

Suunto Blog

Jill Heinerth zostaje pierwszą rezydentką RCGS Explorer
Ambasadorka marki Suunto, Jill Heinerth, została mianowana pierwszą badaczką-rezydentką Królewskiego Kanadyjskiego Towarzystwa Geograficznego. Porozmawialiśmy z nią, aby dowiedzieć się, na czym polega ta nowa funkcja.
Jill opowiada o swojej nowej roli w Ripley's Aquarium w Toronto (Zdjęcie w nagłówku: ©Cas Dobbin 2016)
Kanadyjska nurkująca jaskiniowo Jill jest dobrze znana z eksploracji mało znanych miejsc na całym świecie, co czyni ją idealną osobą do objęcia tej nowej roli. Przeczytaj, co ma do powiedzenia na temat tego, co będzie robić jako Explorer in Residence.
Co zatem dla Ciebie oznacza zostanie pierwszym kanadyjskim Explorerem-rezydentem?
To spotkanie jest trochę historią o „spełnieniu marzeń dziewczyny”. Marzenie małej dziewczynki, której powiedziano, że nie ma rzeczy niemożliwych. Marzenie młodej harcerki, której nauczono, jak żyć w równowadze ze swoim światem. Marzenie kobiety, która odkryła, że robienie tego, co się kocha, przynosi o wiele większe korzyści, niż można zmierzyć wypłatą. To z pewnością potwierdzenie całego życia ciężkiej pracy, a także okazja dotarcia do większej liczby osób z przesłaniem o eksploracji, odkrywaniu i ochronie naszego naturalnego świata.
To musi być niesamowite uczucie, prawda?
Jestem niezwykle zaszczycony, że zostałem doceniony w moim kraju i otrzymałem głos zaufania, że mogę przekazać ważne przesłanie, zwłaszcza młodym ludziom poszukującym nowych i interesujących karier.
Działo pokładowe na SS Lord Strathcona, Bell Island, Nowa Fundlandia. Zdjęcie: Jill Heinerth, IntoThePlanet.com
Jak to się stało, że powierzono ci tę nową rolę?
W 2013 roku przyznano mi pierwszy złoty medal za eksplorację przyznawany w Kanadzie; Medal Sir Christophera Ondaatje za eksplorację, przyznawany przez Królewskie Kanadyjskie Towarzystwo Geograficzne, ale to wyróżnienie było całkowitym zaskoczeniem. Dosłownie odebrałem telefon, stojąc na skraju źródła w suchym skafandrze. „Czy przyjmę nominację i pomogę towarzystwu zdefiniować program na przyszłość?” Nie trzeba dodawać, że moi czekający studenci byli dość zaskoczeni, widząc, jak podskakuję z ekscytacji na telefonie komórkowym w środku lasu.
Na czym polega ta rola?
Mam dwa główne cele. Po pierwsze, chcę dotrzeć głęboko do systemu edukacyjnego, aby zainspirować młodych ludzi do eksploracji… zarówno osobiście, jak i poprzez nowoczesne możliwości zasięgu online. Chcę, aby dzisiejsza młodzież zrozumiała, że świat jest na wyciągnięcie ręki dzięki połączonej społeczności globalnej. Chcę, aby młodzi ludzie zdali sobie sprawę, że mogą podejmować odważne kroki, tworząc nowe kariery i inicjatywy, aby rozwiązywać pojawiające się problemy, które są dla nich ważne. Chcę, aby wiedzieli, że wszystko jest możliwe dzięki pilności i pracy zespołowej.
