Suunto Blog
    Chianti Ultra Trail według UTMB
 Sezon biegów terenowych w końcu się zaczyna! Pierwszym wydarzeniem, którego nie można przegapić, jest Chianti Ultra Trail by UTMB, który odbędzie się od 20 do 23 marca. 
 Edycja 2024 okazała się rekordowa – w zawodach wzięło udział ponad 3600 uczestników z 72 krajów i ponad 10 000 gości w ciągu trzech emocjonujących dni wyścigów. 
 © Jose Miguel Munoze
 To wydarzenie jest naprawdę wyjątkowe ze względu na jego niepowtarzalną scenerię: wzgórza Chianti – kandydujące do wpisania na listę światowego dziedzictwa UNESCO – słynące z niezwykłego piękna przyrody, średniowiecznych wiosek, winnic i lasów.
 Zawody odbywają się pośród zapierającego dech w piersiach krajobrazu, po raz kolejny przyciągając sportowców z całego świata.
 Nasi sportowcy Suunto są gotowi dać z siebie wszystko, w tym Włosi Andreas Reiterer — zeszłoroczny zwycięzca najtrudniejszego wyścigu, Ultra Trail Chianti Castles (120 km i +5200 m czystej pasji i talentu) — obok Davide Cheraz i Mattii Bertonciniego. W zawodach biorą udział również Ugo Ferrari i Alban Berson (Francja), Dominika Stelmach (Polska), Tomas Farnik (Czechy) oraz Abby Hall i Ryan Montgomery (USA).
 Firma Suunto będzie obecna w wiosce konferencyjnej ze stoiskiem, na którym nasz zespół z przyjemnością podzieli się najnowszymi informacjami na temat marki i zaprezentuje nasze produkty. 
 Ale to nie wszystko — dołącz do COMMUNITY RUN we współpracy z Näak! Przeżyj dreszczyk emocji, biegnąc 5 km przez wzgórza Chianti i zjedz przekąskę na koniec treningu.
 Program społeczny — sobota, 22 marca
 14:30: Wyjazd ze stoiska Suunto
 5 km trasa przez wzgórza Chianti
 15:30 (w przybliżeniu): Przybycie do stoiska Näak
 Przekąska po biegu z produktami Näak i napojami bezalkoholowymi
 Zarejestruj się już teraz i nie przegap tej wyjątkowej okazji przetestowania jednego z naszych zegarków sportowych podczas biegu!
 Zapisać się
  
    Pierwsze kroki z ZoneSense: Twój przewodnik po inteligentniejszym treningu
 Czy wypróbowałeś już Suunto ZoneSense? Ten artykuł pomoże Ci rozpocząć korzystanie z przełomowej innowacji w śledzeniu intensywności ćwiczeń w czasie rzeczywistym.
 W treningu wytrzymałościowym znalezienie odpowiedniej intensywności treningu jest kluczem do uzyskania najlepszych rezultatów. Wielu sportowców zastanawia się, czy trenują za ciężko, czy za mało. Strefy tętna były używane do szacowania intensywności, ale nie uwzględniają zmian z dnia na dzień, w różnych typach aktywności lub podczas długich treningów.
 Teraz, Suunto ZoneSense oferuje przełom w śledzeniu intensywności w czasie rzeczywistym. Wykorzystuje zmienność rytmu serca (HRV), aby zapewnić dokładne informacje, pomagając sportowcom optymalizować swoje osiągi jak nigdy dotąd.
 Wszyscy użytkownicy Suunto trenujący z pasem do pomiaru tętna mogą odblokować analizę intensywności ZoneSense za pośrednictwem aplikacji Suunto. W przypadku danych w czasie rzeczywistym ZoneSense jest dostępny w najnowszych zegarkach Suunto – Suunto Pionowy Suunto Race , Suunto Race S , Suunto Ocean i Suunto 9 Peak Pro . 
 Krok 1: Dowiedz się, jak zacząć korzystać z Suunto ZoneSense. Wszystko, czego potrzebujesz, to zegarek sportowy Suunto , pas do pomiaru tętna Suunto i aplikacja Suunto w telefonie. 
 Krok 2: Dowiedz się, jak korzystać z Suunto ZoneSense w czasie rzeczywistym, podczas aktywności.
 Świetnym sposobem na początek jest stosowanie ZoneSense podczas długiego, łatwego treningu wytrzymałościowego. Zacznij od 10-minutowej rozgrzewki, która pozwoli ZoneSense ustalić poziom bazowy na dany dzień, a następnie utrzymaj wysiłek w zielonej strefie. 
