Greg Hill planuje wspiąć się na 100 000 m w ciągu miesiąca. To wyzwanie, które wystawi jego umysł i ciało na próbę do absolutnych granic i będzie wymagało od niego całej wytrzymałości, aby odnieść sukces. Na razie nie wie, czy to możliwe.
W marcu ambasador Suunto Greg Hill podejmie próbę pokonania 100 000 metrów w pionie. Zarówno w górę, jak i w dół. Jeśli mu się to uda, będzie to imponujące osiągnięcie.
Tym większym wyzwaniem jest to, że nie będą to powtarzane podejścia na dobrze przygotowanych trasach w lokalnym ośrodku narciarskim. Zamiast tego, w prawdziwym stylu Suunto, podejścia będą miały miejsce w sercu kanadyjskiej dziczy. Greg będzie eksplorował nowe linie i wykonywał pierwsze zjazdy. Nic się nie powtórzy.
„Zawsze byłem ciekaw swojego ludzkiego potencjału i chciałem zobaczyć, co mogę zrobić” – mówi Greg w swoim nowym filmie o projekcie.
„Trochę się boję. Są lawiny, są obrażenia, jest wiele rzeczy, które mogą się wydarzyć. Ale spróbuję.”
Ale jeśli ktoś ma szansę tego dokonać, to Greg Hill. W 2010 r. przejechał 610 000 m (2 miliony stóp) w ciągu roku. Przejechał również 15 000 m (50 000 stóp) w ciągu miesiąca. Użyje swojego Suunto Ambit2 , aby rejestrować swoje wejścia.
Wyzwanie, w którym będzie walczył o to, by jeść wystarczająco dużo, by utrzymać masę ciała, spalając jednocześnie tysiące kalorii dziennie, z pewnością będzie pierwszym tego typu wyzwaniem w narciarstwie wysokogórskim.
Wymagać to będzie od niego spędzania każdej chwili dnia na wspinaczce, jeździe na nartach, jedzeniu i podróżowaniu, a także znacznego planowania logistycznego.
„To przerażające” – przyznaje.
Wyzwanie odbędzie się na podwórku 38-latka — odległej części Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. To idealny plac zabaw.
„W kanadyjskiej dziczy wokół mojego domu jest tak wiele nienarciarskich gór i linii. Czekają tylko na odkrycie” – mówi.
Sprawdź wideo i stronę internetową Grega, aby uzyskać więcej szczegółów na temat projektu. Będziemy również udostępniać aktualizacje na naszej stronie na Facebooku .