Po drugie, chcę podzielić się swoimi przygodami, aby pomóc pielęgnować lepszą więź między Kanadyjczykami a ich zasobami wodnymi. Chcę, abyśmy wszyscy świętowali i chronili letnie przybycie humbaków żerujących na gromadach gromadników w Nowej Fundlandii. Chcę zainspirować rodziców, aby zabierali swoje dzieci nad jezioro Winnipeg, aby mogły się bawić, dzięki czemu będą chciały dbać o bezpieczeństwo rozległego zlewni, której służy. Chcę, aby nasi obywatele uczyli się od naszych przodków z Pierwszych Narodów, jak żyć w lepszej harmonii z naszymi zasobami naturalnymi. Chcę pomóc moim rodakom Kanadyjczykom zrozumieć, że wszystko, co robimy na powierzchni naszej ziemi, zostanie nam zwrócone do picia. Chcę, abyśmy w pełni zrozumieli, w jaki sposób woda wpływa do naszego życia i wypływa z niego.
Jako kobieta-odkrywca, czy uważasz, że ważne jest inspirowanie kobiet i dziewcząt do wychodzenia na zewnątrz?
Jako osoba, która często szukała kobiecych wzorców w życiu, zdaję sobie sprawę, że jest to naprawdę ważna część tego spotkania. Staram się odpowiadać na każdego maila i poświęcać czas każdemu, kto ma pytanie. Zdaję sobie sprawę, że nawet pojedyncza interakcja i potwierdzenie dla młodej kobiety może zmienić jej życie, a jeśli mogę pomóc choć jednej osobie znaleźć swój kierunek, to będzie to warte całej ciężkiej pracy!
Co powiedziałbyś kobietom i dziewczętom, które boją się wejść do wody lub nawet wyruszyć na ląd?
Chciałbym, aby wszyscy wiedzieli, że gdy przekroczymy granice komfortu, w życiu doznamy wielkich objawień. Bycie przestraszonym oznacza, że nadal zachowujesz pewien szacunek dla swojego bezpieczeństwa. To jest ważne. Ale robienie czegoś trochę poza swoją strefą komfortu pomoże ci przełamać bariery, które mogły ograniczać twój potencjał.
Jill spotyka się z dziećmi na Bell Island w Nowej Fundlandii
Jaka będzie Twoja pierwsza przygoda pod nowym tytułem?
Obecnie współpracuję z towarzystwem nad ich Ekspedycją Roku, odkrywając Ukrytą Geografię Bell Island, Nowa Fundlandia. Dokumentuję wraki statków i eksploruję kopalnię, aby stworzyć wizualne archiwum, które zostanie przekazane Bell Island Historical Society, aby mogło ono ulepszyć inicjatywy edukacyjne i turystyczne.
Jakie projekty zaplanowałeś na najbliższe miesiące?
W nadchodzących miesiącach będę kręcić dwa projekty National Geographic w Meksyku i na Bahamach. Pierwszy obejmuje trójwymiarowe uchwycenie znalezisk archeologicznych, a drugi dokumentowanie jaskiń na potrzeby specjalnego programu telewizyjnego National Geographic o dziwnych znaleziskach geologicznych w podwodnych jaskiniach.

Jak głęboko możemy zejść?
Kiedy freediver William Trubridge podejmuje próbę zanurkowania na głębokość 102 m bez pomocy innych osób i na jednym oddechu, opowiada nam o przyszłości tego sportu i o tym, jak głęboko mogą schodzić ludzie.
Obraz (i obraz główny) Alex St Jean
Freedivers nieustannie przesuwają swoje granice, osiągając głębokości, o których nigdy nie sądzono, że są możliwe. William, jak zawsze, jest liderem i spróbuje pobić swój obecny rekord świata 101 m w dyscyplinie CNF (Constant Weight No Fins), nurkując w Dean's Blue Hole na Bahamach 21 lipca 2016 r. w ramach wydarzenia Return To The Deep zorganizowanego przez Steinlager Pure.
Ale jakie są granice, czy nadejdzie moment, w którym freedivers po prostu nie będą mogli zejść głębiej? William podejrzewa, że odpowiedź brzmi: tak, ale nie jest to takie oczywiste. Mówi: „Myślę, że zaczynamy teraz osiągać plateau. Nie chciałbym mówić zbyt wcześnie, ale biorąc pod uwagę, jak czuję się podczas treningu i co widziałem w wynikach i osiągnięciach przez ostatnie 15 lat, odkąd jestem zaangażowany w ten sport, tempo wzrostu zdecydowanie dramatycznie zwolniło w ciągu ostatnich pięciu do ośmiu lat”.
