Jakob Herrmann pobił rekord świata w 24-godzinnym skimo!

24,242 metrów w pionie w ciągu 24 godzin! To wynik rekordowego dnia Jakoba Herrmanna na nartach. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak potoczył się rekord.
SuuntoSkiFebruary 01 2024

W zeszły weekend Jakob Herrmann, austriacki skialpinista i ambasador Suunto, pobił rekord świata w skimo w ciągu 24 godzin. Wspiął się na wysokość 24,242 metrów (79,534 stóp) w ciągu 24 godzin w Radstadt w Austrii. Dla porównania, średnie godzinne podejście Jakoba wynosiło ponad 1000 metrów, a całkowite podejście było równe sześciu okrążeniom na Mont Blanc, najwyższą górę w Alpach, z dna doliny w Chamonix.

Poprzedni rekord świata w 24 godziny wynosił 23,486 metrów i należał do Kiliana Jorneta. Jakob nie tylko pobił rekord, ale był także pierwszym człowiekiem, który wspiął się na wysokość 24 000 metrów.

Jakob przejechał łącznie 34 okrążenia w górę i w dół stoku narciarskiego o 713 metrach przewyższenia. Jedno okrążenie miało 2,55 km, a łącznie przejechał ponad 170 kilometrów. Podczas jednego ze zjazdów osiągnął maksymalną prędkość 108 km/h!

Spotkaliśmy się z Jakobem krótko po jego rekordowym zjeździe na nartach. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej!

Jakob wspiął się na wysokość 24,242 metrów w ciągu 24 godzin.

Suunto: Kiedy ustanowiłeś swój cel, jakim było pobicie rekordu 24-godzinnego?

Jakob: Uwielbiam spędzać godziny na nartach! Zawsze marzyłem o tym, żeby pojechać na narty turystyczne na 24 godziny i sprawdzić, ile metrów wysokości jestem w stanie pokonać. Chcę po prostu wiedzieć, jakie granice mogę osiągnąć i jak daleko je przekroczyć.

Czy przeszedłeś jakieś specjalne szkolenie w tym zakresie?

W listopadzie i grudniu zrobiłem wiele długich i łatwych sesji na nartach, po których następowały krótkie i ciężkie sesje interwałowe, aby uzyskać prędkość i siłę. W ostatnich dwóch tygodniach przed moim 24h robiłem tylko krótkie, łatwe sesje i kilka krótkich, ale ciężkich, a także jeden wyścig, aby przyzwyczaić się do cierpienia!

Czy próbowałeś kiedyś osobistego 24-godzinnego wyzwania?

Nie, ale zrobiłem jedną sesję z 10.000m podejścia w 9h30m w połowie grudnia. Czułem się super silny, chociaż zrobiłem to o własnych siłach. Myślę, że przy dłuższych sesjach moja głowa i mięśnie zmęczyłyby się, a tempo spadłoby. Więc zrobiłem więcej sesji dzielonych z 5.000m+ rano i drugą sesję wieczorem.

Strategia żywieniowa Jakoba była jasna: spożywać 100 gramów węglowodanów na godzinę.

Jakie tempo ustaliłeś?

W 90% słuchałem swoich odczuć. Kiedy czułem się silny, szedłem szybciej, a kiedy czułem się zmęczony, szedłem trochę wolniej! Moi kibice zawsze podawali mi czasy okrążeń. Ponadto obserwowałem prędkość pionową na godzinę na moim Suunto Race .

Jak zmieniło się Twoje tempo w ciągu 24 godzin?

Pierwsze pętle zrobiłem bardzo szybko – mój pierwszy podjazd był na 30'. Pierwsze 10 pętli było między 30-36'. Potem byłem między 37-40'. Mój najwolniejszy podjazd był na 42' na 24. pętli, kiedy miałem najniższy punkt. Najtrudniejszą częścią dla mnie był wczesny poranek, kiedy czułem mroźne temperatury około -8 stopni, szczególnie podczas zjazdów.

Na koniec udało mi się znowu pchnąć, a ostatnie 7 pętli było pomiędzy 38 a 40'. Średnia wyniosła 38'20”. Więc myślę, że sekretem mojego sukcesu było to, że byłem w stanie utrzymać stałe tempo.

Czy spotkały Cię jakieś niespodzianki po drodze?

Nie spotkały mnie żadne negatywne niespodzianki – tylko pozytywne! Byłem zaskoczony, że tak wielu przyjaciół dołączyło do mnie w drodze i tak wiele osób podążało za mną na miejscu lub w transmisji na żywo.

Czy ktoś Ci dotrzymywał towarzystwa?

Tak! Byłam sama tylko przez 7 godzin: 4 godziny w nocy i 3 godziny w dzień. Jestem super szczęśliwa, że ​​miałam tylu przyjaciół po swojej stronie, ale cieszyłam się też pętlami, kiedy byłam sama!

Jakob był wdzięczny za całe wsparcie.

Kiedy zdałeś sobie sprawę, że ci się uda?

Od początku… Bez żartów! Miałem mocny dzień i po kilku okrążeniach wiedziałem, że mogę to zrobić. Po 18 godzinach byłem w 100% pewien, że ustanowię nowy rekord, ale nie byłem pewien, czy będzie to więcej niż 24 000 m. Po 21 godzinach byłem pewien, że zrobię dodatkowe okrążenie, aby wspiąć się na wysokość ponad 24 000 metrów.

Jakiego Suunto użyłeś?

Miałem Suunto Race – i działał idealnie. Bateria trzymała niewiarygodnie dobrze; na koniec zostało mi ponad 40% baterii, mimo że miałem najlepsze ustawienia GPS, światło było cały czas włączone i korzystałem ze sportowej aplikacji SuuntoPlus Loop.

Jaka była Twoja strategia żywieniowa?

100 gramów węglowodanów na godzinę. Zawsze miałem przy sobie 300 ml Maurten Drink Mix320. Podczas każdego okrążenia jadłem żel Maurten, a podczas każdego czwartego okrążenia jadłem batonik Moonvalley i nie jadłem żelu. Po ósmym i szesnastym okrążeniu jadłem ciepłe solone ziemniaki i ciepłą zupę na wierzchu.

Podczas ostatnich 6 okrążeń poprzestałem na napoju Maurten Drink Mix320 oraz batonach Moonvalley, a zamiast tego przerzuciłem się na Red Bulla, wodę i Pringlesy!

Czas uczcić nowy rekord świata w skimo w ciągu 24 godzin: 24,242 metrów!

Czy miałeś dużą ekipę, która Cię wspierała?

Miałem dwóch zwolenników w dolinie i dwóch na górze. Philipp [Reiter] był wszędzie, robił zdjęcia i mnie popychał! Ponadto moi rodzice byli prawie 24 godziny po mojej stronie, aby dać mi dobre samopoczucie!

Jak się czujesz teraz, dzień po tak ogromnym wysiłku?

Czuję się super dobrze. Mam energię i nogi silne – tylko stopy mam spuchnięte i mam pęcherze. Jestem zaskoczona… ale myślę, że moja strategia żywieniowa była naprawdę dobra. Nigdy nie czułam się całkowicie pozbawiona energii.

Narzędziem wybranym przez Jakoba podczas próby pobicia rekordu był zegarek Suunto Race GPS.

Sprawdź rekordową aktywność Jakoba w Strava

Śledź przygody Jakoba na Instagramie


Wszystkie zdjęcia autorstwa Philippa Reitera / The Adventure Bakery

Rekomendowane produkty Suunto