 Krok 3: Dowiedz się, jak przeglądać dane Suunto ZoneSense w aplikacji Suunto.
 Suunto ZoneSense pozwala sportowcom kontrolować swój trening jak nigdy dotąd. Wykorzystuje zmienność tętna (HRV), aby pokazać, czy wysiłek podczas treningu jest aerobowy (niski stres) czy beztlenowy (wysoki stres) w czasie rzeczywistym. Dzięki ZoneSense możesz precyzyjnie dostroić intensywność podczas każdej aktywności — biegania, jazdy na rowerze, pływania, a nawet sportów zespołowych — co pomaga Ci sprawić, aby każda sesja się liczyła. Pożegnaj się z zgadywaniem poziomu wysiłku i przywitaj inteligentniejszy, bardziej efektywny trening.
 Niezależnie od tego, czy budujesz bazę aerobową, czy też przekraczasz swoje granice dzięki interwałom o wysokiej intensywności, ZoneSense jest kluczem do odblokowania Twojego potencjału. Utrzymuje długie biegi w optymalnej zielonej strefie, pokazuje, kiedy osiągnąłeś próg beztlenowy podczas interwałów i płynnie dostosowuje się do różnych sportów i warunków. Śledząc wysiłek w świecie rzeczywistym i unikając przetrenowania, Suunto ZoneSense wyznacza nowy standard dla sportowców, którzy chcą trenować precyzyjnie i osiągać najlepsze wyniki.
 Więcej informacji na temat zastosowań Suunto ZoneSense znajdziesz tutaj .
  
    Jak się nie zgubić: podstawowe wskazówki dotyczące bezpieczeństwa na świeżym powietrzu
 Eksploracja przyrody jest satysfakcjonująca, ale nawet doświadczeni poszukiwacze przygód mogą się zdezorientować. Oto porady ekspertów z Lowland Rescue Search Dogs Sussex, które pomogą Ci zachować bezpieczeństwo.
 Wyjście na łono natury wiąże się z odpowiedzialnością za siebie i swoich bliskich. Dzięki gruntownemu przygotowaniu, wyposażeniu się w odpowiednie narzędzia i przestrzeganiu porad ekspertów możesz zminimalizować ryzyko i w pełni cieszyć się czasem spędzonym na łonie natury. Jak głosi przysłowie, o wiele lepiej jest być w przytulnym pubie i marzyć o tym, by być na górze, niż być na górze i marzyć o tym, by być w pubie.
 Mając na uwadze poniższe wskazówki, możesz eksplorować z pewnością siebie i ostrożnością, wiedząc, że zrobiłeś wszystko, co możliwe, aby zachować bezpieczeństwo. Przygoda z odpowiedzialnością i docenianie każdej chwili na łonie natury – świat czeka na odkrycie!
 Ponadczasowe porady ekspertów
 Lowland Rescue Search Dogs Sussex , organizacja charytatywna działająca na zasadzie wolontariatu, specjalizująca się w misjach poszukiwawczych i ratowniczych, podkreśla, że przygotowanie jest kluczem do zachowania bezpieczeństwa. Ich zespoły, w skład których wchodzą wyszkolone psy poszukiwawcze, są często wzywane do lokalizowania osób, które zboczyły z trasy. Chociaż ci psi bohaterowie są niesamowicie wyszkoleni, ich opiekunowie często przypominają nam, że najlepszym ratunkiem jest ten, który nie jest potrzebny.
 Ich porady poniżej są zgodne z szerszą misją edukowania entuzjastów outdooru w zakresie bezpieczeństwa. Od opanowania umiejętności nawigacyjnych po zrozumienie wzorców pogodowych, podejmowanie proaktywnych działań może pomóc w zapobieganiu wypadkom i zapewnieniu, że Twoje przygody pozostaną przyjemne. 
 Zobacz psy myśliwskie Sussex w akcji.
 Suunto od dawna jest zaufanym towarzyszem poszukiwaczy przygód. Od samego początku, od 1936 roku, projektujemy narzędzia, które pomogą Ci utrzymać kurs, bez względu na to, dokąd zaprowadzi Cię Twoja podróż. We współpracy z organizacjami takimi jak Lowland Rescue Search Dogs Sussex chcemy podkreślić znaczenie przygotowania i świadomości na świeżym powietrzu.
