

Suunto Blog

Wreszcie lód morski dla zespołu Under the Pole
Najnowsze wieści dotarły z Grenlandii: zespół Under the Pole opowiada o miejscach do nurkowania, nauce i zaprasza miejscowych do wzięcia udziału w tej przygodzie. Pod lodem © Lucas Santucci / Pod biegunem W zespole zapanowała wielka radość, gdyż po miesiącach oczekiwania w końcu otoczyła ich pokrywa lodowa. „Lód się porusza, pęka i trzeszczy, zorza polarna tańczy nocą wokół Why [nazwa ich łodzi], a nurkowania są wspaniałe, oferując widoczność do 60 i 70 metrów”, pisze lider wyprawy, Grislain Bardout w swoim najnowszym biuletynie. „To, że łódź utknęła w lodzie, było jak sen. Jak ona jest piękna!” Życie załogi nie jest łatwe, ponieważ pracuje ona w temperaturach spadających do -30 stopni C. Lód o grubości do 60 cm powoduje również zamarzanie rur toaletowych, co oznacza, że muszą one zostać rozmrożone przed rozpoczęciem każdego dnia pracy. Pricila, szefowa kuchni na łodzi, przygotowuje się do pierwszego nurkowania © Lucas Santucci / Under The Pole Robią postępy w swojej pracy naukowej, jednak Ghislain mówi: „Pod względem naukowym rozpoczęliśmy program kriosfery, czyli interakcję między atmosferą, lodem i oceanem. Część łodzi została przekształcona w wydajne laboratorium. Ten program jest niezwykle interesujący, ponieważ dostarcza nam prawdziwej bazy danych na temat naszego środowiska w sezonie lodowym”. W weekend można było też trochę się pobawić podczas wizyty w Ikerasak ze sprzętem do nurkowania, aby umożliwić mieszkańcom odkrywanie podwodnego świata. „Wszyscy razem dzieliliśmy to wydarzenie i pomimo naszych języków i różnic kulturowych, otwór do nurkowania był cały dzień otoczony przez trzydzieści lub więcej osób. Dwunastu z nich odważyło się zanurzyć i zajrzeć pod lód, chociaż nawet nie umieli pływać” – dodaje Ghislain. Zespół planuje również zaprosić myśliwych i dzieci z Uummannaq Home, aby dołączyli do nich na lodzie. Obraz główny: © Lucas Santucci / Under The Pole

WTOREK SAMOUCZEK: GDZIE JESTEM? ZNALEZIENIE LOKALIZACJI Z AMBIT
Określenie swojej lokalizacji jest dość proste, gdy masz mapę, widoczność jest dobra i możesz zidentyfikować kilka punktów orientacyjnych. Ale gdy robi się ciężko, pogoda jest przeciwko tobie, a słońce zachodzi, zadanie nie jest już takie proste. W tym samouczku dowiesz się, jak twój Ambit może pomóc ci znaleźć swoją lokalizację.
Podstawy są proste: możesz sprawdzić swoją aktualną pozycję za pomocą kilku kliknięć Ambit.
Wybierz: Nawigacja – Lokalizacja – Aktualne
Aby mieć pewność, że sygnał satelitarny zostanie nawiązany jak najszybciej, pamiętaj o regularnej synchronizacji urządzenia Ambit i jego aktualizacji.
Po znalezieniu sygnału GPS otrzymasz swoją aktualną lokalizację w współrzędnych geograficznych. Najpopularniejszym układem współrzędnych w urządzeniach GPS jest WGS84 , który jest również domyślnie używany w zegarkach Suunto GPS.
Użyj tego samego układu współrzędnych na zegarku i mapie
Jeśli musisz podać komuś swoją dokładną lokalizację w sytuacji ratunkowej, WGS84 działa. Ale kiedy zaczniesz używać mapy i definiować na niej swoją lokalizację, musisz upewnić się, że zegarek GPS i mapa używają tego samego układu współrzędnych. (Aby zmienić układ współrzędnych Ambit, przejdź do General – Formats – Position format.)
Szerokość/długość geograficzna to układ współrzędnych używany w nawigacji morskiej i jest powszechny na mapach topograficznych na zewnątrz. Linie szerokości geograficznej biegną poziomo. Szerokość geograficzna zerowa to równik. Długości geograficzne biegną pionowo, a długość zerowa przebiega przez Greenwich w Anglii. Szerokość geograficzna jest zwykle pierwszą liczbą wyrażoną we współrzędnych szerokości/długości geograficznej (na przykład 60°16'19" N 24°58'23'' E).
Układ WGS84, który wykorzystuje szerokości i długości geograficzne, to tak naprawdę coś więcej niż tylko układ współrzędnych: obejmuje on również model globusa umożliwiający korzystanie z wysokościomierzy GPS.
UTM to układ współrzędnych siatki, który jest używany na wielu mapach zewnętrznych. Dzieli mapę na prostopadłą siatkę, w której każdy z kwadratów ma taki sam rozmiar w dowolnym miejscu na mapie. Oznacza to, że układ współrzędnych jest bezpośrednio powiązany z odległością w metrach.
Ta norweska mapa ma zarówno współrzędne WGS84 (czarne), jak i UTM (niebieskie).
Czarne liczby po bokach mapy to stopnie szerokości geograficznej; liczby na górze i dole mapy to stopnie długości geograficznej. Aby określić swoją lokalizację na mapie, narysuj linię z zachodu na wschód przez odpowiadającą szerokość geograficzną i linię z południa na północ przez odpowiadającą długość geograficzną. Przecięcie się tych dwóch linii wskazuje Twoją pozycję.
Niebieskie liczby to północne i wschodnie współrzędne układu współrzędnych UTM. Możesz ich używać jak lat/log podczas wyszukiwania swojej lokalizacji na mapie.
Wsparcie dotyczące produktu Suunto można uzyskać pod adresem support

