Suunto Blog

World Vertical Week 2021 summer edition raises the stakes

Letnia edycja World Vertical Week 2021 podnosi stawkę

Wow. 70 000 uczestników w ciągu siedmiu dni. Tyle osób ścigało z nami metry wysokości w pierwszej edycji World Vertical Week latem-jesienią. Miłośnicy sportów letnich na świeżym powietrzu ze społeczności Suunto podnieśli stawkę na więcej sposobów, udowadniając, że mogą dotrzymać kroku apetytowi na wysokość plemienia zimowych sportów na świeżym powietrzu każdego dnia. Piłka jest teraz po twojej stronie zimowego plemienia! Czytaj dalej, aby poznać wyniki rywalizacji krajowych i sportowych i przekonać się, kto okazał się zwycięzcą! Panowanie trwa Austria zasługuje na brawa. To kraj z najwyższą średnią wspinaczką na aktywność, 465 m, nieco wyższą niż jej wynik zimowy, kiedy to zajęła również pierwsze miejsce . Ten alpejski naród zajmował pierwsze miejsce w tej kategorii przez pięć z ostatnich sześciu edycji. Stracił koronę dopiero w 2019 r., spadając na piąte miejsce. Co więcej, plasuje się w pierwszej piątce w sześciu kolejnych kategoriach. Dobra robota Austria! Bicie ponad swoją wagę Słowenia, maleńki górzysty kraj liczący 2,1 miliona mieszkańców, wyraźnie ma ogromny apetyt na wspinanie się pod górę. Oprócz Austrii jest to jedyny kraj, który znalazł się w pierwszej piątce z siedmiu kategorii. Szacunek! Trzej przyjaciele Hiszpania zajmuje pierwsze miejsce pod względem całkowitego wzrostu na kraj, a następnie Włochy i Francja. Te trzy kraje zawsze walczą o pole position w tej kategorii. Hiszpania zajmuje pierwsze miejsce w tej statystyce już od dwóch edycji z rzędu. Ogromne indywidualne występy Być może jedną z największych niespodzianek tej edycji World Vertical Week były ogromne występy indywidualne. Podczas gdy podczas poprzedniej zimowej edycji było tylko dziewięć osób, które przekroczyły 10 000 m przewyższenia w ciągu tygodnia, tym razem było ich 59 - to wzrost o 500%! Również duży wzrost nastąpił w liczbie indywidualnych aktywności, które obejmowały ponad 3500 m pionowego podejścia. Było ich tylko 89 w poprzedniej edycji zimowej i 218 w tej edycji letniej. Imponujące! Zasady biegania po szlakach Wygląda na to, że bieganie po szlakach jest popularnym, letnim sportem, a biegacze po szlakach lubią wyzwania związane ze wspinaczką. Ze wszystkich wspinaczek obejmujących 1000 m, bieganie po szlakach stanowiło 34% z nich. A odsetek ten wzrastał tylko w przypadku aktywności obejmujących ponad 2000 m przewyższenia; bieganie po szlakach stanowiło 47% z nich. Największe wspinaczki Mówią, że alpinizm to w 75% pot i w 25% inspiracja, ponieważ jest to sport na świeżym powietrzu, który obejmuje epickie, często wyczerpujące wspinaczki pionowe. Dlatego zajmuje pierwsze miejsce pod względem najwyższych średnich wspinaczek pionowych według rodzaju aktywności, a bieganie w terenie zajmuje odległe drugie miejsce. Narody alpejskie żyją, by się wspinać Włochy, Austria i Szwajcaria cieszą się niesamowitymi alpejskimi krajobrazami, więc nic dziwnego, że alpinizm jest wśród nich tak popularny. Odpowiednio zajmują pierwsze, drugie i trzecie miejsce pod względem najwyższej średniej wysokości metrów w typie aktywności alpinistycznej według kraju. Idź do Japonii Wiemy, że Japonia jest górzystym krajem z niesamowitą siecią szlaków i schronisk. Nic więc dziwnego, że bieganie po szlakach jest tam niezwykle popularne. Japonia znalazła się na szczycie pod względem najwyższej średniej wysokości metrów na aktywność w bieganiu po szlakach: 806 m. Czy Japonia będzie kolejnym wielkim celem dla biegów po szlakach? 5 najlepszych krajów pod względem różnych typów aktywności Alpinizm Włochy 962m Austria 891m Szwajcaria 891m Niemcy 881m Francja 820m Bieganie po szlakach Japonia 806m Włochy 703m Austria 667m Słowenia 645m Szwajcaria 617m Kolarstwo górskie Austria 705m Szwajcaria 632m Włochy 597m Słowenia 576m Hiszpania 462m Trekking i piesze wędrówki Słowacja 550,0m Austria 549,7m Włochy 526m Szwajcaria 502m Słowenia 405m Kolarstwo Włochy 426m Portugalia 415m Słowenia 379m Hiszpania 370m Austria 348m Działanie Ekwador 212m Słowenia 189m Szwajcaria 160m Norwegia 152m Irlandia 139m
SuuntoClimb,SuuntoRide,SuuntoRunSeptember 29 2021
Listen to music on the go with Suunto 7

