

Suunto Blog

Podróż triathlonisty przez piekło i powrót na linię startu w Kona
W 2014 roku ciężarówka uderzyła w amerykańską triathlonistkę Kelsey Withrow, co spowodowało, że straciła życie i wpadła w korkociąg. Wytrzymała dzielnie i w tym roku stanie na starcie w Kona.
Lekarze powiedzieli jej, że nigdy więcej nie będzie biegać ani ścigać się. Kelsey, wówczas 31-letnia, leżała w szpitalnym łóżku, jej ciało było poobijane i posiniaczone po tym, jak uderzyła w nią ciężarówka, a jej wizja życia legła w gruzach. Postanowiła udowodnić lekarzom, że się mylą.
Po wyzdrowieniu po wypadku Kelsey ciężko pracowała. Nie poddała się. Choć jej determinacja była godna podziwu, teraz przyznaje, że graniczyła z lekkomyślnością.
„Następny rok spędziłam, próbując wrócić, ale męczyły mnie kolejne kontuzje i frustracja” – wyjaśnia Kelsey. „Przytyłam bardzo i wpadłam w depresję, z którą radziłam sobie, wychodząc wieczorami, pijąc o wiele za dużo i po prostu nie żyjąc życiem zawodowego sportowca”.
Kelsey zaczęła pływać wyczynowo, gdy miała sześć lat. Później, na studiach, startowała w Dywizji 1, zanim przeniosła się do Olympic Training Center w Colorado Springs jako członkini drużyny narodowej USA Triathlon. Swój pierwszy triathlon ukończyła jako uczennica ostatniej klasy liceum w 2001 roku i od razu się wciągnęła.
Po wypadku, w którym jej życie legło w gruzach, Kelsey była bliska porzucenia triathlonu. Ale wtedy poznała Mike’a, swojego obecnego trenera i chłopaka, który pomógł jej wszystko odmienić.
„Nowa ścieżka, którą wybrałam, zmieniła moje życie, ale nie była łatwa” – mówi. „Mike po raz pierwszy wyzdrowiał mnie kilka lat temu. Ale kiedy zdecydowałam się znowu ścigać, czekało mnie przykre przebudzenie. Przeszłam z ITU (wyścigów Międzynarodowej Unii Triathlonu) na dystans 70,3 i w większości tych wyścigów kończyłam na ostatnim miejscu”.
Szła we właściwym kierunku. Ale powstrzymywały ją stare złe nawyki. W końcu Mike postawił jej ultimatum: znajdź pracę i zrób z triathlonu hobby albo zaangażuj się w 100% i zrób z triathlonu swoją pracę. „Zajęło mi dobry tydzień, zanim zdecydowałam się pójść na całość, ale kiedy to zrobiłam, wszystko się dla mnie zmieniło” – mówi.
Ta decyzja dodała jej sił; w 2017 r. wygrała swój pierwszy Ironman 70.3 w Victorii, a następnie potwierdziła to zwycięstwem w Ironman 70.3 Manta w następny weekend. Od tamtej pory stawała na podium w niemal każdym wyścigu, zapewniając sobie pierwsze miejsce w Kona w tym roku w wieku 36 lat.
„To pokazuje, że jeśli ciężko pracujesz i się nie poddajesz, możesz zdziałać cuda!” – mówi.
Kelsey przejmuje nasze Instagram stories w ten weekend. Śledź, jak przygotowuje się do Kona!
CZYTAJ TAKŻE
Jak (nie) zakwalifikować się do Kona
Droga do Kona: jasna strategia wyścigu Cody’ego Bealsa
Droga do Kona: 5 wskazówek, jak skutecznie trenować w parze

Tankowanie silnika: 6 zasad odżywiania dla sportowców
Kiedy nie jest w górach, Emelie Forsberg można znaleźć w jej ogrodzie lub przy przygotowywaniu pysznych posiłków. © Matti Bernitz
To, jak i co jemy, jest sprawą osobistą każdego z nas. Niektórzy z nas czują się lepiej i mają więcej energii po pewnych pokarmach, podczas gdy inni czują się zupełnie inaczej. Niezależnie od naszego osobistego poglądu, jedną rzeczą, którą wszyscy mamy wspólną, jest to, że dobre odżywianie jest niezbędne do osiągnięcia najlepszych wyników.
