Czy to już koniec lata?

SuuntoRunNovember 13 2015

Na początku tego roku Jonas Buud, biegacz amator ze Szwecji, utknął z powodu złamania kości biodrowej. Sytuacja nie wyglądała dobrze; jego powrót do zdrowia oznaczał chodzenie zamiast biegania. Jednak miał oko na swój lokalny bieg i postanowił to zrobić, mimo że biegał na nogach tylko przez dwa miesiące. Był to 90-kilometrowy Ultravasan, który przebiegał trasą słynnego biegu narciarskiego Vasaloppet. Nie dość, że wygrał, to zrobił to w dobrym stylu, utrzymując średnie tempo 3'49 na kilometr na 90 km na trasie terenowej, która miała 872 m wzniesienia. Mieliśmy jedno pytanie:

To czas maratonu 2h 40m. Jak wytrzymałeś 90km!?
To szaleństwo! Nie znałem swojej formy, bo nie biegałem dużo. Plan był taki, żeby po prostu podążać za innymi na starcie. Max King, mistrz świata w biegu na 100 km z 2014 roku, również biegł. Plan był taki, żeby po prostu podążać za nim tak długo, jak tylko będę mógł.

Opowiedz nam o wyścigu
Myślałem, że na początku biegnę trochę wolno i nie sprawdzałem prędkości, ale pierwsze 5 km pokonałem w 20 minut, co nie było aż tak wolnym czasem – i biegłem pod górę!

„Nie mogłem zwolnić. Moje nogi po prostu kontynuowały bieg”.

Kiedy zdałeś sobie sprawę, że dobrze ci idzie?
Pierwsze 30 km nie jest zbyt techniczne. Jest szybkie. Potem jest trochę pagórkowato w połowie Evertsbergu, jest tam też nagroda za sprint, więc Max wziął tę – biegł naprawdę szybko. Potem zatrzymał się, żeby uzupełnić wodę, ale ja kontynuowałem przez punkt kontrolny. Potem jest naprawdę długi zjazd, najszybsza część. Zostawiłem Maxa i po prostu kontynuowałem z tą samą prędkością.

I utrzymałeś to tempo?
Na 25 km przed metą pomyślałem: „Och, może idę za szybko; powinienem zwolnić – nie chcę biec szybciej niż 4 minuty na kilometr”, ale nie mogłem zwolnić! To był naprawdę przyjemny bieg przez całą drogę i byłem w najlepszej formie. Moje nogi po prostu biegły dalej.

Cóż za zmiana w Twoim życiu!
To był dziwny sezon. W grudniu doznałem złamania stresowego i nie mogłem biegać przez sześć miesięcy. Mój pierwszy bieg to 1 minuta marszu, 1 minuta biegu, co zwiększałem co tydzień. Mój pierwszy 30-minutowy bieg bez zatrzymywania się był pod koniec maja.

Ty też zacząłeś biegać późno?
Tak, zacząłem naprawdę późno, chociaż biegam na orientację odkąd miałem 10 lat. Mój pierwszy maraton przebiegłem mając 30 lat w Nowym Jorku [2:36], gdzie poznałem innych biegaczy, którzy powiedzieli mi, żebym pojechał z nimi na obóz treningowy do Portugalii. Tam usłyszałem o szwajcarskim maratonie alpejskim. Myślałem, że będzie za trudny, ale wygrałem. [Od tamtej pory wygrał go osiem razy z rzędu!]

To wykończenie musiało być wyjątkowe?
Rok wcześniej był jednym z moich najlepszych biegów [6:02 h]. Poniżej sześciu godzin może być naprawdę ciężko. Zostało mi 5 km i zacząłem widzieć, jaki czas powinienem mieć. Pomyślałem, że to nie może być prawda, to za szybko. To był jeden z najlepszych momentów jako biegacza, ponieważ historia sezonu, to także moje rodzinne miasto i wiele osób było na mecie.

Jaki jest Twój sekret treningowy?
Po prostu biegnę!

Rekomendowane produkty Suunto