

Suunto Blog

Jak zachować ciepło tej zimy
Zrozum, że nie ma magicznego rozwiązania
Oddychający, wodoodporny, wiatroszczelny – pamiętaj, że nie ma magicznego rozwiązania, które sprawdzi się w każdej sytuacji. Można uprawiać narciarstwo biegowe w temperaturze -15ºC, mając tylko warstwę bazową i kurtkę wierzchnią. Noś ją podczas wspinaczki po lodzie, a szybko zaczniesz sinieć. Podobnie, możesz potrzebować wszystkich warstw, które możesz założyć w temperaturze +5ºC, jeśli jest mokro i wietrznie. Pamiętaj, że zawsze są kompromisy – i nigdy nie zrobisz tego całkowicie dobrze.
Greg Hill przebija się przez mroźny dzień. © Bruno Long
Eksperymentuj z tym, co działa
Nie ma dwóch takich samych osób – duży facet z dużą masą może być całkiem zadowolony w niewiele więcej niż koszulce, podczas gdy jeśli masz sylwetkę sportowca Ironmana, możesz potrzebować ocieplanej kurtki i rękawiczek, aby cieszyć się tym samym poziomem ciepła. Eksperymentuj z syntetycznymi i wełnianymi warstwami bazowymi. Jeśli nosisz dużo swetrów, możesz skłaniać się ku tym pierwszym. Jeśli potrzebujesz ciepła, wybierz wełnę.
Zabierzcie ze sobą części zamienne – wszystkiego!
Nie ma nic lepszego po wyczerpującej wędrówce na szczyt niż zerwanie przepoconej warstwy bazowej i założenie świeżej. OK, zdejmowanie nie jest takie fajne – zwłaszcza jeśli wieje! – ale obiecujemy, że warto. W dłuższe dni zdjęcie butów i zmiana skarpetek również sprawi, że Twój uśmiech będzie trwał dłużej. Regularnie zmieniaj rękawiczki, patrz poniżej…
© Bruno Long
Ile rękawiczek jest ok?
Ile par obcasów może mieć dziewczyna – prawdopodobnie nie tak dużo, jak liczba rękawiczek, które może mieć sportowiec uprawiający sporty zimowe. Zajrzyj do szafy każdego zimowego wspinacza, a znajdziesz dziesiątki par. Zabierz ze sobą na stok dwie lub trzy. Tanie rękawiczki polarowe są świetne, gdy się przemieszczasz i pomiędzy sekcjami technicznymi. Zmieniaj rękawiczki między etapami, w zależności od aktywności. Trzymaj zapasową parę pod kurtką, aby się ogrzać. Nadal masz zimne ręce? Zobacz #6 i #7.
Ubierz się na 15 minut przed rozpoczęciem aktywności
Pamiętaj, że przegrzanie i pot to wrogowie numer 1. Najlepszym sposobem na schłodzenie butelki białego wina jest włożenie jej do wiadra z lodowatą wodą i pozwolenie bryzie zrobić resztę. Ubieraj się odpowiednio do tego, jak będziesz się czuł za 15 minut, a nie tak, jak zaczniesz. Lepiej zacząć trochę schłodzony, a potem się rozgrzać, niż zacząć się pocić po kilku minutach i musieć przestać i zrzucić warstwy.
Załóż czapkę (lub cokolwiek)
Ponieważ naukowcy obalili mit, że 70% ciepła ciała jest tracone przez głowę, stare przysłowie, że „jeśli masz zimne ręce, powinieneś założyć czapkę” wydaje się nieaktualne. Ale nadal jest to ważne przypomnienie, że powinieneś myśleć „ogólnie”, jeśli chodzi o zimne ręce. Dłonie i stopy marzną, ponieważ reszta ciała jest zimna; więc założenie ciepłej warstwy, noszenie czapki i naciągnięcie kaptura to nadal stara szkoła. Pamiętaj również, że nie ma magicznej pary rękawiczek.
Wylecz swoje zimne dłonie raz na zawsze!
