Suunto Blog

Kilian Jornet’s game plan for speed ascent of Everest

Plan gry Kiliana Jorneta na szybkie wejście na Mount Everest

Ambasador Suunto Kilian Jornet aklimatyzuje się w Himalajach, aby móc spróbować ustanowić najszybszy znany rekord czasu (FKT) na najwyższej górze świata – Evereście. Spotkaliśmy się z nim i poznaliśmy plan działania dla jego odważnego projektu. To dosłownie „najważniejszy punkt” projektu Szczyty mojego życia – osobistej misji alpinisty, biegacza i podróżnika Kiliana Jorneta, której celem jest ustanowienie rekordów wejść i zejść z najważniejszych gór na świecie, zwieńczeniem szczytu Everest. Denali, Mont Blanc, Matterhorn, Aconcagua, Kilimandżaro – wszystkie te szczyty widziały, jak Kilian zdobywa rekordy. Ale teraz przygotowuje się na ostateczne wyzwanie. Przygotowywał się miesiącami. Intensywny trening, noce spędzone na wysokości 4500 m w Alpach Europejskich, a teraz jest w Nepalu, robiąc to samo na wysokości 6000 m. „Najwyższa wysokość, jaką osiągnąłem, to 7700 m” – mówi Kilian. „Wtedy czułem się dobrze, ale jest duża różnica po 8200 m i po 8500 m. „Naprawdę ważne jest, aby dobrze zaaklimatyzować się do około 6000 m. Dlatego spędzę wiele nocy na tej wysokości. A potem ważne jest, aby przed próbą udać się na około 8000 m”. Kilian i jego zespół przybyli do Katmandu i przygotowują się do wyprawy. W zależności od tego, jak dobrze się zaaklimatyzuje, Kilian spodziewa się próby FKT (najszybszego znanego czasu) około połowy września. Zależy to również od pogody i warunków śniegowych. Plan zakłada lekkie i szybkie podejście w stylu alpejskim. Będzie niósł tylko tyle, ile zmieści się w plecaku. Aby ograniczyć wagę, on i jego zespół zaprojektowali lekkie, ale ciepłe buty specjalnie do tego przeznaczone. Nie będzie naprawiał lin ani używał dodatkowego tlenu podczas podejścia. Podejmie próbę podejścia od strony północnej, przez Norton-couloir lub Horbein-couloir, w zależności od warunków. Dwa poprzednie wejścia są w tyle głowy Kiliana jako odniesienia czasowe. Pierwsze to rekord prędkości ustanowiony przez włoskiego alpinistę Hansa Kammerlandera w 1996 roku. Hans wspiął się z bazy na szczyt Everestu przez Przełęcz Północną w 17 godzin. Drugie odniesienie to „bezprecedensowe i niepowtarzalne” wejście w 1986 roku przez szwajcarskich wspinaczy Erharda Loretana i Jeana Troilleta. Wspięli się na Ścianę Północną przez Żleb Hornbeina w jednym alpejskim pchnięciu bez tlenu, lin ani namiotów i zeszli ponownie – wszystko w 43 godziny. „Dobrze jest znać te czasy jako punkt odniesienia dla tempa na wysokości” — mówi Kilian. „Potraktuję to jako wiedzę i zobaczę, jak daleko mogę się posunąć”. „To duża góra i mamy długoterminową perspektywę. Spróbujemy w tym roku, ale prawdopodobnie będziemy musieli przyjechać ponownie w przyszłym roku”. „Trzeba to zrobić, więc jeśli warunki są dobre i jeśli czuję się dobrze, to powinnam spróbować. Ale ważne jest, aby mieć cierpliwość, aby czekać na ten dobry moment”. CZYTAJ WIĘCEJ Tak Kilian przygotowuje się do Everestu Zdjęcie główne: © Daniel Prudek/Shutterstock.com
SuuntoClimb,SuuntoRunAugust 09 2016
This is how Kilian Jornet prepares for Everest

