Przy temperaturze dnia sięgającej 35° C był to jeden z najgorętszych wyścigów w historii Kona Ironman. Ambasadorka Suunto Åsa Lundström dała z siebie wszystko i poprawiła swoją pozycję o sześć pozycji w porównaniu z ubiegłym rokiem. Spotkaliśmy się z nią w ostatniej odsłonie naszego czteroczęściowego cyklu o jej drodze do Kona.
© Orca
Jej celem było zajęcie miejsca w pierwszej piętnastce, co nie jest małym osiągnięciem w najlepszym na świecie Ironmanie. Zajmując 11. miejsce, szwedzka triathlonistka Åsa Lundström osiągnęła to i mówi, że jest pewna, że w przyszłym roku może osiągnąć jeszcze lepszy wynik.
„Wyciągając kilka wniosków z zeszłorocznego wyścigu, miałam lepszą strategię na tegoroczny” – mówi. „Wiem też, że wciąż mam wiele niewykorzystanego potencjału, zarówno pod względem moich możliwości fizycznych, jak i ze strategicznego punktu widzenia”.
Aby przygotować się do zawodów Kona Ironman na Hawajach i sprostać wilgotnym warunkom panującym podczas zawodów, spędziła poprzednie trzy tygodnie na treningach na Wyspach Kanaryjskich.
„Przez pierwszy tydzień w Kona byłem sam, co było całkiem dobre pod względem przygotowania psychicznego, a na kilka dni przed wyścigiem moi rodzice przyjechali, żeby mnie wesprzeć, co było niezwykle cenne”.
Kliknij, aby dowiedzieć się więcej o Kona Ironman!
© Orca
Przygotowanie psychiczne jest ważnym aspektem jej treningu i skupienia się na dniu wyścigu. Åsa wizualizuje potencjalne scenariusze dnia wyścigu i jak sobie z nimi poradzi, gdyby się wydarzyły. Ma listę mantr i innych technik mentalnych gotowych do użycia, gdy w trakcie wyścigu zrobi się ciężko.
„Staram się skupiać na swoich osiągnięciach, analizować to, co zrobiłam na treningu i wierzyć, że zrobiłam wystarczająco dużo” – mówi.
Chociaż Åsa nie miała idealnego wyścigu, jest zadowolona z postępów, jakie poczyniła. Bycie bardziej cierpliwą, skupienie się na swoich wynikach i nie poświęcanie zbyt wiele uwagi wynikom innych sportowców to ważne lekcje.
„Dowiedziałam się, że chłodzenie się podczas jazdy na rowerze i biegu jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na wynik wyścigu” – mówi. „Zimna woda pod kaskiem, na ciele podczas jazdy na rowerze, lód w biustonoszu sportowym, gąbki z zimną wodą na ciele i trzymanie lodu w dłoniach podczas biegu to przydatne metody unikania przegrzania”.
Kliknij tutaj, aby przeczytać więcej o Åsie Lundström
© Orca
Koniec etapu kolarstwa szosowego był najtrudniejszą częścią wyścigu Åsy. Pedałowanie zmęczonymi nogami w silny wiatr czołowy w gorących warunkach wymagało całej wytrzymałości psychicznej, jaką mogła zebrać, aby to przetrwać.
„Moim potencjałem mogę wykorzystać jeszcze wiele więcej i jestem już super podekscytowana, że mogę zacząć pracować nad podniesieniem swojego poziomu o kilka cali przed przyszłorocznym Ironmanem w Kona” — mówi Åsa. „Zanim zacznę przerwę między sezonami, wezmę udział w Ironman 70.3 Middle East Championship w Bahrajnie na początku grudnia.
„Dzięki wszystkim, którzy śledzą i wspierają moją podróż! To dla mnie znaczy więcej, niż moglibyście przypuszczać”.
Poniżej znajdują się linki do części pierwszej, drugiej i trzeciej naszego czteroczęściowego cyklu o drodze Åsy do zawodów Ironman w Kona.
Zdjęcie główne: © Orca/Gines Diaz