Słuchaj muzyki w podróży dzięki Suunto 7

Spotify właśnie wydało aktualizację swojej aplikacji Wear OS, dzięki której możesz słuchać muzyki na Suunto 7 bez telefonu – nawet w trybie offline. Połącz słuchawki Bluetooth z zegarkiem i pobierz utwory, które chcesz zabrać ze sobą! Użytkownicy Spotify Premium mogą pobierać swoje ulubione albumy, playlisty i podcasty, aby słuchać ich offline dzięki tej nowej funkcji. Inni użytkownicy mogą przesyłać strumieniowo swoje utwory w trybie Shuffle Mode tylko za pomocą połączenia Wi-Fi lub komórkowego lub pobierać swoje ulubione podcasty na zegarek. Oto jak korzystać ze Spotify w trybie offline na Suunto 7: Korzystając z aplikacji Spotify na swoim Suunto 7 , znajdź muzykę i podcasty, które chcesz pobrać i słuchać w trybie offline. Kliknij „Pobierz, aby obejrzeć”. Aby sprawdzić postęp, przejdź do sekcji Pobieranie w zegarku Suunto 7. Po pobraniu wybranych playlist, albumów lub podcastów do biblioteki, obok ich nazw pojawi się mała zielona strzałka. Podłącz słuchawki i zacznij słuchać, niezależnie od tego gdzie jesteś! Przejdź do Google Play, aby pobrać aplikację Spotify lub zaktualizować zegarek do najnowszej wersji. Gdy nowe funkcje będą dostępne, będziesz w drodze. *Wymaga, aby Suunto 7 działało przynajmniej na Wear OS 2.0 lub nowszym. Upewnij się, że na swoim urządzeniu masz również uruchomioną najnowszą wersję Spotify. CZYTAJ WIĘCEJ Korzyści płynące z treningu przy muzyce i tworzenia najlepszej playlisty Poznajcie Mambo Brothers, dwóch DJ-ów dbających o zdrowie i żyjących nocnym życiem Wróć do pracy na najwyższym poziomie dzięki inteligentnemu zegarkowi Suunto 7
SuuntoRunSeptember 01 2021
The adventure to follow the UTMB – Navigate to these 5 cool spectator spots

