Suunto Blog

Under thin ice: Jill Heinerth captures climate change

Pod cienkim lodem: Jill Heinerth uchwyca zmiany klimatyczne

Częścią bycia odkrywcą jest przebywanie z dala od domu przez długi czas. „Niektórzy twierdzą, że dwa najwspanialsze momenty w życiu odkrywcy to opuszczenie domu i powrót do niego” — mówi ambasadorka Suunto Jill Heinerth. „Każdy z nas będzie czuł się samotny, a może i żałował chwil spędzonych z dala od tych, których kocha”. „Czujemy ogromną potrzebę dokumentowania i dzielenia się wiedzą” – mówi Jill Heinerth. Ale są ważne powody, czasami dla dobra ogółu, które zmuszają Heinerth i jej rówieśników do eksploracji krańców i głębi planety. „Czujemy przytłaczającą potrzebę dokumentowania i dzielenia się” — mówi. „Kiedy mamy szansę wykonać naprawdę dobrą pracę, opowiadając ważne historie dla ludzkości, wtedy jesteśmy na szczycie naszych możliwości. Przygoda napędza nasze dusze”. Opowiadanie ważnej historii dla ludzkości stoi za Heinerth, która niedawno spędziła miesiące na Grenlandii i północnej części Kanady. Była na trzech wyprawach na Arktykę, aby nagrać materiał do nadchodzącego filmu dokumentalnego o skutkach zmiany klimatu, zatytułowanego Under Thin Ice . Mówi, że utrata lodu morskiego zmienia wszystko. „Arktyka ociepla się szybciej niż jakiekolwiek inne miejsce na Ziemi, więc zmiany są dość niezwykłe, nawet z roku na rok” – mówi Heinerth. „Od rdzennych mieszkańców dowiadujemy się, że jest wiele nowych rzeczy, do których muszą się przystosować. Lód morski znika z roku na rok wcześniej. Wieloletni lód zmniejsza się, a migracje ryb i ssaków zmieniają się wraz ze wzrostem temperatur. „Dorsz atlantycki przemieszcza się dalej na północ na terytorium dorsza arktycznego, konkurując o pożywienie. Wieloryby grenlandzkie i humbaki są teraz widywane w tym samym miejscu o tej samej porze. Kiedyś przybywały w różnym czasie, w odstępie kilku tygodni. Jeśli wszyscy przybędą do bufetu w tym samym czasie, czy wyczerpią zapasy żywności? Wiemy na pewno, że wszystko się zmienia”. Lód morski znika z roku na rok coraz wcześniej. Zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka również wpływają na warunki nurkowania, co utrudnia Heinerth wykonywanie jej pracy. „Zatoka w Ilulissat była wypełniona mniejszymi górami lodowymi niż zwykle, ale była zablokowana szybko topniejącym lodem” – mówi. „Woda słodka miesza się z wodą morską, tworząc haloklinę, przez którą trudno się skupić”. „Topiący się lód również musuje, wypełniając wodę drobnymi bąbelkami. Czasami byliśmy w magicznie pięknych środowiskach lodowych, które trudno było sfilmować. Cieplejsze temperatury oceanów powodują również wzrost liczby zielonych alg, które wpływają na widoczność”. „Czekanie na jedyną okazję do zrobienia świetnego zdjęcia może zająć tygodnie, a nawet miesiące”. „Zawsze, gdy filmujesz ssaki morskie, pojawia się wyzwanie, aby najpierw je znaleźć, a następnie znaleźć dobre i bezpieczne warunki do ich filmowania. Czekanie na jedną okazję do zrobienia świetnego ujęcia może zająć tygodnie lub miesiące”. Heinerth jednak spotkała więcej niż wystarczająco