

Suunto Blog

Finałowy film z Suunto Vertical Blue 2014
To ostatni klip z zawodów nurkowania swobodnego Suunto Vertical Blue, który w pewnym stopniu wyjaśnia, dlaczego jest to najważniejsza impreza nurkowania swobodnego na świecie, w której trzeba wziąć udział. „To wszystko przyjaciele, jesteśmy jedną wielką rodziną” – mówi Austriak Jakob Galbavy. „Każdy ma świetne nastawienie”. W Suunto Vertical Blue nie tylko panuje świetna atmosfera, ale można tam też obejrzeć niesamowite występy. „Średnia głębokość wynosiła około 70 stopni, wliczając mężczyzn i kobiety, we wszystkich dyscyplinach” — mówi organizator Will Trubridge. „To naprawdę świetna impreza dla najlepszych freediverów”. Nie wierzysz nam? Po prostu usiądź wygodnie i obejrzyj poniższy film.
Obraz główny: ©Daan Verhoeven

7 wskazówek dotyczących biegania po szlakach zimą
Kilian Jornet opowiada, jak podchodzi do biegania w chłodne dni.
Ciemne poranki, oblodzone drogi, porywiste wiatry i temperatury poniżej zera... bieganie w zimnych miesiącach zimowych może być prawdziwym wyzwaniem, osłabiając naszą motywację do wyjścia na zewnątrz. Ale zima może być również zaletą, ponieważ zmusza nas do zmiany naszych wzorców treningowych. Więc nie bądź leniwy tylko dlatego, że na zewnątrz jest zimno. Oto, jak utrzymać motywację do treningu na zewnątrz przez całą zimę...
Podążaj za przykładem Kiliana:
Nie biegaj! Najlepszy biegacz terenowy na świecie nie biega zimą. „Połowę roku spędzam na bieganiu, a połowę na nartach” — mówi. „Nie biegam zimą. Dobrze jest zrobić sobie przerwę i spróbować innych sportów. Jeśli mieszkasz w miejscu, gdzie jest śnieg, lepiej wybrać biegi narciarskie lub skialpinizm. Bieganie w śniegu może być dobre” — dodaje „ale musisz uważać, ponieważ mięśnie pracują inaczej i możesz nabawić się kontuzji”.
Przygotuj się
Nie ma czegoś takiego jak zła pogoda – tylko nieodpowiednie ubranie, jak głosi przysłowie. Ponieważ najważniejsze są twoje stopy, warto o nie dbać. Buty do biegania z podszewką Gore-tex są idealne na śnieg i mokre warunki. Gdy jest śnieg i lód, noś buty z kolcami.
Pracuj nad swoim stylem
Nie, nie chodzi nam o to, jaką kamizelkę założyć – o Twój styl biegania. Jeśli biegasz nocą i po szlakach, praca nad szybkością nie wchodzi w grę. To więc okazja, aby zwolnić i skoncentrować się na technice oraz popracować nad formą, aby być bardziej wydajnym i mniej podatnym na kontuzje.
Nie ubieraj się zbyt elegancko
Kuszące jest założenie wszystkich warstw przed wyjściem za drzwi, ale nawet w najzimniejszych warunkach twoje ciało i tak się rozgrzeje, a nie ma nic gorszego niż przegrzanie się na zimnie, ponieważ ta wilgoć wychłodzi cię w chwili, gdy się zatrzymasz. Wyjdź za drzwi trochę zmarznięty i zacznij spokojnie, aby stopniowo się rozgrzać. Rozważ zabranie plecaka do biegania, aby mieć dodatkową warstwę i dodatkowe rzeczy do przetrwania, takie jak telefon i żywność energetyczna.
Śledź wstecz
Dzięki zegarkowi Suunto nigdy nie musisz się martwić, że się zgubisz i nie uda Ci się wrócić do domu. Jeśli zgubisz drogę w ciemności, po prostu naciśnij Find Back na Suunto 9, a zegarek pokaże Ci drogę do domu.
Biegnij na czas, a nie na dystans
Zaplanuj program treningowy oparty na czasie, co oznacza, że treningi są przepisywane w minutach, a nie kilometrach. To uwzględnia zmienność warunków biegania ze względu na pogodę. Kiedy jest zimno i ślisko, trudno jest utrzymać to samo szybkie tempo, co wiosną lub jesienią.
Wejdź do środka
W pomieszczeniach nie jest tak źle, a trochę treningu na siłowni może naprawdę poprawić Twoją kondycję biegową i ogólną siłę. Pomyśl o zapisaniu się na zajęcia wzmacniające rdzeń, takie jak pilates lub trening obwodowy.
Zdjęcie główne: © zooom.at/bergermarkus.com