Przygoda związana z podążaniem za UTMB – Odwiedź te 5 fajnych miejsc dla widzów

Ultra-Trail du Mont Blanc to epicka przygoda z dystansem 171 km i 10 040 metrów przewyższenia. Również podążanie za wyścigiem może być przygodą: Te pięć tras zaprowadzi Cię do kluczowych punktów na trasie UTMB®! Ultra-trail du Mont Blanc powraca 27-28 sierpnia 2021 r. po dwuletniej przerwie. Poprosiliśmy Courtney Dauwalter i Pau Capell, zwycięzców ostatniej edycji UTMB® (2019), o podzielenie się ich ulubionymi punktami na trasie. Czytaj dalej, pobierz trasy z komoot i zsynchronizuj je ze swoim Suunto w celu nawigacji. Udanych przygód! Przełęcz Bonhomme (2329 m) Znajduje się na 43. km UTMB®. Nie jest to najwyższa przełęcz na trasie, ale jest to najdłuższe podejście ze wszystkich punktów, które polecamy na UTMB®. Spokojnie, na łagodniejszym starcie z Saint Gervais lub Les Contamines, ponieważ z La Balme czeka na Ciebie najbardziej wymagająca część. Schronisko Bonatti (2025 m) Znajduje się na 92. km UTMB®. Nazwany na cześć włoskiego alpinisty Waltera Bonattiego. Spektakularne widoki czekają na Ciebie tuż przed Grandes Jorasses, pozwalając odkryć Vale Ferret. Spektakularna dolina w regionie Courmayeur; włoska brama do Mont Blanc. La Fouly (1600m) Znajduje się na 111. km UTMB®. Małe miasteczko w szwajcarskim sektorze Mont Blanc. Doskonały punkt startowy na szlaku do Grand Col Ferret (2537 m); punktu granicznego między Szwajcarią a Włochami. Podejście na wysokość niemal 1000 m + zygzakiem pozwala nam dotrzeć do jednego z najwyższych stopni i podziwiać spektakularne widoki. Champex-lac (1466m) Znajduje się na 126. km UTMB®. Położone w Alpach Szwajcarskich, jest malowniczym miasteczkiem nad jeziorem otoczonym lasami. Idealne dla rodzin, okolica oferuje trasy i aktywności we wszystkich stylach i dla wszystkich odbiorców. Jeden z najpopularniejszych punktów startowych Mont Blanc Tour, skąd proponujemy dwie opcje trasy. Vallorcine (1120 m) Znajduje się na 150. km UTMB®. Ostatnia wioska w dolinie Chamonix-Mont Blanc przed dotarciem do Szwajcarii. Polecamy drogę podjazdową do Tete aux Vents, aby zobaczyć liderów wyścigu mijających ich na ostatnim podjeździe przed długim zjazdem Flegere, który zaprowadzi ich do Chamonix! Zobacz kolekcję tras na komoot Połącz swój Suunto z Komoot Aby rozpocząć konfigurację, po prostu połącz aplikację Suunto z profilem Komoot: Przejdź do swojego profilu w aplikacji Suunto i wybierz „komoot” w sekcji „Usługi partnerskie”. Wybierz „Połącz z Komoot”, zaloguj się na swoje konto Komoot i zezwól na żądane uprawnienia, aby się połączyć. Po połączeniu obu kont synchronizacja nastąpi automatycznie w obie strony: Twoje aktywności śledzone za pomocą zegarka Suunto zostaną zsynchronizowane z aplikacją Komoot, a trasy utworzone w aplikacji Komoot będą dostępne w bibliotece tras w aplikacji Suunto. Główny obraz autorstwa Martina Valmassoi
SuuntoRunAugust 26 2021
Getting the monkey off his back at UTMB