„Myślę, że zaczynamy się już stabilizować”.
Obraz Daan Verhoeven
Rekordy szybko się zmieniały wraz z rozwojem sportu, od 81 m jako pierwszego rekordu Williama do 101 m jako obecnego rekordzisty. Szansa na powtórzenie takich skoków może być niewielka, mówi: „Dodałem 20 m i nie sądzę, mogę powiedzieć z całą pewnością, że nie dodam kolejnych 20 m w tej dyscyplinie i byłbym naprawdę zaskoczony, gdybyśmy nawet za mojego życia osiągnęli taki poziom”.
Inni freediverzy są również mniej skłonni do przewidywania, że osiągną większe głębokości, co sugeruje, że branża czuje, że „naturalny limit” się zbliża. Nie oznacza to, że nie zostanie osiągniętych więcej rekordów, ale nie z taką częstotliwością, jak w latach ubiegłych. William mówi: „Nie sądzę, żeby ktokolwiek się nie zgodził, że możemy dodać kilka metrów we wszystkich dyscyplinach. Perspektywa znacznie większych głębokości wyschła w dużym stopniu. Trudno sobie wyobrazić innowację, która mogłaby coś zmienić”.
Motywacja Williama nie osłabła, nadal czuje potrzebę dalszego rozwoju. „Zdecydowanie motywuję siebie i czuję, że mam teraz taką samą motywację jak 10 lat temu” — mówi. „Uważam, że to sport, w którym szczyt formy osiągamy znacznie później niż w innych sportach. Jest to bardziej porównywalne z bieganiem maratońskim lub innymi sportami wytrzymałościowymi, ponieważ wymaga niższego metabolizmu, a także dojrzałości i cierpliwości, które przychodzą z wiekiem” — dodaje.
„Zdecydowanie motywuję siebie i czuję, że mam teraz taką samą motywację jak 10 lat temu”.
Obraz Daan Verhoeven
Wszystko to oznacza, że sport się zmienia; nie jest to już ten sam stały postęp, który istniał, gdy William po raz pierwszy bił rekordy. Pozwala to młodszym zawodnikom na szybki postęp, mówi William: „Kiedy ktoś wykona 100-metrowy skok ze stałym obciążeniem, wkrótce potem będzie to robić pięć osób. Torowanie drogi ma miejsce w nurkowaniu swobodnym i umożliwiło wielu młodszym zawodnikom znacznie szybszą poprawę niż wtedy, gdy zaczynaliśmy uprawiać ten sport. Mniej wyczucia i bardziej konkretna metodologia”.
Wiąże się z tym jednak kilka zagrożeń, a William chce, aby nowi freedivingowcy pamiętali, że nurkowanie na większe głębokości wymaga czasu. Mówi: „Oznacza to, że nurkowie dość szybko osiągają znaczne głębokości i być może są w stanie wytrzymać tę głębokość, wstrzymując oddech, ale ich płuca i klatka piersiowa nie są wystarczająco przystosowane do ciśnienia, więc mamy więcej problemów z urazami”.
Stopniowe zwiększanie głębi jest tutaj kluczowe, mówi: „Zawsze kładziemy nacisk na proces i metodyczne i konserwatywne podejście do zwiększania głębi. Lepiej poświęcić czas, powoli budować pewność siebie i adaptować się do presji”.
Śledź próbę rekordu na żywo ze Steinlagerem . Dowiedz się więcej o Willaimie Trubridge na jego stronie internetowej .

William Trubridge opowiada o próbach bicia rekordów i sztuce nurkowania swobodnego
Wydarzenia takie jak Vertical Blue i nadchodzący Return to the Deep promują freediving wśród mas. Ale jaki wkład wnieśli do tego sportu? Rekordzista freediver William Trubridge mówi nam, przeczytaj, co ma do powiedzenia tutaj.