dużo dzikich zwierząt do filmu dokumentalnego. Pewnego dnia miała szczególne szczęście. Oto fragment jej dziennika z siódmego szczęśliwego dnia jej wyprawy do Nunavut, najbardziej wysuniętego na północ terytorium Kanady: Wczorajszy niemożliwie niebezpieczny bałagan pomieszanego lodu to dzisiejsza krawędź kry, gdzie lód spotyka się z oceanem. Możemy podejść aż do brzegu i zajrzeć w czarną wodę. Żyje w niej mnóstwo narwali i bieług. Wypatrzyłem rzadkiego wieloryba grenlandzkiego i pobiegliśmy do kamer, żeby spróbować uchwycić ten widok. Dźwięki są intensywne. Głębokie oddechy i wymuszone wydechy wypełniają powietrze wilgotnymi strumieniami z dziesiątek otworów nosowych. Widzę narwale mieszające się z bieługami i słyszę kanarki ćwierkające białych wielorybów. Grupy siedmiu lub ośmiu osobników tłoczą się na powierzchni, rozmawiają i oddychają, żeby przygotować się do nurkowania pod lodem, który wydaje się mieć około czterech do sześciu stóp grubości. Śledź przygody Jill Heinerth na IntoThePlanet.com . Odwiedź także oficjalną stronę na Facebooku, aby uzyskać więcej informacji na temat dokumentu Under Thin Ice . POZNAJ KULISIE FILMU „POD CIENKIM LODEM”
SuuntoDiveSeptember 17 2018
4 reasons rock climbers should learn freediving

4 powody, dla których wspinacze skałkowi powinni nauczyć się nurkowania swobodnego

© Mike Board Kiedy w sierpniu Indonezję nawiedziło trzęsienie ziemi, dom Kate Middleton na wyspie Gili Trawangan (sąsiadującej z Bali) został wstrząśnięty, ale nie zniszczony. „Mieliśmy szczęście, że odnieśliśmy bardzo niewielkie szkody, tylko kilka ścian w sali do jogi” – mówi. 30-letni Kanadyjczyk-Nowozelandczyk jest właścicielem studia jogi, szkoły freedivingu i ekologicznej kawiarni na wyspie. To w czystych wodach, pełnych egzotycznego życia morskiego, wokół wyspy Middleton trenuje jako wyczynowy freediver. Kliknij tutaj, aby wesprzeć akcję pomocy ofiarom trzęsienia ziemi na wyspie Lombok. Nie było jej na Gili, kiedy nastąpiło trzęsienie ziemi. Znajdowała się tysiące kilometrów dalej, na innej wyspie – mekce greckich wspinaczy, Kalymnos, położonej w południowo-wschodniej części Morza Egejskiego. „W 2015 roku podarowałem sobie wycieczkę tutaj, aby nauczyć się wspinaczki skałkowej” – mówi złoty medalista. „Przeszedłem kurs dla początkujących i średniozaawansowanych jeden po drugim i byłem całkowicie uzależniony. Następnego lata wróciłem i zostałem na dwa miesiące, wspinając się prawie każdego dnia. Teraz znowu wróciłem”. © Kalyja Rain Umysł początkującego Obecnie pracując nad wspinaczką na trasie klasy 6c, Middleton skupia się na rozwijaniu swojej obecności na wspinaczkach, zamiast przejmować się liczbami i statystykami. Zawody freedivingu wymagają ustrukturyzowanego, zdyscyplinowanego treningu i tego, co nazywa „monofocusem”. „To, co kocham zarówno w bieganiu po szlakach, jak i we wspinaczce skałkowej, to fakt, że łatwo mi zachować w nich „umysł początkującego”” – mówi Middleton. Oto cztery powody, dla których wspinacze skałkowi powinni nauczyć się nurkowania swobodnego © Kate Middleton 1. Zrelaksowanie się Największym