W naszej ostatniej serii artykułów „Fuelling the engine” usłyszeliśmy od ośmiu sportowców i trenerów, jak utrzymują paliwo (lista artykułów znajduje się na końcu). Bardziej interesujące od różnic jest to, co ich łączy. Przejrzeliśmy i zebraliśmy sześć podstawowych zasad odżywiania dla sportowców.
Znajdź swój rytm
Suunto HQ ma szczęście, że ma osobistego trenera i sportowca Matiasa Anthoniego , który przechadza się po biurze. Oferuje on porady dotyczące treningu i odżywiania każdemu, kto jest zainteresowany. Mówi, że poprawa częstotliwości posiłków może poprawić to, co jesz. Pomijanie posiłków jest niedopuszczalne dla oddanych sportowców, ponieważ powoduje spadek energii i złe decyzje dietetyczne, które skutkują słabymi wynikami. Radzi, aby wdrożyć rytm spożywania zdrowego posiłku co trzy godziny.
Zorganizuj się
Aby jeść sześć lub więcej dobrze zbilansowanych posiłków dziennie, konieczne jest planowanie z wyprzedzeniem. Jest to dość trudne, jeśli nie niemożliwe, aby to utrzymać, jeśli działasz z dnia na dzień. Ryan Sandes , Emelie Forsberg , Mel Hauschildt i Lucy Bartholomew wszyscy podkreślali znaczenie dobrej organizacji i planowania z wyprzedzeniem. Czasami przygotowują dodatkowe porcje posiłków na początku tygodnia, aby mieć je później w tygodniu, gdy wiedzą, że będą zajęci. Bycie zorganizowanym oznacza również upewnienie się, że jest dostępnych wiele łatwych, gotowych składników posiłków.
Zbilansowane posiłki
Istnieje wiele różnych aspektów zrównoważonej diety.Ultracyclingowiec Omar di Felice uważa, że jest to utrzymanie odpowiedniej równowagi węglowodanów, białka i tłuszczu, przy czym tłuste jedzenie jest niezbędne do jego epickich ekstremalnych przejażdżek za kołem podbiegunowym każdej zimy. Tę równowagę węglowodanów, białka i tłuszczu wpaja również swoim klientom ekspert ds. żywienia dr Rick Kattouf II . Uważa on, że każdy posiłek – dla oddanych sportowców w trakcie treningu – powinien zawierać następujący stosunek: 50 do 60% węglowodanów, 15 do 25% białka i 15 do 25% tłuszczu. Równowaga oznacza również jedzenie różnorodnych pokarmów, aby mieć pewność, że przyjmujesz wystarczającą ilość minerałów i witamin. Narciarz wysokogórski Greg Hill stara się zachować równowagę kolorów w swoich posiłkach.
Świeże jest najlepsze
Jedną rzeczą, która była głośno i wyraźnie słyszana od wszystkich naszych sportowców i ekspertów, jest znaczenie jedzenia świeżej żywności. Dla Emelie Forsberg i Lucy Bartholomew oznacza to najlepiej prosto z ziemi. Jako zapalona ogrodniczka i rolniczka, Emelie uprawia i zbiera większość tego, co je. Lucy, narciarz wysokogórski Greg Hill , Mel i Ryan starają się unikać jedzenia paczkowanej żywności, zamiast tego wybierając żywność, która jest jak najbliżej źródła produkcji.
Całość jest celem
Powinno być oczywiste: unikaj przetworzonej żywności i żywności z rafinowanym cukrem. Zamiast tego wszyscy nasi sportowcy wybierają pełnowartościowe pokarmy. Ryan Sandes zakwestionował pomysł, że koktajle regeneracyjne mogłyby kiedykolwiek zastąpić wartość odżywczą pełnowartościowego pożywienia. Nie idź na skróty; poświęć czas na zdrowe odżywianie. To życzliwość dla samego siebie.