Obraz (i obraz główny) Alex St Jean
William Trubridge przygotowuje się do pobicia kolejnego rekordu świata. 21 lipca 2016 r. planuje zanurkować na głębokość 102 m bez pomocy z zewnątrz, na jednym oddechu. Dokona tego w Dean's Blue Hole na Bahamach w ramach wydarzenia Return To The Deep organizowanego przez Steinlager Pure.
Trenował ciężko do wydarzenia i czuje się silny, po tym jak wyzdrowiał po chorobie. Mówi: „Ostatnio treningi idą naprawdę dobrze. Jestem w dobrej formie. Dostałem czerwonki podczas trekkingu w Nepalu i zajęło mi trochę czasu, zanim wróciłem do zdrowia. W tym roku miałem kilka drobnych dolegliwości, ale nic poważnego”.
Już dwa lata z rzędu pobił rekordy w Suunto Vertical Blue i jest wyraźnie gotowy na kolejną próbę. William uważa, że te duże wydarzenia naprawdę przyczyniły się do postępu i rozwoju tego sportu na przestrzeni lat.
Duże wydarzenia prowadzą do rewolucji w technikach bezpieczeństwa
Obraz Daan Verhoeven
Mówi: „W Vertical Blue wprowadziliśmy wiele innowacji, które później przenieśliśmy na zewnątrz i gdzie indziej. Co najważniejsze, techniki bezpieczeństwa zostały naprawdę zrewolucjonizowane, aby upewnić się, że każdy w zespole jest przeszkolony na najwyższym możliwym poziomie. To ustanowiło standard, który jest teraz stosowany na innych wydarzeniach i w AIDA”.
Te rozwiązania i innowacje w zakresie bezpieczeństwa są kluczowe dla zapewnienia sportowcom możliwości przekraczania granic i osiągania coraz głębszych poziomów. Jest to szczególnie ważne podczas bicia rekordów, ponieważ może mieć duży wpływ fizyczny i psychiczny na ciało.
William wspomniał wcześniej, że podczas nurkowania zostawia część siebie. Mówi: „Podczas nurkowania swobodnego następuje odejmowanie bodźców wokół ciebie, nie ma dźwięku, bardzo mało światła, nie ma wrażeń punktów styku, a to pozwala ci spowolnić umysł poprzez brak bodźców, ciśnienia i narkotycznych efektów gazów i wysokiego ciśnienia”.
Nurkowanie swobodne to coś więcej niż próby bicia rekordów – to uwalnia umysł
Obraz Daan Verhoeven
Ten medytacyjny stan jest jedną z atrakcji nurkowania swobodnego. „Czujemy się niemal jak oszukiwacze, gdy nurkujemy swobodnie, ponieważ możemy tak szybko wpaść w medytacyjny flow” — mówi William. To jedna z jego zalet i atrakcji. Na pewno zostaw racjonalny, rozumujący umysł”.
Ten prosty stan, w którym wykorzystujesz ciało, umysł i niewiele więcej, jest również jednym z powodów, dla których freediving staje się coraz bardziej popularny. William mówi: „Zdecydowanie istnieje ruch, który sprawia, że mamy bliższy kontakt z naturą i możemy nawiązać z nią głębszą i wyraźniejszą relację. Co jest ważne w dzisiejszych czasach, gdy natura jest w tak opłakanym stanie. Czuję, że każdy freediver, którego uczę, lub każdy, kto zaczyna uprawiać ten sport, staje się zarządcą oceanu”.
Jeśli brzmi to jak wszechstronny sport, to rzeczywiście taki jest, zwłaszcza gdy nadchodzą próby bicia rekordów. William śnił o próbie bicia rekordu, mówi: „Większość snów dotyczy prób bicia rekordu, rywalizacji lub stresu związanego z oczekiwaniami i całym wydarzeniem! Nie są związane z uczuciem bycia pod wodą, ponieważ tak bardzo tego doświadczam, jak sądzę”.