wyzwaniem dla osób początkujących w nurkowaniu swobodnym jest nauka relaksu. „Większość z nas wie, jak pchać i forsować się, zamiast wiedzieć, jak się zrelaksować w swojej mocy” — mówi Middleton. W nurkowaniu swobodnym relaks jest kluczowy, aby móc nurkować głęboko na jednym oddechu. Relaksacja uspokaja oddech i zmniejsza tętno, co oszczędza tlen. Napięcie, stres, siła zwiększają tętno, marnując energię i tlen. „Widzę, gdzie to przechodzi w wspinaczkę” – mówi. „Widziałam, jak moi znajomi praktycznie unosili się na 50-metrowych przewieszeniach i czuję, że odprężają się w swoich umiejętnościach, zamiast je forsować. Widzę też wielu wspinaczy, którzy wspinają się w inny sposób, bardziej agresywny, który nie wydaje się być tak wydajny ani przyjemny”. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o przygodzie Middeltona z jogą i nurkowaniem swobodnym. 2. Dobrze oddychać „Diving daje ci naprawdę świetną świadomość oddechu i wzorców oddechowych” — mówi Middleton. „Za każdym razem, gdy oddech traci równowagę, być może z powodu stresu, bardzo łatwo to zauważyć. To bardzo mi pomogło podczas wspinaczki. Zauważam, gdy jestem w kluczowym momencie wspinaczki lub gdy zaczyna do mnie docierać strach, i zaczynam wstrzymywać oddech. Następnie biorę kilka głębszych oddechów w bardziej stałym rytmie, a potem wracam do przytomności i mogę kontynuować wspinaczkę”. 3. Pokonywanie strachu „Nurkowanie swobodne dało mi tak dużą wrażliwość na to, co się ze mną dzieje. Ponieważ relaks jest tak ważny dla nurkowania swobodnego, zwłaszcza nurkowania głębokiego, widzę tak wyraźnie, jak strach manifestuje się w ciele i jak napięcie narasta. Jeśli mogę to wcześnie wychwycić, o wiele łatwiej jest to regulować i nad tym pracować”. 4. Znalezienie swojej mocy Kiedy większość ludzi słyszy o nurkowaniu swobodnym, wydaje się to trochę szalone, niebezpieczne, a nawet samobójcze. Ale w rzeczywistości, jeśli nauczymy się tego prawidłowo, jest to bezpieczny sport, który pokazuje nam, że możemy zrobić o wiele więcej, niż nam się wydaje. „To, czego nauczyłem się dzięki nurkowaniu swobodnemu, to to, że moje ciało jest tak zdolne” — mówi Middleton. „Wiem, że bez konieczności rozumienia tego, moje ciało wie, jak się dostosować i chce się dostosować. Rozwijam się w tych środowiskach, które nie są naszymi codziennymi, wygodnymi przestrzeniami. To daje mi dużo zaufania”. Prawdziwa odwaga Middleton mówi, że nie tylko freediving pomaga jej się wspinać, ale też odwrotnie. „Wspinaczka daje mi więcej determinacji” — mówi. „Kiedy upadam, boli mnie trochę bardziej. Muszę chcieć tego bardziej, żeby pokonać sedno wspinaczki. Znacznie częściej mi się nie udaje. Łatwo byłoby mi się poddać i powiedzieć, że to mnie przerasta, i trzymać się łatwych wspinaczek. Uczę się korzystać z wewnętrznej determinacji i ognia, który naprawdę chce pokonać przeszkodę”. Obraz główny: © Mike Board Więcej historii o nurkowaniu swobodnym: Poznawanie radości nurkowania swobodnego. Czy najlepszym treningiem krzyżowym jest... oddychanie? Jedna rzecz, której potrzebuje każdy freediver. Jak głęboko możemy zejść?