Zawsze masz zimne dłonie lub stopy? Jeśli doznałeś urazu spowodowanego zimną pogodą (takiego jak odmrożenie), istnieje prawdopodobieństwo, że będziesz zmagać się z zimnymi dłońmi następnym razem, gdy spadnie temperatura, ale wbrew powszechnej opinii, jest coś, co możesz z tym zrobić (pod warunkiem, że nie jest to coś innego, jak choroba Raynauda, w takim przypadku skonsultuj się z lekarzem). Lekarze z brytyjskiego Instytutu Medycyny Marynarki Wojennej odkryli, że ponowne rozgrzanie dłoni lub stóp w ciepłej kąpieli przez kilka tygodni może całkowicie odwrócić skutki urazu spowodowanego zimną pogodą. Napełnij wannę do stóp wodą o temperaturze 40ºC, wypij łyk swojego ulubionego trunku (alkohol rozszerza naczynia krwionośne), a następnie mocz stopy lub dłonie przez 20 minut. Powtarzaj to każdej nocy przez kilka tygodni.
GŁÓWNY OBRAZ: © Bruno Long

Gotowy na przygodę w 2016 roku
Suunto z dumą współpracuje z wieloma niesamowitymi sportowcami i podróżnikami z całego świata, w tym z naszymi globalnymi ambasadorami. Spotkaliśmy się z kilkoma z nich, aby zapytać o najważniejsze wydarzenia 2015 roku i o to, co dzieje się dla nich w 2016 roku.
Alpinista szybki Ueli Steck – szwajcarska maszyna
Najważniejsze wydarzenia: Ponowne pobicie rekordu szybkości wejścia na Eiger było dla Ueliego jednym z najbardziej satysfakcjonujących momentów w 2015 roku. Wspięcie się na wszystkie 82 czterotysięczniki w Alpach w ciągu kilku miesięcy było dla niego wspaniałym i wyzwalającym doświadczeniem. Jego cele na 2016 r.: Wytyczenie nowej drogi na południowej ścianie Sziszapangmy (8027 m), wzięcie udziału w kilku ultradystansowych biegach górskich latem, utrzymanie dobrej kondycji fizycznej i dalszy rozwój umiejętności alpinistycznych. Jednym słowem, Ueli czuje się: „Świetnie!”
© Ueli Steck
Sportowiec górski Kilian Jornet
Najważniejsze: Cieszyć się każdym dniem, osiągać świetne wyniki i zachowywać wszechstronność na wszystkich dystansach i w każdej dyscyplinie – to jest to, z czego Kilian jest najbardziej zadowolony w 2015 roku. Jego cele na 2016 r.: Po pierwsze, to Puchar Świata w narciarstwie wysokogórskim. Następnie, wielki projekt to próba pobicia rekordu świata w szybkim wejściu na Everest latem w ramach projektu Summits Of My Life i wreszcie, kilka biegów górskich. „Obudzić się, zobaczyć górę każdego dnia i iść na całość!”, mówi, to jego główna motywacja na 2016 r. Jednym słowem, Kilian jest podekscytowany !
© Kilian Jornet
Podwodna badaczka Jill Heinerth
Najważniejsze wydarzenie: Jednym z momentów, z których Jill była najbardziej dumna w 2015 r., było wystąpienie jako prezenterka na corocznej konferencji TED Youth w Nowym Jorku. Jej wystąpienie dotarło do ponad 100 000 młodych ludzi na całym świecie. Jej cele na 2016 r.: trochę zwolnić i cieszyć się drugą pasją w życiu – kolarstwem. Oprócz jazdy po szlakach w Ontario, Jill i jej mąż mają nadzieję na wycieczkę rowerową przez USA, z Florydy do domu w Kanadzie. Jill wraca również do Nowej Fundlandii, aby zbadać zalaną kopalnię rudy żelaza, a także wraki statków z II wojny światowej. Jill czuje się podekscytowana jednym słowem: „Podekscytowana!”
Triathlonistka Åsa Lundstrom
Najważniejsze: Jednym z najbardziej satysfakcjonujących doświadczeń Asy w 2015 r. było otrzymywanie e-maili od fanów, w których pisali, że była dla nich inspiracją. Jej cele na rok 2016: znaleźć się w pierwszej dziesiątce kobiet na Mistrzostwach Świata Ironman 2016, a także zrealizować mniejsze cele w każdej dyscyplinie oraz stać na podium w każdym wyścigu, w którym weźmie udział. Krótko mówiąc, Asa czuje się: „Szczęściarz”.
