9 pozytywnych stron szalonego roku

Otrzymaj zastrzyk pozytywnej energii od naszych ambasadorów Suunto.
SuuntoRunDecember 21 2020

To był piekielny rok, żeby to delikatnie ująć. Pandemia COVID-19 wstrząsnęła światem i wyrwała nam dywan spod stóp. Wszystkie nasze plany, cele, normalne codzienne czynności zostały rzucone na wiatr, zanim zdążyliśmy założyć spodnie. Zajęło nam trochę czasu, zanim odzyskaliśmy równowagę.

Dotyczy to zwłaszcza sportowców, którzy, podobnie jak muzycy i artyści, nie mieli już wydarzeń, do których mogliby trenować i na które mogliby podróżować. Kalendarz wyścigów nagle się opróżnił. Jednak jakoś treningi musiały trwać. Wszyscy musieliśmy zmienić kierunek i znaleźć sposoby na utrzymanie inspiracji.

Ambasadorzy Suunto znaleźli sposoby, aby pozostać podekscytowanymi w tym roku i nadal inspirować innych po drodze. Spotkaliśmy się z niektórymi z nich i zapytaliśmy, czego się nauczyli, i otrzymaliśmy dziewięć ponadczasowych i pozytywnych lekcji, z których wszyscy moglibyśmy skorzystać.

Bądź jak woda

Południowoafrykański ultramaratończyk Ryan Sandes miał wielkie plany na 2020 rok, ale wszystkie poszły w zapomnienie. „Naprawdę ważne jest, aby być elastycznym w życiu w ogóle i w treningu” – mówi. „Kiedy mówię płynny, mam na myśli adaptację i dostosowywanie się do sytuacji. Ważne jest, aby po prostu jak najlepiej wykorzystać obecną sytuację i znaleźć kreatywne sposoby na urozmaicenie treningu”.

Ryan urozmaicił to, biegnąc 100 mil wokół swojego domu w Kapsztadzie podczas blokady w kwietniu. Całkowita długość trasy wynosiła 110 m, a on pokonał ją około 1463 razy. Całkowity wzrost wysokości wyniósł 6000 m. Jego sąsiedzi myśleli, że zwariował i nie spali w nocy, aby go wesprzeć. Kliknij odtwarzanie na powyższym filmie, aby zobaczyć jego gigantycznego home runa!


Lucy Bartholomew wydała w tym roku książkę kucharską z przepisami na dania roślinne.

Skup się na tym, co możesz kontrolować

Ta wskazówka była dużą nauką dla australijskiej biegaczki ultra Lucy Bartholomew w tym roku. W lipcu w Melbourne wprowadzono ścisły lockdown. Mieszkańcom pozwolono wychodzić z domów tylko na ćwiczenia i zakupy artykułów pierwszej potrzeby na nie więcej niż godzinę dziennie i nie mogli oddalać się od swoich domów dalej niż pięć kilometrów. „Nauczyło mnie to skupiać się na rzeczach, które mogę kontrolować, takich jak mój wysiłek i nastawienie, i nie stresować się nadmiernie i nie martwić tym, czego nie mogę kontrolować” – mówi.

Zamiast się stresować, skupiła się na gotowaniu pysznego jedzenia i stworzeniu i opublikowaniu książki kucharskiej zatytułowanej Sustain your Ability . „Myślę, że gotowanie i odżywianie naszego ciała zostało podkreślone w tym okresie, ponieważ mieliśmy więcej czasu w domu, więc naprawdę fajnie jest łączyć się z ludźmi w tym zakresie”.


Emelie Forsberg słucha swojego ciała i wie, kiedy naciskać, a kiedy odpoczywać. © Kilian Jornet

Zaakceptuj to, gdzie jesteś

Nic dziwnego, że wielu z nas straciło motywację w tym roku, zwłaszcza na początku. „Przeszłam przez walkę z motywacją, a potem ją odzyskałam i to była taka radość!” mówi górska lekkoatletka Emelie Forsberg. „Zachodząc w ciążę z naszym drugim dzieckiem, nie mogłam trenować, ponieważ byłam po prostu zbyt zmęczona. To również było wyzwanie psychiczne – próba wydostania się z dołka zmęczenia była interesująca”.

Wnioskiem jest to, że ważne jest, aby nie oceniać siebie, jeśli Twoja motywacja jest niska. To naturalne, że wzrasta i maleje, szczególnie w takim roku. Zamiast sprawiać sobie trudności, obserwuj je i zaakceptuj, że jesteś teraz w takim miejscu. Być może po prostu musisz dać sobie czas na odpoczynek, regenerację, adaptację i znalezienie nowych celów. Wróci.

Małe cele robią różnicę

Kiedy wszystko, na co zwykle czekamy, zostało odwołane, naturalne jest, że przez jakiś czas czujemy się bez steru. Dlatego tak ważne jest znalezienie nowych celów, aby uzyskać poczucie kierunku i osiągnięcia.

