
 Udało mu się! Po 31 dniach na nartach w górach Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie Greg Hill osiągnął swój cel, jakim było pokonanie 100 000 m pionowego wzniesienia.
 W poście udostępnionym późnym wieczorem w poniedziałek napisał: „Miesiąc szaleństwa ukończony. 100 km lub 328 000 stóp jazdy w puchu napędzanym siłą ludzkich mięśni…”
 Ostatniego dnia wędrował po górach swojego rodzinnego miasta Revelstoke przez prawie 11 godzin, aby osiągnąć swój cel. Jego wynik na koniec dnia: wejście na wysokość 3167 m.
 
Zwykli narciarze alpejscy zazwyczaj wędrują i jeżdżą na nartach na wysokości około 1500 m dziennie. Greg jeździł na nartach na wysokości do 4000 m dziennie, dzień po dniu przez cały miesiąc. Jego profile tras są naprawdę imponujące.
 Tym bardziej niezwykłe jest to, że dokonał tego w głębi kraju, torując szlaki w głębokim śniegu, wspinając się na odległe szczyty i jeżdżąc na nartach po epickich trasach. Przed wyruszeniem Greg powiedział nam, że nie chodzi tylko o liczby, ale o doświadczenie i szansę eksploracji odległych gór. 
 W tej chwili jest najprawdopodobniej albo w jacuzzi, albo próbuje uzupełnić część tych 200 000 spalonych kalorii — może jedno i drugie. Jak tylko się z nim skontaktujemy, opublikujemy pełne szczegóły podróży.
 W międzyczasie możesz zobaczyć najnowsze posty Grega na jego Konto na Instagramie.
 Wszystkie obrazy ©Bruno Long
Możesz polubić także:
    Suunto ZoneSense – rewolucja we wszystkich sportach wytrzymałościowych
    Suunto Race S – Najnowszy dodatek do rodziny Suunto Race
    Świętuj wspinaczki podczas 10. dorocznego Suunto World Vertical Week!