Suunto Blog

Fuelling the engine: talking nutrition with Lucy Bartholomew

Tankowanie silnika: rozmowa o odżywianiu z Lucy Bartholomew

„Naprawdę staram się wykorzystać czas i możliwości, jakie mam, na tworzenie potraw, które wydobędą ze mnie to, co najlepsze” – mówi Lucy. Bycie sportowcem to przede wszystkim dyscyplina i konsekwencja. Zazwyczaj myślimy o tym w kategoriach treningu – wychodzenia za drzwi, czy mamy na to ochotę, czy nie, dzień po dniu, tydzień po tygodniu. To, jak jemy, jest często spychane na drugi plan; miłe, ale nie tak cenne jak trening. Słynne stwierdzenie Napoleona Bonapartego, „armia maszeruje na żołądkach”, sugeruje co innego – jedzenie jest tym, co nas napędza. A im bardziej odżywcze, tym lepiej będziemy się spisywać. W tej serii postów badamy, jak ambasadorzy Suunto i sportowcy utrzymują swoje zbiorniki pełne paliwa. Najpierw australijska biegaczka ultra Lucy Bartholomew dzieli się swoją pasją do diety roślinnej. Bieganie na diecie roślinnej © Lucy Bartholomew Lucy Bartholomew, 22 lata, niedawno ukończyła 100-milowy bieg Western States Endurance Run i zrobiła to na diecie wegańskiej. Oznacza to, że może jeść dużo owoców i warzyw, co jest jej ulubioną rzeczą zaraz po byciu na szlaku. „Jako sportowiec uważam, że jesteś tym, co jesz, a paliwem, które wkładasz do swojego silnika, jest wydajność, którą otrzymasz, więc naprawdę staram się wykorzystać czas i dostępność, które mam, aby tworzyć jedzenie, które wydobywa ze mnie to, co najlepsze” – mówi Bartholomew. „Uwielbiam sposób, w jaki różne potrawy i przepisy działają na różnych ludzi, jak można dzielić się tą formą sztuki kulinarnej i zawsze nadać unikalny charakter swojej osobowości”. Przejdź do, łatwe posiłki Zielony koktajl, czyli „Shrek poo”, to jeden z podstawowych posiłków Bartholomew. Zdjęcie Kimber Pine na Unplash . „Moją ulubioną rzeczą do przygotowania dla siebie i innych jest miska Buddy. Prawdopodobnie nigdy o niej nie słyszeliście, a to jest w niej najlepsze; nie ma w niej nic konkretnego, to po prostu miska wypełniona dobrocią i roślinami. Zazwyczaj dodaję do niej pieczone słodkie ziemniaki, jakąś fasolę, orzechowy dressing do sałatek i mnóstwo surowych i gotowanych warzyw. „Moim porannym wyborem jest smoothie bowl, czyli gęsty koktajl z mrożonych bananów, który zwykle jest zielony, ponieważ dodaję szpinak i inne warzywa, aby moje ciało było pełne składników odżywczych. Zazwyczaj dodaję do tego więcej owoców, orzechów i nasion”. Posiadanie niezbędnych rzeczy pod ręką „Dowiedziałem się, jak ważne jest bycie zorganizowanym i poświęcanie czasu na przygotowywanie jedzenia” — mówi Bartholomew. „Zawsze noszę ze sobą moje „niezbędne rzeczy”, które mogę łatwo przeżyc w podróży. Należą do nich płatki owsiane, proszek z zielonych warzyw, masło orzechowe i drożdże odżywcze. Oprócz tego kupuję wszystkie owoce i warzywa, jakie mogę dostać w swoje ręce, i wtedy jestem bardzo szczęśliwym małym kamperem”. Bezpośrednio z ziemi „Naprawdę wierzę w powiedzenie „jesteś tym, co jesz” i im więcej możesz jeść bezpośrednio z ziemi, bez opakowań, tym lepiej jedzenie będzie cię wspierać”. Miska Buddy Lucy Jedna z mis Buddy Bartholomew. © Lucy Bartholomew Składniki Słodki ziemniak pokrojony