SuuntoClimb,SuuntoDiveSeptember 10 2018
Ocean plastics are a problem and no one knows better than divers

Plastik w oceanie stanowi problem i nikt nie wie o tym lepiej niż nurkowie

Dla każdego, kto spędza dużo czasu pracując lub bawiąc się w oceanie, jest to problem niemal niemożliwy do zignorowania: nasze oceany wypełniają się plastikiem. Nawet jeśli Twój konkretny odcinek piasku i wody nadal wydaje się nieskazitelny, prawdopodobnie taki nie jest – ponieważ te materiały (powoli) rozkładają się, stają się mikroplastikami – coraz trudniejszym problemem do zrozumienia i poradzenia sobie z nim. Na Long Island na Bahamach, gdzie mieszka mistrz świata w nurkowaniu swobodnym William Trubridge i światowej klasy miejsce do nurkowania swobodnego Dean's Blue Hole, jest to codzienny problem. Rozmawialiśmy z mężczyzną, który dosłownie mieszka w oceanie, o tym, co z tym robi. To jest problem, który Cię interesuje. Muszę – to jest na moim podwórku. Na całym świecie zanieczyszczenie plastikiem – dawno temu osiągnęliśmy punkt krytyczny. Królowa Anglii zakazała używania plastików jednorazowego użytku na zamku! Jestem ambasadorem Ocean Conservation Alliance, kierowanego przez Douga Woodringa , który był jedną z pierwszych osób, które odkryły i zbadały Pacific Garbage Patch. Jego organizacja zrobiła wiele dla naszych oceanów, na przykład poprzez Plastic Disclosure Project – gdzie pomagają firmom śledzić zużycie plastiku i je kompensować, podobnie jak firmy robią to ze śladem węglowym. Co dla Ciebie oznacza problem plastiku w oceanach? Lokalnie tutaj – szczególnie na mojej wyspie – Long Island – fale i pasaty spychają śmieci na północny kraniec wyspy i wszystkie zbierają się w zatokach i zatoczkach. A Dean’s Blue Hole jest jednym z nich. Dlatego organizujemy sprzątanie podczas wydarzeń i zawodów, trzymamy wiadro i wrzucamy do niego po trochu każdego dnia. Skąd pochodzą śmieci? Istnieje wiele teorii na temat tego, jak plastik dostaje się do wody, i myślę, że wiele z nich jest błędnych. Wiele osób obwinia statki wycieczkowe, ale tak nie jest – widać to w samych śmieciach. Ponad połowa plastiku wyrzucanego na plaże Bahamów to te małe plastikowe torebki z wodą pitną – w biedniejszych krajach większość wody pitnej pochodzi z małych torebek o pojemności 250 ml. Po prostu odrywają róg i wyrzucają do śmieci – ale śmieci lądują w morzu. A my jesteśmy w dół rzeki od nich. Ogromna część odpadów plastikowych to te plastikowe torby. Są też kanistry na benzynę, tanie sieci rybackie. Zgarniemy 20 lub 30 szczoteczek do zębów dziennie – takich, jakie są sprzedawane na Haiti lub w Republice Dominikany. Nie mają infrastruktury do gospodarowania odpadami. Słowa są po francusku lub hiszpańsku. Dla nas nie ma wątpliwości, skąd się to bierze! A śmieci nie tylko zanieczyszczają, ale nie ulegają degradacji, po prostu zamieniają się w mniejsze kawałki – mikroplastik. Na każdą plastikową torbę, którą widzimy, przypadają tysiące milionów mniejszych cząsteczek, których nie widać. Wszystkie one trafiają do łańcucha pokarmowego. Życie morskie zasadniczo cały czas je plastik. A my jesteśmy na szczycie tego łańcucha pokarmowego. To nie może być dobre. Ogromne ilości toksyn znajdują się w rybach, które jemy, i to również zabija życie morskie. Jak mogą pomóc nurkowie? Najbardziej skutecznym sposobem, w jaki