
Organizator wyścigu Ulrich Grill wyjaśnia trasę na rok 2019 na konferencji prasowej. © zooom.at / Red Bull Content Pool
Kiedy organizatorzy wyścigu Red Bull X-Alps ogłosili trasę liczącą 1138 km na dziewiątą edycję wyścigu, wielu sportowców uznało ją za najtrudniejszą do tej pory. Weteran wyścigu Paul Guschlbauer powiedział na przykład, że pokonanie Alp z Niemiec do Włoch, w obliczu silnego wiatru, będzie wymagało od niego wszelkich umiejętności i siły.
„W Alpach wciąż mamy tak dużo śniegu, a zostały nam tylko cztery tygodnie” – mówi Paul. „Kilka dni temu w mieście padał śnieg i musimy iść na wysokość 2500 m, pokonując ją pieszo, jeśli nie możemy latać. Kiedy w wysokich górach jest tak dużo śniegu, nie rozwijają się wypiętrzenia termiczne, które są nam potrzebne do latania. Może być tam trudno!”
Kliknij tutaj, aby przeczytać o Paulu i jego dążeniu do złapania Orła!

Jest tylko 1138 sztuk Suunto 9 Baro Red Bull X-Alps Limited Edition. Jedna na każdy kilometr wyścigu!
Red Bull X-Alps to wyścig przygodowy, który nie ma sobie równych. W edycji wyścigu 2019, rozpoczynającej się 16 czerwca, 32 sportowców z 20 krajów z całego świata spróbuje przejść pieszo i przelecieć przez Alpy wzdłuż i wszerz, meldując się w 13 punktach zwrotnych po drodze. Jeśli pogoda nie dopisze, będą musieli pokonywać szalone odległości dziennie z ogromnym przewyższeniem.
Z prawie dwukrotnie większą liczbą punktów zwrotnych niż w poprzednich edycjach i pięcioma zygzakowatymi przekroczeniami Alp, sportowcy będą zmuszeni do maksymalnego wykorzystania swojego potencjału. A fani będą mieli nie lada gratkę.
Dla fanów sportów ekstremalnych ten wyścig jest niemal uzależniający. System śledzenia na żywo pozwala fanom śledzić ulubionych sportowców w czasie rzeczywistym. Wyścig przebiega przez pięć alpejskich krajów – Austrię, Niemcy, Włochy, Szwajcarię i Francję – a całe wioski wychodzą i dopingują sportowców, gdy tylko zobaczą za pomocą śledzenia na żywo, że przejeżdżają.
Żeby dać ci pojęcie o zuchwałości i skali tego wyścigu, przedstawiamy podgląd trasy!

Z Salzburga do Gaisbergu
Pokonany dystans: 5 km
Tradycją wyścigu jest start na Mozartplatz w Salzburgu w Austrii, otoczonym klasycznym i naturalnym pięknem tego historycznego alpejskiego miasta. Pierwszy punkt zwrotny jest oddalony o zaledwie pięć kilometrów, ale nie daj się zwieść. Zawodnicy muszą biec na Gaisberg (1288 m), niosąc swoje plecaki paralotniowe. Ważne jest, aby zawodnicy dobrze się rozpędzali i złapali dobry prąd wznoszący, który pozwoli im kontynuować wyścig. Podczas każdego wyścigu kibice gromadzą się na szczycie Gaisberg i czekają, aż zawodnicy ich dopingują.
Gaisberg do Wagrain-Kleinarl
Pokonany dystans: 59 km
Może się wydawać, że to nie jest długa droga, ale pamiętaj, że same liczby nie pokazują umiejętności i precyzji, jakich wymaga ten wyścig. W tej sekcji zawodnicy muszą nawigować przez małą trasę lotu nad pasmem górskim, unikając jednocześnie strefy ograniczonego ruchu lotniczego na lotnisku w Salzburgu. W większości punktów zwrotnych zawodnicy muszą podpisać się na tablicy informacyjnej. Druga tablica informacyjna punktu zwrotnego znajduje się w samym mieście.

Z Wagrain-Kleinarl do Aschau
Pokonany dystans: 148 km
Pewnego pogodnego dnia niektórzy z najlepszych zawodników mogą dotrzeć do tego trzeciego punktu zwrotnego w Aschau (615 m), Niemcy, pierwszego dnia. Większość osiągnie go drugiego dnia, po przekroczeniu grupy górskiej Hochkönig. Uważaj ten etap za ciszę przed burzą; następnie muszą wykonać swoje pierwsze przejście przez Alpy, z Niemiec na południe do Włoch.
Z Aschau do Kronplatz
Pokonany dystans: 268 km
Pokryte śniegiem szczyty, lodowce, włoskie Dolomity, silne wiatry — wszystko to wywiera presję na tym odcinku. Czwarty punkt zwrotny znajduje się na szczycie Kronplatz, góry o wysokości 2275 m, co sprawia, że ostrożne latanie jest niezwykle ważne. Źle ocenisz, a sportowcy mogą wylądować w dolinie i będą musieli mozolnie wspinać się na szczyt.