Jaka jest Twoja przygoda?
Przygody zabierają nas w nowe doświadczenia i poza codzienność. Kilian Jornet mówi, że eksploracja jest ludzka; Greg Hill, że przygoda to nastawienie.
Obejrzyj film Suunto Adventure i dowiedz się, co Kilian Jornet, Greg Hill, Jill Heinerth i Conrad Stoltz sądzą o przygodach.
Górny obraz: © Bruno Long

Poznajcie gwiazdę Ambit3 Sport Sapphire, Sandrę Koblmüller
Sandra Koblmüller jest gwiazdą naszej ostatniej sesji zdjęciowej Suunto Ambit3 Sport Sapphire i zobaczysz ją w obecnej kampanii. Ale 24-latka jest również sportowcem na własnych prawach i niedawno wzięła udział w mistrzostwach świata XTERRA na Maui, najważniejszym triathlonie terenowym, gdzie zajęła 14. miejsce. Co zaskakujące, zaczęła pływać dopiero kilka lat temu. Jak więc to zrobiła?
Jak zostałaś zawodową triathlonistką? W szkole średniej nasza klasa wzięła udział w zawodach biegów przełajowych. Bez żadnego poważnego treningu zająłem drugie miejsce i tak narodziła się moja pasja do biegania. Zacząłem regularnie brać udział w zawodach biegowych. Kiedy poszedłem na studia, kolega poprosił mnie o bieganie w sztafecie triathlonowej. Byłem tak pod wrażeniem połączenia tych trzech dyscyplin, że chciałem spróbować sam przebiec cały triathlon i zacząłem trenować pływanie. A potem? Rok później wygrałem Mistrzostwa Austrii w Crosstriathlonie, a austriacka federacja wysłała mnie na Mistrzostwa Europy. Dzięki temu mogłem zostać zawodowym sportowcem w tym roku. W pierwszym roku jako „profesjonalista” zająłem drugie miejsce w XTERRA Portugal, co kwalifikuje do Mistrzostw Świata na Maui (Hawaje).
Opowiedz nam o swoim planie treningowym. Zwykle budzę się o 6 rano. Po krótkim śniadaniu zazwyczaj zaczynam dzień na basenie od 3-5 km pływania. Nie zawsze mam motywację, żeby wskoczyć rano do zimnej wody, ale po kilku torach mam motywację i cieszę się nią.
Po pływaniu jem drugie śniadanie i robię coś na uczelnię, a potem w południe lub wieczorem zazwyczaj robię drugi trening – albo biegam, albo jeżdżę na rowerze. W weekendy zazwyczaj robię dłuższe treningi rowerowe (około 4 godzin). Poniedziałek jest moim dniem odpoczynku, kiedy robię relaksujące rzeczy, takie jak sauna, masaże, rozciąganie… Jak monitorujesz swoje postępy? Mam własnego trenera i zazwyczaj dostaję plan treningowy na tydzień. Dzięki Suunto Ambit3 Sport Sapphire możemy kontrolować mój trening. Czy są jakieś obszary Twojego treningu, z którymi masz trudności? Ponieważ zacząłem pływać stylem dowolnym bardzo późno, w wieku 20 lat, moja technika pływania nie jest najlepsza. Jeśli chcesz być dobrym pływakiem/triathlonistą, musisz zacząć pływać w dzieciństwie, aby poczuć wodę. Jednak ciężko pracuję, aby to poprawić.
Jakie są Twoje marzenia i cele? Jednym z moich największych celów jest zostać jednym z najlepszych sportowców XTERRA na świecie. Celem na najbliższą przyszłość jest zwycięstwo w jednym z wyścigów XTERRA World Tour. Co Cię inspiruje i motywuje? Jedną z rzeczy, która mnie inspiruje, jest poprawa, jaką osiągasz, trenując ciężko dla swoich celów. Na przykład, gdy zaczynałem pływać, zajmowało mi to około 1:45 dla 100-metrowych interwałów (10 x 100-metrowych interwałów pływania). Teraz jestem w stanie przepłynąć 100 m w 1:25 i jestem pewien, że pewnego dnia przepłynę moje 100-metrowe interwały poniżej 1:20. Czego się obawiasz? Boję się porażki, zwłaszcza tuż przed zawodami. Więc najważniejszą rzeczą, której muszę się nauczyć, jest wiara w swoje mocne strony i w siebie.

