Trenuję 5–6 dni w tygodniu, pokonując łącznie 5–600 km tygodniowo .
Nie robi to wrażenia, jeśli weźmiemy pod uwagę normalną aktywność zawodowego kolarza, ale to są warunki zimowe, w deszczu lub śniegu, i zwykle obejmuje około 8-10 tys. podjazdów tygodniowo. W zeszłym roku zrobiłem 31 tys. kilometrów, między treningami, wyścigami i samotnymi przygodami.
Najzimniejsza temperatura podczas mojej jazdy wynosiła od -20 do -32°C.
To był ostatni etap mojej norweskiej przygody w 2016 roku. To była zdecydowanie najzimniejsza jazda, jaką kiedykolwiek odbyłem.
Najlepszym rozwiązaniem są kolce i hamulce tarczowe.
Potrzebujesz opon z kolcami – i hamulców tarczowych
Na zimowe przejażdżki, takie jak ta, którą zrobię w Finlandii, używam Wilier Triestina Cross Disc Carbon, wyposażonego w grupę osprzętu Shimano Ultegra Disc i zestaw kół Mavic Disc . Używam dwóch rodzajów opon: normalnych w przypadku standardowych warunków i opon z kolcami w przypadku bardzo oblodzonych dróg. Na mostku umieszczam zegarek Suunto Spartan Ultra: Uwielbiam nagrywać przejażdżkę, aby analizować osiągi i zobaczyć, co zrobiłem. Ale jedną z najważniejszych rzeczy są hamulce tarczowe – swoją pierwszą arktyczną przygodę odbyłem ze zwykłymi hamulcami i było okropnie.
Zawsze słuchaj swojego ciała
Podczas moich przygód zazwyczaj mam samochód wsparcia. Filmują moją jazdę i wspierają mnie w nagłych wypadkach. Moja dziewczyna jest ekspertem w pierwszej pomocy. Najważniejsze jest, aby zatrzymać się, gdy „usłyszysz” coś dziwnego ze swojego ciała. Podczas przygody w Norwegii w 2016 r. zatrzymałem się na dwie godziny, ponieważ po prostu straciłem czucie w dwóch palcach.
„Słuchaj swojego ciała” – mówi Omar.
Standardowy dzień to 10–12 godzin na rowerze
Budzę się o 6:00 na dobre śniadanie. O 8:00 jestem w drodze. Gdzieś między 18:00 a 20:00 zatrzymuję się, jem dobrą kolację, a potem sprawdzam rower.
Musisz jeść właściwie
Potrzebujesz najlepszego możliwego jedzenia, aby mieć wystarczająco dużo energii – a w zimnych warunkach Twoje spożycie będzie wyższe niż kiedykolwiek. To wyzwanie dla mnie – i mojego zespołu wsparcia również!
Śledź Omara podczas jego obecnego arktycznego wyzwania – przejechania rowerem przez Finlandię z południa na północ – na jego stronie na Facebooku ! Do tej pory pokonał 826 km po skomplikowanych, oblodzonych nawierzchniach dróg w ciągu czterech dni.