 Podczas gdy narzędzia są niezbędne, wiedza, którą ze sobą nosisz, jest równie istotna. Połączenie technologii z podstawowymi umiejętnościami outdoorowymi gwarantuje, że jesteś gotowy stawić czoła każdemu wyzwaniu, które stanie Ci na drodze.
 Znaczenie przygotowania
 Zgubienie się nie jest tylko niewygodne – może być niebezpieczne. Niezależnie od tego, czy wędrujesz leśnymi szlakami, pokonujesz pagórkowate tereny, czy eksplorujesz góry, przygotowanie jest najlepszą obroną. Wykonując kilka prostych kroków przed wyruszeniem, możesz znacznie zmniejszyć ryzyko zgubienia drogi.
 
Sprawdź pogodę: Zawsze sprawdzaj prognozę przed podróżą. Pogoda może się szybko zmienić, nawet na terenach nizinnych, więc bądź gotowy na nagłe zmiany.
 Poznaj podstawy nawigacji: Nawet jeśli polegasz na nowoczesnych urządzeniach GPS , solidne zrozumienie czytania mapy i korzystania z kompasu jest bezcenne. Te umiejętności mogą uratować życie, gdy technologia zawodzi.
 Pakuj mądrze: Zabierz niezbędne rzeczy, takie jak odpowiednia odzież, apteczka, jedzenie, woda, gwizdek i latarka. Te podstawowe rzeczy mogą mieć ogromne znaczenie w nagłych wypadkach.
 
Udostępnij swoje plany: Zawsze informuj kogoś, komu ufasz, o planowanej trasie i przewidywanym czasie powrotu. Ten prosty krok zapewnia, że ktoś będzie wiedział, aby podnieść alarm, jeśli zajdzie taka potrzeba. Podziel się również zaplanowaną trasą z grupą. W ten sposób wszyscy będziecie mieli tę samą trasę dostępną w zegarkach Suunto GPS.
 Co robić, gdy się zgubisz
 Nawet przy najlepszym przygotowaniu mogą zdarzyć się nieprzewidziane sytuacje. Jako kopię zapasową możesz użyć Suunto, aby powrócić do punktu początkowego lub podążać ścieżką, którą do tej pory przebyłeś. Ponadto, jeśli masz połączenie mobilne, możesz użyć aplikacji Suunto w telefonie, aby zaplanować trasę rozpoczynającą się w bieżącej lokalizacji i zsynchronizować ją z zegarkiem. 
 Jeśli nic z tego nie pomoże i po prostu nie masz pojęcia, gdzie jesteś i dokąd iść, oto co powinieneś zrobić:
 
Zachowaj spokój i nie ruszaj się: Panika tylko pogarsza sprawę. Pozostawanie w jednym miejscu zwiększa szanse na znalezienie.
 Użyj telefonu: Jeśli masz zasięg sieci komórkowej, natychmiast wezwij pomoc. Podaj ratownikom jak najwięcej informacji, w tym punkty orientacyjne, dźwięki lub ostatnią znaną lokalizację.
 Bądź widoczny: Używaj jaskrawych ubrań lub sprzętu, aby tworzyć sygnały, które ratownicy mogą dostrzec z daleka. Jeśli masz gwizdek, dmij w niego regularnie, aby zwrócić uwagę.
 Poszukaj schronienia: Chroń się przed żywiołami, znajdując lub tworząc schronienie. Jest to szczególnie ważne w zimnych, mokrych lub wietrznych warunkach.
 Oszczędzaj energię: unikaj zbędnego ruchu, nawadniaj się i utrzymuj ciepło podczas oczekiwania na pomoc.
  
    Mantry ultramaratonu: Paliwo psychiczne na długie dystanse
 Courtney Dauwalter przysięga na moc mantr takich jak „Believe” w pokonywaniu wyzwań ultramaratonu. Zainspirowana nią społeczność ultramaratonu podzieliła się swoimi ulubionymi frazami.
 
 Courtney Dauwalter, jedna z najlepszych zawodniczek w biegach ultra, od dawna podkreśla znaczenie wytrzymałości psychicznej. Znana ze swojej odporności Courtney dzieli wyścigi na łatwe do opanowania kamienie milowe, stosując proste, ale potężne mantry, takie jak „zaakceptuj ból” i „prawa stopa, lewa stopa”, aby radzić sobie z bólem, utrzymać rytm i pozostać skupionym.
