Suunto Blog

Lightning fast mountain man

Błyskawicznie szybki człowiek gór

Co motywuje narciarza górskiego i biegacza górskiego Kiliana Jorneta? Nie wygrywanie wyścigów ani bicie rekordów prędkości, chociaż w obu tych dziedzinach jest świetny. Dla niego najważniejsze są góry. „Jestem po prostu osobą, która kocha góry. Spędzam każdy dzień w górach” – mówi Kilian. „Uwielbiam je, ponieważ krajobraz jest niesamowity i pełen wyzwań, ale myślę, że góry dają wiele w zamian. Kiedy jesteś w górach, czujesz, że jesteś niczym. Kiedy nie masz niczego, masz wszystko do odkrycia”. Ta pasja wywodzi się z jego dzieciństwa – Kilian dorastał w górskiej chacie w hiszpańskich Pirenejach, gdzie jego ojciec pracował jako opiekun chaty i przewodnik górski. Od najmłodszych lat Kilian żył i oddychał górskim życiem. „Pierwszy raz, kiedy samotnie przeszedłem się przez pięć godzin po górach, miałem dwa lata!” – mówi Kilian. Wspiął się na swój pierwszy 3000er w wieku trzech lat. „Przyzwyczaiłem swoje ciało do długich dystansów od najmłodszych lat!” – mówi. To się ewidentnie opłaciło. Obecnie Kilian jest znany z dominacji nie w jednym, a w dwóch sportach górskich: narciarstwie górskim zimą i biegach górskich latem. Jako biegacz szlakowy udowodnił, że jest jednym z najlepszych na świecie – dominując w ultramaratonach i ustanawiając mnóstwo rekordów od Ultra Trail du Mont Blanc po Hardrock 100 i dziesiątki wyścigów W 2012 r. magazyn Athletics Weekly twierdził, że jest „najlepszym biegaczem świata”, a jego poziom VO2 należy do najwyższych wśród sportowców (85–90). Gdy spadnie śnieg, Kilian przechodzi na narciarstwo wysokogórskie, w którym był mistrzem świata cztery lata z pięciu od 2010 r. „Narciarstwo wysokogórskie jest trudne, ponieważ chcesz iść szybko. Musisz się napierać, musisz dawać z siebie wszystko na każdym kroku” – mówi Kilian. Ale znowu, to wabik gór ostatecznie pokonuje Kiliana, a nie walka konkurencji: „Czasami w lesie, czasami w żlebach. Możesz iść, gdzie chcesz. Nie musisz podążać szlakiem. Wytyczasz własną trasę. To poczucie wolności, które daje narciarstwo wysokogórskie”. Jednak Kilian jest czymś więcej niż rekordzistą w biegach górskich, mistrzem świata w narciarstwie wysokogórskim. Dzięki projektowi Summits of My Life, w ramach którego dokonał szybkich wejść na Matterhorn, Mt Blanc i Denali, zdefiniował na nowo, co to znaczy być sportowcem górskim, wkraczając na terytorium niegdyś zarezerwowane dla elitarnych alpinistów. Nigdy nie wiadomo, co czeka sportowca, ale jedno jest pewne – wydarzy się to gdzieś w górach. „Kiedy przestanę wygrywać, będę dalej chodził po górach” – mówi Kilian. „Nie biegam dla zwycięstwa. Nie uprawiam sportu dla rywalizacji. Powodem, dla którego jeżdżę na nartach lub biegam każdego dnia, jest to, żeby być w górach”.
adventure,SuuntoAdventure,SuuntoClimb,SuuntoRun,SuuntoSkiMay 06 2015
7 tips for road runners moving to trail