Tak Kilian Jornet przygotowuje się do Everestu

Tego lata Kilian Jornet podejmuje wyzwanie zdobycia Mount Everestu, ostatniego szczytu w swoim projekcie Summits of My Life. Kilian spróbuje ustanowić rekord wejścia i zejścia mało uczęszczaną drogą na północnej ścianie najwyższej góry świata. Aby być gotowym na wyzwanie, spędził dużo czasu wysoko w Alpach. Oto dwa dni jego treningu na masywie Mont Blanc. Trening fizyczny w Alpach: 6500 metrów wspinaczki. (10.7.) Kilian Jornet podejmuje Everest z purystyczną i minimalistyczną filozofią, która jest znakiem rozpoznawczym stylu alpejskiego. Oznacza to, że podobnie jak w przypadku innych wyzwań w projekcie Summits of My Life , zamierza ukończyć wspinaczkę za jednym razem, bez zatrzymywania się w obozach wysokogórskich. Jest to inne niż klasyczne podejście alpejskie, ale on również aklimatyzuje się w inny sposób. Kilian Jornet i jego zespół zamierzają spędzić ostatnie tygodnie przed wyjazdem w Himalaje na dużej wysokości w Alpach. Dzień treningowy Kiliana wysoko w masywie Mont Blanc, z przewyższeniem ponad 3500 metrów. (25.7.) „To nowe podejście do aklimatyzacji. Zanim wyruszymy w Himalaje, będziemy już częściowo zaaklimatyzowani, spędziwszy kilka dni na wysokości. Oznacza to, że nie będziemy musieli tak długo czekać na start, gdy dotrzemy do bazy pod Everestem” – wyjaśnia Jordi Tosas, kolega Kiliana z drużyny na Evereście. „Oznacza to, że będziemy silniejsi, gdy rozpoczniemy wspinaczkę. Może to osłabić, jeśli spędzisz kilka dni na aklimatyzacji na górze. Dzięki temu rodzajowi aklimatyzacji możemy rozpocząć wyzwanie z większą energią i większą szansą na sukces” – dodaje Kilian. Obraz główny: © Lymbus Twórz filmy Suunto ze swoich przygód dzięki aplikacji Suunto .
SuuntoClimbAugust 03 2016
5 invaluable staged trail race training tips

5 cennych wskazówek dotyczących treningu do biegów terenowych

„Zanim zaangażujesz się w wyścig, poświęć się treningowi” – ​​biegacz terenowy Rene Unser. Zdjęcie: Carrie Karsgaard (Zdjęcie główne: Nathan Karsgaard) Kanadyjka Rene Unser, która w tym roku po raz szósty weźmie udział w Gore-Tex Trans Alpine Run , jest wykwalifikowaną trenerką z 13-letnim doświadczeniem. Opracowała również oficjalne plany treningowe na epicki bieg alpejski. Jeśli więc ktoś może udzielić pomocnych wskazówek dotyczących treningu, to jest to Rene, oto co miała do powiedzenia: Zaangażuj się w szkolenie „Zaangażuj się w trening, zanim zaangażujesz się w wyścig” — mówi Rene. Wie, jak dużym zobowiązaniem czasowym może być wyścig długodystansowy. Harmonogram treningowy jest również kluczowy, dodaje: „Aby odnieść sukces, ważne jest, aby powoli zwiększać intensywność i trenować konsekwentnie. Znajdź harmonogram treningowy, który Ci odpowiada i naprawdę go zmniejsz”. Naśladuj teren wyścigu Czy wiesz, czy będziesz biegał po wzgórzach czy po płaskim terenie? Dowiedz się, mówi Rene: „Naśladuj teren, który znajdziesz podczas wyścigu, tak bardzo, jak to możliwe! Może to być trudne dla osób, które nie mieszkają w pobliżu gór, ale warto podróżować, aby tam dotrzeć, kiedy tylko możesz”. Zdjęcie: Schneider Outdoor Vision Przetestuj swój sprzęt „Przetestuj swój sprzęt i spędź czas biegając z plecakiem spakowanym tak, jak na różnych etapach” — mówi Rene. Wszystkie wyścigi są inne, a niektóre elementy wyposażenia są obowiązkowe, dodaje: „Naucz się, jak efektywnie używać kijów, jeśli są dozwolone w twoim wyścigu i jeśli zdecydujesz się ich użyć”. Zadbaj o swoje odżywianie Oczywiście tankowanie przed i po wyścigu może mieć ogromne znaczenie, a Rene pracuje z tym, co dostaje w danym wyścigu. Mówi: „Trenuję z Hammer Nutrition Perpetuem z wodą i żelami Hammer. Przed wyścigiem zaczynam ćwiczyć z jedzeniem, które dostaję na punktach pomocy. W przypadku TAR jest to salami, ser i ciasto. Mogę uzupełniać to, co jest dostarczane, jeśli mam podstawowe produkty. Dążę do 120 do 150 kalorii na godzinę podczas wyścigu”. Nie przejmuj się „Wiele osób upchnie wiele wyścigów w sezonie i naturalne jest, że chcą to zrobić” — mówi Rene. Ale staraj się tego nie robić, dodaje: „Chcą wcisnąć wyścig na 50 km, ponieważ tak może wyglądać jeden etap wyścigu. Ostrzegam wszystkich moich sportowców trenujących do wyścigów takich jak TAR, aby nie mieli zbyt wielu wyścigów pod koniec sezonu, ponieważ zużywa to cenny czas treningowy, zanim uwzględnisz fazę zwężania i regenerację. Obserwuj Rene na jej stronie internetowej , Facebooku , Instagramie i osobistej stronie internetowej .
SuuntoRunAugust 02 2016
Megan Cook takes over @suuntodive Instagram