Baw się dobrze
Emelie, Ryan i Greg powiedzieli, że nie przejmują się jedzeniem. Emelie ma zrelaksowane i intuicyjne podejście do jedzenia, a Ryan i Greg chętnie pozwalają sobie na pizzę lub burgera co tydzień. Greg przestrzega, aby nie starać się być idealnym; staraj się, aby większość tego, co jesz, była świeża i zdrowa. „Ważne jest również, aby cieszyć się życiem” — mówi Ryan.
Kliknij poniżej, aby przeczytać artykuły z naszej serii „Fueling the Engine”:
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Lucy Bartholomew
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Emelie Forsberg
Tankowanie silnika: zdroworozsądkowe podejście do żywienia
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Ryanem Sandesem
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Ultracycling Manem
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Melem Hauschildtem
DIETA (katastrofa zawsze nieunikniona) i trzy niezmienne zasady odżywiania dla sportowców
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Gregiem Hillem
Główne obrazy:
Zdjęcie autorstwa ja ma na Unsplash
© Craig Kolesky / Red Bull Content Pool

Nowe życie przez bieganie
Nie trzeba dodawać, że Liz nie jest obca ciężkiej pracy i poświęceniu. Po tym, jak poprowadziła przyjaciela w ultramaratonie, zdecydowała, że chciałaby tego spróbować. Od tamtej pory pokochała ultramaraton i od 2015 r. pokonała trzy 100-milowe ultramaratony. Jej krótki czas w ultramaratonie już zmienił jej życie i nauczył jej życiowych lekcji.
„Zdaję sobie sprawę, że najwięcej, czego uczę się po każdym wyścigu długodystansowym, to jak być milszą i bardziej elastyczną osobą. Wnoszę na te wydarzenia zbyt wiele z mojej osobowości typu A i muszę ciągle udoskonalać swoją umiejętność kompromisu, wyznaczania celów w locie i przede wszystkim uśmiechania się” – mówi Liz.
Obejrzyj poniższy film, aby zobaczyć, jak bieganie zmieniło życie Liz.

Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Gregiem Hillem
Rekordzista w narciarstwie alpejskim, podróżnik i ambasador Suunto, Greg Hill, zawsze był smakoszem. Dobre jedzenie to przyjemność, która zaspokaja również jego potrzeby żywieniowe. On podchodzi do tego w takiej kolejności, a nie odwrotnie.
„Odżywianie zawsze było ważne, ale jeszcze ważniejsze, ponieważ naprawdę lubię jeść dobre jedzenie” – wyjaśnia. „Jednak rozumiem również, że paliwo, które dostarczamy do naszych ciał, decyduje o tym, jak dobrze one działają. Podobnie jak silnik, jeśli wlejesz do niego złe paliwo, będzie działał słabo”.
Zdjęcie autorstwa Angeli Percival/Arcteryx
Świeże kolory
Greg stara się jeść świeże warzywa o różnych kolorach, co, jak mówi, wskazuje na bogactwo składników odżywczych. Zawsze, gdy jest to możliwe, gotuje również z żywności pochodzącej z lokalnych źródeł. „Co roku uprawiam mały ogródek z pomidorami, ziemniakami, czosnkiem, marchewką, brokułami, burakami, po prostu podstawowymi produktami” — mówi. „To takie miłe, że mogę iść i zbierać je bezpośrednio z mojego ogrodu”.
Dieta na dni powszednie
Greg i jego rodzina stosują „dietę wegetariańską w dni powszednie”, co oznacza, że jedzą mięso tylko w weekendy. To przyczynia się do zdrowia osobistego i zmniejsza ich wpływ na planetę. „Strona zdrowia osobistego jest dość jasna, jest tak wiele artykułów na temat ograniczenia spożycia czerwonego mięsa w diecie i korzyści z tego płynących, od zmniejszonego ryzyka zachorowania na raka po niższy poziom cholesterolu, po dłuższe życie” – mówi.