w kawałki Czerwona kapusta, grubo posiekana Marchewka starta Buraki starte Ciecierzyca odsączona i wypłukana Ugotowany ryż/komosa ryżowa Brokuły, dowolne warzywa! Kurkuma Papryka ostra Sól i pieprz Hummus Tahini, miso, dressing kurkumowy Można też dodać gotowane jajka, mięso, tofu, rybę Metoda Piecz słodkiego ziemniaka w piekarniku w temperaturze 180° C przez 30 minut. Ja lubię piec ziemniaka bez oleju, ale jeśli wolisz go bardziej wilgotnego, dodaj trochę oleju. Odsączoną ciecierzycę połóż na blasze do pieczenia i posyp odrobiną kurkumy, pieprzu cayenne, soli lub dowolnej wybranej przyprawy. Obróć ją, aby przejąć wszystkie przyprawy i smaki, a następnie włóż do piekarnika razem ze słodkim ziemniakiem na 20 minut lub do momentu, aż będzie chrupiąca. Ugotuj na parze dowolne warzywa lub przygotuj inne warzywa, których chcesz użyć. Umieść kapustę, buraki, marchewkę i ugotowane ziarna, dodatkowe warzywa w misce do serwowania. Dodaj słodkie ziemniaki i ciecierzycę, gdy będą gotowe. Na wierzchu dodaj hummus, dressing tahini lub własne wersje! I ciesz się! Zdjęcie główne: Zdjęcie autorstwa Dana Golda na Unsplash .
SuuntoRunSeptember 26 2018
Make everything count: 7 tips for office workers to get moving

Wykorzystaj wszystkie możliwości: 7 wskazówek dla pracowników biurowych, jak się poruszać

W siedzibie Suunto w Finlandii staramy się praktykować to, co głosimy. Dlatego mamy wewnętrznego trenera personalnego, który motywuje nas wszystkich do zachowania formy i zdrowia. Matias Anthoni, 26 lat, włóczy się po biurach, wpadając do pokoi, wzywając nas, abyśmy wstali i dołączyli do niego na krótkie przerwy na ćwiczenia na miejscu. Opór jest daremny! Matias postrzega schody jako okazję do pozostania aktywnym. „Moim zadaniem jest dbanie o zdrowie i dobre samopoczucie wszystkich w Suunto” — mówi były piłkarz, a obecnie biegacz. „Każdy, kto pracuje dla firmy, może korzystać ze mnie bezpłatnie. Oferuję zajęcia grupowe, sesje indywidualne, porady żywieniowe i losowe przerwy na ćwiczenia. Wszyscy rozumieją, że to świetna okazja”. Matias ma licencjat z promocji sportu i zdrowia i uważa, że ​​pracownicy biurowi mają wiele okazji w ciągu dnia, aby zadbać o swoje ciała i umysły. Oto jego wskazówki: 1. Wszystko się liczy Zapamiętaj tę frazę i uczyń ją swoją mantrą. Przełamuje ona wszystkie wymówki dotyczące braku czasu. Czasami tkwimy w nastawieniu „wszystko albo nic”; jeśli nie możemy na przykład pójść na godzinny bieg lub wykonać pełnego treningu na siłowni, nie robimy nic, nie dostrzegając możliwości, które często są tuż przed naszymi oczami i nie zajmują dużo czasu. Matias mówi, że chodzi o myślenie lateralne i sprawienie, by wszystko się liczyło. 2. Trzy x trzy minuty Rób trzy, trzyminutowe przerwy na ćwiczenia dziennie. Ustaw timer w telefonie i rób to. Zaproś swoich kolegów, żeby dołączyli do Ciebie. Na początek obejrzyj krótki filmik, na którym Matias demonstruje kilka prostych ruchów – wypróbuj je! „Rozbudzenie krążenia krwi jest dobre dla mózgu” – mówi Matias. 3. Wyjdź poza swoją strefę komfortu Kiedy musisz iść do łazienki lub napić się wody lub kawy, zamiast iść do najbliższej opcji, wprowadź trochę ruchu i przejdź dodatkowe piętro schodów, aby zrobić to, co musisz zrobić na piętrze wyżej lub niżej. Zrób coś, co pozwoli ci na odrobinę ruchu. Wszystko się liczy. 