Zdejmujemy z siebie obelgi na UTMB

To związek miłości i nienawiści. Tak sportowiec Suunto i południowoafrykański ultramaratończyk Ryan Sandes charakteryzuje swój związek z Ultra-Trail du Mont-Blanc (UTMB), 171-kilometrowym biegiem wokół Mont Blanc – najwyższej góry w Alpach. Epicki dystans, plus 10 040 m przewyższenia, czynią UTMB jednym z najtrudniejszych ultramaratonów na świecie. Z tego powodu przyciąga elitarnych biegaczy ultra z całego świata. Pierwszy raz odbył się w 2003 r., a trasa biegnie wzdłuż Tour du Mont Blanc, jednego z najpopularniejszych długodystansowych szlaków turystycznych w Europie. W 2019 roku, kiedy ostatni raz odbył się wyścig przed pandemią, która zamknęła wydarzenia publiczne, sportowcy Suunto Pau Capell i Courtney Dauwalter wygrali w kategorii mężczyzn i kobiet. W 2017 roku sportowiec Suunto Francois D'Haene wygrał w kategorii mężczyzn. Courtney i Francois będą ścigać się z Ryanem w UTMB 2021. Pau wraca do zdrowia po kontuzji. „UTMB stał się największym wyścigiem na światowej scenie biegów terenowych” – mówi Ryan. „Zawsze świetnie jest być jego częścią”. Ryan jest obecnie w Chamonix, gdzie przygotowuje się do wyścigu, który odbędzie się 27-28 sierpnia. Będzie to jego czwarty start i ma nadzieję, że za pierwszym razem ukończy okrążenie i przekroczy linię mety. „Startowałem trzy razy i nigdy nie ukończyłem” — mówi. „To jedyny wyścig, w którym naprawdę chcę dobrze wypaść, przynajmniej ukończyć. Czuję, że mam tu trochę małpy na plecach”. Burzliwa historia Ryan po raz pierwszy wziął udział w UTMB w 2015 roku. W tym czasie wracał do zdrowia po mononukleozie i musiał wycofać się z wyścigu na 40. kilometrze, ponieważ objawy się nasiliły. Ponownie spróbował w 2016 roku, ale problemy żołądkowe na początku spowodowały kolejny DNF. Dwa lata później spróbował ponownie, tym razem czując się dobrze. Jednak kontuzja barku miała negatywne skutki dla biodra i zmusiła go do wycofania się na 60. kilometrze. „Więc zdecydowanie nie miałem szczęścia na UTMB” – mówi Ryan. „Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się odwrócić sytuację”. Przełamanie blokady psychicznej Mont Blanc i otaczający go masyw to jeden z ulubionych alpejskich krajobrazów Ryana. Przeżył niesamowite doświadczenia, eksplorując ten obszar. Ale nie podczas wyścigów. Nawet w 2017 roku, kiedy wygrał Western States 100-milowy bieg wytrzymałościowy, Ryan wziął udział w mniejszym siostrzanym biegu UTMB, 100-kilometrowym wyścigu Courmayeur-Champex-Chamonix (CCC) i nie osiągnął wyniku, jakiego się spodziewał. „Jeśli chodzi o wyścigi, tutaj nie wszystko idzie zgodnie z planem” – mówi Ryan. „Chyba mam małą blokadę psychiczną, jeśli mam być szczery”. Wytrzymałość UTMB Nie można go winić za to, że ma problemy w tym wyścigu; nie bez powodu zyskał reputację wyścigu o wytrzymałość. W rodzinnym mieście Ryana, Kapsztadzie, nie ma gór takich jak Alpy. „UTMB to jedyny wyścig, w którym zawsze biorą udział wszyscy najlepsi biegacze, co jest świetne dla sportu trail running” – mówi Ryan. „To superkonkurencyjny, więc zaczyna się naprawdę szybko. Bardzo długie i bardzo szybkie odcinki zjazdowe mają tendencję do lekkiego rozwalania nóg. Trzeba się do tego przyzwyczaić. A potem są duże podjazdy i przyzwyczajenie się do kijków trekkingowych. Warunki tutaj są zupełnie inne niż te, do których jestem przyzwyczajony”. Cel To pierwszy międzynarodowy wyścig, w którym Ryan wziął udział od początku pandemii COVID-19. Z perspektywy mentalnej powoduje to pewien stopień niepewności zarówno dla niego samego, jak i dla wielu innych zawodników. „Po pierwsze, moim celem jest dotarcie tam w jednym kawałku” — mówi Ryan. „Potem, będąc osobą z natury konkurencyjną, chcę pozostać jak najbliżej czołówki stawki”. Rozpoczęcie UTMB 2021 jest (tymczasowo) zaplanowane na 27 sierpnia między godziną 17:00 a 18:00. Oglądaj transmisję na żywo tutaj! Wszystkie obrazy: © Kelvin Trautman / Red Bull Content Pool
SuuntoRunAugust 19 2021
Vertical Blue 2021 takes off

