁADOWANIA SZCZYTU AMBIT3
Kimmo Ohtonen , dziennikarz z fińskiej stacji telewizyjnej YLE, wziął udział w fińskiej akcji charytatywnej o nazwie „Red Nose Day” i przejechał rowerem z Rovaniemi na kole podbiegunowym do Tampere na południu Finlandii. W ciągu pięciu dni udało mu się zebrać 72.603 euro dla dzieci w krajach rozwijających się.
Kimmo śledził całą swoją podróż za pomocą Suunto Ambit 3 Peak . Nosił nawet pas do pomiaru tętna podczas snu i pod prysznicem.
Cała pięciodniowa jazda była śledzona jako pojedynczy plik bez wstrzymywania nagrywania lub ładowania baterii. Aby to umożliwić, Kimmo zoptymalizował ustawienia zegarka: ustawił dokładność GPS na „ok”, a interwał nagrywania na 60 sekund.
Zobacz 108-godzinny wyścig kolarski Kimmo
Dowiedz się więcej o optymalizacji czasu pracy baterii Twojego Ambita
Kliknij tutaj, aby zobaczyć specjalne oferty na zegarki Suunto Ambit3
Zdjęcia: Sebastian Dannberg