 „Wiara to mantra, której używam dość często” – mówi Courtney. „Jeśli po prostu powtarzasz ją w kółko w swojej głowie, nie ma miejsca na nic innego, jak tylko na wiarę, że możesz iść dalej, bez względu na to, jak to wygląda”. Dla niej „jaskinia bólu” to przestrzeń mentalna, w której następuje rozwój, miejsce, które wyobraża sobie jako dłutowanie barier wytrzymałości.
 Courtney niedawno zapytała swoją społeczność na Instagramie : Jakie jest wasze motto, gdy robi się ciężko? Odzew był niesamowity, tysiące biegaczy dzieliło się swoimi metodami, które dodają wytrwałości. 
 Wspólne tematy społeczności ultra
 Odpowiedzi ujawniły kilka tematów. Wielu biegaczy skupia się na samodoskonaleniu i odporności, a mantry takie jak „Mogę robić trudne rzeczy” i „Dasz radę” zachęcają do wewnętrznej siły. Inni podkreślają dzielenie wyzwań na mniejsze kroki za pomocą fraz takich jak „Krok po kroku” lub „Po prostu płyń dalej”.
 Niektórzy biegacze radzą sobie z humorem, stosując zabawne mantry, takie jak „Nie umieraj!” lub sarkastyczne „To głupie... kontynuuj!”. Wprowadzają one lekkość do wyczerpujących momentów. Wdzięczność również pojawiła się jako motywator, a mantry takie jak „Zrób to” przeformułowują trudności jako przywilej.
 Niezależnie od tego, czy jest to „Believe” Courtney, czy „I can do hard things” społeczności, mantry kotwiczą biegaczy w wyzwaniach. Przekształcają przytłaczające dystanse w osiągalne kamienie milowe, niosąc biegaczy przez jaskinię bólu i dalej. Wypróbuj jedną podczas następnego biegu — możesz być zaskoczony, jak daleko mogą cię zaprowadzić właściwe słowa.
 Oto komentarze, które uzyskały najwięcej polubień pod postem Courtney na Instagramie:
 „Wytrzeźwiałem, to pestka.”
 „Tak to jest”. Kiedy u mojego syna zdiagnozowano nieuleczalnego guza mózgu w wieku 7 lat, to właśnie to go napędzało. Teraz noszę jego wspomnienie ze sobą na każdym szlaku i wiem: tak to jest.
 „Ból po francusku oznacza po prostu chleb”.
 „Mogę to zrobić” ✨️🏃♀️
 ...ale czy umarłeś?
 Lewa stopa, Prawa stopa, Lewa stopa, Prawa stopa, Lewa stopa, Prawa stopa. 👣👣👣
 „Im szybciej biegniesz, tym szybciej skończysz.”
 „Bądź dziki, nie przeciętny!” – wpadł na ten pomysł mój 11-latek i bardzo mi się spodobał
 Lubię cytować Dory z „Gdzie jest Nemo”: „Po prostu płyń dalej”.
 „Jeszcze tylko jeden”... góra, pętla, stopień... Jeszcze jeden (ps. wytatuowane na przedramieniu, od nieżyjącego już Gabe'a Grunewalda: „można się zmagać, ale nie można się poddawać”
 „”Jestem tu dla jedzenia 🤤🤤🤤🤤””
 „To jest to, po co przyszedłeś”
 „Jak bardzo tego chcesz?”
 „Mogę” to zrobić ❤️
 A co jeśli?..a co jeśli faktycznie mi się to uda... 
 Sprawdź limitowaną edycję Suunto Race S Titanium Courtney zegarek sportowy. Kiedy robi się ciężko, jego świecący w ciemności pasek przypomni Ci: Wierzę!
 Dowiedz się więcej o SUUNTO RACE S TITANIUM COURTNEY
  
    Sztuka wytrzymałości: pełne pasji podejście Courtney Dauwalter do biegania ultra
 Wejście do „jaskini bólu” to znane terytorium dla biegaczy ultra i trailowych, gdzie dyskomfort i wyczerpanie popychają cię do granic możliwości. To, jak sobie poradzisz z tą fazą, może zadecydować o powodzeniu lub porażce twojego wyścigu. 