Jak przejść transformację jak Kilian
W świecie skitouringu liczy się każda sekunda, a szybka zmiana między podjazdami i zjazdami może mieć ogromne znaczenie. Dla regularnych narciarzy zawsze imponującym widokiem jest obserwowanie, jak profesjonaliści robią to w ciągu kilku sekund. Mistrz świata w skialpinizmie Kilian Jornet ujawnia swoje najlepsze wskazówki dotyczące efektywnego przejścia. Obejrzyj poniższy film, aby zobaczyć go w akcji.
1. Myśl naprzód
Gdy docieram do punktu przejściowego, zaczynam mentalnie przygotowywać się zarówno do punktu przejściowego, jak i do zjazdu, który nastąpi. Czy mam jeszcze jakieś podjazdy, czy to będzie ostatni zjazd? Jest to ważne, ponieważ decyduje o tym, jak zdejmuję i przechowuję foki.
2. Przygotuj się
Kilka metrów przed szczytem otwieram kombinezon i zdejmuję paski do kijków, aby położyć je na podłodze i wejść do strefy zmian.
Zobacz jak to robi Kilian.
3. Zmień tryby
Po położeniu kijków na podłodze przełączam buty na tryb narciarski obiema rękami, a następnie przekręcam wiązanie do pozycji zjazdowej.
4. Zdejmij skórki
Jeśli są jeszcze odcinki pod górę, chwytam górną część foki jedną ręką, po czym kopniakiem do przodu zrywam ją jednym płynnym ruchem. Składam fokę na pół, wsuwam ją do kombinezonu i powtarzam proces z drugą skórą. Jeśli to ostatni zjazd w wyścigu, nie będę musiał używać fok ponownie, więc szybko zrywam foki i chowam je razem w kombinezonie.
5. Wyruszenie
Na koniec zapinam suwak kombinezonu, biorę kije, sprawdzam, czy pięty są dobrze zablokowane i przygotowuję się do zjazdu.

Bieg przez USA z Patrickiem Sweeneyem
Patrick Sweeney wycofał się z wyścigu Race Across USA, ale mimo to kontynuuje wyprawę, próbując przejść pieszo Stany Zjednoczone z Kalifornii do Waszyngtonu.
Od czasu wyruszenia w połowie stycznia na bieg przez USA , wspierany przez Suunto sportowiec pokonał dotychczas 2000 km z 5000 km trasy. Niestety musiał wycofać się z samego biegu, ale i tak kontynuuje podróż z biegaczem z Nowej Zelandii Jupem Brownem jako zbieraczem funduszy na różne projekty charytatywne.
Patrick Sweeney jest wielbicielem chodzenia boso, bez względu na pogodę . ©Patrick Sweeney
Patrick mówi: „Od kiedy Jup i ja założyliśmyRun With Us America, byliśmy profesjonalnymi mówcami na targach zdrowia, udzielaliśmy wywiadów czterem stacjom radiowym, byliśmy bohaterami trzech gazet, przemawialiśmy do setek dzieci w wielu szkołach, dołączyli do nas biegacze z pięciu krajów i co najmniej siedem różnych ras psów, a tysiące przechodniów machało nam na pożegnanie. Co najważniejsze, świetnie się bawiliśmy i zainspirowaliśmy kilka osób po drodze”.
Kontynuując trasę Race Across USA, głównym celem pary jest zebranie pieniędzy na rzecz 100 Mile Club, organizacji non-profit, która zachęca dzieci do biegania 100 mil rocznie, aby poprawić kondycję, zdolność uczenia się i poczucie własnej wartości.
Do tej pory zespół przemierzył stany Kalifornia, Nowy Meksyk i Arizona. Obecnie znajdują się w środkowym Teksasie, prawie w połowie drogi do stolicy USA. Obejrzyj poniżej film z ich etapu w Nowym Meksyku.
„Udało nam się przebiec 30-35 mil (48-56 km) każdego dnia. Mój Ambit3 działa świetnie i motywuje mnie” – dodaje.
Obraz główny: ©Patrick Sweeney