© Orca
Narciarz terenowy Greg Hill
Najważniejsze: Dla Grega rok 2015 był rokiem rehabilitacji po poważnym urazie w 2014 r. W tym roku skończył 40 lat i jest dumny z tego, gdzie jest teraz w życiu. „Być szczęśliwym mężem, mieć dwójkę wspaniałych dzieci, przytulny dom i reputację solidnego górskiego podróżnika – to wszystko, o co mógłbym prosić” – mówi. Jego cele na 2016 r.: stać się tak silnym, jak nigdy dotąd, spędzić kilka dni w górach na wysokości 40 000 stóp (12 200 m), aby uczcić swoje 40. urodziny, i szybko przejść przez lokalne pasmo górskie. Przejście ponad 200 km zwykle wymaga dwóch 10-dniowych wycieczek, ale Greg zamierza zrobić to w ciągu dwóch do trzech dni. Krótko mówiąc, Greg czuje się: „pełen energii”.
Zawodniczka górska Emelie Forsberg
Najważniejsze informacje: Fakt, że nadal kocha bieganie, narciarstwo i wspinaczkę górską tak samo, jak to robi po latach „pracy”, jest czymś, z czego Emelie jest naprawdę szczęśliwa. Jej cztery zwycięstwa w skyrunningu i ustanowienie nowego rekordu w Mount Marathon Race na Alasce również były satysfakcjonującymi osiągnięciami. Jej cele na 2016 rok: stać się szybszą i bardziej wszechstronną biegaczką. Krótko mówiąc, Emelie czuje się: „Super podekscytowana!”
© Selu Vega-Transwulkania
ZDJĘCIE GŁÓWNE: © Jordi Saragossa

Jak zaplanować treningi na przyszły rok?
Jeśli chodzi o sztukę treningu sportowców wytrzymałościowych, Jason Koop jest prawdziwym mężczyzną. Koop, jak nazywają go sportowcy, jest dyrektorem ds. coachingu w Carmichael Training Systems i napisał książkę zatytułowaną Training Essentials for Ultra Running , która ukaże się wiosną. Spotkaliśmy się z nim i otrzymaliśmy sześć wskazówek, które pomogą Ci zaplanować nadchodzący rok treningowy.
Podróż w czasie 12 miesięcy do przodu
Zanim usiądziesz, aby zaplanować swój roczny plan treningowy, idź na spacer i wykonaj to ćwiczenie mentalne: przenieś się do grudnia przyszłego roku i wyobraź sobie, że patrzysz wstecz na poprzednie 12 miesięcy i pytasz siebie, co chciałbyś zobaczyć. Gdybyś miał najlepszy rok w życiu, jak by on wyglądał? Jakie przygody lub wydarzenia sprawiłyby, że powiedziałbyś, że to było niesamowite! Pomoże ci to zidentyfikować to, co naprawdę pasjonuje cię robić, a czasami nie jest to to, co myślisz. Kiedy nawiążesz kontakt ze swoją inteligencją emocjonalną, otrzymasz o wiele lepsze odpowiedzi.
Najpierw spójrz na całość
Nie jest niczym niezwykłym, że ludzie tworzący roczny plan treningowy pogrążają się w szczegółach. Jednak na tym etapie cyklu treningowego nie musisz jeszcze zagłębiać się w szczegóły. Zamiast tego skup się na całościowym obrazie, a mniejszymi szczegółami martw się później. Na razie zacznij od dnia wyścigu i pracuj wstecz, planując i kreśląc główne bloki, aby wyprzedzić grę i uniknąć konieczności nadrabiania zaległości. Przejdź od ogółu do szczegółu
Gdy spojrzysz na to z szerszej perspektywy, możesz zacząć myśleć o przeniesieniu treningu z mniej szczegółowego na bardziej szczegółowy. Im dłużej jesteś poza wyścigiem, tym mniej szczegółowy i bardziej ogólny może być Twój trening. Możesz zastosować tę strategię do każdego rodzaju wyścigu wytrzymałościowego, czy to maratonu, ultramaratonu czy 20-kilometrowego biegu terenowego. Specyfika treningu może obejmować wiele różnych rzeczy – teren, intensywność wydarzenia, przewyższenie. Nawet sprzęt, którego używasz – obuwie, plecak i kije – powinien stawać się coraz bardziej szczegółowy w miarę zbliżania się dnia wyścigu.
