Ben demonstruje klasyczną postawę podczas biegu w deszczu. © Ben James
Po długim dniu pracy ostatnią rzeczą, na którą większość z nas czeka, jest przemoczenie się do suchej nitki podczas biegania, zwłaszcza zimą. Nie dotyczy to Bena Jamesa , sportowca Suunto, który szuka przygód w okropnych warunkach.
Dorastając w Kornwalii w Anglii, znanej z atlantyckich frontów atmosferycznych, Ben czerpał rozrywkę z przebywania na świeżym powietrzu. Zaczynał od kursów nawigacyjnych, potem kempingu, wędrówek pieszych, wspinaczki górskiej i ostatecznie ultramaratonów. Podczas podróży do odległych i surowych zakątków Szkocji odkrył, że lubi zarówno odosobnienie, jak i trudne warunki. Od tamtej pory to jego żywioł.
„Zdałem sobie sprawę, że lubię zimne, okropne rzeczy bardziej niż cokolwiek innego” – mówi ze śmiechem. „Zacząłem więc robić wycieczki za granicę w zimnie. Byłem na Islandii w styczniu, robiąc zimową przeprawę. To był naprawdę pechowy moment. Skończyliśmy z czterema największymi burzami, jakie miały miejsce od wielu lat. Byliśmy totalnie zmasakrowani. To była świetna zabawa”.
Jeśli kręcisz głową, rozumiemy cię. Jeśli to cokolwiek poprawi, Ben przyznaje, że czasami rezygnuje z biegów tylko dlatego, że pada deszcz. Ale jest coś do powiedzenia na temat przyjęcia wyzwania, wyjścia i zmoczenia się. Czytaj dalej, aby poznać cztery powody, dla których Ben powinien to zrobić, i trzy wskazówki, jak zrobić to dobrze.
„Jeśli raz pobiegłeś w deszczu, to jest to odznaka honorowa” – mówi. „Po tym jesteś już praktycznie półprofesjonalistą!”
Kliknij, aby dowiedzieć się więcej o 8 narzędziach do śledzenia pogody z Suunto
Niektóre biegi w deszczowe dni zamieniają się w coś magicznego. © Ben James
Dzięki temu bieganie w innych porach staje się łatwiejsze
„Najtrudniejszą rzeczą w bieganiu jest motywacja, żeby iść i to zrobić” – mówi Ben. „Zwłaszcza, gdy miałeś pracowity dzień w pracy, wracasz do domu i nie chcesz już wychodzić. A gdy pada jeszcze bardziej. Zimą jest już okropnie, ciemno, zimno, mokro. Ale jeśli potrafisz się podnieść i zmusić do wyjścia na deszcz i w ciemności, to każdy kolejny bieg staje się o wiele łatwiejszy do zrobienia”.
Dodatkowy haj biegacza
„Dodatkowe wyzwanie związane z wyjściem na deszcz w pewien sposób sprawia, że jest to bardziej satysfakcjonujące” — mówi Ben. „Jeśli wychodzę w okropnych warunkach, czuję się o wiele bardziej żywy. Kiedy wracasz, bierzesz gorący prysznic i się rozgrzewasz, odczuwasz dodatkową euforię biegacza”.
Przyjmij to
„Jeśli czujesz się z tym komfortowo i nie przeszkadza ci zamoczenie, to nie ogranicza cię to aż tak bardzo” — mówi Ben. „Jeśli wychodzisz, bojąc się zamoczenia, a spakowałeś wszystkie wodoodporne rzeczy, to od samego początku jesteś obciążony. Jeśli chętnie ograniczysz się do minimum i przyjmiesz wszystko, co się na ciebie zrzuci, to jest to bardziej wyzwalające. Wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo, że będziesz się tego wystrzegać”.
Przygotowuje Cię do dnia wyścigu
„Jeśli pada, po prostu to znoszę i trzymam się planu” – mówi Ben. „Bo ostatecznie, jeśli zamierzasz wziąć udział w wyścigu lub wycieczce, istnieje prawdopodobieństwo, że pogoda będzie do bani. Dobrze jest doświadczyć treningu w takich samych warunkach, w jakich możesz musieć biegać”.
Wyznacz sobie tygodniowy cel biegania
„Wiedząc, że musisz osiągnąć ten cel, jest tylko kilka razy w tygodniu, kiedy możesz odpuścić sobie bieganie” — mówi Ben. „Aby osiągnąć cel, ostatecznie będziesz musiał biegać w deszczu. Gdy zrobisz to kilka razy, odkryjesz, że jest to całkiem przyjemne ze względu na dodatkowe endorfiny, które dzięki temu otrzymujesz. To samo w sobie zachęca cię do wyjścia i po prostu tego zrobienia”.
Dostosuj się, gdy jest to konieczne
„Jeśli jest naprawdę źle i wieje sztorm, a ty się poturbujesz, to nie ma nic złego w tym, żeby się dostosować, zmienić trasę, może skierować się w głąb lądu i popracować nad szybkością na płaskich szlakach lub zrobić kilka powtórzeń pod górę” – mówi Ben. „W ten sposób możesz zrobić to krótko i intensywnie”.
Pozbądź się całego sprzętu na deszczową pogodę
„Nigdy nie nosiłem żadnych wodoodpornych spodni ani legginsów” – mówi Ben. „Zawsze trzymałem się krótkich spodenek, koszulki i wodoodpornego płaszcza, ponieważ w miarę jak się ruszasz, i tak się rozgrzewasz. To również motywuje cię do kontynuowania, ponieważ jeśli się zatrzymasz, zamarzniesz. To dobra motywacja!”
Obrazy wiodące:
© Philipp Reiter
© wisthaler.com
Przeczytaj więcej artykułów
8 narzędzi do śledzenia pogody z Suunto
Uzyskaj najważniejsze informacje na pierwszy rzut oka dzięki nowej tarczy zegarka Outdoor