Bieg przez USA z Patrickiem Sweeneyem
Patrick Sweeney wycofał się z wyścigu Race Across USA, ale mimo to kontynuuje wyprawę, próbując przejść pieszo Stany Zjednoczone z Kalifornii do Waszyngtonu.
Od czasu wyruszenia w połowie stycznia na bieg przez USA , wspierany przez Suunto sportowiec pokonał dotychczas 2000 km z 5000 km trasy. Niestety musiał wycofać się z samego biegu, ale i tak kontynuuje podróż z biegaczem z Nowej Zelandii Jupem Brownem jako zbieraczem funduszy na różne projekty charytatywne.
Patrick Sweeney jest wielbicielem chodzenia boso, bez względu na pogodę . ©Patrick Sweeney
Patrick mówi: „Od kiedy Jup i ja założyliśmy Run With Us America, byliśmy profesjonalnymi mówcami na targach zdrowia, udzielaliśmy wywiadów czterem stacjom radiowym, byliśmy bohaterami trzech gazet, przemawialiśmy do setek dzieci w wielu szkołach, dołączyli do nas biegacze z pięciu krajów i co najmniej siedem różnych ras psów, a tysiące przechodniów machało nam na pożegnanie. Co najważniejsze, świetnie się bawiliśmy i zainspirowaliśmy kilka osób po drodze”.
Kontynuując trasę Race Across USA, głównym celem pary jest zebranie pieniędzy na rzecz 100 Mile Club, organizacji non-profit, która zachęca dzieci do biegania 100 mil rocznie, aby poprawić kondycję, zdolność uczenia się i poczucie własnej wartości.
Do tej pory zespół przemierzył stany Kalifornia, Nowy Meksyk i Arizona. Obecnie znajdują się w środkowym Teksasie, prawie w połowie drogi do stolicy USA. Obejrzyj poniżej film z ich etapu w Nowym Meksyku.
„Udało nam się przebiec 30-35 mil (48-56 km) każdego dnia. Mój Ambit3 działa świetnie i motywuje mnie” – dodaje.
Obraz główny: ©Patrick Sweeney

Przetrwanie północnych nocy pod biegunem
Podczas podróży zespołu Under the Pole wzdłuż wybrzeża Grenlandii zmagają się z wyjącymi burzami i szybko zamarzającymi morzami, ale wszystko to jest warte spektakularnych scen nad i pod lodem. Kliknij poniższy film, aby zobaczyć to na własne oczy:
Zima naprawdę odwiedziła Grenlandię, gdzie grupa francuskich odkrywców i naukowców żeglowała wzdłuż zachodniego wybrzeża. Po zmaganiach z 14-godzinną burzą – z miniaturowymi górami lodowymi uderzającymi w burtę łodzi – i spędzeniu Nowego Roku w mieście portowym Uummannaq, zespół kontynuuje żeglugę wzdłuż wybrzeża, aż lód staje się zbyt gruby, aby żeglować dalej.
Po dwóch dniach oczekiwania morze wokół ich łodzi zamarza na tyle, że można przejść pieszo lub przejechać na sankach, ku wielkiej radości Kayaka, syberyjskiego husky drużyny. Ale prawdziwa nagroda przychodzi po zmroku, kiedy drużyna może zanurkować pod sam lód i zobaczyć migoczące za WHY (jachtem drużyny) zorze polarne. „Dopiero zaczęliśmy eksplorować, ale i tak świetnie się bawiliśmy” — mówi Ghislain Bardout, szef wyprawy. „A potem wyjście i zobaczenie zorzy polarnej i „DLACZEGO”, myślę, że jest równie przyjemne, jak samo nurkowanie”.
Zespół Under The Pole opublikował również film edukacyjny na temat zorzy polarnej, który można obejrzeć tutaj .
Okazuje się, że nie jest to spowodowane przez duchy zmarłych grające w piłkę nożną czaszką morsa…
Obraz główny: © Lucas Santucci / Under The Pole