Megan Cook przejmuje Instagram @suuntodive

Podwodna eksploratorka Megan Cook przejmuje Instagram @suuntodive na tydzień, począwszy od dziś, 1 sierpnia 2016 r. Dołącz do niej, by odtworzyć przebieg pierwszej amerykańskiej ekspedycji badawczej na oceanie. Kim jesteś i skąd pochodzisz? Nazywam się Megan Cook i jestem podwodną eksploratorką! Pracuję dla grupy zajmującej się eksploracją głębin oceanów i edukacją o nazwie Ocean Exploration Trust i jestem dumna, że ​​mogłam zaspokoić swoją nienasyconą ciekawość oceanu jako badaczka ryb rafowych, łagodząca zanieczyszczenie morskimi śmieciami, instruktorka nurkowania swobodnego, popularyzatorka nauki i stypendystka Rolexa. Obecnie mieszkam w Newport w stanie Rhode Island, ale zapraszam Was, rodzinę SuuntoDive i fanów, na wspólną przygodę w Salish Sea w stanie Waszyngton na zachodnim wybrzeżu USA. Dołączam do moich przyjaciół, aby #prześledzićśladowanie pierwszej amerykańskiej ekspedycji eksploracyjnej oceanów, która przemierzyła świat w latach 1838-1842. W 1841 roku sześć statków US Exploring Expedition wiosłowało i żeglowało wokół Puget Sound, Morza Salish w Kolumbii Brytyjskiej i Wysp San Juan, będąc pionierami oceanografii i gromadząc bogate zapisy naukowe dla tego regionu. Problem w tym, że... nie byli nurkami. Teraz wiemy, że wiosłowali nad jednymi z najbogatszych siedlisk morskich i najbardziej produktywnych ekosystemów na planecie oceanicznej. Dołącz do mnie, gdy będę żeglował ścieżką tych XIX-wiecznych odkrywców, nurkujących w swoich miejscach badań i przedstawiających fascynujące życie, którego nie widzieli pod falami. Gdzie nurkujesz? Nurkuję, gdziekolwiek mam okazję. Pierwotnie uzyskałem certyfikat w południowym Idaho – moim rodzinnym stanie – setki mil od najbliższego oceanu. Widziałem siedem opon i jedną rybę w tym pustynnym zbiorniku wodnym. Od tego czasu z radością nurkuję w wielu pięknych akwenach od Szwajcarii po RPA, od Australii po Antarktydę! Co Cię inspiruje w podwodnym świecie? Inspiruje mnie ogrom oceanów, który wciąż czeka na odkrycie! Ponad 90% oceanów pozostaje niezbadanych. Dopiero zaczęliśmy czytać instrukcję obsługi najważniejszego systemu podtrzymywania życia na naszej planecie. Uwielbiam przedstawiać nowym ludziom sposoby, w jakie ocean wpływa na ich życie, nawet jeśli nigdy nie dotknęli fal. Uczę się czegoś nowego za każdym razem, gdy zanurzam twarz w wodzie, a ten zachwyt nigdy się nie kończy. Czy jest jakaś historia, którą chcesz opowiedzieć za pomocą swoich zdjęć? Zamiast wyróżniać moje najlepsze zdjęcia, zabieram obserwatorów na żywo w przygodę, która się rozwija. Razem załoga dzieli trzy dekady doświadczenia w nurkowaniu, ale nurkowanie z S/V Whistledown , 35-stopowego slupa Spencera, będzie zupełnie nową przygodą dla wszystkich zaangażowanych w ten projekt. Ta wyprawa pomogła mi pamiętać, że za każdą zupełnie nową możliwością na milę oceanu, kryje się również bogata historia. Wiele stworzeń, które spotkamy podczas tej wyprawy fotograficznej, to znani sąsiedzi wodni, ale możliwość odkrywania nowych widoków i świeżej perspektywy jest stała. Poruszając się z prędkością żeglarską, nie mogę się doczekać, aby zobaczyć widoki oceanu śródlądowego, które zadziwiały żeglarzy ponad 170 lat temu. Dołącz do nas, używając #retracethewake lub obserwując mnie na @missmegancook. #RetraceTheWake będzie kontynuowane przez pięć tygodni żeglując wokół Puget Sound i Wysp San Juan. Jak śledzić. Możesz śledzić oceaniczne przygody Megan na Facebooku , Twitterze i Instagramie . Wyprawa żeglarska trwa od końca lipca do końca sierpnia 2016 r. i będzie publikowana z hashtagiem #retracethewake.
SuuntoDiveAugust 01 2016
Jill Heinerth becomes the first RCGS Explorer in Residence

