Droga do Kona Ironman, krok pierwszy: planowanie sukcesu

SuuntoRide, SuuntoRun, SuuntoSwimSeptember 16 2015

Co trzeba zrobić, aby trenować do Mistrzostw Świata Ironman w Kona na Hawajach? Śledź nasz czteroczęściowy serial o atletce Suunto Åsie Lundström, która się przygotowuje i dowiedz się!

Dla szwedzkiej triathlonistki Åsy Lundström najbliższe tygodnie będą decydujące.

Przez ostatni miesiąc 30-letni student medycyny i zawodowy sportowiec przygotowywał się do zbliżających się Mistrzostw Świata Ironman w Kona na Hawajach, które odbędą się 10 października 2015 r.

To legendarny Ironman, o którym marzy każdy triathlonista. To marzenie ma się spełnić dla Åsy.

„Każdy sport ma opowieści o bitwach na torze wyścigowym” – mówi. „A w przypadku Ironmana wszyscy słyszymy historie o legendarnych starciach tytanów triathlonu w Kona.

„Najlepsze jest to, że teraz mamy szansę stać się jedną z takich historii”.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o Åsie, niezwykłej szwedzkiej triathlonistce

Podobnie jak wszystkie duże projekty, droga Åsy do Kona zaczyna się od najważniejszego kroku: starannego planowania. W tym celu ściśle współpracuje ze swoim profesjonalnym trenerem triathlonu, Cliffem Englishem. Kiedy zwiększyć intensywność, gdzie trenować i kiedy jechać na Hawaje, wszystko to zostało zaplanowane z dużym wyprzedzeniem.

Cliff aktualizuje harmonogram treningów Åsy tydzień po tygodniu, zawsze starając się znaleźć odpowiednią równowagę pomiędzy intensywnością i ilością ćwiczeń, zapewniając jej jednocześnie wystarczająco dużo czasu na odpoczynek.

„Stale monitoruję jej sesje, zwracam uwagę na obiektywne parametry, takie jak tempo i moc, a także jej subiektywne opinie na temat każdej sesji i innych czynników, takich jak jakość snu, ból mięśni i świeżość” – mówi Cliff.

Podczas normalnego tygodnia treningowego Åsa poświęca na niego od 20 do 25 godzin. W przypadku Kony ten czas wzrasta do 35 godzin tygodniowo. Jej życie staje się zorganizowane wokół treningu. W ciągu jednego tygodnia pływa pięć lub sześć razy, jeździ na rowerze cztery lub pięć razy, biega pięć do sześciu razy i wykonuje trening siłowy i core trzy razy.

„Åsa zazwyczaj trenuje dwa do trzech razy dziennie” – mówi Cliff. „Niektóre sesje są oddzielne: poranna, południowa i zazwyczaj lżejsza, aktywna sesja regeneracyjna w dalszej części dnia.

„Zazwyczaj zalecam jedną kluczową sesję dziennie, jednak uwzględniam również sesje łączone, które obejmują jazdę na rowerze i bieganie, które zwykle wykonuje się w trakcie zawodów”.

Całe to szkolenie może wydawać się surowe, jakby Åsa nie miała życia, ale ona czerpie przyjemność z tego procesu.

„Kiedy mam do osiągnięcia wielki cel, naturalne jest, że się na nim skupiam i dokonuję wyborów dostosowanych do niego” – mówi Åsa. „Nie wierzę, że bycie zdyscyplinowanym oznacza, że ​​życie nie może być jednocześnie zabawne”.

Aby urozmaicić sobie czas i zaplanować krótkoterminowy trening, Åsa niedawno wzięła udział w triathlonie Tjörn w Szwecji i wygrała w kategorii kobiet.

„To było ogromne wsparcie” – mówi – „i dowód na to, że mój trening zmierza we właściwym kierunku”.

To ważne, bo jak sama przyznaje, nie zawsze łatwo stwierdzić, czy przygotowania idą dobrze.

„Kiedy jesteś w okresie intensywnego treningu, czujesz się zmęczony i wyczerpany, a czasami trudno to stwierdzić” – wyjaśnia. „Jednak kiedy czujesz się zmęczony i jakoś udaje ci się zmusić ciało do zrobienia tego, o co prosisz, to jest to dobry znak, zwłaszcza jeśli udało ci się zmusić się do wymaganego tempa lub wysiłku, którego nie sądziłeś, że możesz wykonać”.

Åsa niedawno pojechała na Fuerteventurę na Wyspach Kanaryjskich, aby rozpocząć ostatnie przygotowania. Cieplejsze warunki są bardziej podobne do tych na Hawajach niż w Szwecji, co czyni je dobrym poligonem doświadczalnym.

Sprawdź drugi etap naszego czteroczęściowego cyklu o postępach Åsy, która kontynuuje swoją drogę do Mistrzostw Świata Ironman w Kona.

Rekomendowane produkty Suunto