4. Organizuj spotkania w ruchu Kiedy masz proste spotkanie, które nie wymaga technologii, dlaczego nie zrobić z tego spaceru i rozmowy? Oprócz ruchu, ludzie są generalnie mniej rozproszeni i bardziej zaangażowani na spotkaniu w ruchu. Będziesz lepiej oddychać i poczujesz się bardziej energiczny. 5. Wykorzystuj przerwy obiadowe mądrze Zrób 25- lub 30-minutowy trening przed lunchem, a będziesz mieć więcej energii na resztę dnia. Może to być nawet 15 minut. Pamiętaj, wszystko się liczy. Rób, co możesz, zamiast tkwić w tym, czego nie możesz. „Badania pokazują, że niewielka ilość ćwiczeń daje duże efekty” — mówi Matias. 6. Twórz wyzwania zespołowe Spróbujcie stworzyć kulturę, w której zachęcacie się nawzajem do aktywności. Stwórzcie wyzwanie, aby zobaczyć, który dział lub zespół może wykonać najwięcej podciągnięć w miesiącu lub przejść najwięcej kroków w miesiącu. 7. Zaplanuj swój dzień Kiedy zaplanujesz dzień z wyprzedzeniem, będziesz wiedział, kiedy masz okna na ćwiczenia lub przerwy w ruchu. Planowanie oznacza, że ​​masz większe szanse na skorzystanie z nich. Zaplanuj je i spraw, aby się liczyły.
SuuntoClimb,SuuntoRide,SuuntoRun,SuuntoSwimAugust 31 2018
5 life lessons learned from running the Great Himalayan Trail

5 życiowych lekcji wyciągniętych z biegu Wielkim Szlakiem Himalajskim

© Dean Leslie / Red Bull Content Pool Ultra Trail Mont Blanc (UTMB), uważany za najważniejszy na świecie bieg ultra, nie daje spokoju 36-letniemu południowoafrykańskiemu sportowcowi Ryanowi Sandesowi od 2015 roku. Ostatnie trzy próby zakończyły się dla niego „karma szlaku”: za pierwszym razem wykluczyła go mononukleoza, za drugim odpadł po 40 km z powodu infekcji żołądka, a w 2017 r. znalazł się w pierwszej dwudziestce, ale dopiero po tym, jak przejechał cały wyścig z martwymi nogami. Teraz trenuje w Alpach w Europie, aby spróbować jeszcze raz pod koniec sierpnia, i tym razem coś się zmieniło – jego nastawienie. W ramach przygotowań do UTMB Sandes przebiegł Stubai Ultra – 63 km, 5075 m przewyższenia. Niestety, musiał wycofać się z wyścigu przed czasem. „To nie poszło zgodnie z planem” – powiedział na Instagramie . „Wygląda na to, że moje nogi wspinaczkowe wciąż są w Himalajach. Byłem dość rozczarowany, że przerwałem wyścig przed czasem”. © Dean Leslie / Red Bull Content Pool Mimo tego i poprzedniego pecha na UTMB, Sandes czuje się niezwykle zrelaksowany. Przypisuje to trudnym lekcjom, których nauczył się, bijąc najszybszy znany czas (FKT) na Great Himalayan Trail z Ryno Grieselem w marcu tego roku. „W przeszłości wywierałem na siebie zbyt dużą presję na UTMB, jeśli chodzi o czas i wyniki” — mówi Sandes. „Teraz chcę po prostu cieszyć się procesem. „Chcę zrobić, co w mojej mocy, ale jest tylko tyle, ile możesz zrobić. Nie możesz się za bardzo przestraszyć. Nie chcę za 10 lat patrzeć wstecz i mówić: „tak, przebiegłem UTMB, ale większość z tego nienawidziłem, bo byłem zbyt skupiony na wyniku”. „Chcę cieszyć się całościowym doświadczeniem. Ostateczny cel jest tylko produktem ubocznym”. Oto pięć lekcji życiowych Sandesa wyniesionych z Wielkiego Szlaku Himalajskiego: © Dean Leslie / Red Bull Content Pool 1. Podziel rzeczy na mniejsze kawałki „Dla ultramaratonów może to być od jednego punktu pomocy do drugiego” – mówi Sandes. „W przypadku normalnych projektów życiowych, takich jak budowa domu, znajdź podobny sposób, aby spróbować ogarnąć to w głowie. Czasami myślę zbyt daleko w przyszłość i wtedy się stresuję. Na Wielkim Szlaku Himalajskim byłem zmuszony brać to dzień po dniu – było to zbyt duże, aby robić to inaczej. Fajnie było nauczyć się być naprawdę obecnym i w chwili obecnej”. 2. Bądź hojny „Nepalczycy są niesamowici, jacy są gościnni i pomocni. Nauczyło mnie to jednej małej rzeczy, którą możesz zrobić, aby zrobić wielką różnicę w życiu człowieka. Chodzi o bycie rozważnym. Nepalczycy w górach prowadzą proste życie, ale są super zorientowani na rodzinę i przyjaźni. To było dla mnie dość ważne przypomnienie, zwłaszcza teraz, gdy mam małego chłopca. Na zachodzie wszystko jest tak szybkie i zajęte, że czasami zapominamy o priorytetowym traktowaniu rodziny. Przypomina mi to, aby zachować prostotę”. 3. Skup się na małych rzeczach w życiu „We współczesnym społeczeństwie mamy ogromne cele, to celowanie w księżyc, co jest ważne, ale chodzi też o zadowolenie się z mniejszych rzeczy w życiu. Jestem tak zdeterminowany w wyścigu, że zaniedbuję rodzinę i małe rzeczy w życiu. Czasami możemy być tak zdeterminowani, że życie może wydawać się puste. Chodzi o równowagę i docenianie małych przyjemności”. 4. Nie myśl o tym za dużo „Dowiedziałem się, że jestem trochę maniakiem kontroli. Nauczyło mnie to, że jest tak wiele rzeczy, których nie mogę kontrolować. Jeśli chodzi o życie w ogóle, to najlepiej radzi sobie ten, kto potrafi myśleć na bieżąco. Musisz być wrażliwy na to, co życie ci rzuca. W Himalajach mieliśmy dość szczegółowy plan, ale każdego dnia wszystko szło w diabły. To było całkiem fajne. Nie myśl za dużo i nie wpadaj w panikę – nie będziesz się dobrze bawić”. 5. Skup się na pozytywach „W Himalajach miałem dwudniowy okres, kiedy naprawdę tęskniłem za domem. Co ciekawe, to był dla mnie najtrudniejszy czas pod względem fizycznym. Fizyka podąża za psychiką. Aby temu przeciwdziałać, powiedziałem sobie, że to była jednorazowa okazja, że ​​to była moja decyzja, żeby tam być, a wiele osób marzyło o tym, żeby robić to, co ja. Skupiłem się również na krajobrazie i interakcji z miejscowymi. To zdecydowanie poprawiło sytuację”. Źródło głównego obrazu: © Dean Leslie / Red Bull Content Pool
SuuntoRunAugust 09 2018
Testing human physiology at the Norseman Xtreme Triathlon

Testowanie fizjologii człowieka podczas triatlonu Norseman Xtreme

© Kyle Meyr/ nxtri.com Zapytaj Jonny'ego Hisdala o 226-kilometrowy Isklar Norseman Xtreme Triathlon, a usłyszysz szczerą prawdę. Powinien wiedzieć – nie dość, że ukończył trasę wyścigu 12 razy, to jako fizjolog bada również, co robi ona z ludzkim ciałem. „Większość twoich biomarkerów (substancji chemicznych, cząsteczek i hormonów obecnych we krwi, wskazujących na różne rodzaje chorób) jest bardzo wysoka, gdy dotrzesz do mety” – mówi. „Gdyby lekarz zbadał twoją krew zaraz potem, wyglądałoby to tak, jakbyś był naprawdę chory lub miał niewydolność serca i nerek”. © Kyle Meyr/ nxtri.com Dobra wiadomość