Jill Heinerth zostaje pierwszą rezydentką RCGS Explorer

Ambasadorka marki Suunto, Jill Heinerth, została mianowana pierwszą badaczką-rezydentką Królewskiego Kanadyjskiego Towarzystwa Geograficznego. Porozmawialiśmy z nią, aby dowiedzieć się, na czym polega ta nowa funkcja. Jill opowiada o swojej nowej roli w Ripley's Aquarium w Toronto (Zdjęcie w nagłówku: ©Cas Dobbin 2016) Kanadyjska nurkująca jaskiniowo Jill jest dobrze znana z eksploracji mało znanych miejsc na całym świecie, co czyni ją idealną osobą do objęcia tej nowej roli. Przeczytaj, co ma do powiedzenia na temat tego, co będzie robić jako Explorer in Residence. Co zatem dla Ciebie oznacza zostanie pierwszym kanadyjskim Explorerem-rezydentem? To spotkanie jest trochę historią o „spełnieniu marzeń dziewczyny”. Marzenie małej dziewczynki, której powiedziano, że nie ma rzeczy niemożliwych. Marzenie młodej harcerki, której nauczono, jak żyć w równowadze ze swoim światem. Marzenie kobiety, która odkryła, że ​​robienie tego, co się kocha, przynosi o wiele większe korzyści, niż można zmierzyć wypłatą. To z pewnością potwierdzenie całego życia ciężkiej pracy, a także okazja dotarcia do większej liczby osób z przesłaniem o eksploracji, odkrywaniu i ochronie naszego naturalnego świata. To musi być niesamowite uczucie, prawda? Jestem niezwykle zaszczycony, że zostałem doceniony w moim kraju i otrzymałem głos zaufania, że ​​mogę przekazać ważne przesłanie, zwłaszcza młodym ludziom poszukującym nowych i interesujących karier. Działo pokładowe na SS Lord Strathcona, Bell Island, Nowa Fundlandia. Zdjęcie: Jill Heinerth, IntoThePlanet.com Jak to się stało, że powierzono ci tę nową rolę? W 2013 roku przyznano mi pierwszy złoty medal za eksplorację przyznawany w Kanadzie; Medal Sir Christophera Ondaatje za eksplorację, przyznawany przez Królewskie Kanadyjskie Towarzystwo Geograficzne, ale to wyróżnienie było całkowitym zaskoczeniem. Dosłownie odebrałem telefon, stojąc na skraju źródła w suchym skafandrze. „Czy przyjmę nominację i pomogę towarzystwu zdefiniować program na przyszłość?” Nie trzeba dodawać, że moi czekający studenci byli dość zaskoczeni, widząc, jak podskakuję z ekscytacji na telefonie komórkowym w środku lasu. Na czym polega ta rola? Mam dwa główne cele. Po pierwsze, chcę dotrzeć głęboko do systemu edukacyjnego, aby zainspirować młodych ludzi do eksploracji… zarówno osobiście, jak i poprzez nowoczesne możliwości zasięgu online. Chcę, aby dzisiejsza młodzież zrozumiała, że ​​świat jest na wyciągnięcie ręki dzięki połączonej społeczności globalnej. Chcę, aby młodzi ludzie zdali sobie sprawę, że mogą podejmować odważne kroki, tworząc nowe kariery i inicjatywy, aby rozwiązywać pojawiające się problemy, które są dla nich ważne. Chcę, aby