nurkowie mogą pomóc, jest ograniczenie ich własnego zużycia – mniej plastiku jednorazowego użytku. Słomki. Zabierz własne torby do supermarketu. Świadomość tego staje się coraz powszechniejsza – Wiele regionów – miast, krajów, zakazuje używania plastikowych toreb. Istnieje ruch na rzecz zmiany nastawienia na rzecz zmniejszenia ilości plastiku. To jest w rozwiniętym świecie. Ale musimy to również zobaczyć w mniej rozwiniętym świecie, a tam jest o wiele trudniej. Kiedy odwiedzasz takie kraje, wywieraj presję na lokalne firmy, aby podeszły bardziej rozważnie do recyklingu i użytkowania. I mów o tym. Ponieważ większość ludzi po prostu nie wie. Jeśli pójdziesz do supermarketu w Hondurasie, mów o tym. Im więcej ludzi przyniesie tę wiadomość, tym lepiej. Będzie miała wpływ. Robienie porządków i zajmowanie się tą stroną problemu pomaga, ale nie tak bardzo jak pójście do źródła. Zmiana własnego zachowania i dawanie przykładu. Masz też naprawdę szalone pomysły, jak pomóc. Jedną z rzeczy, które chciałem zrobić, a jak dotąd to się nie udało, jest to, że chciałbym, aby Bahamy zamieniły plastik na olej napędowy. Musimy wysłać każdy olej napędowy na wyspy. Są maszyny – nie są tanie – ale wrzucasz plastik i w efekcie powstaje olej napędowy. Ale ostatecznie jest to całkiem skuteczne, jeśli masz dobry centralny węzeł. To opłacalny sposób na oczyszczenie, ale początkowa inwestycja jest dość wysoka. Podjąłeś też ryzyko w sprawie plastikowych toreb na wodę. Tak – wiesz, niektóre plaże są po prostu wyłożone tymi torbami. Są maszyny, które oczywiście produkują te torby. Firma, która produkuje te maszyny w Ameryce, jest w zasadzie świadoma faktu, że wytwarza ogromną ilość odpadów, których nie da się zarządzać. Więc zadzwoniłem do CEO. Początkowo był wymijający, ale przyznał, że ten konkretny produkt, który dostarczają, wyrządza ogromne szkody. Jego argumentem było to, że jest to lepsze niż ciała na ulicach – ludzie umierający z powodu czystej wody. Trudno jest argumentować przeciwko tej obronie – ponieważ nie jest ona całkowicie błędna. Skontaktowałem się więc z kilkoma firmami, które pracują z materiałami biodegradowalnymi. Oczywiście, każdy materiał, który jest biodegradowalny, ulegnie biodegradacji z wodą. Co więc pozostaje? Jedynym innym sposobem jest zmiana całego systemu. Na Bahamach używamy 5-galonowych plastikowych pojemników do picia. Ale w wielu z tych krajów nie stać ich nawet na zakup jednego lub dwóch pojemników, ponieważ żyją tak z dnia na dzień, że nie kupią nawet pojemnika. Potrzebujemy kilku milionów pojemników i zmusimy rząd do zakazania plastikowych toreb. Nie jest to takie proste, jak się wydaje, ale musimy to jakoś osiągnąć. Dowiedz się więcej o problemach, z jakimi borykają się nasze oceany, oglądając działania Willa w ramach Ocean Recovery Alliance – i proszę, zrób, co możesz, aby pomóc w walce z tym problemem! Obraz główny © Daan Verhoeven / Vertical Blue
SuuntoDiveJuly 12 2018
Winning awards and making movies: just another year in the life of Jill Heinerth

Zdobywanie nagród i kręcenie filmów: kolejny rok z życia Jill Heinerth