Zrekrutuj swój zespół wsparcia
Niezależnie od tego, czy jest to Twoja druga połówka, Twoja rodzina, Twoja grupa biegowa, czy wszystkie powyższe, zaangażowanie ich w cały proces, zwłaszcza jeśli Twój cel jest naprawdę śmiały, jest kluczowe. Im więcej osób masz po swojej stronie, które rozumieją, co będziesz musiał poświęcić i przez co będziesz musiał przejść, tym lepiej dla Twojego długoterminowego procesu treningowego. Mogą pomóc w różnych sprawach i zaoferować zachętę. Ludzie nie mogą Cię zachęcać, jeśli nie wiedzą, co robisz.
Głośno to ogłaszaj
Jeśli masz coś wielkiego lub szalonego w planach, stań na stole – lub na Facebooku – i ogłoś to głośno i wyraźnie. Musisz to zrobić, ponieważ staje się to kolejną formą motywacji i presji, która pomoże ci osiągnąć cel.
Śledź swoje postępy
Śledzenie postępów za pomocą zegarka Suunto i dzienników sportowych, takich jak aplikacja Suunto lub Strava, pomoże Ci porównywać, gdzie jesteś z miesiąca na miesiąc. Poświęcenie trochę czasu na zastanowienie się, jak zamierzasz śledzić swoje postępy, pomoże Ci w dłuższej perspektywie. Zadaj sobie teraz pytanie, jakie wskaźniki postępu są dla Ciebie ważne, aby je obserwować.

ROZPOCZĘŁA SIĘ PRZEJAZD PRZEZ KRÓLESTWO GÓRSKIE
Zwycięzcy naszego konkursu wideo #DreamTraverse wyruszyli dziś w tygodniową podróż przez Lesotho w Afryce Południowej.
Grobler Basson i jego przyjaciele z Kapsztadu w RPA od dłuższego czasu marzyli o przemierzeniu centralnej części Królestwa Lesotho. Wygrana w listopadzie w konkursie wideo Suunto #DreamTraverse o wartości 5000 euro dała impuls ich projektowi.
Dzisiaj 18-osobowa ekipa rozpoczęła trawers w Maliba Lodge, które znajduje się w północnej części Lesotho. Zawodnicy, którzy ukończyli trawers podczas biegania po szlakach, jazdy na rowerze górskim, kajakarstwa i pływania to Raoul Hamman, Hanmarie Stadler, Gustav Roberts, Charl Swart, Quintin van Heerden, Chris de Bruyn, André Joubert, Grobler Basson, Neelke Stadler i Vian Espost. W rolach dokumentacyjnych, logistycznych i wsparcia są Gideo Basson, Josh Rowe, Attie Stadler, Erika Basson, Karmien Joubert, Janine du Bruyn, Inge Basson i Joshua Oostuizen.
Ekipa logistyczna zespołu jeździ ciężarówką, która przewozi ludzi, rowery górskie, kajaki i cały pozostały sprzęt, żywność i sprzęt filmowy.
Rozmawialiśmy z Groblerem Bassonem tuż przed startem.
Jak odległe są góry Lesotho? „Termin „oddalenie” w górach Lesotho ma nieco inne znaczenie. Chociaż możemy zobaczyć kilku pastuchów wysoko w górach, komunikacja jest w najlepszym razie rozpaczliwa, ponieważ moja znajomość języka ojczystego Sesotho jest przerażająca! Ponieważ Lesotho jest krajem trzeciego świata, najlepiej byłoby szukać pomocy medycznej w Republice Południowej Afryki, do której samochodem można dojechać w 5–7 godzin, jeśli jest się na dobrej drodze”.
Czy podążasz istniejącą trasą, czy wybierasz własną drogę przez Górskie Królestwo? „Najmniej znanych tras było naszym początkiem od samego początku. Jednak podczas etapów górskich kolarstwa będzie trochę tras jeepowych, a nawet krótki odcinek asfaltu. Pozostała część trasy jest nieznana i nowa, będziemy pokonywać te etapy i podążać niektórymi szlakami łowieckimi, a także szlakami wytyczonymi przez lokalnych chłopców z plemienia. Na pierwszym i ostatnim etapie biegu terenowego będziemy przemierzać duże grzbiety, gdzie nie ma żadnych ścieżek.
Jak długa jest trasa? „Trasa ma około 210 km. Zgodnie z naszym harmonogramem trasy, bieganie po szlaku powinno zająć około 70 km, kolarstwo górskie 110 km, kajakarstwo 28 km i kilka kilometrów pływania. Jednak ponieważ będziemy poruszać się po nieznanym terenie, liczby te należy traktować jako jedynie wskazówki!”
Trasa biegu górskiego pierwszego dnia będzie liczyć 3200 metrów wysokości.