wiedzieli, że wszystko jest możliwe dzięki pilności i pracy zespołowej. Po drugie, chcę podzielić się swoimi przygodami, aby pomóc pielęgnować lepszą więź między Kanadyjczykami a ich zasobami wodnymi. Chcę, abyśmy wszyscy świętowali i chronili letnie przybycie humbaków żerujących na gromadach gromadników w Nowej Fundlandii. Chcę zainspirować rodziców, aby zabierali swoje dzieci nad jezioro Winnipeg, aby mogły się bawić, dzięki czemu będą chciały dbać o bezpieczeństwo rozległego zlewni, której służy. Chcę, aby nasi obywatele uczyli się od naszych przodków z Pierwszych Narodów, jak żyć w lepszej harmonii z naszymi zasobami naturalnymi. Chcę pomóc moim rodakom Kanadyjczykom zrozumieć, że wszystko, co robimy na powierzchni naszej ziemi, zostanie nam zwrócone do picia. Chcę, abyśmy w pełni zrozumieli, w jaki sposób woda wpływa do naszego życia i wypływa z niego. Jako kobieta-odkrywca, czy uważasz, że ważne jest inspirowanie kobiet i dziewcząt do wychodzenia na zewnątrz? Jako osoba, która często szukała kobiecych wzorców w życiu, zdaję sobie sprawę, że jest to naprawdę ważna część tego spotkania. Staram się odpowiadać na każdego maila i poświęcać czas każdemu, kto ma pytanie. Zdaję sobie sprawę, że nawet pojedyncza interakcja i potwierdzenie dla młodej kobiety może zmienić jej życie, a jeśli mogę pomóc choć jednej osobie znaleźć swój kierunek, to będzie to warte całej ciężkiej pracy! Co powiedziałbyś kobietom i dziewczętom, które boją się wejść do wody lub nawet wyruszyć na ląd? Chciałbym, aby wszyscy wiedzieli, że gdy przekroczymy granice komfortu, w życiu doznamy wielkich objawień. Bycie przestraszonym oznacza, że ​​nadal zachowujesz pewien szacunek dla swojego bezpieczeństwa. To jest ważne. Ale robienie czegoś trochę poza swoją strefą komfortu pomoże ci przełamać bariery, które mogły ograniczać twój potencjał. Jill spotyka się z dziećmi na Bell Island w Nowej Fundlandii Jaka będzie Twoja pierwsza przygoda pod nowym tytułem? Obecnie współpracuję z towarzystwem nad ich Ekspedycją Roku, odkrywając Ukrytą Geografię Bell Island, Nowa Fundlandia. Dokumentuję wraki statków i eksploruję kopalnię, aby stworzyć wizualne archiwum, które zostanie przekazane Bell Island Historical Society, aby mogło ono ulepszyć inicjatywy edukacyjne i turystyczne. Jakie projekty zaplanowałeś na najbliższe miesiące? W nadchodzących miesiącach będę kręcić dwa projekty National Geographic w Meksyku i na Bahamach. Pierwszy obejmuje trójwymiarowe uchwycenie znalezisk archeologicznych, a drugi dokumentowanie jaskiń na potrzeby specjalnego programu telewizyjnego National Geographic o dziwnych znaleziskach geologicznych w podwodnych jaskiniach.
SuuntoDiveJuly 27 2016
How deep can we go?

Jak głęboko możemy zejść?