Gdyby Jill Heinerth nie spędzała tyle czasu pod wodą, bylibyśmy nieco bardziej skłonni do złożenia tego oświadczenia: kanadyjsko-amerykańska odkrywczyni jest tak cholernie zajęta, że ​​ledwo ma czas na oddech. Pomiędzy jej wyprawami, filmowaniem dokumentów i, wiesz, zdobywaniem nagród za całokształt twórczości, trudno jej znaleźć wolną chwilę – ale nie jest zaskoczeniem dla tych, którzy ją znają, że Jill chętnie nas o tym poinformowała. (I nie martwcie się – ma mnóstwo czasu na oddech.) Najpierw nagrody. Co wygrałeś? Na dwuletniej konferencji TekDiveUSA zostałem zaskoczony nagrodą Lifetime Achievement Award od branży nurkowania technicznego. W zabawnej tradycji wpuszczają do widowni linę do nurkowania jaskiniowego, aby zaskoczyć odbiorcę. Następnie zawiązano mi oczy i musiałem podążać za liną bezpieczeństwa na scenę, podczas gdy dla publiczności grano show o moim życiu. W komplecie było trofeum… i całkiem niezły komplement. Nagrodą była idealna mała figurka przedstawiająca mnie w moim sprzęcie do nurkowania i aparatu fotograficznego, wykonana przez artystę z Polski. W uzasadnieniu napisano: „Za całe życie konsekwentnego wkładu i odkryć, które otworzyły pole nurkowania technicznego”. Ale tym, co naprawdę mnie zawstydziło, było to, że zostałem opisany jako „Custeau naszego pokolenia”. Nadal czuję się bez słów. Jestem pierwszą kobietą, która została doceniona za ten zaszczyt. Gratulacje! W przyszłość. Gdzie będziesz tego lata? Filmowanie w Arktyce, filmowanie z francusko-kanadyjskim filmowcem Mario Cyrem . Pracujemy nad filmem dokumentującym zmiany klimatu, drastyczne zmiany w lodzie morskim. Będziemy współpracować z lokalnymi starszymi Inuitami, aby usłyszeć o ich obserwacjach i adaptacjach. Będziemy w Arctic Bay, Repulse Bay i Greenland. Spieszysz się. Klimat w Arktyce zmienia się dwa razy szybciej niż gdziekolwiek indziej na Ziemi. Lód morski tworzy się później i rozpada się wcześniej każdego roku. W rzeczywistości musieliśmy przyspieszyć filmowanie o miesiąc z powodu cofającego się lodu. Nasz dokument o zmianach klimatu jest udaremniany przez zmiany klimatu! Nasi gospodarze Inuici zadzwonili do nas i polecili nam, abyśmy jak najszybciej udali się na północ z powodu niespotykanego rozpadu w tym roku. Podsumowując: lód topnieje zbyt szybko. Jeśli stracimy arktyczny lód morski, stracimy ważną funkcję regulującą globalną temperaturę. Biały lód odbija promienie słoneczne z powrotem do atmosfery. Ciemniejsze otwarte morze pochłania ciepło, jeszcze bardziej zwiększając pętlę sprzężenia zwrotnego, która podnosi temperaturę oceanów i ostatecznie wpływa na globalną cyrkulację prądów wodnych. Ponadto zarówno mieszkańcy północy, jak i dzikie zwierzęta polegają na lodzie morskim. Inuici nazywają lód morski „lądem”, ponieważ reprezentuje on ich teren łowiecki i ich zdolność do podróżowania w inne miejsca. Dzikie zwierzęta również polują na „lądzie”. To jest duży problem! Cały łańcuch pokarmowy Arktyki opiera się na lodzie morskim. Od alg pod jego powierzchnią, które karmią zooplankton, po niedźwiedzie polarne, które wędrują w poszukiwaniu fok, wszystkie organizmy wykorzystują lód jako część podtrzymywania swoich aktywności żywieniowych. Aby dowiedzieć się więcej o projekcie filmowym Jill Into the Arctic on the Edge, odwiedź stronę internetową – i koniecznie obejrzyj poniższy teaser jej filmu. ZOBACZ ARKTYKĘ NA SKRAJU
SuuntoDiveJune 04 2018
What you absolutely, positively, must bring and do on your first dive holiday

Co absolutnie, koniecznie musisz zabrać i zrobić na swoje pierwsze wakacje nurkowe