7 wskazówek dla biegaczy ulicznych przechodzących na szlak

Jonathan Wyatt nie potrzebuje przedstawiania w kręgach biegaczy górskich. Jest ośmiokrotnym zwycięzcą serii World Mountain Running Grand Prix. Poniżej przedstawia siedem wskazówek, które pomogą biegaczom ulicznym przejść na biegi szlakowe. Bieganie po zmieniającym się, nierównym terenie rozwija mięśnie, których bieganie po drodze tak naprawdę nie obejmuje. Ciało reaguje na teren, wykorzystując mięśnie stabilizujące, równowagę i rdzeń. Jednak przejście z drogi na szlak wymaga ostrożności. Te siedem wskazówek pomoże Ci dokonać zmiany. 1. Zacznij stopniowo Podążanie za Killianem Jornetem na Matterhorn może wydawać się zabawne, ale będziesz się tym cieszyć bardziej, gdy z czasem przejdziesz na wyższy poziom techniczny, dodając więcej technicznych i dłuższych biegów, gdy wzrośnie Twoja pewność siebie i kondycja na szlaku. Jeśli normalny bieg dla Ciebie to godzina po ulicach miasta, zacznij od 30 minut biegu szosowego i 30 minut po szlaku, aby stopniowo przejść do kolejnego etapu. Wyatt radzi, żeby przed wyruszeniem w góry zacząć od łatwiejszych szlaków. ©Jonathan Wyatt 2. Krótszy krok Miękka i śliska ścieżka zapewni większy trening, czasami powodując zmęczenie lub obciążenie w obszarze ścięgien podkolanowych. Nie walcz ze śliskim podjazdem lub zjazdem, zamiast tego zmniejsz długość kroku i zwiększ prędkość nóg (obrót), aby przy każdym kroku wkładać mniej mocy w stopy. To zmniejsza poślizg. Bieganie po piasku to dobry sposób na trenowanie tego. 3. Skanuj do przodu Przeczytaj szlak przed sobą i nie reaguj tylko na to, co jest tuż pod tobą. Podczas biegania po drodze możesz patrzeć na swoje stopy, ale nie tak daleko na szlakach. Lepiej jest skanować przed siebie, niż patrzeć w dół, gdzie twoje stopy wylądują. Zamiast tego, czytając teren przed sobą, twoje stopy podążą tam, gdzie prowadzą twoje oczy. 4. Naucz się grać w szlak Poszukaj dobrych linii, aby znaleźć najbardziej efektywną część szlaku i wykorzystaj bankowanie na zakrętach, aby uzyskać płynne, szybkie prędkości wejścia i wyjścia – szczególnie z górki. Naucz się grać na szlaku, gdzie możesz wykorzystać ukształtowanie terenu, aby wystrzelić z zakrętów, przyspieszyć z górki do podjazdów i, co najważniejsze, dobrze się bawić! Bieganie po szlakach zmniejsza liczbę urazów spowodowanych przeciążeniem, które często występują u biegaczy górskich. ©Droz Photo 5. Dbaj o kostki Roadrunners często skręcają kostkę, gdy biegają po bardziej technicznym terenie. Aby poprawić propriocepcję stawu skokowego – koordynację wzrokowo-stopową – spróbuj użyć deski do ćwiczeń wibracyjnych lub ćwicz stanie na jednej nodze, upewniając się, że kolano jest wyśrodkowane nad drugim palcem u nogi, gdy patrzysz w dół. Ścięgna i mięśnie stóp mogą znieść sporo wysiłku, jeśli nie jesteś przyzwyczajony do nierównego terenu, a te ćwiczenia je wzmacniają. Zamknij oczy i wykonuj powolne zginanie kolan, aby to urozmaicić. 6. Znajdź lokalne szlaki dostosowane do Twojego poziomu Znalezienie najlepszych tras nie zawsze jest łatwe, więc jeśli dopiero zaczynasz biegać w terenie, porozmawiaj z biegaczami terenowymi, przejdź do sieci lub znajdź popularne trasy w swojej okolicy na mapach cieplnych aplikacji Suunto, aby znaleźć odpowiednie trasy do biegania. Pamiętaj, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, więc będziesz potrzebować więcej sprzętu, przygotowania i zdrowego rozsądku podczas biegania na świeżym powietrzu. Jono Wyatt jest ośmiokrotnym zwycięzcą cyklu Grand Prix w biegach górskich . ©zooom.at/Markus Berger 7. Pamiętaj, że wzgórza są twoimi przyjaciółmi Zmieniający się teren pomoże Ci uniknąć urazów spowodowanych przeciążeniem, które mogą wystąpić podczas biegania po powtarzających się płaskich nawierzchniach. Dodaj więcej wzniesień, gdy będziesz silniejszy poza drogą. Pamiętaj również, że bardziej miękkie podłoże i trawa na wielu szlakach pomagają również zmniejszyć wpływ biegu z górki na stawy i mięśnie.
SuuntoRunApril 23 2015
Face to Face with Emelie Forsberg – #SuuntoAdventure Video Series, Episode 1

