

Suunto Blog

W pogoni za metrami: najważniejsze historie z Vertical Week 2019
Czwarty coroczny Suunto Vertical Week dobiega końca i wybraliśmy trzech zwycięzców konkursu fotograficznego tygodnia na Instagramie. Każdy z nich otrzyma potężny Suunto 9, aby uwiecznić swoje wysiłki! Otrzymaliśmy wiele innych inspirujących zdjęć i historii ( #verticalweek ) – dziękujemy wszystkim za wkład! Wspinaj się dalej!
Niemowlę na holu w Norwegii
Byliśmy pod wielkim wrażeniem Hilde Hoff Nordskar w Norwegii. Wspięła się na 3246 m w tydzień, ciągnąc za sobą swojego siedmiomiesięcznego synka, który przespał to wszystko. Niektórzy mają łatwo! Dobra robota, Hilde!
„Vertical Week był ogólnie bardzo trudny i przyjemny, a także przyniósł mi nową inspirację do mojego urlopu macierzyńskiego” — mówi Hilde. „Mieszkamy blisko lasu, a moim codziennym celem było zdobycie szczytu pobliskiego szczytu o nazwie „Solobservatoriet” (580 m). Z moim siedmiomiesięcznym synem w wozie za sobą, każdego ranka zaczynałam wspinaczkę na nartach pod górę, bez względu na pogodę. Najważniejsze było doświadczenie wspinaczki w tych wszystkich różnych zimowych warunkach i kończenie każdej sesji z wielkim uśmiechem na twarzy i bardzo wypoczętym dzieckiem”.
Zobacz ten post na Instagramie
Punta di Terrarossa 🏔 3246 metrów wspinaczki w tydzień 🎿👶🏻 #VerticalWeek #Suuntoapp @suunto_norge @suunto @thule #thulebringyourkids #dæhlie
Post udostępniony przez hildehoffnordskar (@hildehoffnordskar) na 9 marca 2019 o 8:48 czasu PST
Duży blok szkoleniowy w Kalifornii
Eric Triplett w słonecznej Kalifornii cieszył się wspaniałym tygodniem, wspinając się na 3500 m. To piękne ujęcie wschodu słońca z Mount Wilson ilustruje motywację stojącą za wezwaniem do zdobywania szczytów; ogromne nagrody za naszą ciężką pracę.
„Suunto Vertical Week był idealnym sposobem na zakończenie trzymiesięcznego bloku treningowego przed moim nadchodzącym wyścigiem” — mówi Eric. „Wyścig obejmuje 3000 m wspinaczki na 56 km, więc moimi głównymi celami na Vertical Week było symulowanie ilości wzniesień w stosunku do dystansu mojego wyścigu i zgromadzenie co najmniej 3000 m wzniesień. Z przyjemnością donoszę, że udało mi się ukończyć 3500 m w ciągu tygodnia, w tym 33 km biegu z 2100 m przewyższenia. Dziękuję Suunto za zorganizowanie tego motywującego świętowania przewyższeń!”
Zobacz ten post na Instagramie
Słońce wschodzi ostatniego dnia #VerticalWeek 2019 // Minęło trochę czasu, odkąd osiągnąłem 11 000 stóp przewyższenia w ciągu tygodnia, więc postawiłem sobie to za cel, biorąc pod uwagę Vertical Week i fakt, że 9 Trails odbędzie się za dwa tygodnie. Przyznaję, że przekroczenie 10 000 stóp wydaje się powodować ból kolan i inne przypadkowe bóle nóg, ale to tylko pokazuje, nad czym należy pracować w przyszłości // Jestem bardzo podekscytowany tym, że w moje ręce trafiło „Training for the Uphill Athlete” autorstwa House'a, Johnstona i Jorneta. Myślę, że pomoże mi to przejść na wyższy poziom. // Jestem również bardzo zadowolony z tego, dokąd @Sagerunning zaprowadził mnie w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Nigdy nie myślałem, że uda mi się utrzymać taki tygodniowy przebieg, jaki mam od tak dawna. Zawsze bałem się dodawać interwały do biegów 20-milowych i większych, ale przetrwałem. Nie było łatwo, ale słuchanie swojego ciała i wprowadzanie małych zmian pomogło mi przetrwać. // #utlrarunning #trailrunning #runinrabbit #borntorunfree #rabbitTrail #RADrabbit #gotailwind #timetoplay #salomon #suunto #salomonrunning #9T #NineTrails #sagerunning #SanGabrielSunday #longrun #ANF
Post udostępniony przez Eric Triplett (@fleshymutant) na 10 mar 2019 o 21:08 czasu PDT
Nowy sezon w Finlandii
Janne Korpela w Finlandii rozpoczął nowy blok treningowy, teraz gdy wiosna już prawie nadeszła. Nie był to też spacer po parku, bo w niektóre dni znajdował się po pas w śniegu. Działaj dalej, Janne!