„Jednym z najprostszych sposobów na zmniejszenie śladu węglowego mojej rodziny było zmniejszenie spożycia mięsa; hodowla zwierząt gospodarskich odpowiada za 20–50 procent gazów cieplarnianych, więc był to łatwy sposób na to, by stać się lepszymi mieszkańcami Ziemi. Jeśli kiedykolwiek przyjrzysz się hodowli zwierząt gospodarskich, zdumiewające jest to, jak bardzo jest ona wylesiana, jak bardzo zużywa wodę i jak bardzo jest niezrównoważona.
Zdjęcie autorstwa Angeli Percival/Arcteryx
Zdrowa równowaga
Choć Hillowie lubią świeżość, pozwalają sobie również na posiłek typu fast food raz w tygodniu, np. zamawianie pizzy w piątkowy wieczór filmowy. Perfekcja nie jest celem, mówi Greg, pod warunkiem, że większość ich diety składa się ze świeżego, zdrowego jedzenia.
„Jak każda rodzina, mamy pewne podstawowe dania: enchiladas, lasagne, roladki sałatkowe, pad thai, pizzę w piątkowe wieczory i moją ulubioną potrawę – glory bowl” – mówi.
Miska chwały tofu
W misce
2 szklanki ugotowanego brązowego ryżu 1/2 szklanki startych buraków 1/2 szklanki startej marchwi 1/2 szklanki migdałów, uprażonych 1/2 szklanki liści szpinaku 1 szklanka tofu pokrojonego w kostkę
Opatrunek
1/4 szklanki tahini 1/4 szklanki octu jabłkowego 1/2 szklanki płatków drożdżowych odżywczych 2 rękawice czosnkowe 3 łyżki tamari 1 łyżka syropu klonowego 1/4 szklanki oliwy z oliwek 1/4 szklanki wody
Instrukcje
Przygotuj brązowy ryż i odstaw. Podsmaż kostki tofu na patelni. Dodaj składniki dressingu do blendera, aby przygotować dressing. Dodawaj oliwę w stałym strumieniu. Spróbuj i rozcieńcz wodą, jeśli to konieczne. Złóż miski, wkładając ugotowany brązowy ryż do dwóch misek, na wierzchu połóż buraki, marchewki, liście szpinaku, migdały i kostki smażonego tofu. Skropić miski sosem.
Zdjęcie główne: Zdjęcie autorstwa Fancycrave na Unsplash .
Kliknij poniżej, aby przeczytać artykuły z naszej serii „Fueling the Engine”:
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Lucy Bartholomew
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Emelie Forsberg
Tankowanie silnika: zdroworozsądkowe podejście do żywienia
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Ryanem Sandesem
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Ultracycling Manem
Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Melem Hauschildtem
DIETA (katastrofa zawsze nieunikniona) i trzy niezmienne zasady odżywiania dla sportowców

Zostać mamą i pozostać zakochaną w górach
Nowe role dla wszystkich: Podczas gdy Emelie wyrusza na szkolenie, Kilian zostaje w domu z mjr.
Po dziewięciu miesiącach ciąży, odpoczynku i rekonwalescencji po porodzie, ambasadorka marki Suunto, Emelie Forsberg, ponownie trenuje w górach i fiordach Norwegii, gdzie ona i jej partner Kilian Jornet wiodą życie pełne przygód.
Wierna swojemu doświadczeniu w sezonowym rolnictwie, ogrodnictwie i jedzeniu, Emelie doskonale rozumie, że na wszystko przychodzi pora roku, dlatego potrzebuje czasu, aby powrócić do wyczynowej formy w biegach górskich i jeździe na nartach.
„Nie przekraczam swoich granic, ponieważ wolę robić małe kroki i robić to naprawdę zdrowo i powoli” – mówi. „To może oznaczać, że moja droga powrotna będzie dłuższa, ale taka już jestem. Bardzo bym tego żałowała, gdybym zrobiła za duży krok i się zraniła. Chcę robić rzeczy powoli”.
Obejrzyj filmik poniżej i zobacz, jak Emelie łączy radość bycia młodą mamą z odzyskiwaniem sprawności fizycznej jako jedna z najlepszych zawodniczek górskich na świecie.