 Prawa noga, lewa noga: Pozostawanie w jaskini bólu
 Courtney Dauwalter, jedna z najlepszych w sporcie ultramaratonów, wyróżnia się na tym polu swoją niezrównaną wytrzymałością psychiczną. Dzieli wyścigi na łatwe do opanowania sekcje, skupiając się na kolejnym kamieniu milowym i wykorzystuje pozytywny dialog wewnętrzny, aby pozostać zmotywowanym. Frazy takie jak „zaakceptuj ból” i „prawa stopa, lewa stopa” są jej ulubionymi, działają jak mantry, aby utrzymać koncentrację, radzić sobie z bólem i utrzymać stały rytm. 
 „Wiara to mantra, której używam dość często” — mówi Courtney. „Jeśli po prostu powtarzasz ją w kółko w swojej głowie, nie ma miejsca na nic innego, jak tylko na wiarę, że możesz iść dalej, bez względu na to, jak to wygląda”. Kiedy wchodzi do „jaskini bólu”, Courtney wyobraża sobie, że „chwyta dłuto” i pcha dalej tę przestrzeń mentalną, miejsce, które opisuje jako niezbędne do budowania odporności. 
 
Jasny duch w ciemnych chwilach
 Courtney naprawdę wyróżnia się zaraźliwą radością i żywą osobowością. Często widuje się ją uśmiechniętą, emanującą energią i ubraną w kolorowe stroje, co odzwierciedla jej pasję do tego sportu. To pozytywne nastawienie nie tylko pomaga jej znaleźć radość w wyczerpujących chwilach, ale także podnosi na duchu otaczających ją ludzi. Akceptowanie bólu przy jednoczesnym zachowaniu szczęścia i barwności to charakterystyczne podejście Courtney, które sprawia, że bieganie ultra staje się prawdziwym świętem wytrzymałości i odporności.
 „Kiedy słońce zachodzi w ultra, to jest naprawdę wyjątkowe” – mówi. „To tak, jakbyś robił coś, czego nie robią wszyscy inni. Siedzenie na kanapie byłoby łatwiejsze, ale jesteś tutaj, zmierzając w góry w ciemności, żeby zobaczyć, co możesz znaleźć”. A kiedy nadejdzie świt? „Wschód słońca to ogromny zastrzyk energii – jakbyśmy przetrwali noc, a teraz znów mogli zobaczyć teren!” 
Kolorowy, wytrzymały i gotowy: Suunto zaakceptowany przez Courtney
 To właśnie ten pozytywny przypływ energii połączył Courtney i zespół projektowy Suunto, aby wspólnie stworzyć zegarek, który odzwierciedla jej pełen życia styl i wyjątkowe podejście do biegania ultra. Zainspirowany filozofią Courtney, polegającą na radosnej i wytrwałej postawie wobec wyzwań, nowy projekt Suunto Race S Titanium Courtney to coś więcej niż tylko zegarek sportowy; to towarzysz zaprojektowany wspólnie z Courtney, aby umożliwić sportowcom pokonanie ich własnych „jaskiń bólu” i docenienie ich wytrzymałości.
 Courtney zadbała o to, aby zegarek odpowiadał jej potrzebom ultramaratonu: „Kiedy biegnę 100 mil, jakiego przyjaciela chcę mieć na nadgarstku? Coś lekkiego, łatwego do odczytania i wystarczająco kolorowego, aby emanować dobrymi wibracjami!” 
 Suunto Race S Titanium Courtney:
 Ekran AMOLED o wysokiej rozdzielczości
 Czas pracy baterii 120h (dobry GPS) / 30h (najlepszy GPS)
 Najlżejszy zegarek (53 g) w ofercie Suunto
 Pasek świecący w ciemności 
Pomiar odzysku HRV
 Zaawansowane wskaźniki szkoleniowe
 Ponad 95 trybów sportowych
 Bezpłatne mapy offline
 Kup Suunto Race S Titanium Courtney tutaj
 
  
    „Przebieg” masakry w barze Euchre
 Co powiecie na przedzieranie się przez zarośla na dystansie 80 km i pokonywanie 7,6 tys. metrów przewyższenia bez ustalonej trasy?
 Zapytaliśmy ambasadora Suunto Maxa Kinga, który zrobił dokładnie to samo w Euchre Bar Massacre niedaleko Foresthill w Kalifornii. Czytaj dalej, a Max wyjaśni, dlaczego to nie jest typowy bieg!
 ” Zwykle nie biorę udziału w wyścigach, w których ukończenie wyścigu jest dobrym wynikiem, ale co jakiś czas zdarza mi się znaleźć w sytuacji, w której po prostu cieszę się, że ukończyłem wyścig... dosłownie.