„Vertical Week był zaskakująco dobry, ponieważ był to dopiero trzeci właściwy tydzień treningowy w roku, w którym miałem 19 godzin treningu” – mówi. „Najważniejszym momentem tygodnia był pierwszy dzień, kiedy sześciogodzinna sesja była zaskakująco łatwa. A ostatnia niedziela była pięknym, wiosennym dniem!
„Celem było 8000 m w osiem dni, ale wczoraj trochę się postaraliśmy, żeby wspiąć się na wysokość Everestu (8848 m)! Wspinaczkę zrobiłem na starym stoku narciarskim niedaleko mojego domu. Jedno okrążenie to około 35 metrów wspinaczki!”
Zobacz ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Juosten (@juosten_) na 10 mar 2019 o 6:02 rano czasu PDT
Zdjęcie główne: © Dylan Totaro / Suunto

Tydzień Suunto World Vertical 2019
Dla niektórych z nas wspinaczka jest wyzwaniem, przeszkodą do pokonania. Dzięki treningowi stajemy się silniejsi i możemy łatwiej – lub szybciej – wspiąć się na to samo wzgórze. Ale zazwyczaj nie trwa to długo, zanim zwrócimy uwagę na jeszcze większe, szybsze lub bardziej wymagające wspinaczki.
Dla innych wspinaczka jest przygodą, obietnicą, że gdy tylko dotrzemy na szczyt, przełęcz lub grzbiet, otworzą się przed nami nowe horyzonty, a widoki staną się szersze, a w drodze w dół będziemy mogli pobawić się z grawitacją.
Bez względu na Twoją motywację, coroczny Vertical Week firmy Suunto nadchodzi!
Suunto World Vertical Week 2019 rozpocznie się w niedzielę 3 marca i zakończy w niedzielę 10 marca.
Załóż buty do biegania, wskocz na rower lub zdejmij pięty i zacznij wspinać się pod górę. Śledź swoje przygody za pomocą zegarka Suunto, prześlij swoje aktywności do aplikacji Suunto , a pod koniec tygodnia będziemy wiedzieć, kto wspiął się najwięcej w ciągu tygodnia. I nie chodzi tylko o indywidualne wyniki: chcemy zobaczyć, który kraj ma średnią największą wysokość w ciągu tygodnia i która aktywność zabierze Cię na największe podjazdy.
Aby wziąć udział w wyzwaniu, podejmij wyzwanie w aplikacji Suunto!
PODZIEL SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI I WYGRAJ SUUNTO 9
Podziel się swoimi doświadczeniami z Suunto World Vertical Week na Instagramie, korzystając z funkcji udostępniania zdjęć z nakładkami danych w aplikacji Suunto i użyj tagu #VerticalWeek . Trzy najbardziej inspirujące posty wygrają zegarki Suunto 9 .
Obowiązują warunki i postanowienia. Przeczytaj je tutaj.
Dowiedz się, jak udostępniać swoje aktywności za pomocą aplikacji Suunto
Nie masz jeszcze aplikacji Suunto? Pobierz ją teraz!

Zapraszamy wszystkie sportowe damy! Emelie Forsberg pobiła cztery rekordy kobiet na całym świecie
W tym roku 32-letnia mistrzyni biegów górskich Emelie Forsberg zrobiła coś inaczej. Zamiast skupić się wyłącznie na wyścigach, skupiła się na trudnych projektach osobistych, co zaowocowało pobiciem czterech najszybszych znanych rekordów czasu (FKT) z rzędu.
Emelie śledziła swój Kungsleden FKT za pomocą Suunto 9 : Przez pięć dni z rzędu biegała około 90 km dziennie. (Zdjęcie: Philipp Reiter)
Wszystko zaczęło się, ponieważ Forsberg zauważyła niedobór nazwisk kobiet w księgach rekordów FKT i postanowiła dołożyć starań, aby to poprawić, mając nadzieję zainspirować inne kobiety na całym świecie do podejmowania zabawnych, osobistych wyzwań – dużych lub małych – i osiągnięcia swoich marzeń. Rezultaty są imponujące.