Jeśli wylądujesz w złym miejscu, sportowcy będą musieli iść pieszo, aby dotrzeć do miejsca startu. © Felix Woelk / Red Bull Content Pool
Z Kronplatz do Lermoos-Tiroler Zugspitz Arena
Pokonany dystans: 381 km
Po jednym epickim przekroczeniu Alp, sportowcy muszą zawrócić i ponownie przelecieć na północ. Silne wiatry północne są powszechne, co sprawia, że latanie jest trudne. Wyzwaniem jest strefa ograniczonej przestrzeni powietrznej wokół Innsbrucku w Austrii, wymagająca zmiany kierunku na północ do Niemiec. Piąty punkt zwrotny jest osiągalny dopiero po opłynięciu Zugspitze (2962 m), najwyższego szczytu Niemiec!
Z Lermoos-Tiroler Zugspitz Arena do Davos
Pokonany dystans: 483 km
Miejsce spotkań niezwykle bogatych ludzi świata, Davos w Szwajcarii, staje się niezwykle ekscytujące, gdy sportowcy przelatują, lądując nad jeziorem, aby podpisać tablicę szóstego punktu zwrotnego. Od tego momentu pogoda zaczyna odgrywać jeszcze większą rolę.

Red Bull X-Alps wymaga precyzyjnego pilotażu. © Felix Woelk / Red Bull Content Pool
Z Davos do Titlis
Pokonany dystans: 592 km
Zła pogoda to najgorszy koszmar każdego sportowca na tym etapie. Nie można latać, a zawodnicy muszą wspiąć się na szczyt góry Titlis (3238 km), aby podpisać się na tablicy w siódmym punkcie zwrotnym. Ograniczenia wprowadzone przez organizatorów wyścigu sprawiają, że dostęp na szczyt jest jeszcze trudniejszy. Jest tylko jedna wioska, z której sportowcy mogą wspiąć się na szczyt pieszo. I ta wioska jest daleko od najefektywniejszej trasy lotu.
Z Tytulu do Eigeru
Pokonany dystans: 630 km
Słynny ze swoich przerażających północnych ścian, Eiger (3970 m) jest ikoną europejskiego alpinizmu. Dobra wiadomość dla sportowców jest taka, że na szczycie nie ma punktu zwrotnego, w którym można by się podpisać! Zamiast tego muszą udowodnić, że przeszli w promieniu 1500 m od wirtualnego cylindra.
Eiger do Mont Blanc
Pokonany dystans: 751 km
W tym etapie sportowcy muszą przebyć północną część Szwajcarii do Francji, mijając najwyższy szczyt Europy, Mont Blanc (4810 m). Podobnie jak w poprzednim etapie, na szczycie nie ma żadnej tablicy informacyjnej. Zamiast tego muszą przejść północną stronę, trzymając górę po lewej stronie.
Z Mont Blanc do Saint-Hilaire
Pokonany dystans: 847 km
Jedno z europejskich miejsc paralotniarstwa, St. Hilaire we Francji, oferuje łatwe warunki do startu. Zawodnicy mogą szybko wpłynąć i podpisać deskę w punkcie zwrotnym 10, przed ponownym startem i ponownym przekroczeniem Alp!

Paul Guschlbauer wspina się na kolejne miejsce startu podczas zawodów Red Bull X-Alps 2017. © Sebastian Marko / Red Bull Content Pool
Z Saint-Hilaire do Monte Viso
Pokonany dystans: 965 km
Przechodząc z północy na południowy wschód, sportowcy kierują się do włoskiego Monte Viso (3841 m), gdzie muszą ponownie udowodnić za pomocą śledzenia GPS, że przeszli przez wirtualny cylinder o długości 2250 m. Choć nie jest tak sławny jak poprzednie szczyty, organizatorzy wyścigu twierdzą, że punkt zwrotny 11 może być najtrudniejszy ze względu na góry i doliny, przez które sportowcy muszą przejść, aby się tam dostać.
Z Monte Viso do Cheval Blanc
Pokonany dystans: 1045 km
To nowy, niezbadany obszar Red Bull X-Alps. W tym momencie pozostali sportowcy, którzy nie odpadli, będą wyczerpani. Cheval Blanc, szczyt o wysokości 2323 m we francuskich Alpach, będzie jedną z ostatnich przeszkód do pokonania. Tym razem muszą przejść na zachód, pieszo lub na skrzydle.
Od konia Blanc do Peille'a
Pokonany dystans: 1136 km
Tutaj wreszcie zegar się zatrzymuje. Uroczysty koniec jest 2 km poniżej na pontonie na brzegu Monako. Punkt zwrotny Peille (13) znajduje się na wysokości zaledwie 709 m, to pikuś w porównaniu do masywnych szczytów, które pokonali już sportowcy. Jednak jego niewielkie rozmiary są mylące; ze względu na wiele poprzedzających go wzniesień, zbyt łatwo jest wybrać zły prąd termiczny i wylądować, a następnie zostać zmuszonym do kontynuowania marszu, tracąc cenny czas.
Peille do Monako
Pokonany dystans: 1138 km
Lądowanie na lśniącym Morzu Śródziemnym będzie widokiem dla zmęczonych oczu odważnych sportowców, którzy przeszli przez ten trudny okres. Czas otworzyć szampana!
Red Bull X-Alps 2019 rozpoczyna się 16 czerwca. Bądźcie czujni, bo już wkrótce więcej emocji!
Obraz główny: © Felix Woelk / Red Bull Content Pool