 16 października znalazłem się w dokładnie takiej sytuacji. To był jeden z tych osobliwych wyścigów, w których nie ma „elitarnego” pola, nie ma medali za ukończenie biegu ani koszulek. Jesteś tylko ty kontra trasa, a ona zrobi wszystko, aby nie pozwolić ci przekroczyć linii mety.
 I nie mam na myśli samokrytycznego podejścia w stylu „ O rany, mam nadzieję, że dojadę ” , kiedy normalny wskaźnik ukończenia wyścigu wynosi ponad 80%. Mówię o wyścigu, w którym wskaźnik ukończenia wyścigu jest zazwyczaj niższy niż 10% i nikt w stawce nie stara się o jak najlepszy czas. 
 Masakra w Euchre Bar jest podobna do popularnych maratonów Barkley w Tennessee, gdzie ludzie – nieliczni – wędrują po górach w poszukiwaniu książek, z których można wyrwać strony i w ten sposób „udowodnić”, że ukończyli trasę. Używam słowa „trasa” luźno; chociaż jest trasa, którą powinieneś podążać, jest nieoznakowana, w większości poza szlakiem i ostatecznie nie będziesz podążać tą samą „ trasą ” , co wszyscy inni. ( Zobacz post Maxa na Instagramie, aby zobaczyć zdjęcia książek! )
 Ze względu na charakter Euchre Bar Massacre poza szlakiem, występuje znaczne przedzieranie się przez zarośla, co prowadzi do typowych czasów ukończenia w ciągu 24 godzin. Czy wspomniałem, że to tylko 50 mil?! Długość trasy nie ma znaczenia. Dystans na trasie takiej jak ta mierzony jest w „ wzgórzach ” , jak w „ jest 3 wzniesienia do worków spadochronowych ” , a nie „ jest tylko 10 mil do worków spadochronowych ” . Pionowy wzrost każdego wzniesienia i trudność przedzierania się przez zarośla określają czas, w którym możesz wycofać się z wyścigu... lub uparcie kontynuować do następnego zestawu wzgórz.
 Tego typu wydarzenia nie są popularne, i to nie dlatego, że są trudne. Biegacze szlakowi robią wiele trudnych rzeczy. Są atrakcyjni dla niewielkiej liczby osób, które są zainteresowane tego typu przygodami. Myślę, że powody każdego uczestnika mogą być różne, ale dla mnie to cała kombinacja elementów, która naprawdę mnie wciąga. Uwielbiam dziką naturę tego typu wyścigów.
 Jest to wyścig na odludziu – ścigałem się sam przez 20 godzin i nie spotkałem nikogo poza około 10 minutami spędzonymi przy workach do zrzutu.
 Oczywiście, że jest to surowe – ma 25 tys. wysokości, mnóstwo roślinności, a około połowa jest poza szlakiem. Zanim skończyłem, wyglądałem, jakbym był upchnięty w worku jutowym z 20 kotami.
 Jest bezdrożna – bez oznaczeń kursu, poruszasz się za pomocą mapy i kompasu, a gdy robi się ciemno, lepiej wiedzieć, jak używać tego kompasu. Powtarzałem sobie „ zaufaj kompasowi ” , gdy szedłem w kierunku, który mój umysł podpowiadał mi, że jest zupełnie zły. Zrobiłem też pełne 180-stopniowe koło wokół kępy manzanity w środku nocy i zdałem sobie sprawę, że już tam byłem. To okropne uczucie.
 Jest wiele rzeczy w takim wydarzeniu, które przemawiają do mnie i kilku innych wariatów, ale nie przemawiają do wielu innych osób. I to jest w porządku.
 Jeśli myślisz o wzięciu udziału w jednym z nich, oto kilka wskazówek:
 Po pierwsze, przemyśl swoją decyzję...
 Po drugie, ćwicz nawigację, przedzieranie się przez zarośla i przebywanie przez długi czas w samotności w bezpiecznym miejscu.
 Po trzecie, wpisz do kalendarza „ For The Win ” (pol. „For the Win”), inaczej „ FTW ” , ponieważ nie ma zwycięzców, są tylko ci, którzy ukończą wydarzenie.
 Słowa i obrazy: Max King
 Dziękuję za tę relację, Max! Na pewno wiemy, do kogo zadzwonić, kiedy chcemy mieć tylko ból i żadnego zysku!