jest taka, że ​​ten alarmujący profil biomarkerów trwa tylko krótko. Dzień po wyścigu biomarkery już spadają. Natomiast gdybyś był naprawdę chory, biomarkery pozostałyby na tym samym poziomie. Hisdal przygotowuje się obecnie do pobrania próbek krwi od ponad 40 uczestników tuż po zakończeniu wyścigu, który rozpoczyna się 4 sierpnia. Celem jest zrozumienie, jaki jest normalny poziom krwi po tak ekstremalnym wyścigu. Uczestniczył również w badaniu dotyczącym możliwości i ograniczeń pływania w zimnej wodzie – wyścig obejmuje 3,8 km pływania w fiordzie o temperaturze wody wynoszącej od 13 do 15,5 °C. Aby dotrzeć do mety Norseman, potrzeba czegoś więcej niż tylko wytrzymałościowej sprawności fizycznej. „Tak, potrzeba naprawdę dobrej podstawowej sprawności fizycznej i wysokiego poziomu wytrzymałości” — mówi Hisdal — „ale także dużej siły psychicznej, aby rywalizować przez tak wiele godzin. Przeciętny sportowiec potrzebuje około czternastu piętnastu godzin”. © Kyle Meyr/ nxtri.com Hisdal jest również w zespole bezpieczeństwa wyścigu i niedawno ukończył trasę wraz z resztą załogi, co czyni go jego 12. startem. Pierwszy raz wziął udział w wyścigu jako sportowiec w 2005 r. i robił to przez kolejne pięć lat. Od tego czasu jest w zespole organizującym wyścig. „Pływanie jest najłatwiejszą częścią, czymś, co każdy powinien umieć robić” – mówi. „Przeciętni sportowcy są w wodzie przez półtorej godziny – to długo, jeśli nie jesteś do tego przyzwyczajony”. „Następnie wskakujesz na rower i jedziesz 180 km, wliczając 3000 m przewyższenia. Jeśli nie jesteś przyzwyczajony do jazdy pod górę, to niemożliwe. Następnie biegniesz 25 km po płaskim terenie, a pozostałe 20 km pod górę, aby pokonać 2000 m przewyższenia. To brutalne”. © Kyle Meyr/ nxtri.com Niektórzy, jak mówi, rezygnują jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu. Inni wycofują się na 1000 m do pływania, a niektórzy na rowerze podczas wspinaczki. Ale większość dociera do mety, po oddaniu ziemi krwi, potu i łez. „Największym problemem jest to, że ludzie trenują za dużo, więc doznają kontuzji” – mówi. „Prawie każdy się przetrenowuje”. Kliknij tutaj, aby zobaczyć ofertę zegarków triathlonowych Suunto! Wyścig odegrał kluczową rolę w popularyzacji triathlonu w Norwegii. Przed jego rozpoczęciem w 2003 r. trudno było znaleźć triathlonistów w kraju, natomiast od czasu inauguracyjnego wyścigu liczba członków klubów triathlonowych rosła. Tylko około 20 sportowców zapisało się na pierwszy wyścig w 2003 r. Obecnie zgłasza się 4000 osób z całego świata, rywalizujących o zaledwie 280 miejsc startowych. „Powodem, dla którego to robię, jest to, że jest to niesamowite doświadczenie, które motywuje mnie do trenowania i utrzymywania formy” – mówi Hisdal. „To nie jest tak naprawdę normalne zawody; to bardziej przygoda lub podróżowanie. To podróżowanie przez zapierającą dech w piersiach geografię, a także mentalnie; podróżujesz przez naprawdę głębokie upadki i do naprawdę wielkich wzlotów”. © Kyle Meyr/ nxtri.com Oto pięć wskazówek Hisdala na temat triathlonu Isklar Norseman Xtreme: 1. Trenuj pod górę „Ważne jest, aby trenować pod górę, zarówno na rowerze, jak i biegając, ponieważ wyścig obejmuje dystans 5000 m.” 2. Przyzwyczaj się do zimnej wody „Konieczne jest trenowanie pływania w zimnej wodzie. Nie powinno to być pierwszy raz, kiedy startujesz w wyścigu, ponieważ może to sprawić ci problemy”. 