Śledź wydarzenie na żywo ze Steinlagerem . Dowiedz się więcej o Williamie Trubridge na jego stronie internetowej .

Jak joga może uczynić z Ciebie lepszego biegacza górskiego
Włoska nauczycielka jogi i biegaczka górska Tite Togni opowiada, dlaczego ta dwójka jest idealną parą.
Zdjęcie (i zdjęcie główne) Richard Bull, Trail Running Nepal
Aby odnieść sukces jako biegacz górski, ciało i umysł muszą pracować w harmonii przed, w trakcie i po biegu. Pionierska biegaczka górska i doświadczona nauczycielka jogi Iyengara, Tite Togni, od dawna wie to, co większość biegaczy odkrywa teraz – joga jest doskonałym uzupełnieniem każdego planu treningowego. Porozmawialiśmy z Tite, aby dowiedzieć się, dlaczego joga jest tak świetna dla biegaczy. Oto, co miała do powiedzenia.
Opowiedz nam trochę o sobie
Jestem włoską certyfikowaną nauczycielką jogi Iyanger. W przeszłości byłam zawodową łyżwiarką figurową, więc sport zawsze był częścią mojego życia. Zaprzestałam uprawiania sportu zawodowego na dwie dekady, kiedy miałam dzieci i życie rodzinne. Wróciłam do biegania, kiedy miałam więcej czasu i odkryłam, że im więcej trenowałam i ścigałam się, tym częściej chodziłam na matę do jogi. Trening nie mógł dać mi równowagi – równowagi w życiu, umyśle i ciele. Stres na zawodach stał się w porządku, dopóki wracałam na matę. Postanowiłam, że to coś, co mogę dać innym sportowcom.
A jak zaczęła się Twoja przygoda z jogą?
Zaczęłam jogę w 1989 roku w Los Angeles, studiując na uniwersytecie, ponieważ miałam ból pleców. To było jak pierwsze doświadczenie jogi u każdego – poczułam ulgę w całych plecach. W sporcie rdzeń to mięśnie brzucha, z przodu, ale w jodze rdzeń to kręgosłup. To było moje pierwsze oświecenie i nigdy się nie skończyło!
Jesteś w pewnym sensie pionierem w łączeniu jogi i biegania?
Dwadzieścia lat temu próbowałem przekazać biegaczom podstawy jogi, ale biegacze byli ostatnimi ludźmi, którzy uważali, że joga jest im potrzebna. Czasy bardzo się zmieniły. Wielu sportowców uważa, że konieczne jest regularne ćwiczenie jogi podczas treningu krzyżowego.
Jakie korzyści joga może przynieść biegaczom?
Zyskują zdrowie umysłu i ciała. Mięśnie, ścięgna, więzadła i elastyczność są oczywiście lepsze, ale umysł jest równie ważny. Dzięki praktyce jogi umysł jest zawsze skupiony. Uczymy się być obecni nie tylko podczas wyścigu, ale każdego dnia, aby móc podjąć decyzję, czy dzisiaj można biec, czy nie. Jest to ważne dla zapobiegania urazom.
Zdjęcie autorstwa Stefano Marty, Mandala Trail
Jaki rodzaj jogi powinni ćwiczyć biegacze?
Przed bieganiem należy rozgrzać ciało i umysł, uzyskać maksymalną podaż tlenu. Każdy słyszał o Powitaniu Słońca. To otwiera wszystkie części ciała, każda komórka się budzi! Po bieganiu nie jest to potrzebne. Podczas biegania naprawdę używasz ciała, więc większość przestrzeni jest pełna i napięta, stawy stają się sztywne, a tlen nie płynie. Stosuj praktyki regeneracyjne, kręgosłup i pozycje siedzące, które otwierają klatkę piersiową i biodra oraz wydłużają ciało.
A co z zapobieganiem urazom i rekonwalescencją?