Twarzą w twarz z Emelie Forsberg – seria filmów #SuuntoAdventure, odcinek 1

W pierwszym odcinku serii filmów #SuuntoAdventure poznasz szwedzką biegaczkę górską, narciarkę wysokogórską i miłośniczkę gór, Emelie Forsberg. Emelie jest uśmiechnięta – ale nie daj się zwieść: jest też bardzo konkurencyjna. Przeczytaj profil Emelie tutaj . Obejrzyj także inne odcinki z serii: Twarzą w twarz z Gregiem Hillem – seria filmów #SuuntoAdventure, odcinek 2 Twarzą w twarz z Kilianem Jornetem – seria filmów #SuuntoAdventure, odcinek 3 Twarzą w twarz z Williamem Trubridgem – seria filmów #SuuntoAdventure, odcinek 4 Twarzą w twarz z Conradem Stoltzem – seria filmów #SuuntoAdventure, odcinek 5
SuuntoAdventure,SuuntoRun,SuuntoSkiApril 07 2015
Emelie Forsberg, the unstoppable Swede

Emelie Forsberg, niepowstrzymana Szwedka

Porozmawiaj z Emelie Forsberg, a pomyślisz, że to po prostu kolejna dziewczyna kochająca góry i przygody, która uwielbia piec domowe ciasteczka . Ale za kochającą zabawę Szwedką kryje się fenomenalna, zdobywająca podium sportsmenka – taka, która wyróżniała się w kilku dyscyplinach biegów górskich – a także w narciarstwie wysokogórskim. Trzykrotna mistrzyni Sky Running World Series (2012-2014), Emelie przewyższa innych w maratonach i ultramaratonach. Są to górskie biegi szlakowe, które obejmują kilka tysięcy metrów przewyższenia i mają długość od 30 do ponad 50 km na terenie, który może obejmować luźne skały lub wysokogórskie pola śnieżne. Dla biegaczy górskich są to biegi przesiąknięte legendą i wiedzą, biegi takie jak Zegama, Pikes Peak, Kima i nowoczesne klasyki, takie jak Transvulcania i Diagonale des Fous. Jest bardzo konkurencyjna i ma imponujący dorobek medalowy – zbyt długi, aby go tu wymienić – ale jasne jest, że zwycięstwo nie jest jej głównym celem. „Za 40 lat nie będę pamiętać żadnego zwycięstwa. Będę pamiętać widok i uczucie” – mówi. Jest zdjęcie zrobione tuż przed przekroczeniem linii mety 80-kilometrowego maratonu Mt Blanc, biegu, który miał ukoronować jej tytuł mistrzyni Skyrunning Ultra w 2014 roku. Wyróżnia się jedną cechą – ogromnym uśmiechem, którego nie potrafi powstrzymać. Wygląda, jakby właśnie przebiegła 5 km, a tym bardziej wyczerpujący podwójny maraton. „Z całego serca mogę powiedzieć, że cieszyłam się każdą sekundą” – napisała na swojej stronie na Facebooku krótko po tym: „Czysty skyrunning. J´adore! Uwielbiam!” To właśnie zaraźliwa miłość Emelie do biegania przebija ponad wszystko inne. „Trudno opisać, że to takie dobre” – mówi. „Czujesz naprawdę dobre uczucie w nogach. Czujesz się tak lekko – po prostu płyniesz po ziemi. Czujesz się naprawdę wow, mogłabym tak mówić w nieskończoność, albo wow, jakie to wspaniałe uczucie”. To właśnie to uczucie popchnęło ją do zawodowego obiegu. Jednym z jej pierwszych zwycięstw był lokalny wyścig górski pod górę w norweskim parku narodowym Yotunheimen w 2010 r. Co niezwykłe, przed wyścigiem, tego samego dnia, Emelie zdecydowała się na bieg, który stał się 50 km ultra z 4000 m przewyższenia. „Tego dnia miałam wolne, więc pomyślałam, że pobiegam” – wyjaśnia. „Było superpięknie”. Jednak nie wszystkie wyścigi są pięknymi doświadczeniami. Podczas Kima 2014 źle skręciła i spadła z 1. na 5. pozycję. Mimo to zajęła 2. miejsce. Oprócz