3. Trenuj dłużej „Ważne jest, aby odbyć kilka długich sesji treningowych, trwających co najmniej sześć lub siedem godzin, aby wiedzieć, czego możesz doświadczyć podczas wyścigu”. 4. Znaj swoje paliwo „Musisz być w stanie jeść i pić przez cały wyścig. Co powinieneś jeść, kiedy i ile, to coś, co musisz ćwiczyć z dużym wyprzedzeniem. To bardzo indywidualne. Musisz dowiedzieć się, co twoje ciało może tolerować”. 5. Ścigaj się mądrze dzięki zegarkowi sportowemu „Naucz się kontrolować swoją intensywność dzięki zegarkowi sportowemu, takiemu jak nowy Suunto 9. Najważniejsze, żeby nie zaczynać zbyt ostro. Jeśli w pierwszych kilku godzinach będziesz zbyt intensywny, będziesz cierpieć przez resztę wyścigu. „Używałem zegarków sportowych i pulsometru, aby mieć pewność, że nie jestem zbyt intensywny. Mam maksymalne tętno, które mogę znieść, a jeśli je osiągnę, trochę zwalniam. Bardzo łatwo jest być zbyt entuzjastycznym na początku, gdy ludzie cię wyprzedzają. Na początku jesteś oślepiony adrenaliną i nie możesz ufać swoim uczuciom. Będziesz czuć się bardzo silny, ale nagle młot opada i jesteś skończony. Zegarki sportowe pomagają sobie z tym poradzić – po prostu upewnij się, że twój ma wystarczająco dużo baterii”.
SuuntoRide,SuuntoRun,SuuntoSwimAugust 02 2018
How a UTMB winner lives, trains and runs

Jak żyje, trenuje i biega zwycięzca UTMB

Francois D'Haene jest po prostu jednym z najlepszych biegaczy długodystansowych. Brał udział w niemal każdym większym ultramaratonie na świecie i w wielu z nich zajął pierwsze miejsce – w tym trzy zwycięstwa i rekord trasy na UTMB, FKT na GR20, a ostatnio FKT na ultra-trudnym John Muir Trail w zachodnich Stanach Zjednoczonych. Jego ostatni bieg był niesamowitym osiągnięciem – a historia jest bardzo dobrze opowiedziana w poniższym mini-dokumencie. Obejrzyj – a następnie czytaj dalej, aby uzyskać wskazówki Francois D'Haene dotyczące naprawdę, naprawdę długich biegów. Zrób to dla przygody Dla mnie ultra trail to przygoda i doświadczenie. Chcę odkryć siebie, nowe góry, nowe miejsce i nowy krajobraz. Rywalizacja między biegaczami jest dla mnie ważna i dużo się z nią bawię podczas wyścigu, ale nie jest to mój priorytet przy wyborze biegu. Kiedy wybieram ultra trail, wybieram go ze względu na wyzwanie, jakim jest dla mnie. Musi to być coś naprawdę trudnego, co mnie ekscytuje i motywuje przez wiele miesięcy i wiele dni treningowych. Dla mnie to jest główna różnica między ultra trailem a klasycznym biegiem trailowym na dystansie 50-60 km. Na ultra trailu, jeśli skupiasz się na rywalizacji, a nie na sobie i przygodzie, trudno będzie ukończyć wyścig. Myślę, że na biegu na 60 km motywacja może opierać się bardziej na aspekcie rywalizacji, a mniej na wyzwaniu wyścigu. Słuchaj swojego ciała Spróbuj dowiedzieć się, jak działa twoje ciało. Dowiedz się, co ci mówi. Jakie są oznaki, że jesteś zmęczony, głodny? Poznaj je. Dbaj o zdrowie i dobre samopoczucie swoich stóp Mam swoje ulubione buty i naprawdę w nich wierzę – czuję się naprawdę komfortowo i jestem w nich