„Bardzo niewiele kobiet robi takie rzeczy w górach, więc jeśli mogę zainspirować więcej kobiet do tego, to dlaczego nie?!” – mówi.
Kliknij przycisk odtwarzania w poniższym filmie Four in a Row, aby obejrzeć akcję czterech niesamowitych FKT Emelie, w tym nowe najszybsze czasy podjazdów i nowy rekord na długim dystansie. Proszę, wszystkie sportowe panie, przejdźcie na jej kanał na Instagramie i pochwalcie ją za jej wysiłki!
Obejrzyj już teraz krótki film dokumentalny Emelie „4 in a Row”!
Zdjęcia autorstwa Philippa Reitera

Przekazywanie miłości do przyrody następnemu pokoleniu
W Suunto wierzymy, że im bardziej doceniamy i cieszymy się wspaniałym plenerem, tym bardziej będziemy chcieli go chronić. Oznacza to, że ci z nas, którzy mieli szczęście i obdarzono ich miłością do przyrody, mają szczególną odpowiedzialność, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić, że następne pokolenie otrzyma to samo.
Tak samo jak rodzice narciarza górskiego Grega Hilla zaszczepili w nim ducha przygody i miłość do świata przyrody, my możemy zrobić to samo. Nawet jeśli nie mamy dzieci lub jeśli dawno opuściły gniazdo, możemy wspierać organizacje i wydarzenia, które osiągają to samo.
Przekazywanie pasji
Przez Greg Hill
Zawsze jestem trochę rozdarty w okolicach Bożego Narodzenia, normy społeczne mówią mi, że powinienem kupować prezenty dla moich dzieci. Moja żona jest świetna, kupuje im rzeczy, których potrzebują i kilka z ich zachcianek. Kiedy myślę o prezentach, które dostałem jako dziecko, to najbardziej podobały mi się prezenty związane z przygodami. Prezent w postaci karnetu na sezon w moim lokalnym ośrodku narciarskim i prezenty w postaci sprzętu do jazdy na nartach. Albo prezenty, które dawali moi rodzice, nie zdając sobie sprawy, że je dają. Pod tym względem podążam ich śladami.
Nasz rodzinny dom znajdował się daleko, przy drodze gruntowej w Quebecu w Kanadzie. Nasz najbliższy sąsiad był co najmniej kilometr dalej, a nasz dom był otoczony lasami liściastymi. Mam bardzo mało wspomnień z miasta, w pobliżu którego mieszkaliśmy, większość z nich dotyczy przygód na podwórku. Pamiętam rodzinne chwile spędzone na wspinaczce na górę Round Top, pieczeniu chleba bannoch na patyku nad otwartym ogniem. Moi rodzice ułatwiali mi przygody, pokazując mi, co jest możliwe. Pływaliśmy kajakiem, dużo wędrowaliśmy, jeździliśmy na nartach zjazdowych, uprawialiśmy narciarstwo biegowe, aktywności były nieograniczone. Nie mogę wystarczająco podziękować moim rodzicom za wychowanie mnie w docenianiu przyrody.
Po rozbudzeniu tego pragnienia na świeżym powietrzu, nie sposób było go spowolnić. Wraz z dorastaniem wzrastał mój duch przygody. Zachęcano mnie do biwakowania z przyjaciółmi, a szkoła, do której chodziłem, miała niesamowity element edukacji na świeżym powietrzu. Wkrótce zapoznałem się ze wspinaczką skałkową i stała się ona moją bramą do alpinizmu.
Byłem oczarowany nagrodami, które przychodziły z pokonywania wyzwań; intensywne uczucie spełnienia, które towarzyszyło każdej wspinaczce. To uczucie było bezkonkurencyjne i zacząłem go szukać coraz bardziej. Wyzwania ewoluowały od skał do lodu, od klifów do gór. Wkrótce całe moje życie skupiło się wokół pleneru i przygód.
Te chwile przyniosły mi źródło szczęścia, a przezwyciężenie tych wyzwań nauczyło mnie wiele o sobie. Poprzez ciężkie treningi, dążenie do coraz trudniejszych celów, rozwijałem coraz większą pewność siebie. Czas spędzony na łonie natury nauczył mnie cierpliwości i doceniania natury.