OBEJRZYJ „BYĆ SPORTOWCEM I MŁODĄ MAMĄ”

Nowe wyzwanie Ryana Sandesa „13 szczytów” i radość przygody na podwórku
Mistrz biegów ultra Ryan Sandes prezentuje swoje domowe trasy treningowe w pięknym Kapsztadzie w Republice Południowej Afryki, tworząc nową, wymagającą trasę przygodową.
© Jared Paisley
Szczyt Góry Stołowej wznosi się 1054 m nad Kapsztadem poniżej. Jest to kamień węgielny Parku Narodowego Góry Stołowej, szczyt słynie z bioróżnorodności i niesamowitych widoków panoramicznych.
To jest domowy teren treningowy ambasadora Suunto Ryana Sandesa. To tutaj przygotowuje się do ultramaratonów, w których bierze udział na całym świecie. Zna ten teren jak własną kieszeń.
„Góra Stołowa to jedno z niewielu miejsc, gdzie można dostać się z miasta na szczyt góry w mniej niż godzinę” – mówi Ryan. „Jest w niej i całym Półwyspie Przylądkowym coś naprawdę magicznego – połączenie naprawdę technicznych szlaków, pięknych krajobrazów i widoków na ocean”.
© Jared Paisley
Po bieganiu w różnych miejscach na całym świecie – Antarktydzie, pustyni Gobi, Alpach Europejskich, Himalajach i dżungli Ameryki Środkowej – Ryan poczuł powołanie, by w pełni eksplorować swój własny teren. „Tak często szukamy przygód daleko i szeroko, gdy epickie przygody na podwórku czekają tuż za progiem” – mówi Ryan. „Nie potrzeba wiele, by je stworzyć; wystarczy trochę wyobraźni, wyjść i dobrze się bawić.
„Istnieje tak wiele możliwości przygód na podwórku, czy to surfing, pływanie na długim dystansie, wiosłowanie kajakiem, czy szalona jazda na rowerze górskim. Jest po prostu tak wiele możliwości. Nawet jeśli mieszkasz w ogromnym mieście, nadal możesz stworzyć fajną przygodę na podwórku. Możliwości są nieograniczone”.
Wszystko zaczęło się od tego, że Ryan naszkicował trasę na notatniku. Za pomocą długopisu i notatnika połączył 13 szczytów w parku, aby stworzyć przygodę na podwórku dla mieszkańców i turystów. Następnie przekonał przyjaciela, aby pobiegł z nim. „Powiedziałem mu, że to będzie tylko 40 lub 50 km” — mówi Ryan. „Okazało się, że to epicka przygoda, ponad 108 km!”
© Jared Paisley
Z tym ogromnym dniem narodziło się wyzwanie 13 Peaks Challenge. Trasa ma 108 km i obejmuje 6500 m przewyższenia. Można ją pokonać w ciągu 24 godzin, 48 godzin lub jako wyzwanie wielodniowe. Do tej pory ukończyło ją około 20 osób. Grupa biegaczy próbuje obecnie zdobyć 13 szczytów w ciągu 13 tygodni.
Przyjaciele Ryana, Ryno Griesel, Ruan van der Merwe i Jock Green, mają najszybszy znany czas (20 godzin), ale może nie na długo. „W pewnym sensie bardziej nie mogę się doczekać, żeby spróbować jeszcze raz niż na jakiekolwiek inne wyścigi czy wydarzenia” — mówi Ryan.
Mieszkańcy Kapsztadu załapali wyzwanie szybciej, niż Ryan się spodziewał. Entuzjaści robią gadżety dla osób, które ukończyły wyzwanie. Wyzwanie polega na współpracy z organizacją charytatywną Southern Lodestar Foundation, aby pomóc w wyżywieniu szkół w okolicy. A osoby, które ukończyły wyzwanie, pomagają tym, którzy je podejmują. „Jestem pod wrażeniem tego, jak wiele osób się tym pasjonuje” — mówi Ryan. „Stało się to naprawdę zorientowane na społeczność. Tworzy to koleżeństwo”.