chroniony. Potem mam skarpetki. Zawsze używam ich wiele razy przed dniem wyścigu, więc dokładnie wiem, jak działają. I oczywiście krem ​​przeciw otarciom! Jedz ciągle to samo Podczas treningu staram się używać dokładnie tego samego jedzenia, co podczas wyścigu. Musisz tego doświadczyć i przygotować swoje ciało do jego użycia. W moim przypadku jest to napój energetyczny Nutrisens – około 800 ml na godzinę. A potem co godzinę jem mały batonik energetyczny. To nie jest duża różnorodność, ale działa w moim przypadku i muszę być tego pewien przed długim wyścigiem, więc jestem z tego zadowolony. Podczas wyścigu na punkcie pomocy czasami piję gorący bulion lub zupę. Zawsze miej cel… albo trzy, albo cztery Dla mnie to ważne. Zmniejsza presję na starcie. Zawsze możesz sobie powiedzieć: „Postaram się zrobić, co w mojej mocy, ale bez względu na to, co się stanie, później mam kilka niesamowitych projektów. Więc wszystko jest możliwe dzisiaj i cieszę się ze wszystkich możliwości”. Jeśli masz tylko jeden cel... wywierasz dużą presję na osiągnięcie tego jednego celu. Idź powoli Jeśli jesteś nowy w trailu lub na ultra dystansach, nie spiesz się. To dwa różne światy. Twoje ciało musi się przystosować. To musi zająć trochę czasu. Musisz zrozumieć, jak to możliwe dla twojego ciała. Uczyń z tego sport zespołowy Gdy jako kierowca wyścigowy masz to szczęście, że wokół ciebie znajduje się tak zabawna ekipa, naprawdę czujesz, że biegniesz dla drużyny. A przygotowanie do ultramaratonu zajmuje dużo czasu – naprawdę dużo czasu. Musisz to zaprogramować w swoim życiu towarzyskim i znaleźć równowagę między treningiem, pracą, rodziną, przyjaciółmi. Jeśli dobrze to zaplanujesz, ludzie wokół ciebie mogą – i będą – bardzo pomóc. Więc kiedy będziesz biec swoją przygodę, pomyślisz o wszystkich tych momentach, o wszystkich ludziach za tobą i wokół ciebie, i będziesz miał wrażenie, że przebiegłeś to wszystko razem. Znaj swoje liczby Mam swój osobisty ekran, który zawsze zawiera pięć danych: czas/wysokość/wzniesienie/odległość/czas trwania. Podczas wyścigu umieszczam GPX na mapie, aby mieć pewność, że znajdę drogę, gdy nie czuję się pewnie. Oszczędzaj baterię Na John Muir Trail ustawiam zegarek na tryb ultra: mniejsza precyzja GPS, brak automatycznego okrążenia, brak tętna. Patrzę na zegarek co około 15 minut, żeby sprawdzić godzinę i zobaczyć, jak się czuję. Później odzyskasz siły, najpierw ciesz się chwilą Regeneracja zależy od Twoich osobistych nawyków. Po wyścigu dla mnie ważniejsze jest spędzenie chwili z rodziną, przyjaciółmi i cieszenie się imprezą. Dlatego nie poświęcam czasu na masaż, relaks i różne tego typu rzeczy... Jeśli masz małe dzieci, rozumiesz, że ważne jest, aby się nimi opiekować i dać trochę wolnego czasu swojemu partnerowi. Ponieważ dla nich również był to trudny czas podczas waszego wyścigu!! Ponownie, idź powoli Znajdź czas na zaplanowanie wyścigu i ciesz się tym. Przy odpowiedniej równowadze wszystko będzie łatwiejsze. Będziesz trenować i ścigać się z przyjemnością, dobrą motywacją i dobrym zdrowiem. Wszystkie zdjęcia © Damien Rosso / DROZ Fot Chcesz lepiej poznać życie Francoisa, bieganie, robienie wina i jeszcze więcej biegania? Obserwuj go na Instagram-y .