Jakie są największe wyzwania? „Ponieważ Lesotho doświadcza poważnej suszy, woda na długich i odległych etapach staje się problemem. Błędy nawigacyjne mogą sprawić, że niektórzy sportowcy znacznie wydłużą swoje etapy. Pogoda również jest problemem. Mimo że jest lato, w zeszłym miesiącu, kiedy rywalizowaliśmy w Salomon Skyrun około 180 km od miejsca, w którym zaczniemy, zaczął padać śnieg. Ze względu na klimat wysokogórski niedoszacowanie pogody może stanowić poważne zagrożenie”.
Jakie będą najważniejsze punkty tej wyprawy? „Myślę, że ta podróż będzie pełna niesamowitych momentów, ale kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione, a nasze ciała zaczną pokazywać mile, spojrzenie wstecz i powiedzenie, że doświadczyłem tego z moimi najbliższymi przyjaciółmi, jest bezcenne. To coś, czego nie można kupić za pieniądze. Naprawdę wierzymy, że życie jest lepsze w zespole!”
Śledź projekt Kingdom Traverse także na kingdomtraverse.co.za

DROGA DO KONA IRONMAN: KROK CZWARTY: PONOWNE PRZEŻYCIE WYŚCIGU
Przy temperaturze dnia sięgającej 35° C był to jeden z najgorętszych wyścigów w historii Kona Ironman. Ambasadorka Suunto Åsa Lundström dała z siebie wszystko i poprawiła swoją pozycję o sześć pozycji w porównaniu z ubiegłym rokiem. Spotkaliśmy się z nią w ostatniej odsłonie naszego czteroczęściowego cyklu o jej drodze do Kona.
© Orca Jej celem było zajęcie miejsca w pierwszej piętnastce, co nie jest małym osiągnięciem w najlepszym na świecie Ironmanie. Zajmując 11. miejsce, szwedzka triathlonistka Åsa Lundström osiągnęła to i mówi, że jest pewna, że w przyszłym roku może osiągnąć jeszcze lepszy wynik. „Wyciągając kilka wniosków z zeszłorocznego wyścigu, miałam lepszą strategię na tegoroczny” – mówi. „Wiem też, że wciąż mam wiele niewykorzystanego potencjału, zarówno pod względem moich możliwości fizycznych, jak i ze strategicznego punktu widzenia”. Aby przygotować się do zawodów Kona Ironman na Hawajach i sprostać wilgotnym warunkom panującym podczas zawodów, spędziła poprzednie trzy tygodnie na treningach na Wyspach Kanaryjskich. „Przez pierwszy tydzień w Kona byłem sam, co było całkiem dobre pod względem przygotowania psychicznego, a na kilka dni przed wyścigiem moi rodzice przyjechali, żeby mnie wesprzeć, co było niezwykle cenne”.
Kliknij, aby dowiedzieć się więcej o Kona Ironman!
© Orca
Przygotowanie psychiczne jest ważnym aspektem jej treningu i skupienia się na dniu wyścigu. Åsa wizualizuje potencjalne scenariusze dnia wyścigu i jak sobie z nimi poradzi, gdyby się wydarzyły. Ma listę mantr i innych technik mentalnych gotowych do użycia, gdy w trakcie wyścigu zrobi się ciężko. „Staram się skupiać na swoich osiągnięciach, analizować to, co zrobiłam na treningu i wierzyć, że zrobiłam wystarczająco dużo” – mówi. Chociaż Åsa nie miała idealnego wyścigu, jest zadowolona z postępów, jakie poczyniła. Bycie bardziej cierpliwą, skupienie się na swoich wynikach i nie poświęcanie zbyt wiele uwagi wynikom innych sportowców to ważne lekcje. „Dowiedziałam się, że chłodzenie się podczas jazdy na rowerze i biegu jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na wynik wyścigu” – mówi. „Zimna woda pod kaskiem, na ciele podczas jazdy na rowerze, lód w biustonoszu sportowym, gąbki z zimną wodą na ciele i trzymanie lodu w dłoniach podczas biegu to przydatne metody unikania przegrzania”.