Vertical Blue 2021 startuje

William Trubridge przygotowuje się do nurkowania głębinowego. To pierwsze międzynarodowe zawody w nurkowaniu swobodnym od początku pandemii COVID-19, więc wielu podekscytowanych freedivingowców przybywa do Dean's Blue Hole, napompowanych do głębokiego nurkowania na Vertical Blue 2021. Odbywające się między 13 a 23 lipca zawody prawdopodobnie będą najbardziej uroczystą edycją w 11-letniej historii wydarzenia. Pierwszy Vertical Blue od 2018 r., organizator i ambasador Suunto William Trubridge pracował całą dobę, aby to się stało. Trwające ograniczenia w podróżowaniu i zdrowiu spowodowane pandemią zwiększyły jego obciążenie pracą 100-krotnie. Ale świadomość, jak wiele to znaczy dla społeczności freedivingu, sprawia, że ​​wszystko jest tego warte. „W ciągu ostatnich 18 miesięcy wiele osób zostało uwięzionych i zamkniętych, nie mogąc podróżować ani wychodzić na morze, ale wszyscy nadal trenują i są podekscytowani powrotem do wody” — mówi William. „To pierwsze duże wydarzenie freedivingowe od czasu wybuchu COVID, więc będziemy mieli okazję zobaczyć, na jakim etapie treningu są wszyscy najlepsi sportowcy, co udało im się poprawić, czy też są teraz w tyle z powodu braku treningu głębokościowego. Pierwsze oznaki są takie, że wszyscy trenowali naprawdę ciężko i będą pewne epickie występy”. Śledź akcję w Vertical Blue na żywo na YouTube! Wszyscy najlepsi sportowcy w nurkowaniu swobodnym, we wszystkich trzech dyscyplinach, biorą udział w tej edycji. „Będą obecni wszyscy obecni rekordziści i większość osób, które są w zasięgu światowych rekordów”, mówi William. „Podczas ostatniego Vertical Blue w 2018 r. zdarzały się dni, w których średnia głębokość wśród mężczyzn i kobiet we wszystkich dyscyplinach, w tym bez płetw, wynosiła ponad 80 m. W tym roku myślę, że może być jeszcze głębiej. W obecnym treningu linia skoków rzadko jest mniejsza niż 100 m. Będziemy świadkami niesamowitych występów”. Sprawdź nasz wizualny przewodnik po nurkowaniu swobodnym William i jego odwieczny rywal w nurkowaniu swobodnym Aleksiej Mołczanow będą rywalizować – co jest już długotrwałą tradycją – o pierwsze miejsce w kategorii Stały ciężar bez płetw (CNF). Stres związany z organizacją wydarzenia nie zapewnia Williamowi dedykowanego treningu i czasu na regenerację, którego potrzebuje, aby być w najlepszej formie. Co więcej, nie jest pewien, czy będzie w pobliżu swojej najlepszej formy. Głębinowe nurkowanie swobodne to sport, w którym bycie w stanie relaksu jest niezbędne do osiągnięcia sukcesu. „Mój trening szedł bardzo dobrze do około miesiąca temu” — mówi William. „Robiłem stałe postępy w kierunku próby pobicia rekordu świata w zanurzeniu swobodnym. Byłem o kilka metrów od jego osiągnięcia. Wykonywałem piękne, komfortowe, zrelaksowane nurkowania na taką głębokość. Wtedy wszystko zaczęło się psuć w kwestii organizacji i stres wzrósł. „Mam nadzieję, że jeśli wszystko się ułoży, a potem odpocznę kilka dni, a potem znów odbuduję trening, to może pod koniec zawodów będę w stanie wykonać jakiś rodzaj nurkowania” — kontynuuje William. „Wątpię, żeby to było nurkowanie rekordowe. Ale nigdy nie mów nigdy, trzymajmy kciuki, zobaczymy, co się stanie”. Wszystkie obrazy: © Daan Verhoeven
SuuntoDiveJuly 12 2021
Turning ideas into action