Czy to „najbardziej szalony” film Suunto?
Grand Raid de la Réunion, znany również jako Diagonale des Fous (trasa szaleńców) jest uważany za jeden z najtrudniejszych ultramaratonów na świecie – i nie bez powodu. Ma 172 km i 9000 m przewyższenia. W tym roku wyścig wygrał zawodnik Salomon, François D'Haene.
Wyścig nagrał swoim Suunto Ambit3 Peak, a wyniki można obejrzeć w filmie Suunto Movie, dostępnym poniżej.
Naturalnie uważamy, że film François jest tak imponujący, że trzeba się nim podzielić, ponieważ śledzi jego postępy przez 24 godziny, gdy przemierza wyspę. Sam wynik jest również imponujący, ponieważ jest to trzecie duże zwycięstwo François w ultramaratonie w tym roku, po tym, jak wygrał Ultra-Trail Mount Fuji i Ultra-Trail du Mont-Blanc.
Diagonale odbyło się w październiku w mokrych warunkach. Ukończył je w zaledwie 24:25:02 godzin, co czyni go drugim rokiem z rzędu, w którym zajął pierwsze miejsce.
François D'Haene podczas Diagonale des Fous 2014.
Diagonale des Fous zawdzięcza swoją nazwę trasie, która przebiega mniej więcej po przekątnej wyspy. Szlak jest tak trudny, że uważa się go za „trasę dla głupców”. W tym roku trzeba było zmienić trasę o osuwisko, wydłużając ją o dziewięć kilometrów. To ostatni przystanek Ultra-Trail World Tour i przyciąga najlepszych biegaczy szukających przygód na odległej wyspie. Ambasador Suunto Kilian Jornet, który nie wziął udziału w tym roku, jest poprzednim zwycięzcą.
Wszystkie obrazy © Franck Oddoux

Nagrody dla Kiliana Jorneta
Kilian Jornet jest dobrze znany ze swoich nadludzkich osiągnięć w bieganiu i alpinizmie. Od 100 mil do pionowego kilometra, od wyścigów Pucharu Świata w narciarstwie wysokogórskim po rekordowe wejścia na szczyty alpejskie, przeciera szlaki, gdziekolwiek się uda. Ale ambasador Suunto został właśnie doceniony za coś innego – umiejętności pisarskie. Książka Kiliana, Run or Die, została nominowana do prestiżowej nagrody literackiej William Hill Sports Book of the Year w Wielkiej Brytanii. „Nigdy się tego nie spodziewałem – nie jestem pisarzem” – mówi Kilian. „Napisałem tę książkę, żeby podzielić się tym, co czuję, kiedy biegam, ale tak miło jest być docenionym”.
W książce Run or Die Kilian opisuje swoje rekordowe biegi w Lake Tahoe, Western States 100, Ultra-Trail du Mont-Blanc i rekordowe wejście na Kilimandżaro. To nie jedyna nagroda, jaką zgarnął sportowiec. Déjame Vivir, film o jego szybkich wejściach na Mt Blanc i Matterhorn, właśnie wygrał nagrodę „Best Adventure & Exploration Film” na Kendal Mountain Festival 2014. Film, który nakręcił znany filmowiec górski Sébastien Montaz, podąża za Kilianem podczas jego projektu Summits of My Life. „Właśnie zagrałem w tym filmie, ale uznanie należy się wszystkim ludziom takim jak Seb, którzy wykonali naprawdę dobrą robotę przy tym filmie. To miłe, reakcja publiczności, gdy pokazujemy film” – dodaje. „Są zainspirowani i zmotywowani, a to jest najważniejsze”. Run or Die jest dostępny w języku angielskim, francuskim, hiszpańskim i katalońskim. Więcej szczegółów znajdziesz na stronie internetowej Kiliana.