Jednak do wszystkich tych dzikich miejsc dotarłem dużym samochodem ciężarowym, skuterem śnieżnym lub helikopterem. Samotne podróże do szlaków sprawiły, że zacząłem myśleć o swoim wpływie. Wychowywanie dzieci sprawiło, że zacząłem zadawać sobie pytania o to, jak żyję i jakie dziedzictwo im przekazuję.
Nie było głębokiego momentu „aha”, ale mój „eko-lęk” rósł, aż nagle musiałem się zmienić. Przyjrzałem się wszystkim aspektom swojego życia i postanowiłem popracować nad tym, co mogę. Jem mniej mięsa, rozważam wszystkie wybory dotyczące stylu życia i jeżdżę samochodem elektrycznym. Mniej latam i dużo więcej podróżuję lokalnie. Wszystkie te wybory przekładają się na lepsze samopoczucie i świadomość, że staram się być lepszy.
Wychowując moje dzieci, starałam się przekazać im pasję do przygód i docenianie przyrody. Wiem, jak wiele zyskałam dzięki moim doświadczeniom i mogę tylko mieć nadzieję, że one dostaną od natury tyle samo, co ja.
Kiedy jestem z moimi dziećmi, naprawdę staram się zapewnić im najlepsze doświadczenia, stawiając nagrody na pierwszym miejscu, dążąc do przyjemności, a nie wyczerpania. Pokazując im potencjał, ale pozwalając im dojść do niego na własnych warunkach. Zmuszanie dzieci może łatwo zniechęcić je do aktywności, więc po prostu zachęcam i otwieram drzwi, mając nadzieję, że pójdą za mną.

Jak dostosować tryby sportowe za pomocą aplikacji Suunto
Ultramaratończyk Francois D'haene stawia na prostotę trybu uprawiania sportu.
„Możliwość personalizacji mojego zegarka jest dla mnie bardzo ważna” – mówi Francois D'haene.
Podczas treningów biegowych w domu Francois lubi śledzić wysokość, wzniesienie i czas trwania. Podczas sesji interwałowych dodaje ekran z tabelą okrążeń. W ultramaratonie innym kluczowym parametrem dla Francois jest dystans.
„Nie chcę mieć 100 rzeczy [na ekranie zegarka], chcę tylko mieć dostęp do ważnych danych”.
W biegach ultra dla Francois kluczowymi parametrami są czas trwania, dystans i przewyższenie.
Mimo że jest przede wszystkim biegaczem, Francois jeździ również na rowerze i nartach. W kolarstwie, zwłaszcza na szosie, chce również zobaczyć swoją prędkość i średnią prędkość.
Planując tryb sportowy do skitouringu Francois podkreśla znaczenie nawigacji: Włącza ekran z trasą nawigacyjną do swojego trybu sportowego skitouringu i zazwyczaj planuje rzeczywistą trasę. Zwiększają one bezpieczeństwo, zwłaszcza przy złej pogodzie i w warunkach białej mgły.
DOWIEDZ SIĘ, JAK TWORZYĆ NIESTANDARDOWE TRYBY SPORTOWE ZA POMOCĄ APLIKACJI SUUNTO
Dzięki dziesiątkom preinstalowanych trybów sportowych zegarki Suunto multisport są gotowe do niemal każdej aktywności. Jeśli jednak wolisz coś innego, możesz utworzyć więcej trybów sportowych – i nie jesteś ograniczony do jednego na typ aktywności. Jest to przydatne, jeśli chcesz zobaczyć różne metryki podczas wyścigu, treningu interwałowego i długiego biegu, na przykład.
Dowiedz się, jak utworzyć tryb sportowy w wersji aplikacji Suunto na iOS
Dowiedz się, jak utworzyć tryb sportowy w wersji aplikacji Suunto na Androida
POBIERZ APLIKACJĘ SUUNTO
Jeśli jeszcze nie używasz aplikacji Suunto, możesz dowiedzieć się więcej i pobrać ją tutaj . Za pomocą aplikacji możesz dostosować tryby sportowe i wiele więcej na zegarkach Suunto 9 , Suunto 3 Fitness i Suunto Spartan .
AKTUALIZUJ SWÓJ ZEGAREK SUUNTO
Aby uzyskać najlepszą wydajność, upewnij się, że masz zainstalowane najnowsze oprogramowanie na zegarku Suunto 9, Suunto 3 Fitness lub Suunto Spartan: otwórz SuuntoLink na komputerze i podłącz zegarek do komputera za pomocą kabla USB. SuuntoLink poprosi o aktualizację, jeśli będzie dostępna.