oficjalnych wyścigów jest również fanką ruchu Fastest Known Time (FKT), czyli samozorganizowanych i (często) samotnych prób pobicia rekordów prędkości w górach. W 2014 r. ustanowiła rekord ogólny na najwyższej górze Szwecji Kebnekaise, poprawiając poprzedni rekord o 15 minut. Duże góry odgrywają dużą rolę w jej życiu. Kiedy nie bierze udziału w zawodach, Emelie uwielbia spędzać czas w górach, biwakować, wędrować, wspinać się i jeździć na nartach zimą. Oczywiście, oznacza to również rywalizację na nartach, w Pucharze Świata w narciarstwie wysokogórskim. Pomimo bycia stosunkowo nową w tym sporcie, 2015 rok przyniósł Emelie pierwsze podium, trzecie miejsce w Trofeo Marmotta. „Ja też lubię być w górach zimą” – mówi – „i to jest po prostu kolejny sposób. Trening jest taki sam jak wcześniej, tylko inny na nartach. Fajnie jest ścigać się, to dobry trening – tak naprawdę najtrudniejszy trening, jaki kiedykolwiek odbyłam!” Co dalej ze szwedzkim sportowcem? Cokolwiek to będzie, na pewno będzie to wiązało się z wielkimi przygodami w górach. „Najlepsze chwile są wtedy, gdy jesteś w górach, gdzie zegar i świat zewnętrzny nie mają znaczenia. Góry to prostota, wolność i odpowiedzialność — wszystko, co kocham!”
SuuntoAdventure,SuuntoRun,SuuntoSkiApril 07 2015
The run continues for real-life Forrest Gump

Trwa wyścig o życie prawdziwego Forresta Gumpa

Są maratony i ultramaratony. A potem jest osobiste wyzwanie Pata Sweeneya – 5000 km biegu przez Amerykę. Prawdziwy Forrest Gump biega regularnie od stycznia i ma nadzieję ukończyć swoją epicką misję z zachodu na wschód w połowie maja w Bostonie. Mówi nam, że przeżywa wspaniałą przygodę i spotyka po drodze kilka interesujących postaci – w tym Elvisa i kilka węży… „Zwiększyłem liczbę przejechanych kilometrów i staram się teraz osiągać średnio około 40 mil (64 km) dziennie, a nawet przebiec ponad 50 (80 km) w kolejne dni. Pogoda się poprawia, a mój nastrój wzrasta. Przebiegłem przez Arkansas, a następnie przez rzekę Missisipi i autostradą Blues do Memphis w stanie Tennessee. Zatrzymałem się w Graceland, żeby zobaczyć Elvisa i obecnie jestem na południe od Nashville”. Utrzymanie nawodnienia organizmu jest kluczowe dla utrzymania dystansu. ©Pat Sweeney Dodaje: „W zeszłym tygodniu szeryf w Missisipi pozwolił mi zatrzymać się w schronie przeciwtornadowym, gdy pogoda była dobra. Kilka dni temu, gdy byłem w Tennessee, w rejonie, w którym biegłem, obowiązywały prawdziwe ostrzeżenia przed tornadem. Burze nadchodzą znikąd i kilka razy utknąłem w gradzie. Teraz jest wiosna, więc fajnie jest być na zewnątrz i obserwować, jak zmieniają się pory roku. Kwiaty kwitną, zwierzęta stają się figlarne, a w ciągu ostatnich dwóch dni widziałem siedem węży”. Czas uciekać – Sweeney wkracza na głębokie południe . Wspierany przez Suunto biegacz pokonuje obecnie ponad 200 mil tygodniowo. „Moje ciało jest zmęczone i wyczerpane, ale wciąż brnę dalej z uśmiechem i czekam na każdą przygodę dnia. Mam nadzieję, że teraz zakończę bieg w Bostonie, biegnąc trasę Boston Marathon, ponieważ opuszczę tegoroczny wyścig. Powinienem dotrzeć tam około 10 maja, jeśli wszystko pójdzie dobrze. Powinno być mnóstwo zabawy.”
SuuntoRunApril 07 2015
Test yourself against Table Mountain FKT