Przekształcanie pomysłów w działania

Tenji (w środku), Kilian Jornet i David Göttler poznali się podczas treningu w lodowcu Khumbu. © Tenji Sherpa Sportowiec Suunto, Tenji Sherpa, niedawno wrócił do Lukli w Nepalu po trudnym początku sezonu wspinaczkowego w Everest Basecamp. Tam panował indyjski wariant COVID-19. „Zespoły trzymały się swoich sekcji w obozie, inaczej niż w poprzednich latach, kiedy mogłem kontaktować się z przyjaciółmi pracującymi w innych firmach” — mówi Tenji. „To z pewnością druzgocąca sytuacja, która mam nadzieję wkrótce się uspokoi, aby wspinaczka jesienna mogła się bezpiecznie odbyć”. Niedokończone sprawy Tenji, 29 lat, nie tylko oczekuje więcej wskazówek; ma na oku ambitne osobiste wspinaczki. Tenji należy do rosnącej liczby nepalskich szerpów, którzy wyłamują się ze schematu tradycyjnej pracy szerpów i pokazują światu, że potrafią wspinać się równie dobrze, jeśli nie lepiej, niż wielu ich zachodnich odpowiedników. Na szczycie listy celów Tenji ma niedokończone sprawy na Lhotse (8516 m), czwartym najwyższym szczycie świata. W maju 2018 r., ku pamięci swojego przyjaciela i inspiracji, zmarłego Ueli Stecka, Tenji podjął próbę ukończenia tej samej śmiałej wyprawy trawersowej, podczas której „szwajcarska maszyna” spotkała swój tragiczny koniec w 2017 r. „Zainspirowany jego siłą i wsparciem, chciałem wspiąć się na Everest bez dodatkowego tlenu i przejść trawersem na szczyt Lhotse” — mówi Tenji. „Niestety, pogoda stała się zbyt ryzykowna, aby ukończyć Lhotse”. To zdjęcie zostało zrobione podczas kręcenia filmu Everest VR . © Jon Griffith Skromne początki Tenji urodził się i wychował w małej wiosce Gudel w dystrykcie Solokhumbu w Nepalu. Życie było proste, dojeżdżał do szkoły trzy godziny dziennie, w czasach, gdy sandały uważano za luksus, a buty do biegania były czymś niespotykanym. Jako chłopiec obserwował, jak jego bracia i inni mieszkańcy wioski wyruszali w góry, aby pracować jako tragarze i przewodnicy. Starsi wioski poinstruowali Tenjiego, aby zrobił to samo i w 2007 roku pracował jako tragarz, aby opłacić studia w Katmandu. „Przeprowadzka do Katmandu była ogromną zmianą w porównaniu z życiem w cieniu Everestu” — mówi Tenji. „Wiedziałem, że moje miejsce jest z powrotem w górach. W związku z tym rozpocząłem formalne szkolenie górskie w 2012 roku, kontynuując pracę jako tragarz w szczycie sezonu”. Tenji uzyskał kwalifikacje międzynarodowego przewodnika górskiego na początku 2019 roku. Tenji ze zmarłym Ueli Steckiem na Jungfrau w Szwajcarii w 2015 r. © Tenji Sherpa Spotkanie ze szwajcarską maszyną Jego praca jako tragarza to sposób, w jaki w 2012 r. Tenji spotkał Ueli Stecka, który zyskał sławę dzięki błyskawicznym samotnym wejściom na niektóre z najtrudniejszych gór świata, a kulminacją była jego legendarna samotna wspinaczka na południową ścianę Annapurny (8091 m). W noc wspinaczki Tenji miał sen, w którym Ueli stał na szczycie. Sen okazał się trafny. „Od naszego pierwszego spotkania w Everest Basecamp, Ueli i ja mieliśmy połączenie, które zapoczątkowało świetną kombinację do wspólnego wspinania” — mówi Tenji. „Nauka od niego, gdy razem wspinaliśmy się na Everest w 2012 r., była inspirująca i budowała pewność siebie, co doprowadziło do naszego wejścia na słynną północną ścianę Cholatse (6501 m). Współpracując z Uelim podczas tego technicznego wejścia, zostałem pierwszym i nadal jedynym Nepalczykiem, który wspiął się na tę górę”. Tenji mówi, że Ueli stał się dla niego czymś w rodzaju nieformalnego nauczyciela. Szanował umiejętności Tenjiego na wysokości, jego etykę pracy i chęć stawiania sobie wyzwań. A Tenji zainspirował się alpejskim stylem wspinaczki Swiss Machine – szybkim, lekkim i bez tlenu. „Ueli nauczył mnie, że jeśli mam pomysł, to ode mnie zależy, czy wcielę go w życie”. W 2012 roku Tenji zdobył Mount Everest bez użycia dodatkowego tlenu. Tenji wspinaczka na Manaslu (8163 m) zimą 2020. © Tenji Sherpa Przewodnik na szczycie Obecnie, prowadząc własną działalność jako przewodnik i współpracując ze szwajcarską firmą, Tenji zdobył Everest siedem razy, Manaslu (8163 m) i wiele 7000-metrowych himalajskich gigantów. Jest podekscytowany, że może podjąć się nowych osobistych projektów wspinaczkowych, ale musi siedzieć cicho, dopóki pandemia nie zostanie opanowana. Techniczność północnej ściany Cholatse nadal ma dla niego szczególne znaczenie. Kiedy pandemia wybuchła po raz pierwszy, Tenji podróżował za granicę, aby spotkać się ze wspinaczami rozważającymi przyjazd do Nepalu. Utknął w Wielkiej Brytanii na pięć miesięcy, zanim znalazł sposób na powrót do Lukli. Mówi, że pandemia nie była łaskawa dla branży przewodnickiej w Nepalu. „W zasadzie ponad rok bez przewodnictwa sprawił, że nadeszły trudne czasy” – mówi Tenji. „Ale pomimo pandemii, tegoroczny sezon wiosenny przyniósł jeszcze więcej międzynarodowych wspinaczy niż jakikolwiek inny rok, biorąc pod uwagę, że tak wielu straciło swoje wspinaczki w zeszłym roku, a strona tybetańska jest zamknięta dla zagranicznych wspinaczy”. Po latach wspinaczki na dach świata Tenji jest prawdopodobnie lepiej przygotowany niż wielu innych do radzenia sobie z nieprzewidywalnością życia w czasie pierwszej globalnej pandemii od ponad wieku. Czego w końcu alpinizm nauczył go o życiu? „Tego, że może się ono bardzo szybko zmienić”. Główne obrazy: © Tenji Sherpa © Jon Griffith
SuuntoClimbJune 28 2021