„Codziennie stawiam sobie małe cele, nawet takie proste jak »zrobić pranie« i postrzegam to jako sukces i osiągnięcie” – mówi Lucy. „Czasami nie doceniamy siebie za to, że po prostu wstajemy i wstajemy z łóżka każdego dnia – to wymaga odwagi!”


Najważniejszym momentem 2020 roku dla Courtney była próba pobicia rekordu świata na 805-kilometrowym szlaku Colorado Trail.

Biegnij z miłości

Dla amerykańskiej ultramaratończyk Courtney Dauwalter, dla której pasją są zawody, codziennym celem było po prostu codzienne pokonywanie szlaków w pobliżu jej domu.

„Dowiedziałam się, że kocham trenować i biegać, niezależnie od tego, czy mam wyścig, czy nie” – mówi. „Uwielbiałam wychodzić z domu każdego dnia, aby odkrywać nasze lokalne szlaki, mimo że nie miałam pojęcia, do czego się przygotowuję”.


Greg Hill założył własny ogród i wspierał w tym swoich sąsiadów. © Greg Hill

Dbaj o swoją społeczność

W związku z lockdownami na całym świecie i zakłóceniami w naszych zwykłych kręgach towarzyskich wielu z nas odkryło na nowo znaczenie lokalnych, a nawet mikro lokalnych społeczności. Dla legendy skimo Grega Hilla wspieranie lokalnej społeczności dało jemu i jego sąsiadom nowe poczucie celu.

„Uznałem znaczenie społeczności i to, że naprawdę musimy współpracować, aby przetrwać tę burzę” — mówi Greg. „Jako sportowiec z głosem, wykorzystałem swój głos, aby wzmocnić inne pomysły. Zmieniłem kierunek i zacząłem zastanawiać się, jak inspirować ludzi na inne sposoby. Założyliśmy komitet mający na celu zapewnienie większego bezpieczeństwa żywnościowego w Revelstoke. Przywiozłem 100 ciężarówek ziemi, aby wypełnić ogrody ludzi, abyśmy mogli uprawiać więcej żywności lokalnie. Dało to cel mnie i innym, gdy byliśmy zamknięci na naszych posesjach”.


Inwestowanie w siłę przynosi długoterminowe korzyści. © Graeme Murray / Red Bull Content Pool

Zbuduj siłę

Ryan Sandes i Lucy Bartholomew spędzili w tym roku znacznie więcej czasu na treningu siłowym i mobilnościowym i mówią, że czują się dzięki temu lepiej. Lucy skupiła się również na powrocie do zdrowia po kontuzji, którą zignorowała w 2019 roku.

„Zazwyczaj trening zajmuje mi dwie do trzech godzin i było to niemal odświeżające, gdy zaakceptowałam, że tak właśnie jest i zamiast tego ograniczyłam się do godziny mocy (pamiętajmy, że mieszkańcy Melbourne mogli wychodzić z domu tylko na godzinę dziennie)” — mówi Lucy. „Myślę, że dzięki temu stałam się bardziej wydajna, a potem spędzałam więcej czasu na domowej siłowni, wykonując więcej ćwiczeń siłowych i jogi, co było świetną zabawą i naprawdę satysfakcjonujące”.


Rodzina, dobre zdrowie, smaczne jedzenie, świeże powietrze – Emelie jest wdzięczna za małe rzeczy. © Kilian Jornet

Bądź wdzięczny za to co masz

Utknięci w domu i bombardowani złymi wiadomościami o pandemii, łatwo przeoczyć pozytywy. Ale dla Emelie Forsberg ten rok uświadomił jej, jak ważne jest skupienie się na wszystkich wspaniałych rzeczach, które mamy.

„Myślę, że ta pandemia sprawiła, że ​​doceniliśmy małe rzeczy w życiu, które czasami bierzemy za pewnik, a które teraz cenimy jeszcze bardziej, na przykład spędzanie czasu z rodziną i dbanie o zdrowie” – mówi.

Delektuj się każdym uściskiem

Pamiętasz, jak w 2019 roku ludzie się przytulali i przybijali piątki? Ach, takie miłe wspomnienia. Wszyscy nasi ambasadorzy Suunto tęsknią za ponownym nawiązaniem kontaktu ze swoimi społecznościami sportowymi, gdy najgorsze w pandemii już za nami.

„Nigdy więcej nie będę traktować przytulenia jako czegoś oczywistego!” – mówi Lucy.

Zdjęcie główne: © Philipp Reiter

Przeczytaj więcej artykułów

14 wskazówek dla narciarzy backcountry tej zimy

10 artykułów Suunto, które musisz przeczytać w 2020 roku

8 narzędzi do śledzenia pogody z Suunto

Rekomendowane produkty Suunto