Sprawdź się w wyścigu Table Mountain FKT

To trend, który rozpalił wyobraźnię biegaczy na całym świecie – ustanawiając FKT, czyli najszybsze znane czasy – a ultramaratończyk Ryan Sandes być może właśnie stworzył jedną z najbardziej malowniczych tras. Kontynuując naszą serię sportowców dzielących się swoimi najlepszymi wysiłkami, południowoafrykański sportowiec zagląda za kulisy swojego najnowszego wyczynu – FKT przez kultową Górę Stołową w Kapsztadzie. Można śmiało powiedzieć, że Ryan Sandes najlepiej czuje się na długodystansowych szlakach i ultramaratonach. Rok temu on i Ryno Griesel ustanowili FKT 41h 49m pokonując 220-kilometrowe góry Drakensberg. Ambasador marki Suunto pokonał trasę liczącą 15,1 km wzdłuż skalistego grzbietu Półwyspu Przylądkowego w czasie 2 godz. 2 min. 13 s, po znanym terenie, ale z nieznanej odległości. „Trasa zaczyna się od potężnego podejścia w górę Llandudno Ravine, aby rozgrzać płuca i nogi” – mówi nam Ryan. „To supertechniczna wspinaczka na szczyt Table Mountain z mnóstwem kamiennych schodów i wspinaczki. Widoki na szczycie Table Mountain są niesamowite i sprawiają, że każda kropla potu, jaką wylano, aby dostać się na szczyt, jest tego warta”. Ryan pokonuje 700-metrowe podejście w 32 minuty, ale różnica wysokości to nie jedyna rzecz, o którą należy się martwić na trasie. „Gdy już znajdziesz się na szczycie Góry Stołowej, trasa jest nieco bardziej płaska, ale nie jest całkowicie płaska. Jest bardzo techniczna, biegnie po jednym torze, który może być dość zarośnięty, a duże węże są tu częstym widokiem. Gdy dotrzesz do Doliny Czerwonych Bogów, musisz pokonać kilka małych drabin, zanim zejdziesz wąwozem Platteklip. To najtrudniejsza część biegu dla mnie, ponieważ masz duże kamienne schody prowadzące w dół Platteklip, które zabijają twoje nogi, a także musisz stale unikać turystów wspinających się na górę! Po dotarciu na ścieżkę konturową bieg jest dość szybki do mety, ale twoje nogi będą zmęczone po dużym zjeździe z Table Mountain. Trasa ma nieco poniżej 16 km, ale jest bardzo powolna i nigdy nie można złapać rytmu. Ale kocham ją taką, jaka jest w moim „ogrodzie” i czuję się jak w domu. Wszystkie obrazy ©Craig Kolesky/Red Bull Content Pool
SuuntoRunMarch 30 2015