Sztuka jazdy na rowerze dookoła świata

SuuntoRideMay 19 2016

Nomadzi Pierre Bouchard i Janick Lemieux przejechali rowerami cały świat, pokonując dystans równy czterem pętlom planety. W tej drugiej odsłonie naszego trzyczęściowego cyklu* zapytaliśmy ich o codzienne życie w trasie.


© nomadesxnomades.com

Jazda rowerem z Quebecu do Miami latem 1989 r. była pierwszą długodystansową wyprawą Kanadyjczyka Pierre’a Boucharda. Nazywa on tę 4000-kilometrową podróż swoją „L’initiation” w turystykę rowerową.

„Wróciłem uzależniony i przekonany, że rower jest najlepszym środkiem transportu w podróżach lądowych” – mówi. „Powodów jest wiele: autonomia i wolność, jaką zapewnia, fakt, że jest przyjaznym dla środowiska środkiem transportu, utrzymuje nas w dobrej formie i zapewnia bardzo intymną więź z naszym otoczeniem, czy to krajobrazami, florą, fauną czy ludźmi!”

Od czasu swojego „L'initation” Pierre i jego partner Janick przejechali rowerami ponad 60 krajów w obu Amerykach, Europie, Azji i Oceanii oraz Afryce. Opanowali sztukę kontynentalnej turystyki rowerowej. Zapytaliśmy ich o ich codzienne życie na drodze.

Kliknij, aby zobaczyć pierwszą część serii!


©
nomadesxnomades.com

Jak zmieniła się turystyka rowerowa od 1989 roku?

Zaszło wiele zmian, zwłaszcza w zakresie ulepszania sprzętu do podróżowania na rowerach. Od innowacji w zakresie outdooru i kempingu po rowery specjalnie zaprojektowane i wykonane, aby przewozić wszystkie niezbędne rzeczy do przemierzania kontynentów. Ostatnio, wraz z pojawieniem się fatbike'ów, cały obszar dzikiego i odległego terenu stał się dostępny.


© nomadesxnomades.com

Jak wygląda Twój przeciętny dzień w trasie?

Chyba że jesteśmy na gorących pustyniach, wstajemy powoli. Zazwyczaj wstaję pierwszy i rozpalam piecyk, aby przygotować gorące napoje i owsiankę. Następnie zaczynamy się pakować, proces ten zajmuje kilka godzin, zanim ruszamy w drogę. W zależności od warunków i tego, jak malowniczy jest krajobraz, pokonujemy od 40 do 120 km dziennie, średnio około 80 km. Podczas wyprawy, poświęcając czas na wędrówki piesze-trekking-wspinaczkę, pisanie i zanurzanie się, pokonujemy około 1000 km miesięcznie.


© nomadesxnomades.com

Ile ważą Twoje rowery i sprzęt?

Janick dźwiga około 25 do 30 kg, a ja noszę między 40 a 45 kg. To się zmienia w zależności od ilości wody i towarów, które musimy nieść. Nie jesteśmy minimalistami. Ponieważ jest to forma nomadyzmu, nasz styl życia, wolimy czuć się komfortowo i być gotowi na każdą ewentualność.


© nomadesxnomades.com

Jak sobie radzisz i monitorujesz swoje codzienne działania?

W trasie nasze Suunto Ambit 3 Peaks pełnią rolę pulpitów i paneli sterowania. Rejestrują nasze codzienne ruchy pedałów i mnóstwo przydatnych danych, takich jak profile wysokości, temperatura otoczenia. W przypadku ryzykownych przejść, takich jak przejazd do Etiopii z Kenii przez dolinę rzeki Omo i jezioro Turkana po zmieniających się pustynnych szlakach, używaliśmy naszych Ambits do nawigacji, po załadowaniu ich trasą .gpx, którą wcześniej nagrał i przesłał nam e-mailem inny podróżnik rowerowy. Dzięki imponującej żywotności baterii, wraz z naszą ładowarką słoneczną Goal Zero, udało nam się utrzymać je w ruchu przez ostatnie 600 dni spędzonych w trasie, od początku naszej rowerowej odysei NOMADS².


© nomadesxnomades.com

Czy miałeś kiedyś problem z rowerami na odludziu?

Oczywiście! Zawsze mamy przy sobie wszystkie narzędzia potrzebne do otwarcia i regulacji każdego z elementów oraz kluczowe części zamienne: opony, dętki, szprychy, kable, części układu napędowego (łańcuch, kaseta i tarcze), klocki hamulcowe. Zerwanie obręczy to jedyna awaria mechaniczna, która może zatrzymać naszą przyczepę; musimy albo iść pieszo, albo czekać na pomoc, aby móc ruszyć dalej!


© nomadesxnomades.com

Czy znalezienie pożywienia i wody jest czasami trudne?

Tak, rzeczywiście! Myśląc o naszych sakwach jak o spiżarniach, zawsze przechowujemy i nosimy dodatkowe jedzenie. Poświęcamy dużo czasu i wysiłku na zdobywanie informacji o odcinkach drogi przed nami, szczególnie w odniesieniu do dostępności jedzenia i wody. Jeśli możemy zebrać wodę po drodze, zazwyczaj możemy wytrzymać około siedmiu do ośmiu dni bez uzupełniania zapasów. Jeśli musimy nieść wodę, do 30 litrów na dwoje, możemy wytrzymać tam około trzech do czterech dni – chyba że jesteśmy w Sudanie w lipcu i oboje musimy wypijać 10-12 litrów dziennie!


© nomadesxnomades.com

Czy masz jakieś rady dla kogoś, kto wybiera się na swoją pierwszą wycieczkę rowerową?

Upewnij się, że rower jest dobrze dopasowany do Twojego ciała (siedzisko, kierownica i sztyca). Postaw na prostotę, solidność i trwałość. Nie wahaj się zainwestować w wysokiej jakości bagażniki, zazwyczaj wykonane ze stali (chromoly). A co najważniejsze, planowanie jest świetne, ale ustal datę wyjazdu i bądź gotowy lub nie, jedź – wszystko się ułoży! Zaufaj drodze!

*Bądźcie czujni – oto trzecia część artykułu o Nomadach, w której dowiecie się, które kraje na świecie są najbardziej przyjazne rowerzystom!

Rekomendowane produkty Suunto