Tydzień z życia Emelie Forsberg

SuuntoRunOctober 27 2015

Wejdź do butów do biegania ambasadorki Suunto, Emelie Forsberg, na tydzień treningu, jogi, ogrodnictwa, pieczenia i gotowania. Jeśli chodzi o górski styl życia, ona żyje marzeniami. Zajrzyj do jej świata i daj się zainspirować!

Mistrzyni biegów przełajowych Emelie Forsberg mieszka w Chamonix w Alpach Francuskich i spędza dni na bieganiu wokół masywu Mont Blanc.

Ale jej życie nie składa się wyłącznie z intensywnych treningów i zawodów. Ma wolny czas i spędza go na uprawianiu jogi w zachwycających plenerach, pielęgnowaniu warzywnego ogrodu, studiowaniu i pieczeniu swoich popisowych smakołyków.

„Myślę, że dla mnie, ponieważ nie zawsze byłam w świecie treningu i wyścigów, jak wielu innych sportowców, uważam za bardzo ważne robienie innych rzeczy poza życiem sportowca” – mówi Emelie. „Lubię wymyślać nowe przepisy, czytać artykuły o biologii, aby być na bieżąco z moją edukacją. Uwielbiam poświęcać czas ogrodowi i zbierać warzywa latem i jesienią. Lubię też pisać, co robię dla szwedzkiego magazynu. Wszystkie te hobby sprawiają, że moje życie jako sportowca jest lepsze!”

Naciśnij przycisk odtwarzania, aby zobaczyć, jak Emelie opowiada o swojej miłości do biegania



Poniedziałek: podwójna sesja treningowa

Poranek: Często budzę się wcześnie (5 lub 6 rano), co oznacza, że ​​słońce zazwyczaj nie wzeszło jeszcze nad góry, aby dotrzeć do domu. Często ćwiczę jogę w domu, a potem robię kawę i wychodzę na zewnątrz, aby pospacerować po moim małym ogrodzie. Jem domowe musli i jogurt. Wychodzę z domu i zaczynam trening. Pierwszy bieg to trudniejsza sesja z kilkoma interwałami.
Południe: Po powrocie z biegania przygotowuję lunch, zwykle z czymś z ogrodu. Moim ulubionym jedzeniem jest teraz lasagne z cukinii z pomidorami, serem i boćwiną szwajcarską. Następnie muszę nadrobić zaległości w e-mailach, a gdy skończę, piekę pyszne ciasteczka, aby cieszyć się nimi tego wieczoru.
Popołudnie/wieczór: Potem czas na popołudniową sesję i idę na godzinny spokojny bieg. Potem rozciągam się i robię 10 ćwiczeń na rdzeń i plecy. Przygotowuję swój zestaw do biegania na następny dzień. Zawsze kładę się wcześnie spać, ponieważ wcześnie wstaję.


Emelie niedawno uczestniczyła w tygodniowym obozie jogi. © Emelie Forsberg

Wtorek: długi dzień w górach

Rano: Wstaję wcześnie i szybko jem śniadanie. Biorę plecak i ruszam w góry.
Trening: Często podejście trwa około 3,4 godziny, a potem zaczyna się wspinaczka i przeskakiwanie. Lubię wybierać góry, w których potrzebne są raki i jeden czekan.
Wieczór: Wracając do domu około kolacji, przygotowuję dobrą kolację z warzywami z ogrodu, a następnie spędzam resztę wieczoru w domu, a może na kanapie, czytając. Lubię łatwe książki do czytania, które są jak filmy, jak książki Kena Folleta, a czasem książki takich osób jak John Muir i Umberto Eco.


Emelie ma dwa grządki warzywne. Jedna ma wymiary 3 mx 3 m, druga 1 mx 1,5 m. © Emelie Forsberg

Środa: łatwy dzień

Rano: Przed śniadaniem idę na krótki poranny bieg, wracam i nadrabiam zaległości w pracy na komputerze. Potem coś piekę i trochę pracuję w ogrodzie. Lubię piec ciasta, ciastka i desery, a także chleb na zakwasie lub owocowo-orzechowy. Eksperymentuję z mąką, np. z mąką z ciecierzycy, mąką kokosową i mąką migdałową.
Popołudnie: Po południu robię sesję jogi. To dzień odpoczynku.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o Emelie Forsberg


Bułeczki cynamonowe to jedno z jej ulubionych wypieków. © Emelie Forsberg

Czwartek: dzień mieszany

Rano: Joga, kawa na słońcu, potem śniadanie, a potem trzygodzinny bieg w dobrym tempie. Tempo zależy od terenu, ale to prawie tempo wyścigowe.
Południe: Obiad z warzywami z ogrodu.
Popołudnie: Jazda na rolkach. Tylko pod górę!

Porady Emelie, jak udoskonalić swoje umiejętności biegania po szlakach!


Wybiega prosto za drzwi i biegnie w góry. © Emelie Forsberg

Piątek: dzień interwałowy

Rano: joga, kawa na słońcu, śniadanie, a następnie sesja treningu interwałowego.
Popołudnie: Dwugodzinny bieg w spokojnym tempie


Kawa na słońcu to codzienny punkt jej rutyny. © Emelie Forsberg

Sobota: dzień odpoczynku

Dzisiaj po prostu biorę to na luzie. Może pójdę na lekki bieg.


„Uwielbiam mapy! Szukam nowych tras i przygód” – mówi Emelie. © Emelie Forsberg

Niedziela: wielki dzień

To jest zazwyczaj dzień wyścigu! Jeśli nie ma wyścigu, zazwyczaj biegam około czterech godzin rano, a po południu rozciągam się i robię trening core.

Kliknij tutaj, aby poznać przepis Emelie na naleśniki mocy!


Emelie wykonuje trening mięśni brzucha w otoczeniu sprzętu ogrodniczego © Emelie Forsberg

Rekomendowane produkty Suunto