Ueli Steck w hołdzie

Ueli Steck, nasz wieloletni przyjaciel i ambasador, zginął w wypadku wspinaczkowym w Himalajach 30 kwietnia. Ueli był nie tylko wyjątkowym sportowcem i odkrywcą. Jego skromna postawa i wytrwałość w realizacji marzeń były inspiracją dla wielu – w tym dla nas.
SuuntoClimbMay 10 2017
Ueli Steck, nasz wieloletni przyjaciel i ambasador, zginął w wypadku wspinaczkowym w Himalajach 30 kwietnia. Ueli był nie tylko wyjątkowym sportowcem i odkrywcą. Jego skromna postawa i wytrwałość w realizacji marzeń były inspiracją dla wielu – w tym dla nas.


Ueli Steck, 4.10.1976–30.4.2017


Mieliśmy zaszczyt być u boku Ueliego od 2005 roku. Widzieliśmy, jak z alpejskiego wspinacza szybkobieżnego stał się jednym z najlepszych alpinistów swoich czasów i wyjątkowym sportowcem wytrzymałościowym.

Od czasu rekordowego, samotnego wejścia Ueliego na północną ścianę Eigeru w 2008 r., Steck Ueliego uznawano za jeden z najbardziej spektakularnych talentów wspinaczkowych. W 2013 r. znalazł się w centrum uwagi po niezwykle odważnym, samotnym wejściu na południową ścianę Annapurny (8091 m) w ciągu 28 godzin – nowym rekordzie. Wejście to przyniosło mu Złoty Czekan, jedną z najbardziej prestiżowych nagród wspinaczkowych.

„Byłem na granicy swoich możliwości fizycznych i psychicznych. Dotarcie do takich granic zmienia świadomość” – powiedział Ueli po wyprawie. Wspinacze uważają ją za jedną z najważniejszych wspinaczek w Himalajach od pokolenia.

Ueli nie robił tego w tradycyjny sposób. Chciał wspinać się lekko, aby móc poruszać się szybko. Dla niego szybkość oznaczała mniej czasu spędzonego na wysokości, co zwiększało bezpieczeństwo. Ale Ueli był również purystą. „Nie ma dla mnie mowy o użyciu tlenu z butli” — powiedział. „Albo zdobędę szczyt bez niego, albo zawrócę, wrócę do domu i będę trenował dalej”.

I trenował. Przygotowywał się do wspinaczki jak olimpijski sportowiec wytrzymałościowy. Wspinaczka była tylko jednym z elementów stawania się szybszym, lepszym. W rzeczywistości Ueli naprawdę zakochał się w bieganiu po szlakach i wierzył, że trening wytrzymałościowy może być najlepszym sposobem, aby stać się jeszcze lepszym alpinistą: korzyści, jakie mógł uzyskać, trenując wspinaczkę, były marginalne w porównaniu z korzyściami, jakie mógł uzyskać, będąc w jak najlepszej formie.

Przygotowując się do Everest Lhotse Traverse Ueli udał się w lutym do Khumbu Valley na trening wysokogórski. Chciał spędzić czas i trenować wysoko, aby być gotowym na swoje wielkie wyzwanie w Himalajach tej wiosny.

I był gotowy. Nigdy nie widzieliśmy Ueliego tak pewnego siebie i zrelaksowanego, jak przed podróżą na Everest w kwietniu. Czuł, że jest w formie swojego życia i naprawdę nie mógł się doczekać wspinaczek w najwyższych górach świata.

„Praca z Uelim przez te wszystkie lata była dla nas inspiracją; jego sposób postrzegania sportu, jego czyste podejście do gór i jego determinacja w projektach motywowały nas również do lepszego działania. Nasze długie rozmowy były pełne energii i inspiracji. Straciliśmy nie tylko sportowca, ale także przyjaciela, który zawsze będzie pamiętany” – mówi Joan Sola, menedżer ds. sportu i społeczności w Suunto.

To w górach Ueli czuł się najbardziej jak w domu. Dla niego północna ściana Eigeru była tak swobodna, jak dla nas szlak w miejscowym parku. To właśnie tam czuł się najbardziej jak w domu.

Ale bez względu na trasę lub górę, inspiracja Stecka pozostała ta sama. „To wyzwanie, by iść dalej w życiu” – mówi. „Zawsze chcę spróbować czegoś, czego jeszcze nie robiłem”.

I ta postawa pójścia naprzód, robienia postępów, najbardziej nas zainspirowała w Uelim. Pokazał nam wszystkim, że marzenia mogą się spełnić dzięki determinacji i ciężkiej pracy.

Ueli, niech twój duch zawsze strzeże innych, którzy żyją swoimi marzeniami w górach. Będzie nam ciebie brakowało – i twojego szerokiego uśmiechu.

Rekomendowane produkty Suunto