Pakowanie na wakacje powinno być łatwe – kilka strojów kąpielowych, para klapek, trochę kremu przeciwsłonecznego i gotowe – prawda? Nie, jeśli zamierzasz nurkować. Powiedzieć, że to sport wymagający intensywnego sprzętu, to mało powiedziane. Dobra wiadomość: możesz dostać swoje butle w prawie każdym miejscu do nurkowania – więc przynajmniej nie będziesz musiał płacić za nadbagaż. Ale jest kilka kluczowych rzeczy, których prawdopodobnie będziesz chciał. Alec Jones z Suunto spędził dobrą część dekady w raju nurkowym Sharm-El-Sheik jako instruktor nurkowania – więc jest wykwalifikowanym ekspertem. Po pierwsze, zrób sobie wakacje Wakacje nurkowe mogą wydawać się ekstrawaganckie lub drogie – ale to jeden z najlepszych sposobów na poszerzenie horyzontów. „Spotkasz się z różnymi warunkami, widocznością, dziką przyrodą – jakkolwiek to nazwiesz. Nurkowanie to eksploracja!” – mówi Alec. Własne płetwy, maska ​​i rurka Płetwy i maski to punkty nacisku – źle dopasujesz i będziesz się czuł niekomfortowo przez cały dzień, a to sprawia, że ​​nurkowanie staje się mniej przyjemne. W tym momencie równie dobrze możesz wrzucić rurkę do nurkowania. „Wypożyczenie sprzętu często nie jest takie fajne”, mówi Alec. „Nawet jeśli dopiero zaczynasz, naprawdę polecam zaopatrzyć się w porządną, dobrze dopasowaną maskę i porządne płetwy”. A jeśli jesteś kimś, kto nazwałby siebie germafobem, możesz, uh, chcieć mieć własny kombinezon. Torby wodoodporne, krem ​​z filtrem i nawilżacz Prawdopodobnie spędzisz dużo – dużo – czasu na łodzi na słońcu. Krem z filtrem przeciwsłonecznym, o którym wiesz – ale możesz nie zdawać sobie sprawy, jak bardzo się odwodnisz. Dodaj do tego, że wiele innych krajów oczyszcza wodę – nie otrzymasz minerałów, do których jesteś przyzwyczajony – i masz przepis na odwodnienie. „Wiele osób przyjeżdżało nurkować do Egiptu, chorowało i obwiniało coś w wodzie – ale tak naprawdę to odwodnienie!” – mówi Jones. Kolejna świetna rzecz do zabrania ze sobą? Małe lub średnie worki wodoodporne do wyciągnięcia na łódkę – przydatne do przechowywania elektroniki lub po prostu do trzymania suchej koszulki w pobliżu. Taśma klejąca i opaski zaciskowe Dlaczego? Jeszcze nie wiesz. Po prostu je przynieś. Komputer nurkowy, który znasz Komputer nurkowy to niezbędny element wyposażenia – a ponieważ jest nieco skomplikowany, dobrze jest wybrać coś, co się zna. Nowy Suunto EON Core to łatwy w użyciu komputer nurkowy wyposażony w Bluetooth®, który rejestruje każdy metr każdego nurkowania. Dzięki własnemu zestawowi możesz wstępnie załadować na niego własny plan nurkowania – miły bonus. Kolejna gorąca wskazówka? Przenośny power bank, który naładuje komputer nurkowy. Kontynuuj dalej Woda pokrywa ponad 70% naszej planety – jest wiele miejsc, do których można się udać. „Dla Europejczyków Morze Czerwone jest naprawdę blisko” – mówi Jones. „Ale dlaczego na tym poprzestać? Jest Indonezja, Filipiny, Malezja, Cenotes w Meksyku, Florida Keys, Kostaryka, Galapagos – lista jest naprawdę nieskończona!” Rób wszystko dobrze, a przeżyjesz niezapomniane chwile – a może nawet znajdziesz nowych przyjaciół. „Widziałem wielu samotnych nurków, którzy schodzili na dół i nawiązywali przyjaźnie, które zostaną z nimi na całe życie” – mówi Alec. „Teraz wracają rok po roku, żeby wspólnie nurkować”. CZYTAJ TAKŻE Podstawowe wskazówki dla początkujących nurków od profesjonalnego nurka 10 wskazówek, jak robić niesamowite zdjęcia podwodne