SuuntoRunJuly 23 2018

Suunto 3 Fitness monitoruje jakość snu — co mogę zrobić, aby ją poprawić?

Dzięki Suunto 3 możesz zobaczyć, kiedy sprawy zmierzają we właściwym kierunku, wiedzieć, kiedy nadszedł czas, aby utrzymać kurs, a kiedy nadszedł czas, aby wprowadzić zmiany. Możesz również śledzić, aby dowiedzieć się, które strategie i rozwiązania są dla Ciebie najskuteczniejsze. Oto 5 wskazówek, jak poprawić jakość snu Unikaj forsownego wysiłku fizycznego późnym wieczorem. Regularna aktywność fizyczna jest ważną częścią zdrowego stylu życia, ale twoje ciało nie przestaje pracować, gdy ty to robisz. Twoje ciało może pozostać w podwyższonym stanie długo po zakończeniu treningu. W rezultacie twoje nocne poziomy regeneracji mogą być opóźnione i zmniejszone. Ustal regularną rutynę przed pójściem spać. Wszyscy jesteśmy istotami przyzwyczajenia i w większości przypadków mamy dobre instynkty co do tego, co stanowi dobrą wieczorną rutynę. Dobra, stabilna rutyna sygnalizuje twojemu ciału, że nadszedł czas, aby zacząć wyciszać się i pozwala twojemu ciału rozpocząć pracę nad regeneracją. Uregulować spożycie alkoholu. Lampka wina wieczorem to popularny sposób na relaks wieczorem, a kilka drinków może pomóc się odprężyć po stresującym dniu. Jednak więcej niż kilka drinków prawie na pewno opóźni początek powrotu do zdrowia w nocy i doprowadzi do słabego powrotu do zdrowia. Popraw swoją wydolność krążeniowo-oddechową (VO2max) dzięki regularnej aktywności fizycznej. Jakby nie było wystarczająco powodów, aby poprawić swój poziom sprawności, oto jeszcze jeden. Im jesteś sprawniejszy, tym mniej stres oddziałuje na twoje ciało. Stajesz się również bardziej odporny, więc gdy już doświadczysz stresu, twoje ciało regeneruje się wydajniej. Dotyczy to zarówno dnia, jak i nocy. Śpij więcej. To prawie okrutne, ale czasami przyczyną złego snu jest… czekaj… zły sen. Przewlekły zły sen zmniejsza zdolność organizmu do samonaprawy. Osłabia również zdolność interpretowania sytuacji. Obejmuje to zdolność do oceny własnych poziomów wydajności, utratę kontaktu z samym sobą i wpływ złego snu na skuteczność. Gdy myślisz o stresie, regeneracji i śnie w kontekście swoich codziennych czynności i decyzji dotyczących stylu życia, warto pamiętać, że stres zwiększa zapotrzebowanie organizmu na sen dobrej jakości. Jest to ważne, ponieważ napięte, gorączkowe harmonogramy, które często powodują dużo stresu, również mają tendencję do dewaluacji snu i regeneracji na rzecz robienia czegoś więcej. Jednak w dłuższej perspektywie korzyści zdrowotne i produktywności wynikające ze zrównoważonego podejścia do stresu i regeneracji są tego warte. Wpis na blogu autorstwa Hermana Bonnera / Firstbeat DOWIEDZ SIĘ, JAK KORZYSTAĆ Z MONITOROWANIA SNU NA SUUNTO 3 FITNESS
SuuntoClimb,SuuntoRide,SuuntoRun,SuuntoSki,SuuntoSwimJuly 13 2018