Najlepszym zastosowaniem jogi w zapobieganiu urazom jest umiejętność bycia obecnym. Większość urazów nie wynika z nadmiernego użytkowania, ale z niesłuchania ciała w stresujących momentach, na chwilę przed wystąpieniem urazu. Wiele urazów jest spowodowanych nieprawidłowym ustawieniem kręgosłupa i prawej lub lewej części ciała. Użycie rekwizytów może pomóc w przyjęciu pozycji nawet w przypadku urazu.
Czy rozciąganie statyczne wiąże się z większym ryzykiem dla biegaczy niż rozciąganie dynamiczne?
Mój guru, BKS Iyengar, zawsze mówił: „oddech jest królem umysłu – miarą wszystkiego jest oddech”. Rozciąganie statyczne może być niebezpieczne, jeśli nie oddychasz. Możesz utrzymać dowolną pozycję, jeśli będziesz oddychać, dziś trzy oddechy, jutro 10 – to jest progresja. Rozciąganie dynamiczne może być niebezpieczne, tak jak wszystko inne – siedzenie na kanapie może być niebezpieczne! Jeśli nie pozwolisz oddechowi płynąć i nie poczujesz każdej chwili i każdego ruchu, jeśli ma być przepływ, nie możesz mieć żadnych przeszkód.
Czy najlepiej jest mieć nauczyciela, takiego jak miałeś?
Ważne jest, aby zacząć praktykować pod bezpośrednim przewodnictwem. Teraz jest więcej kursów online, a wielu sportowców jest tak zajętych, że łatwo jest po prostu ćwiczyć online. Ale to może być mylące. Sukces jogi w latach tysiąclecia polegał na bezpośrednim przekazywaniu doświadczenia, „parampara”, co oznacza od nauczyciela do ucznia, w ciągłym sprzężeniu zwrotnym, aby stopniowo zyskiwać samoświadomość, a następnie można kontynuować również samodzielnie.
Dowiedz się więcej o Tite na Instagramie , Facebooku i Twitterze .

Justin Lewis przejmuje Instagram @suuntodive
Podwodny fotograf i nurek Justin Lewis przejmuje Instagram @suuntodive na tydzień, zaczynając od dziś 8 lipca. Obserwuj go, aby zobaczyć jego niesamowite zdjęcia i podzielić się jego miłością do oceanu.
Opowiedz nam trochę o sobie
Przygoda i eksploracja to moje pasje. Dorastając wzdłuż dzikiego i pięknego wybrzeża północnej Kalifornii, moja rodzina zaszczepiła we mnie silne wartości ochrony środowiska i szacunku dla świata przyrody. Nurkuję od ósmego roku życia, a certyfikat uzyskałem w wieku 12 lat. Na wodzie, w wodzie, pod wodą — nurkowanie swobodne, nurkowanie z akwalungiem, surfing, nurkowanie pod lodem, kajakarstwo — woda jest centralnym punktem mojego życia i mojej pracy. Poprzez wizualne opowiadanie historii tworzę bogate, przyciągające wzrok treści dla krajowych i międzynarodowych agencji reklamowych, redakcji i organizacji ochrony środowiska.
Gdzie nurkujesz?
Nurkuję wszędzie tam, gdzie poprowadzą mnie moje zadania i jestem szczęściarzem, że miałem okazję nurkować w niesamowitych miejscach na całym świecie, w tym wśród gór lodowych w północnej Arktyce Grenlandii, na Fidżi, Malediwach, wyspie Sipadan na Borneo, Tahiti i na całych Karaibach.
Co Cię inspiruje w podwodnym świecie?
Uwielbiam pracę w wyjątkowych podwodnych środowiskach, które zapewniają rzadko spotykaną i często nieoczekiwaną perspektywę. Na przykład ekosystemy słodkowodne i lasy namorzynowe. Z zewnątrz możesz nie spodziewać się, że w lesie namorzynowym dzieje się wiele, ale gdy znajdziesz się pod wodą, ogromna różnorodność i ilość życia jest często oszałamiająca.