SuuntoDiveMay 30 2018
You haven’t understood free diving until you’ve read this

Nie zrozumiesz nurkowania swobodnego, dopóki tego nie przeczytasz

Will Trubridge, legenda nurkowania swobodnego, napisał swoje wspomnienia – jest to głęboka analiza jednego z najciekawszych żyć w historii. Nurkowanie swobodne nie jest, jak można by się spodziewać, podróżą metrów lub minut – to podróż życia. Podczas gdy w globalnej skali odległości i czasu, wyprawy nurka swobodnego na względnie najpłytsze głębokości oceanów są niewielkie – pozycja, w jakiej trzeba się znaleźć, aby wykonać takie nurkowanie, wymaga ogromnego poświęcenia, cierpliwości, treningu i czasu. Niewielu potrafi opowiedzieć tę podróż lepiej niż mistrz świata William Trubridge. W swojej nowej książce Oxygen zaprasza nas do towarzyszenia mu w podróży jego życia i uwierzcie nam, gdy wam powiemy, jaka to była podróż. Nazwanie jego dzieciństwa „nieortodoksyjnym” byłoby lekceważeniem, a może nawet uprzejmością – urodzony w Anglii, z rodziców-włóczęgów, podróżował po świecie zanim nauczył się chodzić. Jeśli chodzi o to, to musiał nauczyć się chodzić dwa razy. Pierwszy raz na łodzi – a drugi raz, gdy ziemia nie poruszała się pod jego stopami. Ze starszym bratem i rodzicami przemierzyli świat, zatrzymując się na Galapagos, Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, Południowym Pacyfiku i innych wyspach. Bywały chwile, gdy nie widzieli lądu przez miesiące – w tym 5500-kilometrową przeprawę na Markizach. Obsesja na punkcie głębin pojawiła się wcześnie. Nurkowanie było koniecznością życia na łodzi. Wspomina, że ​​był pod wrażeniem ojca, który nurkował na głębokość 18 m, aby pracować przy kotwicy łodzi. Kiedy spotkali inną rodzinę na łodzi, prowadzoną przez Francuza o imieniu Benoît, który potrafił nurkować na głębokość 27 m, ta głębokość wydawała się najgłębsza, jaką można osiągnąć w morzu. William nie wiedział, że będzie próbował nurkować na cztery razy większą głębokość parę dekad później. Will usiadł, aby napisać książkę – przez kilka godzin dziennie, przez wiele miesięcy po zachęcie przyjaciół i agenta Jasona Chambersa . Jego długotrwała fascynacja słowem pisanym – czymś, w co zagłębia się na kartach swoich wspomnień – ale długi format był czymś jeszcze nieprzetestowanym. Jedno powinno być jasne: chociaż można się wiele nauczyć o tym sporcie, to nie jest to poradnik na temat nurkowania swobodnego. „Starałem się napisać to w sposób, który wyjaśniłby ten sport tym, którzy nie zetknęli się z nurkowaniem swobodnym, dając przedsmak tego, jak piękne i spokojne ono jest” – mówi Will. „Starałem się również zamieścić opisy, które mogłyby pozwolić innym nurkom swobodnym poczuć moje podejście, sposób, w jaki trenuję, i dlaczego trzymam się tego sportu”. Kręte strony prowadzą czytelnika zarówno przez dni życia Willa, jak i głębiny jego nurkowań, zagłębiając się zarówno w jego nastawienie, by je wykonać, jak i w ryzyko związane z przebywaniem pod wodą oraz w to, jak nurkowanie swobodne odbywa się głównie w jego głowie. Dla kogoś, kto już zasmakował głębin lub kogoś, kto chce, jest to lektura obowiązkowa. Książkę Willa znajdziesz w wersji papierowej lub jako e-book na Amazon.com .
SuuntoDiveDecember 22 2017