Jak przejechać Giro d'Italia w najtrudniejszy możliwy sposób

Ultra-szalony ultra-kolarz Omar di Felice pokonuje ekstremalnie wymagającą trasę liczącą 3500 km w zaledwie 9 dni.
SuuntoRideSeptember 20 2017
Ultra-szalony ultra-kolarz Omar di Felice pokonuje ekstremalnie wymagającą trasę liczącą 3500 km w zaledwie 9 dni.

Każdy poważny kolarz wie, że Tour de France niekoniecznie jest najlepszym wyścigiem kolarskim na świecie, po prostu najbardziej znanym. Ci, którzy wiedzą, że Giro d'Italia – po prostu „The Giro” – jest trudniejsze, bardziej strome i piękniejsze. I wiecie co? W 2017 r. wydarzenie obchodzi setne urodziny.

W związku z tym naturalne jest, że włoski długodystansowy kolarz wytrzymałościowy Omar di Felice chce się tego podjąć, w wyjątkowy sposób, jakiego nigdy wcześniej nie robiono, w ramach swojego nowego projektu #ITALYUNLIMITED3500. Przejedzie inną trasę, zaczynając i kończąc w Rzymie. Nie będzie trzymał się dokładnej trasy (zmienia się ona co roku). Ale co jest imponujące? Wyścig zazwyczaj trwa trzy tygodnie. Zamierza ukończyć go w ciągu zaledwie 9 dni, zaczynając w środę 20 września. Sen? Będzie to głównie 40-minutowe drzemki, mniej więcej co dziesięć godzin.

Omar's Italy Unlimited ©Luigi Sestili

3500 km z prawie 60 000 m wspinaczki. Oto jak to zrobi, odcinek po odcinku.

Część 1: Z Rzymu do Calexii

Dystans: 1073,2 km

Pionowo: 17346m

Omar wystartuje w stylu klasycznym: na Stadionie Olimpijskim w Rzymie. Podjazdy zaczną się szybko – swój pierwszy 1000-metrowy podjazd pokona w ciągu pierwszych 100 km. Omar mówi: „Największym wyzwaniem w południowej części Włoch będą warunki drogowe: nie będzie płaskich odcinków, ale ciągłe wzloty i upadki, a asfalt nie jest zbyt dobry. Dlatego pierwsze 1000 km będzie bardzo trudne!” Jego pierwszy podjazd będzie najdłuższy – spróbuje przejechać 30 godzin, zanim po raz pierwszy się zdrzemnie.

Część 2: Sycylia

Dystans: 380,8 km

Pionowo: 6329m

Po dotarciu na Sycylię Omar pokona 380 km w drodze do Palermo. Z jednym dużym podjazdem (i naprawdę mamy na myśli duży – ponad 1800 m!) będzie to wyzwanie.

Część 3: Sardynia

Dystans: 283,6 km

Pionowo: 3039m

Po Sycylii, Sardynia będzie już bułką z masłem – dystans krótszy o 100 km i o połowę mniej wspinaczek.

Część 4: Alpy i powrót do Rzymu

Dystans: 2075,5 km

Pionowo: 31556m

Teraz zaczyna się bitwa – już wyczerpany umysłowo i fizycznie, Omar pokona 2075 km pagórków i wysokich przełęczy górskich – w tym jeden mega podjazd, który zaprowadzi go na wysokość prawie 3000 m, aż z poziomu morza. Najważniejsze punkty obejmują wiele najsłynniejszych części Giro d'Italia.

Aby ująć to wszystko w perspektywie, spójrzmy na inny rekord w kolarstwie. Rekordzista RAAM (Race across America) Christoph Strasser ukończył trasę liczącą około 4800 km w ciągu siedmiu dni i piętnastu godzin. Szybciej niż zamierza ukończyć Omar – ale ta dłuższa trasa miała tylko 36 500 metrów wysokości, w porównaniu do nadchodzących 58 270 di Felice. Chociaż trudno jest porównywać te dwa wyścigi, nie ma wątpliwości, że strome i częstsze podjazdy są ogromną częścią tego, co sprawia, że ​​nadchodząca jazda jest tak trudna. Zła pogoda i brak snu prawdopodobnie będą jednymi z największych czynników, Omar już wcześniej stawiał czoła takim wyzwaniom – ale to jest zupełnie inny poziom.

„Ta jazda jest po prostu „inna”. Jazda bez przerwy jest najtrudniejsza pod względem wysiłku umysłowego i dlatego, że nie można za dużo spać. Podczas jazdy zimowej trzeba natomiast brać pod uwagę trudne warunki pogodowe i śliskie warunki drogowe. Ale na koniec naprawdę kocham zarówno jazdę bez przerwy, jak i jazdę zimową!”

Omar's Italy Unlimited ©Luigi Sestili

Gdzie zatrzyma się każdej nocy, będzie zależało od jego ciała. „Nie da się ustalić konkretnego planu, ponieważ będzie to zależało od mojej kondycji fizycznej i pogody, ale na pewno przewiduję, że zatrzymam się po raz pierwszy po 30 godzinach jazdy, a następnie będę miał 40-minutową drzemkę co 10 godzin jazdy” — mówi Omar. Będzie zużywał około 500 kcal/godz., więc tankowanie będzie ważne!

Jak sobie poradzi? Zdecydowanie zalecamy obserwowanie go na Instagramie, aby zobaczyć najważniejsze momenty jego jazdy – bez względu na to, co się stanie, gdy zacznie pedałować, trzeba go podziwiać za to, że w ogóle wymyślił taką jazdę. Powodzenia, Omar!

Wszystkie obrazy © Luigi Sestili

Rekomendowane produkty Suunto