Zdjęcia © Damien Rosso / Zdjęcie DROZ

Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Emelie Forsberg
Dla coraz większej liczby osób odżywianie nie jest już tylko kwestią tego, co spożywamy, ale także tego, skąd ta żywność pochodzi i jak została wyprodukowana.
Kiedy nie jest w górach, Emelie można znaleźć w jej ogrodzie lub przy przygotowywaniu pysznych posiłków. © Matti Bernitz
Jedzenie sezonowe
Dla szwedzkiej mistrzyni biegów górskich Emelie Forsberg zrównoważony rozwój odgrywa ważną rolę w podejmowaniu decyzji dotyczących diety. Z tego powodu Forsberg odżywia się sezonowo. „Zimą na przykład staram się nie kupować owoców ani niczego sprowadzanego z odległych miejsc” — mówi. „Dla mnie pory roku to coś, przez co trzeba przejść”.
Jesień, jak mówi, to czas, aby zacząć spędzać więcej czasu w domu, myśleć, czytać i rozmyślać, zwalniając po lecie. Zima, jak mówi Forsberg, to czas dbania o siebie, odpoczynku i doładowywania baterii. Wiosna to czas przebudzenia, wychodzenia z hibernacji i wykorzystywania większej ilości energii. Lato to czas zabawy i intensywności.
Forsberg je różne potrawy w każdym sezonie. „Naprawdę lubię jeść zimą” – mówi. „Na śniadanie jem owsiankę z jagodami na wierzchu. Mieszkam w Skandynawii, gdzie mamy dużo jagód i zieleniny, a także dużo ziół. Zimą jemy dużo ziemniaków. Najlepiej jeść ziemniaki z oliwą z oliwek i solą! Latem jemy koktajle, więcej sałatek i zimniejsze potrawy”.
Prosto z ziemi
Forsberg jest również zapalonym ogrodnikiem. Jej marzeniem jest stać się tak samowystarczalną, jak to możliwe. Zielone warzywa liściaste, fasola, ziemniaki, jagody, marchewki, cokolwiek chcesz, Forsberg to uprawia. Ogrodnictwo, praca z ziemią, bycie w harmonii z porami roku to dla Forsberg forma duchowości. Uważa, że im świeższe, tym lepsze.
© Kilian Jornet
Zrelaksowane jedzenie
Słuchanie swojego ciała jest ważną częścią tego, jak się odżywia, a nie przestrzeganie planów posiłków. „Nigdy nie mam planu posiłków” — mówi. „Na początku trzeba wejść w rutynę, ale teraz nawet o tym nie myślę. Trzeba po prostu używać wyobraźni. Niektórzy ludzie są opętani zdrowym odżywianiem. Ja taka nie jestem. Jestem zrelaksowana w sposobie, w jaki jem”.
Moc fasoli
Jest wielką fanką fasoli i przyznaje, że je ją przynajmniej raz dziennie. „Nawet ciasta i ciasteczka fasolowe” – śmieje się. „Jak wszystko, co fasolowe – 10 różnych rodzajów fasoli, pięć różnych rodzajów soczewicy! Kiedy jesteś wegetarianinem, ważne jest, aby wiedzieć, skąd czerpiesz białko”.
Łatwe, gotowe posiłki
Forsberg przechowuje w zamrażarce mnóstwo jedzenia, w tym kotlety z fasoli. Jeśli ma to być pracowity tydzień, w poniedziałek przygotuje duży posiłek i przechowa go, aby zjeść go później w tygodniu. „Lubię mieć zapasowe posiłki.
„Robię też pesto ze wszystkiego, z każdego rodzaju zieleni, nawet z wierzchołków marchwi” – mówi. „Trochę czosnku, oliwy z oliwek, słonecznika, orzechów i nasion, i jem to z makaronem. Właśnie jadłam to z makaronem z fasoli!
Sałatka z kotlecikami z marchewki i soczewicy
Sałatka (zielona sałata, rukola, marchew, buraki, brukselka i cebula z ogrodu)
Kotlety: 3 marchewki starte na tarce 4 dl czerwonej soczewicy; lekko ugotowanej, może być trochę twarda. 1/2 cebuli 2 łyżki tahini trochę pietruszki chili, sól i czarny pieprz Wymieszaj wszystko razem i usmaż lub upiecz w piekarniku!
Zdjęcie główne: Zdjęcie autorstwa Blair Fraser na Unsplash .