Kiedy freediver William Trubridge podejmuje próbę zanurkowania na głębokość 102 m bez pomocy innych osób i na jednym oddechu, opowiada nam o przyszłości tego sportu i o tym, jak głęboko mogą schodzić ludzie. Obraz (i obraz główny) Alex St Jean Freedivers nieustannie przesuwają swoje granice, osiągając głębokości, o których nigdy nie sądzono, że są możliwe. William, jak zawsze, jest liderem i spróbuje pobić swój obecny rekord świata 101 m w dyscyplinie CNF (Constant Weight No Fins), nurkując w Dean's Blue Hole na Bahamach 21 lipca 2016 r. w ramach wydarzenia Return To The Deep zorganizowanego przez Steinlager Pure. Ale jakie są granice, czy nadejdzie moment, w którym freedivers po prostu nie będą mogli zejść głębiej? William podejrzewa, że ​​odpowiedź brzmi: tak, ale nie jest to takie oczywiste. Mówi: „Myślę, że zaczynamy teraz osiągać plateau. Nie chciałbym mówić zbyt wcześnie, ale biorąc pod uwagę, jak czuję się podczas treningu i co widziałem w wynikach i osiągnięciach przez ostatnie 15 lat, odkąd jestem zaangażowany w ten sport, tempo wzrostu zdecydowanie dramatycznie zwolniło w ciągu ostatnich pięciu do ośmiu lat”. „Myślę, że zaczynamy się już stabilizować”. Obraz Daan Verhoeven Rekordy szybko się zmieniały wraz z rozwojem sportu, od 81 m jako pierwszego rekordu Williama do 101 m jako obecnego rekordzisty. Szansa na powtórzenie takich skoków może być niewielka, mówi: „Dodałem 20 m i nie sądzę, mogę powiedzieć z całą pewnością, że nie dodam kolejnych 20 m w tej dyscyplinie i byłbym naprawdę zaskoczony, gdybyśmy nawet za mojego życia osiągnęli taki poziom”. Inni freediverzy są również mniej skłonni do przewidywania, że ​​osiągną większe głębokości, co sugeruje, że branża czuje, że „naturalny limit” się zbliża. Nie oznacza to, że nie zostanie osiągniętych więcej rekordów, ale nie z taką częstotliwością, jak w latach ubiegłych. William mówi: „Nie sądzę, żeby ktokolwiek się nie zgodził, że możemy dodać kilka metrów we wszystkich dyscyplinach. Perspektywa znacznie większych głębokości wyschła w dużym stopniu. Trudno sobie wyobrazić innowację, która mogłaby coś zmienić”. Motywacja Williama nie osłabła, nadal czuje potrzebę dalszego rozwoju. „Zdecydowanie motywuję siebie i czuję, że mam teraz taką samą motywację jak 10 lat temu” — mówi. „Uważam, że to sport, w którym szczyt formy osiągamy znacznie później niż w innych sportach. Jest to bardziej porównywalne z bieganiem maratońskim lub innymi sportami wytrzymałościowymi, ponieważ wymaga niższego metabolizmu, a także dojrzałości i cierpliwości, które przychodzą z wiekiem” — dodaje. „Zdecydowanie motywuję siebie i czuję, że mam teraz taką samą motywację jak 10 lat temu”. Obraz Daan Verhoeven Wszystko to oznacza, że ​​sport się zmienia; nie jest to już ten sam stały postęp, który istniał, gdy William po raz pierwszy bił rekordy. Pozwala to młodszym zawodnikom na szybki postęp, mówi William: „Kiedy ktoś wykona 100-metrowy skok ze stałym obciążeniem, wkrótce potem będzie to robić pięć osób. Torowanie drogi ma miejsce w nurkowaniu swobodnym i umożliwiło wielu młodszym zawodnikom znacznie szybszą poprawę niż wtedy, gdy zaczynaliśmy uprawiać ten sport. Mniej wyczucia i bardziej konkretna metodologia”. Wiąże się z tym jednak kilka zagrożeń, a William chce, aby nowi freedivingowcy pamiętali, że nurkowanie na większe głębokości wymaga czasu. Mówi: „Oznacza to, że nurkowie dość szybko osiągają znaczne głębokości i być może są w stanie wytrzymać tę głębokość, wstrzymując oddech, ale ich płuca i klatka piersiowa nie są wystarczająco przystosowane do ciśnienia, więc mamy więcej problemów z urazami”. Stopniowe zwiększanie głębi jest tutaj kluczowe, mówi: „Zawsze kładziemy nacisk na proces i metodyczne i konserwatywne podejście do zwiększania głębi. Lepiej poświęcić czas, powoli budować pewność siebie i adaptować się do presji”. Śledź próbę rekordu na żywo ze Steinlagerem . Dowiedz się więcej o Willaimie Trubridge na jego stronie internetowej .
SuuntoDiveJuly 14 2016