Kliknij tutaj, aby przeczytać więcej o Åsie Lundström
© Orca Koniec etapu kolarstwa szosowego był najtrudniejszą częścią wyścigu Åsy. Pedałowanie zmęczonymi nogami w silny wiatr czołowy w gorących warunkach wymagało całej wytrzymałości psychicznej, jaką mogła zebrać, aby to przetrwać. „Moim potencjałem mogę wykorzystać jeszcze wiele więcej i jestem już super podekscytowana, że mogę zacząć pracować nad podniesieniem swojego poziomu o kilka cali przed przyszłorocznym Ironmanem w Kona” — mówi Åsa. „Zanim zacznę przerwę między sezonami, wezmę udział w Ironman 70.3 Middle East Championship w Bahrajnie na początku grudnia. „Dzięki wszystkim, którzy śledzą i wspierają moją podróż! To dla mnie znaczy więcej, niż moglibyście przypuszczać”.
Poniżej znajdują się linki do części pierwszej, drugiej i trzeciej naszego czteroczęściowego cyklu o drodze Åsy do zawodów Ironman w Kona. Zdjęcie główne: © Orca/Gines Diaz
Finaliści konkursu wideo Dream Traverse: Kingdom Traverse i Patagonia Dreaming
Poznaj pierwszych dwóch finalistów Dream Traverse Video Contest i zagłosuj na swojego faworyta, aby spełnić marzenie jego twórcy! Obejrzyj wszystkie sześć filmów i wybierz zwycięzcę na traversecollection
Wśród wszystkich głosujących zostaną rozlosowane trzy zegarki outdoorowe Suunto Traverse.
PRZEJŚCIE KRÓLESTWA
Pierwszy kandydat, Grobler Basson , pochodzi z Kapsztadu w Południowej Afryce. Grobler i niektórzy z jego przyjaciół mieli swoje marzenie o przygodzie na długo przed konkursem.
„Planowaliśmy naszą przygodę przez większą część tego roku, nazwaliśmy ją nawet Kingdom Traverse na długo zanim dowiedzieliśmy się o planach Suunto i premierze nowego zegarka Traverse” — mówi Grobler.
„Przemierzymy Lesotho z jednej strony na drugą. Zrobimy to w jedyny znany nam sposób – bieganie po szlakach wysokogórskich, trochę jazdy na rowerze górskim poza siecią, pływanie w zimnej wodzie i zapierające dech w piersiach kajakarstwo w połączeniu z kilkoma nietypowymi miejscami kempingowymi i trudną nawigacją!”
Królestwo Lesotho to śródlądowe górskie królestwo położone w Republice Południowej Afryki. Jest to kraj z najwyższym najniższym punktem na Ziemi, 1400 m (4600 stóp).
„Kingdom Traverse ma służyć dwóm celom; po pierwsze, stymulować i tymczasowo zaspokajać naszą potrzebę przygody i eksploracji, po drugie, postrzegamy Lesotho jako niesamowity klejnot, który dopiero ma zostać odkryty przez międzynarodową turystykę przygodową. Wierzymy, że Kingdom Traverse przyniesie niesamowitą ekspozycję na to, co Lesotho ma do zaoferowania, i być może zwiększy ich turystykę!”
MARZENIA O PATAGONII
Kandydatem numer dwa jest Kellen Witschen z północnej Minnesoty w Stanach Zjednoczonych.
„Na świeżym powietrzu mogę się udać i poczuć się wolnym od harmonogramu i obowiązków, nawet jeśli to tylko krótka przejażdżka rowerem pod koniec dnia. To miejsce, w którym można sprawdzić swoją wiedzę i umiejętności, gdzie konsekwencje porażki są bardzo realne i bardzo widoczne” – mówi Kellen.
Wyprawa Kellena Dream Traverse daleka jest od wieczornej przejażdżki: chce przejechać Carretera Austral, 770-milową drogę gruntową biegnącą od Puerto Montt do początku patagońskiej czapy lodowej.
„Odkąd odwiedziłem Patagonię w 2012 r., marzyłem o powrocie. Podczas badań tam udało mi się zobaczyć tylko mały fragment tego obszaru, a grupa podróżowała wyłącznie pojazdami mechanicznymi. Chcę wrócić i przejechać rowerem całe 770 mil Carretera Austral.”
„Droga przebiega przez wiele różnych typów krajobrazu i roślinności, od gęsto splecionych kanałów przybrzeżnych i patagońskich stepów po wysokie szczyty górskie”.
Przejdź do traversecollection , obejrzyj sześć filmów i zagłosuj na swojego faworyta. Trzy zegarki Suunto Traverse Outdoor zostaną rozlosowane wśród wszystkich głosujących.