Jak opisałbyś swój styl fotografii?
Staram się tworzyć autentyczne obrazy, które poruszają widza i opowiadają porywającą historię.
Jaką historię chcesz opowiedzieć za pomocą swoich zdjęć?
Zbyt wiele historii. Wydaje się, że każdego dnia wymyślam nowy pomysł na projekt lub otrzymuję propozycję świetnej potencjalnej historii. Często historie, nad którymi czuję się zmotywowany, aby pracować, to te, które wymagają samodzielnego finansowania, a mogę zrobić tylko kilka z nich każdego roku. Ale gdybym mógł wybrać jedną, która zostanie sfinansowana, byłaby to ochrona środowiska morskiego. Nasze oceany zmieniają się w niespotykanym dotąd tempie, a ja jestem naocznym świadkiem tych zmian tam, gdzie mieszkam, na wybrzeżu północnej Kalifornii.
Odwiedź stronę internetową Justina, jego Facebooka i Instagram, aby zobaczyć piękne zdjęcia z nurkowania i uzyskać więcej informacji o jego projektach.

Mnóstwo rekinów, gdy Cristina Zenato przejmuje @suuntodive
Specjalistka od rekinów, nurkowanie jaskiniowe i dyrektor kursu PADI Cristina Zenato przejmuje @suuntodive na Instagramie na tydzień, zaczynając od dziś. Koniecznie obserwuj, aby dowiedzieć się więcej o świecie rekinów! © Victor Douieb
Opowiedz nam o sobie Pochodzę z Włoch. Dorastałem w afrykańskim lesie deszczowym i ostatnie 22 lata spędziłem na Bahamach, gdzie kieruję się swoją pracą i pasją, które mają tendencję do mieszania się w jedną aktywność. Jestem profesjonalistą i behawiorystą w dziedzinie rekinów; specjalizuję się w interakcjach między ludźmi a rekinami. Jestem również instruktorem nurkowania jaskiniowego i aktywnym odkrywcą oraz dyrektorem kursu PADI. Uwielbiam nurkować i dzielić się nurkowaniem poprzez nauczanie oraz poprzez moje zdjęcia i prezentacje. Moja pasja to moja praca, moja praca to moja pasja. Gdzie nurkujesz? Głównie na Bahamach, ale zawsze staram się znaleźć miejsca, w których mogę poszerzyć swoje doświadczenie i wiedzę na temat rekinów i jaskiń. Byłem w wielu miejscach na świecie, aby spotkać innych ludzi, którzy pracują z rekinami i dowiedzieć się więcej o nurkowaniu jaskiniowym, technicznym i eksploracji. Wśród nich były Włochy, Anglia, Fidżi, Rhode Island, Kalifornia, RPA, Mozambik, Dominikana, Kuba. Co Cię inspiruje w oceanie? Można wyciągnąć wiele lekcji ze świata podwodnego i natury w ogóle. Najpiękniejsza inspiracja tkwi w tym, jak wszystko wydaje się łączyć i płynąć razem, w idealnej równowadze między pięknem, życiem, śmiercią, ciemnością i światłem. Świat podwodny uczy cennej lekcji o mocy teraźniejszości i mocy akceptowania wszystkich wokół nas i uczenia się współistnienia. Czy chcesz opowiedzieć jakąś historię za pomocą swoich zdjęć? Historia, którą chcę opowiedzieć, jest historią inspiracji, chcę, aby ludzie zobaczyli, że marzenia się spełniają, że jeśli słuchamy i pracujemy tam, gdzie chce nasze serce, możemy tam dotrzeć. To historia komunikacji z innymi zwierzętami, szczególnie z moimi rekinami, a także historia akceptacji i szacunku. To historia odkryć, wyobraźni, życia pełnego niezwykłych, przyziemnych wydarzeń. Odwiedź stronę internetową Cristiny i jej profil na Facebooku, aby zobaczyć niesamowite zdjęcia rekinów.